A dzięki. Auta to moja pasja, więc wytrwałości mam dużo. Eska B5 z uwagi na silnik, Quattro i jakość wykonania była moim marzeniem, które spełniam.
Kiedyś zaraz po zakupie znalazłem fajną aplikację odnośnie historii serwisowej i miałem tam wgląd we wszystkie naprawy. Podliczała również koszty napraw to miałem wgląd w łączną wartość. Po jakimś czasie aplikacja przestała działać i nie kontynuowałem już liczenia tego dalej. Na chwilę obecną straciłem już rachubę. Skoro to pasja to nie ma się co denerwować - B8 to jeszcze chyba nie jest ale podejrzewam, że powoli zbliżam się do tej kwoty.
Edit:
Całkiem przypadkiem udało się wyhaczyć nówkę sztukę podszybie. Trzeba będzie je zabezpieczyć jakąś powłoką i wpadnie na auto. Pofarciło sie bo jest to element, którego dostępność jest już żadna.