Ja mam inne doświadczenie i A4 kombi dla rodziny 2+2 wg mnie jest to dobra opcja, pod warunkiem, że z tyłu z dziećmi nie musi siedzieć ktoś dorosły.
Miałem saab'a 9-3 ss gdy urodziła mi się pierwsza córka, był problem bo do bagażnika nie wchodził wózek cały (stelaż + gondola), ale że żona jeździła z tylu z dzieckiem to ratowałem się przednim fotelem na wielkogabarytowe bagaże. Po półtora roku pojawiła się druga córka i od razu zmieniłem samochód, bo saabem bym nie dał rady przewozić wszystkiego, do tego żona sobie zażyczyła sobie takie auto by mogła siedzieć z dwójką dzieci z tyłu. Kupiłem s-maxa, miejsca od groma, trzy oddzielne siedzenia z tyłu (przesuwane), bagażnik ponad 700 litrów Mimo dużej mocy 2.5T van mi nie podszedł i zacząłem się rozglądać za czymś ciekawszym, ale dalej z warunkiem, że z tyłu ma się zmieścić 2 foteliki + dorosła osoba. Po 8 miesiącach zmieniłem s-maxa na audi a8 d3 (na szerokość dorosła osoba mogła siedzieć z dwoma fotelikami w rzędzie). Tak przejeździliśmy 5 lat, teraz córki mają 7 i 5,5 roku i ze względu ze a8 mi się trochę znudziła i trochę już wiekowe auto - to kupiłem a4 allroad. Zona jeździ już z przodu, bo dzieciaki większe i nie wymagają stałej opieki w czasie podróży i wg mnie dla takiej konfiguracji 2+2 a4 naprawdę daje radę. Dla dzieciaków z tyłu i tak miejsca za dużo, a do bagażnika jestem w stanie wsadzić więcej niż do a8 (tam nie było otwierania tylnej kanapy, więc jak coś się nie mieściło to nie mogłem zamknąć bagażnika, a kombi nie ma tego problemu, najwyżej rolety nie złożę).