Skocz do zawartości

Endrio

Pasjonat
  • Postów

    99
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Endrio

  1. Mogę tylko opisać jak to jest u mnie w bliźniaczym silniku BKE, też się bardzo zdziwiłem. Niedogrzany, od razu zapewne jest coś nie tak, porównanie temperatur na zegarach i w komputerze i wywnioskowałem , że na pewno termostat uszkodzony i szybko go zamówiłem Na szczęście koledzy w innym temacie sprowadzili mnie na ziemię, poradzili abym sprawdził dolny wąż czy ciepły i oczywiście mieli rację (termostat kiedyś się przyda, ale ile teraz roboty zaoszczędzone) Wniosek - niestety przy tych temperaturach tak to jest. Wczoraj dla próby przejechałem się ze 20 km i choć od 10 km na zegarach było 90 st. to termostat jeszcze nie puścił, więc pewnie gdybym chwilę postał to i temperatura by spadła. Tyle od amatora
  2. Jestem po teście i oczywiście mieliście rację , termostat dobry , na blacie 90 st, a wąż jeszcze zimny.
  3. Jakie proste a zarazem genialne, jutro namierzam ten wąż i sprawdzam
  4. Tak było, i liczę, że jest nadal , wcześniej jak na wiosnę nie sprawdzam Dziękuję Panowie za zainteresowanie, tak zrobię, na bardzooo spokojnie Ale przy okazji coś mnie zainteresowało nie związanego z tematem. Łukasz piszesz, że musisz sporo przejechać aby zagrzał się olej, otóż w piątek jechałem ok. 90km i zagrzał się po jakiś 20-30km, potrafiła temp. na zegarze trochę spaść i wczoraj sprawdziłem vcds-em i co mogłem zagrzać to tylko do 70st. , co prawda przejechałem tylko 15km. No i stwierdziłem, że termostat nie trzyma, zamówiłem i teraz trochę zgłupiałem, czy poczekać na wyższe temp. czy raczej wymieniać?? Kurcze, mam wrażenie, że szybciej mi się zagrzewał, pomijam temp -15st, ale przy kilku na minusie?
  5. Był czas, że ten temat wałkowałem bez przerwy aby coś wyłuskać dla siebie z niego Raczej takich objawów nie mam, może były podobne jak nie miałem jednego broka, ale z pomocą dobrych ludzi poradziłem sobie z tym. Może trzeba będzie wrócić? Choć jak się zrobi cieplej i siły wrócą to dwa razy nie mówiąc jak nie rozbiorę sprzęgła , i to nie ze względu na to pukanie na mrozie ale tak ogólnie.
  6. Za mało się pokombinowałem aby dokładnie stwierdzić skąd ten odgłos idzie, może to sugestia, ale wydaje mi się, że ze sprzęgła? Normalnie tego nie ma, teraz w te mrozy po odpaleniu to zauważyłem. Olej jest motul 8100 x-clean 5W40 505.01, i przydałoby się go zmienić, może za tydzień mi się uda tego dokonać W sumie to nie myślałbym o tym gdyby ten odgłos nie zmieniał się podczas wciskania sprzęgła, ale tyle mojej wiedzy i tak kombinuję Jak poważniejsze mrozy przytrzymają trochę dłużej lub jeszcze wrócą do postaram się lepiej to nagrać.
  7. Tak trochę ciągle męczy mnie drżenie samochodu, szczególnie na wolnych obrotach, lewarek też drży. W piątek jak odpaliłem po tęgim mrozie to zaniepokoiło mnie stukanie. Dzisiaj nagrałem jak to wygląda, mniejszy mróz i zdecydowanie mniejsze efekty, ale takie jak w piątek. https://www.youtube.com/watch?v=N_4T-F2KYKw&t=32s Dodam, że dwumas, poduszki wymienione. Choć co wymiany dwumasa mam mieszane uczucie, tzn. wielkiej poprawy po wymianie nie było, choć była konieczność jej wymiany. Czy tak na mrozie może być? Czy to jest właściwe? Na żywo odgłos pukania bardziej słychać.
  8. Mam kamerkę, którą zamontowałem w uchwycie (pomiędzy lampką a uchwytem), na 99% będzie pasowała do istniejącej instalacji, mogę odstąpić
  9. Jak nie będzie się bawić No to pewnie wymiana całych wałków na nowe, jak broka się nie da kupić (a nawet gdyby to co z nim), a serwis nie będzie się bawić w spawanie i takie tam
  10. Pewnie już było o tym, ale nie, nie posiada czujnika.
  11. Na moje oko na czwartym zdjęciu wyraźnie widać brak fazki na krzywce?
  12. Super
  13. Mógłbym prosić o poprawienie linku, bom ciekaw, może i mi się przyda
  14. Koniecznie, i śruba koniecznie
  15. Już wszystko Ci koledzy wcześniej dokładnie opisują. Tak, wystarczy jedno koło do góry. (nigdy nie robiłem przy podniesionych dwóch, to nawet nie wiem czy tak można) Czujnik zegarowy, ale spokojnie ocenisz wzrokowo. (to nie jest krótki moment a całkiem długi)
  16. Popieram Michała, większość działa na zasadzie " jednooki dla ślepców jest królem" Ale wydaje mi się, że niepotrzebnie chcesz wymieniać same śruby? co to niby ma zmienić? jak już to wyreguluj skok PD i tyle, chyba, że chcesz zmieniać znowu uszczelnienia, ale rozumiem, że nie, szkoda śrub, zostaw je na inną okazję.
  17. U mnie podobnie A broki są na miejscu? U mnie jednego nie było
  18. Szkoda, liczyłem, że naprawa może być prosta. Ale dziękuję za odpowiedź
  19. Na moim wyświetlaczu pojawiła się czerwona kreska jak na zdjęciu rzadko, ale zdarza się, że linia ginie, czasami jakby była bledsza, zazwyczaj jaskrawa jak na zdjęciu Dodatkowo mam zamontowaną kamerę cofania z oprzyrządowaniem od Woszu. Moje pytanie, czy jest sens abym dobierał się do taśmy jak w tym temacie? Czy jest znana przyczyna powstawania takiej lini?
  20. A ja z podziękowaniem Wczoraj przeprowadziłem operację wymiany uszczelnień, i strona po stronie, po kolei wykonywałem działania, i choć wydawało mi się, że kojarzę wszystko to w tym stresie instrukcja nie pozwoliła mi się pogubić i mam nadzieję, że koniec końców wszystko jest i będzie dobrze Można by jedynie dopisać do niej aby nie "popuszczać" jak silnik nie chce odpalić kilkanaście razy i kręcić dalej :grin: Dzięki :hi:
  21. Prawidłowo, musisz zakodować kluczy czy jak to się tam zwie. Procedury teraz nie pamiętam. Na szybko: Jeżeli samochód jest zamknięty, otworzyć zamek w drzwiach kierowcy kluczykiem mechanicznym. Nacisnąć przycisk odblokowania (otwarta kłódka) w kluczyku z pilotem. Umieścić kluczyk w wyłączniku zapłonu i włączyć zapłon. Ponownie wyłączyć zapłon i wyjąć kluczyk. Nacisnąć przycisk odblokowania (otwarta kłódka) wzgl. przycisk zablokowania (zamknieta kłódka).
  22. Teraz nie kombinować, jeździć i .. się przejmować
  23. Miałem to samo, jeździłem z tym bite pół roku, turbinę odłączało notorycznie i szuranie po zdjęciu gazu denerwowało strasznie. Były okresy, że turbina wracała do sprawności, ale tylko na jakiś czas. Żadnych dodatków w międzyczasie nie stosowałem. Po tym wymieniłem na używkę i brak problemów To tak z mojego skromnego doświadczenia - na pocieszenie
  24. W ubiegłym tygodniu miałem czarne myśli, nie mogłem już wrzucić wstecznego, zamiast wchodziła czwórka, rozbebeszyłem górę, poregulowałem, na chwilę niby trochę pomogło, ale za chwilę nie mogłem już zupełnie wstecznego włożyć. Dopiero na kanale okazało się, że odkręciła się śruba łącząca drążek z wybierakiem na tyle, że trzymało się wszystko kupy ale wsteczny nie wchodził, po dokręceniu wszystko w porządku. Dzięki za filmik, kilka dni z wyjętymi bebechami jeździłem i zapomniałem skąd jest gąbka
  25. Przyczyną trybu awaryjnego tak, ale zapieczonej geometrii?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...