Na jakiej podstawie tak sądzisz ,jakieś przykłady , konkrety, coś co bliżej .
Pamiętam akcję kilka dobrych lat temu,
VTech robiło soft, typowy gotowiec, w nowiutkim A4 B8, chyba 3.0tdi.
w późnych godzinach popołudniowych, nie wiem która to była godzina, ale było już ciemno,
pracownicy VTech zabrali auto na przejażdżkę, niby nic nienormalnego, ale VTech ma hamownię stacjonarną i nie mają potrzeby latania po ulicach, poza tym klient nie wyraził zgody i nikt go nie poinformował, że będą testować jego auto w warunkach drogowych.
Suma sumarum VTech rozpierdoliło A4 lecąc około 160km/h, nie wiem jak ostatecznie sprawa się zakończyła, ale nie poczuwali się do winy i wypieli się na klienta zostawiając go z kompletnie skasowanym autem które kilka miesięcy wcześniej wyjechało pachnące z salonu.