Adas jak wchodze na te mobila.de i inne twory to tam dobry samochód kosztuje tyle co dobry w Polsce, teraz kumpel też tak twierdził że kupi lepszy stan za granicą był aż 3 razy i tyle przywiózł ze nabył auto pod granicą z niemcami i od polaków, bo nie miał cierpliwosci już, wszystko co było w ogłoszeniach z rąk prywatnych było sprzedane przed czasem, a jak sie trafił to wcale nie był rewelacją(chodzi o E46 328)
Sam osobiście mam dwa(partner i vito) z zagranicy kupione jako powypadkowe bo niby bardziej sie opłaca, ale jak sobie podliczysz wszystko na czysto to wychodzi tyle samo jak byś kupił tego sprawnego/naprawionego w końcu jeżdżacego sprawadzonego grata w polsce
Co do kręcenia liczników fakt masz racje ale jak kupujesz od typowego niemca, a takich aut jest mało, z racji tego że mieli ten cudowny zapis zwiazany z oddawaniem aut na złom w zamian za nowe. Niektórzy mieli w tym niezły interes jako dojscie do części(jeden Pan w rykach ) to są te układy własnie, zwykły szarak nie ma prawa kupic pewnych samochodów, z góry musi przepłacić :gwizdanie:
tak wogóle bixy uzbroiłem w żarówki, miały być tam H7, ale dobrze ze sie nie namówiłem na to z pólgodziny meczyłem sie żeby wyjąc żarówke z oprawki pod D2S
Jak sie włozy H7 pod D2s(pasuje) to mozna zapomnieć w ogóle o wyjeciu jej z lampy gdy jest zamontowana na samochodzie :gwizdanie: