W tej chwili mam z przodu zamontowane i wygłuszone głośniki dwudrożne jakiejś niemieckiej marki (nie pamiętam w tej chwili nazwy, ale nie jest to jakieś dziadostwo - wszyscy mówili, że przód powinien być ogarnięty zanim się pomyśli o subie, więc celowałem w niekoniecznie popularne masowe marki, a w jakościowe). W półce siedzi jakiś no name. Ogólnie efekt jest dość zadowalający - głośno i czysto, tylko brakuje basu. Budżetu nie określiłem konkretnie, tak jak pisałem nie jestem audiofilem, więc nie chcę ładować nie wiadomo ile w audio. Szukam raczej taniego rozwiązania, ale nie tak taniego, żeby żałować przy każdym włączeniu radia Nie zależy mi też na tym, żeby całe osiedle mnie słyszało - chcę po prostu zwiększyć bas w środku do zwykłego słuchania muzyki podczas jazdy.