Skocz do zawartości

yahoo

Pasjonat
  • Postów

    256
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yahoo

  1. Po pierwsze moga to byc rozne problemy. Jak zacznie to Cie meczyc przez dluzszy czas idz do lekarza. Moga to byc problemy z sercem. Zreszta rozne choroby moga na to wplywac. Ale najprawdopodobniej nerwy mogą swoje robić. Za dużo stresu, lekka deprecha i spać nie mozesz. Sproboj sobie melise wypic uspakajająca lub jakies inne ziola. Jak nie to psycholog albo psychiatra i tyle. Nie ma czego sie wstydzic. Ja uwazam ze to pewnie przez stres i nerwy.
  2. hmmm szczerze ? to wedlug mnie wszystko jest ok. U mnie chodzi tak samo i ja tam zadnego klekotu nie slysze. Tak chodzi 1.9 tdi. Nie ma chyba sensu szukac dziury w caly. Popychacze to napewno nie sa bo klekocza jak na tym filmiku wyzej. Mi z na zimnym silniku zawsze klekoczą popychacze przez kilka dobrych sekund i potem przestaje. A tak jak Wam pracuja silniki to wedlug mnie jest ok. Czy bardziej slychac klekot czy mnie to zalezy od tego jaki jest olej miedzy innymi. Zatem moje zdanie to ze nie ma sie w ogole czym martwic.
  3. Ja używam Virtual PC oraz do tego XP Mode. To jest do sciagniecia na stronie Microsoftu nawet. Co do programu to moze po prostu moze poszukaj innej wersji
  4. Hmmm srednio 60 w centrum, na 2-3 pasmowych na ladnej drodze to mamy ograniczenie do 70 ale jade tak z 90 bo stoja radarki Ogolnie staram sie jezdzic bezpiecznie i z wyobraznia (kazdy tak mowi)
  5. Nosz cholera a ja się nie moge ciagle zlapac na spot teraz mam wyjazd do Szczecinka na weekend
  6. Jak niedługo będzie troche czasu to się wybiore w końcu na spocik Co do relingów to mi akurat pasuja, przynajmniej na parkingu mam punkt odniesienia w szukaniu auta
  7. yahoo

    Konto w banku

    Ja mam PKO BP i nie mam problemów.
  8. Możesz spróbować LADSIM ja na nim pracowałem na uczelni. Było to kilka lat temu dlatego nie pamiętam dokładnie jakie miał funkcje ale pamiętam że coś tam kleciliśmy. A potem się bawiliśmy na sterownikach PLC fajna sprawa.
  9. Mi pali około 7 litrów czasem troszke mniej przy wlaczonej klimie w jezdzie po miescie. Natomiast w trasie jadac spokojnie pali 4.5 litra.
  10. heh powiem tyle I takim czymś Barca chciała wygrać ?
  11. ok. jutro podjade do mechanikow i postaram sie sprwdzic wszystkie rzeczy jakie moga byc ehh.[br]Dopisany: 28 Kwiecień 2010, 12:26_________________________________________________Tak sobie teraz jeszcze pomyślałem, że może to jest wentylator a raczej może jego łożysko. W końcu przy wymianie napinacza musieli go wyjąć więc dlatego może przez tydzień był spokój i teraz wróciło.[br]Dopisany: 28 Kwiecień 2010, 12:38_________________________________________________Auto znów stało u mechaników. Sciagnelismy pasek PK, pasek od klimy, sprawdzili i wyglada ze wszystkie koła pasowe napinacze wszystko ok. nie ma luzów z zewnatrz wszystko wyglada ok. Rano auto odpalilismy bez pasków i cykania nie było. Zatem założyliśmy paski no i nadal cykania nie było. Ehhh powtarza się pewnie znów będzie tydzień spokój. Czyli coś po drodze pasków jest nie tak i przy zdjęciu dokręceniu jest ok. Ale stwierdziliśmy iż pojeżdże aż nie zacznie to cykać częściej albo nie zacznie coś innego się dziać bo tak jest jak szukanie ducha.
  12. Ale gadanie. Były 2 mecze w których podsumowując lepszy był Inter i tyle. wczoraj mieli się bronic i to robili. Trzeba jeszcze ich mega pochwalić bo się taktyka posypała przed samym meczem bo pandev wypadl, zanetti poszedl do pomocy i wstawiony zostal chivu wiec juz formacja legła. Do tego czerwień dla Motty i co mieli robic w 10 zawodnikow ? Atakowac i narażać się ? heh sorry ale nikt by nie chcial stracic szansy gry o final. Inter zrobil to co mial i sie z tego bardzo ciesze.
  13. JEEEST !!! Mieli się bronić i zrobili to jak trzeba ))) W końcu po 38 latach beda w finale.
  14. Widze tylko ja jestem za Interem zreszta niezmiennie od 10 lat
  15. szlak by trafił. Przez tydzień po wymianie napinacza był spokój i znów zaczęło cykać. Narazie po odpaleniu zimnego silnika cyka nie całe 10 sekund i przestaje. Wcześniej cykało dłużej przez nawet kilka minut. Kurde nie mam sił. Co to jest ? Wątpie w takim razie aby to był ten wymieniony napinacz(który podobno był przyczyną), bo raczej po tygodniu by sie nie rozwalił i wątpie aby wydawał identyczne cykanie jak poprzedni. Cholera może to coś w okolicy napinacza nie wiem jakaś osłona cokolwiek hmmm. Poczekam kilka dni i zobacze czy będzie to zaczynało cykać coraz dłużej, narazie wróciło i cyka przez chwile na zimnym. Masakra, w takim razie podejżewam ze przy wymianie napinacza albo szukaniu przyczyny coś zostało poruszone albo dokręcone co jest przyczyną cykania. Macie jakiś pomysł ?[br]Dopisany: 27 Kwiecień 2010, 19:22_________________________________________________dziś się wsłuchałem i ewidentnie cykanie słychać z prawej strony stojac na przeciwko auta. Gdzieś okolice alternatora i w dół. Koło pasowe wymienione, pasek też więc hmm coż tam jeszcze zostało.
  16. ja wymieniłem, tłumik środkowy wszystkie obejmy, tłumik końcowy ok. Efekt ? tak samo mi buczało wcześniej i nadal buczy a żeby było lepiej dziś mi zaczął dzwonić wydech na postoju. Potem przestał i czasami wpada w dziwny rezonans. Zatem stawiam na plecionke bo tylko to zostało ehhh. Zatem proponowałbym od niej zacząć.
  17. ja mam włożony jakiś zamiennik za 280 zł i jak narazie śmiga, ale ma dopiero tydzień heh więc wypowiadać się nie mogę. Ale raczej czymś w cenie 90 zł bym się nawet nie interesował.
  18. Hmmm to znaczy tak. Nie wiem jak wygladala umowa, ale wraz z oddaniem auta zgadzamy się na jazdę próbną. Samochód zostały zniszczony przez kierowce KIA więc ubezpieczyciel powinien wypłacić właścicielowi kase. V-tech natomiast nie może raczej zapłacić z wlasnej kieszeni gdyż to nie ich wina i gdyby tak zrobili to mieliby ogromny problem aby otrzymac kase od ubezpieczyciela poniewaz nie sa wlascicielami auta. Ale to nie zmienia faktu ze V-tech i tak podchodzi do sprawy fatalnie i ich zachowanie faktycznie zasluguje na krytycyzm Nie chce zebyscie zrozumieli ze proboje bronic V-tech bo tego nie robie. Tylko chce wyjasnic ze skoro auto zostalo uszkodzone nie z ich winy to nie maja obowiazku placic. Dlatego sprawa jest ciezka i z tego co wiem chlopak ostatecznie zgodzil sie na otrzymanie pieniedzy od ubezpieczyciela. Ale faktycznie V-tech mogl bardziej sie przejac sprawą i wziasc chociaz zalatwianie tego wszystkiego na swoj koszt oraz znalezienie dobrego warsztatu itd. A skoro tego nie zrobili to faktycznie zachowują się nie za dobrze.
  19. Koleś ze Szczecina ale czy od nas nie mam pojęcia A to V-tech coś takiego zrobił. Aczkolwiek rozumiem tutaj 2 strony. W końcu to nie V-tech tylko inny kierowca spowodował wypadek.
  20. W pierwszym poście wrzuciłem troche nowych zdjęć auta
  21. Przeciez to jest jakaś masakra. W ASO tną na grubą kase. Niech szwagier pojedzie do jakiegoś porządnego mechanika (serwisu), niech się dowie po prostu po ile mógłby zrobić te rzeczy. W sumie sporo do zrobienia w silniku ale za taką kase ??? W sumie zapewne mogą się pojawić popularne ostatnio słowa, jak sie kupuje takie auto to i stać na naprawe no ale bez przesady.
  22. Ale mówimy o B5 a nie o B6
  23. Może to być jakieś zwarcie, może być problem z silnikiem np. właśnie pompa często powoduje taki błąd. Obowiązkowo podepnij pod Vaga bo dam sobie rękę uciąć, że wywali jakiś błąd.
  24. już raczej za późno bo mechanicy stwierdzili że to napinacz i właśnie go wymieniają. Natomiast pompa wody była wymieniana nie cały rok temu. A cykanie ewidentnie było słychać z przodu auta przed silnikiem. Czyli właśnie z okolic rozrządu, pasków itd może alternatora. Dziś odbiore i oby to było ten napinacz. Licze na kompetencje mechaników.[br]Dopisany: 21 Kwiecień 2010, 12:55_________________________________________________OK. Problem rozwiązany. Wymieniony został napinacz PK. To on z rana na zimnym silniku cykał. Został on uszkodzony poprzez koło pasowe alternatora, które 2 miesiące temu się rozleciało i musiało uszkodzić napinacz, który się teraz odezwał. Po wymianie napinacza wszystko ładnie działa.
  25. Hmmmm cykanie to pojęcie względne. Popychacze klekoczą, cykają na zimnym i mogą potem klekotać już cały czas bądź też nie. Ja miałem teraz cykanie na zimnym potem mijało i dziś stwierdzono że to napinacz PK. Zrób logi, sprawdź błędy to już będzie można coś powiedzieć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...