Dawno mnie nie było, pewnie już wszyscy zapomnieli o moim istnieniu ? Przez jakiś czas nie pisałem, bo nie było o czym pisać, ale później tak się odje...., że do dziś krew mnie zalewa na samą myśl ? Wszystko dlatego, że zachciało mi się nowego lakieru. Kto widział moją A4 na żywo, ten wie, że na zdjęciach wyglądała dobrze, ale z bliska, a zwłaszcza w słońcu było bardzo słabo. Korekty nikt nie chciał się podjąć, a mnie raziło to coraz mocniej. Szukałem lakiernika, miałem już umówiony termin u znajomego, ale pech chciał, że inny znajomy polecił mi człowieka, który (w ogromnym skrócie) okazał się oszustem/wariatem. Tak mi spier..... robotę, że nie jestem tego w stanie opisać - to trzeba było zobaczyć. Wszystko trzeba było zrobić od nowa i tak też zrobiłem, bo sprzedaż auta nie wchodziła w grę (po prostu nikt nie kupiłby takiego paździerza), złomowanie tym bardziej (po prostu nie), a jazda czymś takim to po pierwsze wstyd, a po drugie podejrzewam, że nawet policja mogłaby się bardziej mną interesować. Auto odstawiłem do innego lakiernika i tam wszystko zostało zdarte do zera i od nowa położony lakier LY9B. Wpadły nowe listwy na drzwi, nowe listwy do szyb, nowy błotnik (bo mój atakowała rdza), nowe kierunkowskazy w błotnikach, nowy znaczek w grillu (na zdjęciu wygląda na złoty, ale oczywiście jest srebrny chromowany) i nowa ramka grilla od razu pomalowana w czarny mat PlastiLakiem. Efekt jest super, ale ile kosztowało mnie to wszystko nerwów i pieniędzy to zostawię już dla siebie. Oprócz tego w ciągu ostatnich kilku miesięcy wpadły między innymi:
- lampy zrobione przez gwertego, tj. bixenon Hella 3 na przetwornicach Koito D4s (klosze przy okazji spolerowane)
- DRL w długich podłączone pod + z alternatora, dzięki czemu świecą dopiero po uruchomieniu silnika
- przekaźnik do DRL, który wyłącza dzienne po włączeniu pozycyjnych/mijania
- naprawiony przerywacz kierunkowskazów
- głośniki niskotonowe i tweetery Audio System Germany
- kierownica z A6
- płaskie ramki zegarów (na wzór RS4)
- dekory pomalowane w czarny połysk, bo folia zaczynała odchodzić
- w końcu sprawny podłokietnik
- naprawione luźne kratki nawiewu
- turbo AWX
- nowe tarcze, klocki i przewody hamulcowe
- sprzęgło + kevlar
- nowa przepływka
- mechanizm wycieraczek
- klima sprawdzona i nabita
- olej i standardowo wszystkie filtry
i na pewno jeszcze inne rzeczy, o których teraz już nie pamiętam.
Cel był generalnie jeden - zrobić wszystko, co było do zrobienia.
W planach zostaje korekta mapy, w czwartek polerka i zabezpieczenie lakieru, chętnie włożę fotele skórzane (jak ktoś ma ładne, to będę wdzięczny za PW) i zobaczymy, co jeszcze się uda.
Wrzucam dwie nieduże fotki tak poglądowo, jak ogarnę lakier do końca to zrobię jakąś amatorską sesję ?