Tam sprawa jest prostsza, jak auto zatruwa środowisko (nadmierne zużycie oleju) to właściciel zglasza sprawę do ASO i ASO musi to usunąć. Jak tego nie jest w stanie zrobić to oddają kasę, jak ASO staje okoniem to czeka go sąd a tam się nie pier....olą tylko od razu jadą po bandzie. Pamiętacie temat dieselgate ? No to sami wiecie czym się to konczy