władysław

Panowie (i Panie), potrzeuję, aby mi ktoś podpowiedział, gdzie co może być u mnie w przełączniku świateł. Niby standardowy (wersja LOW), a jednak przewody w zupełnie innych pinach umieszczone... http://www.directupload.net/file/d/4203/k5qvoqy5_jpg.htm http://www.directupload.net/file/d/4203/jb2zp3jh_jpg.htm http://www.directupload.net/file/d/4203/lsw8dvon_jpg.htm Coś tam było kombinowane, no ale na szczęście działa prawidłowo. Potrzebuje wiedzieć, od czego jaki przewód jest (mam zamiar założyć CLH nie ori). Mogę to jakoś sprawdzić zwykłym multimetrem lub jakąś probówką samochodową?

Ok. Greg2505 dzięki serdeczne jak narazie za wszelkie info! Musze znaleźć wolną chwilę, żeby to kurna oblukać. Jak coś to bede prosił o kolejne porady.

OK czaje. Jak nie będzie chciała wyjść z jarzma, to też będzie info, czemu się grzeje:) A co do tego tłoczka w zacisku, co wcześniej pisałem, to faktycznie duży opór powinien stawiać przy kręceniu, czy raczej powinno to się bez większego trudu kręcić? A tą prowadnice (zakładając, że nie będzie krzywa) trzeba czymś smarować, zanim się spowrotem wsadzi w jarzmo?

No właśnie czytałem wczesniej ten wątek i inne podobne i wszędzie przewija się temat tych prowadnic, a nie wiem za bardzo, jak je sprawdzić To jest tam, gdzie sie przykręca zacisk do jażma? I jak je wyciągnąć? Nie jestem biegły w mechanice:/ Dodam, że przy okazji próbowałem wkręcić tłoczek zacisku to nawet nie drgnął- nie mam narzędzi specjalnych do tego, usiłowałe je wkręcić np. kombinerkami lub jakimiś szczypcami. Ten tłoczek ma chodzić raczej lekko, czy to normalne, że on taki duży opór stawia?

Witam! Mam taki problem z hamulcem w lewym tylnim kole, że grzeje się strasznie. Raczej nie będzie to od hamulca ręcznego, gdyż np w ogóle go nie uzywam, a koło i tak się grzeje. Objawy są o tyle dziwne, że póki wszystko zimne to nic nie blokuje hamulca, koło obraxca się bez oporów. Po ok 20 kilometrach już wyraźnie czuć, że opór sie pojawia (przy niewielim wzniesieniu autio stoi). Jak zajade do pracy, ok 30 kilometrów, koło gorące, czyli, że blokuje się dopiero po jakimś czasie jazdy. Czyściłem prowadnice klocków na jażmie- nie pomogło. Zanim zaczne się bawić w rozbieranie zacisku to pytanie, czy może byc jeszcze jakaś inna przyczyna takiego stanu?

Witam! Pytanko- jeśli na wlepce mam oznaczenie dot hamulcy 1LB i 1KD to hample mam 288x25 przód oraz 245x10 tył? Pytam, bo juz są na granicy zużycia, głównie z tyłu i trzeba będzie z tym zrobić, a pewności nie miałem. Widzę, że często polecacie Ferrodo, faktycznie takie dobre?

Hejo. Sory za pytanie, ale czy próbowałeś otwierać przekręcając kluczykiem zamek w drzwiach? trzeba zacząć od najprostszej metody. Ja miełem taki problem, ale w drzwiach pasażera. Przyczyny są różne, np. zalany modół komfortu. U mnie przyczyną była przerwana wiązka elektryczna w drzwiach, a dokładnie tam przy zawiasach, gdzie wiązka wychodzi z budy do drzwi na zgięciu. Przypuszczam, że u Ciebie będzie podobnie

Problem zakłóceń przez HID-y rozwiązany (przy załączaniu świateł wyłączało mi na chwile zasilanie panelu klimatronika). Okleiłem przetwornice taką taśmą ekranującą dokładnie z tej aukcji (http://allegro.pl/tasma-klejaca-pleciona-ekran-ekranujaca-emc-200x50-i5718201424.html) kupiłem tego coś koło metra, dodatkowo okleiłem kilkoma warstwami zwykłej folii aluminiowej oraz przewody idące od przetwornic. Przetwornice zamontowałem pod lampami w naturalnych wytłoczeniach (przykręcone)- można też je przypiąć do tych plastikowych podłużnych łąp, na których spoczywaja lampy i wszystko działa! Żadnych zakłoceń, przetwornice zdala od pompy ABS i innej elektroniki, tak, że śmiga jak narazie.

Fajna sprawa! Też się kiedyś za to wezmę, bo faktycznie matowe fes to soczewy u mnie. Powedz tylko, czy faktycznie duża i zauważalna różnica w oświetleniu drogi jest?

dangra992 dzięli za odpowiedź! Na razie nie mam czasu z tym podziałać, ale w końcu bedę musiał. Szczerze mówiąc, to nawet nie jestem pewien, czy mam rns e czy d czy jeszcze coś innego, tak tylko przypuszczam:) Z tego co mi wiadomo, to ten rns był dokładany do tego auta, nie wiem, co wcześniej było. Widać nie do końca profesjonalnie było to zrobione, gdyż GALA też nie dizała.

Ech, miałem nadzieję, że da się to zrobić nie wyciągając radia. Nie mam tych chwytów do wyciagania. A ten cały pin bose to jak jest opisany? On wisi luźno, czy trzeba go od do czegoś innego jest podpięty? To podpięcie go do masy oprócz tego, że rozwiąże mój problem (mam nadzieje), to jeszcze jakieś inne skutki będzie miało? Tylko do tego ten przewód jest?

Masz może komputer stacjonarny i miernik elektryczny? Jeśli tak to znajdź w kościach od zasilacza piny na 12V i ciachnij radio na krótko. Wcześniej wypnij wtyczke od płyty głównej (tak w razie czego) kompa;)

Podepnij na krótko pod jakis zasilacz z odpowiednim napięciem i juz bedziesz wiedzial.

Siema!

Witam. Może był by mi w stanie ktoś podpowiedzieć, czy da się coś zrobić z takim "problemem" w moim RNSie. Otóż za każdym razem, gdy po postoju włącze radio to załącza się bardzo głośno- w tym sensie, że regulacja głośności jest ustawiona na wysoki poziom i muszę za każdym razem pokrętłem zciszać. Niby pierdoła, ale po jakimś czasię to stało się już irytujące. W ustawieniach radia nie ma żadnej opcji odpowiedzialnej za to. Może się ktoś orientuje, jak to w jakimś trybie serwisowym zmienić, czy coś? Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

Witam. Też ostatnio się w końcu wziąłem za ten nieszczęsny zawias u siebie. Naprawipny po najmniejszej lini oporu zwykłym wkrętem, jednak dobrze trzyma Nie trzeba wcale demontować całego schowka. Wystarczy kombinerkami (trochę siły i wyczucia) wyciągnąć metalowe kołki znajdujące się od dołu schowka i klapa cała schodzi. No wiadome, że ten ułamany zawias trzeba odryglować od siłowniczka i już go mamy w ręku i można sobie działać z klejeniem, skręcanie itp.. Siłwniczek zregenerowany zwykłym smarem poprzez przesmarowanie tej gumki tłoczka naokoło i jak narazie śmiga w prawidłowy sposób. Jeśli smar na dłuższą metę okaże się niewystarczający to pewnie ponawiercam podstawę tłoczka, żeby więcej powietrza przepuszczało i powinno działać. Jednak smarowanie pomogło tylko na chwilkę. Przewierciłem ten biały grzybek (co jest pod gumką) wiertłem ponad dwa mm i dodatkowo poscinałem gumkę na około, żeby zmniejszyć jej obwód i narazie śmiga i myśle, że juz będzie śmigać. Tak na marginiesie, ten plastikowy bolec łączący zawias z tłoczkiem ma jakiś numer fabryczny? Posiałem go przy okazji tej naprawy i narazie mam dosłownie zdrutowane to. wiadomo, że tego nie widać i działa, ale sama świadomość denerwuje, więc jeśli by ktoś mógł sprawdzić byłbym wdzięczny.

Jeśli by ktos jeszcze szukał w tym rtemacie: Paweł Jaglarz Wieliczka ul. Sadowa serwis samochodów z grupy VAG- Może nie tanio, ale przyjnajmniej masz pewmność, że dobrze. Robiłem u gościa parę rzeczy w moim oraz w Seacie mojej kobitki i jest ok. Nie zauważyłem, aby naciągał na robotę lub kantował z częciami.

Witam. Nie chciałem zakładać nowego tematu, więc podpiąłem się pod ten, bo mój problem jest podobny i mam nadzieję, że ktoś z kolegów mi doradzi. Otóż prz skręconuych kołach (przeważnie w prawo) przy ruszaniu, czy to do przodu czy doi tyłu, słychac głośne strzelanie (metaliczny odgłos). zakładałem od razu, że to przegub zewnętrzny, jednak mechanior powiedział mi, że to nie to, że przegub w inny sposób słychać. Stwierdził, iz prawdopodobnie jest piasta pęknięta czy coś, i że zwrotnica do wymiany- jego przypuszczenia, też nie jest pewien. Dodam, że przy jeździe na wprost nic się nie dzieje. Niedawno miałem przegląd techniczny i zawiecha była wnikliwie sprawdzana i było wszystko OK. Może ktoś coś miał podobnego, nie chcę się ładować w niepotrzebne koszta. Przeglądałem forum, nic w tym temacie nie znalazłem. Z góry dziękuję.

Witam! Jeśli by kogoś interesowało, to faktycznie "zaekranowanie" przetwornic oraz przewodów folią aluminiową (kilka warstw) w pewnym stopniu ograniczyło zjawisko tych zakłóceń, jednak nie wyeliminowało go całkiem niestety:/ tak, że w dalszym ciągu raz za czas wyłącza cały panel klimatronika przy załączaniu HID-ów.

OK dzięki! Sprawdzę, jak znajdę czas i dam znać, jaki wynik. Jeszcze w kwesti technicznej, ile warstw tej foli trzeba? raz owinąć czy więcej razy trzeba?

Może i zakłóca tą pompę, ale z chamulcami się mie nic nie dzieje, a owinięcie folią raczej żadnego wpływu na zasilanie klimatronika chyba nie będzie miało? Chyba, że źle coś kminie...

Właśnie na zwykłych żarówkach wszystko jest OK! Czyli z tym nie da rady nic już pewnie zrobić i cza to badziewie wywalić:/ A czemu akurat mówisz o pompie ABS? co to ma do tego? A znasz jakieś układy ksenonowe, które mógł byś polecić? Szczerze mówiąc, myślałem, żeby wsadzić te układy pod halogeny (taki bajer), ale tam pewnie też by jakieś błedy generowało i coś mogło sfajczyć...

Witam! Tak na wstępie, jestem nowym użytkownikiem Forum, i do końca nie wiem, jak to wszytsko funkcjonuje i od razu z góry przepraszam na gafy. Pisze, gdyż mam problem z ksenonami nie fabrycznymi, a nie chce zakładac nowego tematu. Problem polega na tym, że do zwykłych lamp (Valeo) na H7 (mam A4 B6) poprzedni właściciel dołozył sobie zestaw ksenonów, nie wiem nawet jakiej to firmy, i za prawie każdym razem, gdy włącze światła miajnia (gdy zapalą się te ksenony) to na 2-3 sekundy całkowicie wyłącza mi panel klimatronika, gasną wszystkie na nim kontrolki i wyłącza się nadmuch. po tej chwili włącza się normalnie i działa i dmucha. Mogą przetwornice generować jakieś zakłócenie w instalacji w momencie rozruchu? Dodam, że gdy żarniki są juz nagrzane, czyli, gdy chwilę juz świwecą, to gdy wyłącze światła i po chwili włącze, to nie ma tych objawów, o których pisałem. Czasami, choc bardzo żadko, zdarza się, że nawet jak "na zimno" włącze światła, to również nic się nie dzieje z tym panelem klimatronika. Jeśli ktoś ma pomysł, co z tym można zrobić, to byłbym wdzięczny, gdyz fajnie na tych ksenonach się jeździ i lepiej się autko prezentuje. Obecnie wsadziłem zwykłe żarówki, gdyż obawiam się, żeby mie się coś nie spaliło przez te kseny.

Mi wycieraczki już od momentu zakupu wozidła jakoś dziewnie chodziły w sposób zwolniony, aż w koncu praktycznie stanęły niedługi czas później. Przed jazdą musiałem sprawdzać pogodę, jak przed jazdą na rowerze hehe:) Dziś, z pomocą kumpla, rozebralismy cały mechanizm. Obeszło się bez żadnych przykrych przygód. jeden sworzeń był luks, notamiast drógi był tak zapieczony, że w rękach nie było szans go obrócić! Aż dziwne, że silnik w ogóle dał radę to poruszyć! Tak, że czyszczenie, smarowanie, poskładanie i wszystko śmiga jak złoto! Tak, że już deszcz mi nie straszny;)

Witam Szanownych użytkowników forum! Pięć ostatnich latek śmigałem Audi 80-tką w gazie:) a teraz przerzuciłem się na jej młodsze rodzeństwo tj. A4 B6 i w dodatku w Dieslu. Zobaczymy co z tego będzie:) Pozdrawiam wszystkich!