-
Postów
256 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez yahoo
-
Witam odgrzewam troszke temat. Miałem wymienianie kilka dni temu tarcze i hamulce z przodu i tyłu i mam bardzo podobny objaw. Czasami zastrzegam czasami nie za kazdym razem, jak hamuje to praktycznie nie wiem przy 5 km/h czuje takie chrobotnięcie stuknięcie w pedał i przestaje. Występuje to co kilka dohamowań i jest jednorazowe. Tak jakby właśnie ABS na sekundkę się włączył. Tarcze i klocuszki nowiutkie mają 1 dzień więc nie wiem czy muszą się dotrzeć. Odczucie takie jakby szorstkie tarcze były i przy zwalnianiu mi tak klocek zachrobotał na tym. Czy muszą sie dotrzeć czy to czujnik ABS ? aha no i nie jest to na śliskiej drodze ani na nierówności ( o czym od razu myślałem ) i występuje naprawde przy praktycznie zatrzymaniu się już auta.
-
nie mam asr. Kurcze no caly dzien jezdzilem staralem sie troszke pogazowac i ani razu mi sie dzis to nie zdazylo. Aha no i wtedy jak mi sie uslizgnelo albo sprzeglo albo kolo to byl bieg nr 2 i na biegu 1. Wiec jak kolega pisal na 4 czy 5 to nie wystapilo. Kurcze no podejzewam ze po prostu musialo byc troche slisko i zerwalo przyczepnosc bo rzucilo mnie troche w bok przy tym no a mowie poza tym zadnych problemow ze sprzeglem nie mam i nie mialem poza tym że łapie wysoko.
-
założona oryginalna używka i śmiga jak ta lala. Nie buczy wspomaganie, nic nie szarpie nie przycina jest ok. A były dorabiane 2 wezyki. Pierwszy puszczał wspomaganie na chwile. A drugi powodowal buczenie pompy. Założony oryginał i śmiga.
-
10.8 ładny czas naprawde więc wyglada ok. Ale jesli czujesz czasem słabszy dzień autka to może być to faktycznie turbina. Postaraj się przegonić go troche na autostradzie. Daj troche w tyłek turbinie niech popracuje sobie i może będzie lepiej. Jeśli nie to oczywiście VAG. Może być naprawde dużo przyczyn.
-
sprawdzcie kąt wtrysku, może coś z zaworkiem pompy wtryskowej. Spójrzcie na pompe paliwa. Komp raczej napewno powinien wywalić jakiś błąd. A może cholercia coś ze sprzegłem ?
-
Hmmm pali coś dużo. Tyle to zwykła benzynka 1.8 powinna palić ale nie diesel. Opony tutaj aż tyle litrów nie mogą dołożyć. Kurde ja w swoim 1.9 mam coś koło 6-7 litrów w mieście.
-
I znow pojezdzilem i jest ok. mysle w takim razie ze musialem wjechac w jakas plame bo innej mozliwosci nie widze. No chyba ze sprzeglo wtedy miało słabszy dzień Z klimą jest ok. więc narazie się nie martwie dopoki faktycznie sprzęgło nie padnie
-
Wiec tak wczoraj nie chodzilo ze katowalem probowalem ruszyc z 4 i zgasl dwa razy. Nie bylem na recznym wiec nic sie specjalnie nie stalo. Natomiast dzis potestowalem auto i nie chodzilo aby sprzeglo dostalo po tylku. Po prostu normalnie przyspieszalem z noga w podlodze i nic sie nie dzialo nic sie nie slizgalo itd. Wiec albo wczoraj natafilem na jakas tlustą plame, albo pogoda spłatała figla i przy + temp bylo slisko, albo hmmm nie wiem. No ale narazie jest ok. Jestem w trakcie sprawdzania czy klima jest szczelna i mam nadzieje ze cieknacy czynnik chlodniczy ( o ile sie tak dzieje ) nie moze sie dostawac w okolice sprzegla ?
-
Z tego wszystkiego polazłem i sprawdzilem. Probowalem ruszyc z 4 i ni cholery szarpnęło i zgasł, sprobowalem drugi raz dajac prawie 3 tys obrotow i tez szarpnal i zgasl. Wiec hmm wyglada narazie ze sprzeglo jest ok. czyli heh anomalia pogodowe gdzie przy +5 robi sie slizgawka, fakt swiecilo sie jakby byla szklanka ale bylo na + i nie wydawalo sie aby bylo slisko. No chyba ze moj ogromny 130 konny potwor ma ogromny moment i pali gume na 2 biegu heh. Jutro jeszcze potestuje auto.
-
No ok w takim razie juz jestem spokojny a natomiast ten dzwiek przelewania sie jakby, dochodzacy z kratek nawiewu to rozumiem tez jest to samo tak ?
-
Znaczy powiem tak no wydawalo mi sie jakbym przyczepnosc stracil ale to tak jak na lodzie a kurde bylo +6. Najdziwniejsze ze jeszcze godzine wczesniej jak smigalem to bylo wszystko ok. Jutro przejade sie i sproboje na 4 porządnie depnąć i zobacze czy się ślizga czy nie. Albo faktycznie sie ślisko zrobilo na plusowej temp. albo sprzęgiełko mówi papa ( oby nie )
-
Hmmm no dobra mnie uspokajacie ale chyba znalazlem rozwiazanie i moze byc banalne. Otóż dzisiaj dopiero było dość cieplo, auto mam od miesiaca. Dzis temp byla okolo 6-7 stopni a wczesniej byla nizsza wiec moze po prostu dopiero dzisiaj zadzialala sprężarka. Mam pytanie bo w starej klimie wiem ze klima dzialala powyzej 5 stopni a w tej po liftingu tez tak jest ? bo jesli tak to problem praktycznie rozwiazany a jesli nie ? no to bede wierzyl Wam na slowo i odpuszcze heh.
-
Hmmm norma ? powiem tak, wczesniej tego nie bylo i teraz naprawde dosc mocno syczy po wylaczeniu auta, no i te dziwne przelewanie sie. Nie wiem moze wycieka czynnik chlodniczy ? Moze bym tak sie nie martwil ale teraz ten syk jest naprawde glosny i wczesniej tego nie bylo. Hmmm a jakby wyciekal czynnik to byloby inaczej ?
-
kurde ale dziwne bo nie ma szarpniecia zadnego ani zgrzytania. Cholera dobilo mnie to bo jeszcze mechanicy mi klime musieli uszkodzic i w ogole jak przygazowalem a tutaj cos czuje nie tak chyba ze sprzeglem to juz zalamka. Jutro musze sprawdzic na jakiejs suchej dobrej drodze.
-
Witam dzis odebralem auta z warsztatu robili zawieszenie, regenerowali pompe wtryskowa, przewod wspomagania. Wiec troche rzeczy bylo zrobionych. Pojezdzilem sprawdzic auto i okazalo sie ze po wylaczeniu silnika slyszalem przelewanie sie jakby czegos slychac bylo z nawiewu srodkowego. Otworzylem maske i slychac dosc glosne syczenie z lewej strony w okolicach kratki, tam sa 2 wężyki z zaworkami i wydaje mi sie ze to z tamtąd moze nie wiem nizej gdzies pod wezykami ale ogolnie z okolicy zaznaczonej na zdjęciu. Okolo minuty nie calej tak syczy i przestaje, jak uruchomie silnik na chwile to znow zaczyna syczec. Natomiast ja wylacze klime to nic nie syczy i nie przelewa sie. Coz sie stalo ? czy panowie przy wymianie czesci w autku cos spaprali ? na to wyglada.
-
Kurde mam głupie pytanie i to zapewne mocno ale mnie lekko zestresowało. Auto mam naprawde od niedawna dopiero miesiac. Wlasnie jezdzilem autem testowalem bo mialem wymiane zawieszenia, hamulce itd. No i autko troche podusilem po jakims czasie odebralem zone i wracajac do domu jeszcze sprawdzalem auto. Teraz tak dodajac gazu na maksa auto przyspieszalo i przy okolo 2500 obrotow na dwojce czulem jakby puszczalo sprzeglo w sensie obroty wzrastaly auto nie jechalo, i teraz albo po prostu przyczepnosc tracilem albo puszczalo sprzeglo. Sprzeglo lapie wysoko i dlatego podejrzewalem ze to moze puszczac sprzeglo. Na 1 i na 2 biegu tak czulem wlasnie. Czy jakby puszczalo sprzeglo to bylby jakis zgrzyt czy cos bo nic takiego nie odczulem. Pasuje jakby do utraty przyczepnosci ale bylo z 5 stopni na plusie i mam tylko 130 koni heh wiec hmmm. A wiec to moze puszczac sprzeglo czy nie ?
-
Mój Kochany Inter w końcu przeskoczył bariere 1/8 finału ehh. Udało się. A do tego jeszcze wczoraj Pogoń Szczecin wygrała to już w ogóle pięknie
-
dzieki wielkie chodzilo o ten pierwszy cudownie drogi
-
Autko kupilem miesiac temu i szwagier ktory sprzedawal mowil ze jak kupowal auto od niemca to mowil ze podobno jakis chip byl robiony na 130 kucy. Nie jestem pewien czy cos bylo robione a jesli bylo to czy jest to zrobione dobrze. Chcialbym to sprawdzic ale nie duzymi kosztami. Moge podjechac na hamownie do V-techu w Szczecinie ( wiem jakie opinie ale na sama hamownie starczą ) i czy chlopaki po wykresie oprocz wiedzy na temat mocy beda mogli stwierdzic czy ewentualny chip jest dobrze zrobiony czy ktos go umiejetnie zrobil ? Boje sie po prostu ze jesli juz jest to zrobione u jakiegos dziada w niemczech i auto bedzie dostawac po pupie caly czas.
-
Witam prosiłbym bardzo o nr przewodu wspomagania. Niestety regeneracja sie nie udala i musze poszukac przewodu jesli jutro nie znajdzie mi warsztat używki jakiejś. Z góry dzięki
-
dam znać czy coś lepiej dopiero jutro bo jeszcze na dziś auto zostało bo jest robione całe zawieszenie i jeszcze termostacik do wymiany. Wiec jutro odbiore auto potestuje i zobacze czy inaczej silnik chodzi i nie buczy tak po naprawie pompy.[br]Dopisany: 15 Marzec 2010, 15:32_________________________________________________ok więc tak Odebrałem auto pojezdzilem chwile i i tak musialem odstawic bo niestety wezyk wspomagania firma zewnetrzna schrzanila ale co do pompy.... Wiec tak auto chodzi zupelnie ale to zupelnie inaczej. Po naprawie pompy jest o wiele ciszej, okolo 1800 obrotow slychac teraz piekny klekot slychac zawory wczesniej bylo buczenie, nie trzesie buda. Auto sie plynniej wkreca na obroty nie szarpie tak. I o dziwo hmmmm slychac leciutko turbinke w kabinie a wczesniej nie bylo slychac zapewne od tego ze buczało albo po prostu teraz silnik pracuje jak powinien. Zatem przy okazyjnej regeneracji pompy dopiero zobaczylem jak auto powinno chodzic
-
ja właśnie dałem do regeneracji i w poniedziałek zobacze jak się sprawuje.[br]Dopisany: 13 Marzec 2010, 23:11_________________________________________________i kicha totalna, odebralem auto a tu sie okazuje ze przy przy skrecaniu kierownica sie jakby blokowala na chwile i dalej krecila. Inaczej jakby wspomaganie puszczalo na chwile. Wezyk byl robiony przy okazji i warsztat wyslal gdzie indziej do regeneracji i oni skopali. Jak nie poprawi tamta firma to warsztat mi poszuka oryginalnego uzywanego wezyka i tyle. Powiedzcie ile moze kosztowac oryginal ( podobno cholernie drogi ) a ile uzywany ?
-
było trzeba kupić słabego diesla bez Q to nie korciłoby do szaleństwa heh. A tak poważnie to dobrze, że wszystko działa a nowa pompka zawsze się przyda.
-
Stunt - czyli ekstremalna jazda na motorze
yahoo odpowiedział(a) na Michuck temat w Sport, Hobby, Rozrywka, Relaks
może z naszymi niuniami takie coś zaczniemy robić co ? heheh. Już widze jak chłopaki kierują auto nogami albo kijami przez szyber Zawsze można na 2 kołach śmigać heh. Co do tematu widziałem kolesia na allegro power jak tak śmigał swoim motorem no to robiło wrażenie. Sztuka nie łatwa napewno. -
Bardzo możliwe że tak było. Pojeździj troche autem, poodpalaj troche na zimnym na ciepłym, pociśnij troche oczywiscie na cieplym heh i zobacz jak bedzie ok. to rozwiazales sam problem.