-
Postów
1636 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Emejcz
-
Muszę wymienić chociaż jeden mikrowyłącznik. Wie ktoś czy gdziekolwiek można kupić jakieś bębenki/wkładki z kluczykiem najlepiej nieoryginalne?
-
Otworzyłem poprzez pociągnięcie rygla do góry. Rozebrałem to i niestety ale mam zerwane w obu zamkach zaczepy tego elementu w którym trzyma się ta wkładka zamka. Muszę w związku z tym wymienić ten element, do niego dochodzą dwa przewody... ETKA podaje, że jest to jakiś mikroprzełącznik dla pojazdów z systemem antywłamaniowym, ale ja nie mam żadnego systemu antywłamaniowego - a raczej nic mi o żadnym nie wiadomo, od czego to może być i gdzie to można kupić? Czy ktoś wie może gdzie kupić niedrogo także wkładkę z kluczykiem?
-
No nic się nie otwiera... zamknęło się i koniec... Orientujecie się czy jak wyciągnie sie jakimiś szczypcami te bolce do zamykania/otwierania co są w drzwiach to się to otworzy?
-
Witam, włamali mi się po raz drugi do auta i tym razem wybili zamki z obu stron i uszkodzili ten od bagażnika. Klikając pilotem auto mi się nie chce otworzyć, a zatrzasnąłem tam telefon i dokumenty... czy ktoś ma jakiś pomysł jak się do niego dostać?
-
Witam, mój pasek jest w dość złym stanie więc kupiłem nowy conti i chciałem wymienić. Niestety tutaj zaczęły się niekończące się problemy. Czy ktoś ma jakiś patent na wymianę tego paska bez zdejmowania przodu? Chciałem dojść jakoś do trzech śrub mocujących koło pasowe pompy wody, ale niestety u mnie raz, że nie są one w idealnym stanie, a dwa, że klucz przez wiskozę nie chce ustawić się idealnie prostopadle do śruby przez co ją psuje... dodatkowo nie mam jak złapać tego pieprzonego koła aby mi się nie kręciło... Stwierdziłem w związku z tym, że jak odkręcę wiskozę to będę miał więcej miejsca... wziąłem w związku z tym imbus i zrobiłem sobie pół metrową przedłużkę i przy blokowaniu różnymi bolcami, wiertłami, śrubami poprzez włożenie w dziurke na kole i przeznaczony do tego rowek na silniku próbowałem to odkręcić, no ale ni cholery. Jedyne co uzyskuje to to, że mi się wszystkie bolce krzywią... Jak oni tam napisali, że się blokuje śrubą zwykłą... przecież śruby to miękkie są jak masło. Czy ktoś ma na to jakiś sensowny patent? Ręce opadają kto to w ogóle zaprojektował w tak bezsensowny sposób, aby nie można było normalnie wymienić paska...
-
Tylko zamów przez neta, będzie wtedy jakoś ponad 60 zł za Febiego. Jak pójdziesz na miejscu do tego samego sklepu to ci policzą dużo drożej. Ja pamiętam za swoją pół roku temu dałem 50zł więc trochę podrożały swoją drogą. Na wróbla wszystko wychodzi w zasadzie najtaniej, jeszcze jak masz zniżki za newslettera i motopunkty to zawsze wychodzi jeszcze około 10% mniej niż podana cena. Sklep dokładnie tutaj https://www.google.pl/maps/@51.747676,19.430104,3a,75y,193.43h,81.9t/data=!3m4!1e1!3m2!1shP92sfw9U1noiN5VCGddMA!2e0
-
Arkom nie ma sensu kupować z neta. Zamów na Wróblewskiego przez Motoneo i sobie na drugi dzień odbierzesz.
-
To jak wyjmę wiskozę to mi płyn chłodniczy wyleci?
-
Kurcze mój też wydaje praktycznie identycznie denerwujący dźwięk przy mocniejszym dodawaniu gazu. Byłem u jednego mechanika na osłuch i mówił, że też mu się wydaje, że to może być wydech. Pojechałem w związku z tym po raz kolejny do tłumikarza dziś i stwierdził, że według niego wydech jest szczelny, ale kolektora nie sprawdził...
-
A pasek był sprawdzany? Sprawdź pasek.
-
Witam, zastanawiam się czy ten mój wentylator to jest sprawny. Gdy zgaszę silnik przy takiej pogodzie jak dziś i go zapalę za parę minut to temperatura skacze mi do lekko ponad 100 stopni, a ten wentylator chodzi cały czas z taką samą prędkością... Czy w tych autach to normalne, że jego w ogóle nie słychać? W innych to słyszę, że komuś się włącza/wyłącza, a tutaj to się cały czas lekko obraca jak mu się podoba. Przy tych 100 stopniach mogę go bez problemu zatrzymać ręką - sprawdzałem. ta podniesiona temperatura spada dość szybko jak zaczynam jechać - pęd powietrza chłodzi chłodnicę.
-
Jestem świeżo po zmianie. Pompa zaczęła mi też warczeć i buczeć więc stwierdziłem, że wymienię płyn, bo mój był już brązowy, było go mało i śmierdział rybami... @Revor Wymiana jest dużo prostsza niż w necie ludzie to opisują. Robiłem trochę na czuja, bo opisy były słabe. Jeżeli masz taki sam układ jak w 1.8t to nie musisz odkręcać osłony silnika. Zarzyga ci jeżeli nie obłożysz dobrze szmatami. Instrukcja jak ja to zrobiłem poniżej. W moim przypadku odbyło się bez komplikacji. PRIMO PŁYN MA BYĆ CHŁODNY A MY NIE WŁĄCZAMY SILNIKA PÓKI NIE ZAKOŃCZYMY PRAC -Potrzebny będzie płyn (ja wlałem ori za 44zł litr, bo febi jest niewiele tańszy), dwie opaski zaciskowe do węży o różnych grubościach (nie polecam atakować bez nich, bo lubią się psuć po zdjęciu), strzykawka duża - najlepiej 100ml z apteki oraz wężyk na strzykawę - ja miałem cienki igielitowy ze sklepu moto, dwie puste butelki plastikowe i coś do zatkania zbiorniczka - ja użyłem zwykłej izolacji. -Pojemność układu to 0,7l. Płyn w ilości 1 litra wystarcza idealnie, bo ze 200ml idzie na takie lekkie przepłukanie do czystego płynu. -Zdejmujemy plastikową czarną osłonę która znajduje się na zbiorniczku -Odkręcamy dwie śruby 10 którymi przymocowany jest zbiorniczek -Teraz odsysamy cały płyn który został w zbiorniczku do pustej butelki litrowej - ważne aby nie wylewać od razu, bo on nam później wskazuje, kiedy będzie moment końca uzupełniania płynu) -Podnosimy przód auta tak aby koła były w powietrzu podczas naszej pracy. Ja użyłem z jednej strony pieńka, a z drugiej stało na lewarkach. Oczywiście można później kręcić w miejscu, ale jest to mocno niewskazane i niewydajne szczególnie biorąc pod uwagę to jak dużo trzeba się będzie nakręcić. -Teraz wyjaśnienie. Do zbiorniczka dochodzą dwa węże. Ten bliżej kabiny pasażerskiej jest cieńszy i jest to wąż którym płyn wraca do zbiorniczka, a ten drugi bliżej reflektorów jest grubszy i nim pompa ciągnie sobie płyn. -Jeżeli chcemy wymyć zbiorniczek to zdejmujemy oba węże, gdy tylko wymienić płyn to zdejmujemy ten cieńszy-powrotny. Ja zdjąłem oba. Można uszkodzić oryginalne opaski, bo mamy nowe w zapasie... Przydać się mogą mocne cęgi aby nie uszkodzić węży! -Po zdjęciu węży wyjmujemy zbiorniczek i czyścimy go wedle własnych upodobań. Osobiście wytrząsłem go z nalaną niedużą ilością benzyny ekstrakcyjnej, a później wodą pod ciśnieniem ze szlaufa. -Teraz na odłączonych wężach robimy główną część zadania... -Wkładamy pustą butelkę tam gdzie nam się mieści (ja wygiąłem ją między wisko, ale było ciężko) i wkładamy do niej CIEŃSZY powrotny wąż. -Kręcimy kierownicą od lewej do prawej do oporu - ten zabieg powoduje, że stary płyn wypychany jest przez węża do butelki. Trzeba się sporo nakręcić kontrolując przy tym czy nic się nam w środku nie rozlewa na boki. Mi w ten sposób udało się wyciągnąć około 300ml starego płynu. Gdy płyn już nie leci to wyjmujemy węża, wyjmujemy butelkę i czyścimy ekstrakcyjną czy czym tam wolimy węże i okolice z oleju. Przelewamy stary płyn do jednej butelki i ponownie wkładamy ją między wisko i wkładamy tego samego wężą -Zakładamy opaski na grubego węża i lekko skręcamy aby nie spadła -Bierzemy zbiorniczek i zaklejamy ten cieńszy króciec od węża powrotnego -Teraz podłączamy do zbiorniczka grubszego węża i ładnie na czysto dokręcamy opaskę. -Zaczynamy zabawę z wypychaniem starego płynu który pozostał w układzie za pomocą płynu nowego. Jest to bezproblemowe jeżeli płyn stary jest innego koloru niż nowy. Jeżeli oba będą zielone to będzie to większy problem i trzeba będzie robić to bardzo na czuja na zasadzie kontrolowania poziomu płynu w butelce. Gdy wlejemy już około 600ml świeżego płynu to znak, że do butelki prawdopodobnie leci już ten świeży. Ja jednak zakładam, że jak wymieniamy ten płyn to jest brudny i ta część nie będzie problemem. -Dolewamy po 100-200ml płynu do zbiorniczka. Ja dolewałem za pomocą strzykawki aby nie chlapać na boki. Po czym kręcimy kierownicą w lewo i w prawo. Uwaga, początkowo wystarczy zrobić ze dwa obroty aby cały płyn został pobrany! Cały czas dolewamy płynu i kręcimy kierą. Robimy to tak, aby płyn był cały czas w zbiorniczku. -Gdy dochodzimy do momentu, że wlaliśmy około 600ml płynu to opróżniamy butelkę ze starym zużytym płynem po czym z powrotem wkładamy do niej węża. Teraz obserwujemy czy zaczyna się pojawiać świeży płyn w butelce. W momencie jak widzimy, że już leci nam z węża do butelki świeży czysty płyn to jest to dla nas znak, że płyn w układzie został wymieniony, a nam powinno pozostać wedle moich obserwacji około 300ml płynu (tylko tyle, bo jak mówiłem - układ częściowo się przepłukuje i stary płyn miesza z nowym więc kolor zielony nie będzie uzyskany od razu po np. 500ml). -Pozbywamy się butelki ze starym płynem. Czyścimy węże, odtykamy króciec zbiorniczka i podłączamy cienkiego węża do zbiorniczka. Zbiorniczek montujemy i wszystko czyścimy. -Teraz dolewamy płynu do zbiorniczka do poziomu max i idziemy dalej kręcić kierownicą. Robimy tak do momentu jak już układ nie będzie pobierał płynu ze zbiorniczka. Gdy tak się stanie to zakręcamy zbiorniczek i uruchamiamy na chwilę silnik po czym kręcimy kierownicą parę razy i wyłączamy. Po tym płyn jeszcze opadnie więc na zgaszonym silniku dolewamy do go maximum, zakręcamy zbiornik i znowu idziemy odpalić silnik i kręcić kierownicą. W moim przypadku nie było już trzeba więcej dolewać. -Jak mamy już dobry poziom płynu to opuszczamy auto i jedziemy się przejechać kontrolnie wykonując przy tym trochę skrętów... Po jeździe dolewamy lub upuszczamy płynu - w zależności od jego poziomu. Pamiętamy, że na uruchomionym silniku poziomu płynu jest inny niż na wyłączonym. Czas roboty u mnie to 2,5h ale robiłem sam i na czuja.
-
No to jest prawidłowe na taką prędkość...
-
No niestety wartości dla przepływki wyglądają na prawidłowe więc to raczej nie to, trzeba szukać dalej... Trochę słabo, bo tak na prawdę to najprędzej lambda i przepływka spowoduje znaczny wzrost spalania. Reszta typu jakieś obcierania hamulców czy zapchany filtr powietrza to tak dużo by nie podniosły. Jakie miałeś wcześniej spalanie? Obstawiam, że przy quattro to 11 w trasie byłoby wynikiem normalnym. Co do wyglądu świec to przecież na gazie i tak by ich nie okopciło, bo niby czym, parą wodną? Z tego co mi wiadomo to też poprzez dynamiczne się sprawdza czy świece są ok na bloku 13, ale niech się wypowiedzą mądrzejsi jak się interpretuje wyniki. Możesz się też podłączyć pod sterownik LPG jak masz kabel i zobaczyć czy tam nie wywaliło jakichś błędów, ale jak mówisz, że benzyny też więcej pije to też nie to. Sprawdziłeś czy po skasowaniu błędów w VAGu znowu pojawia się ten odnośnie nieszczelności?
-
Nie zaszkodzi zrobić i na gazie i na benzynie. Czy sprawdzałeś może ile pali ci benzyny? Co do skrzyni to się nie wypowiem.
-
Nie śmierdzi ci nigdzie benzyną? Może głupie, ale w jednym aucie miałem odkręcone wieko pompy paliwa i dosłownie benzyna wylewała się z baku. Jeżeli sonda ci ładnie chodzi i NA PEWNO jest dobra to zrób logi dynamiczne (jak to sobie poszukaj) i sprawdź w ten sposób przepływomierz, a w międzyczasie zacznij myśleć gdzie znajdziesz prostą która pozwoli ci się do około 160/kmh rozpędzić bez żadnych zakłóceń do logów. Jeszcze możesz na wszelki wypadek zrobić test hamulców. Podnieś każde koło z osobna i zobacz czy kręci się bez oporów na luzie. O pięć litrów trące hamulce to ci raczej nie zwiększają spalania, ale warto sprawdzić skoro nic to nie kosztuje.
-
Patrzyłem na to aby była platynowa, bo ta jakaś niklowana. Chociaż tam są jeszcze podwójne platynowe, nie wiem o co z tym chodzi ---------- Post dopisany 12-05-2014 at 21:22 ---------- Poprzedni post napisany 10-05-2014 at 23:38 ---------- Kupiłem RC8PYP, bo żadnych z ich stronki nie ma w polskich katalogach, które miał gościu w sklepie. Pierwsze działanie jest jak trzeba, także pasować pasują. Co dalej to się okaże... ---------- Post dopisany 19-05-2014 at 22:32 ---------- Poprzedni post napisany 12-05-2014 at 21:22 ---------- UWAGA zmuszony jestem zmienić zdanie i tym samym dać info dla potomnych. Nie kupujcie tego szmelcu! Pojeździłem tydzień i dzisiaj chciałem sprawdzić jak tam się trzymają. Przy dokręcaniu rozjebały się w nich gwinty i aż mną trząsnęło w obawie, że to gwinty w głowicy... na szczęście okazało się, że te świece to taki szmelc, że nie da się ich dokręcić. Zmuszony zostałem wkręcić stare NGK'i. Żeby nikt mi nie zarzucał, że coś zrobiłem nie tak, to od razu powiem, że gwinty zerwało przy samej podkładce a nie na początku co eliminuje złe położenie świec i nawet nie miałem okazji mocno ich dociskać, bo jak dokręcałem to już coś czułem, że dziwnie lekko idzie.... OMIJAJCIE Z DALEKA!!! Jakby tego było mało to szczelina w ciągu tygodnia z 0,7mm powiększyła się do 1,2mm WTF ja pytam!
-
Zastanawiam się czy dźwięk mojego silnika jest poprawny. Po primo mam takie wrażenie jakby było słychać napinacz łańcucha w silniku - tzn. takie szeleszczenie jakby dotykał/obijał się momentami o obudowę silnika czy tam pokrywę zaworów. Dźwięk ten występuje tak do około 2-2,5 tys. obrotów - na większych nie słychać. Myślałem, że to może jakieś panewki, ale jak słuchałem w necie to chyba raczej takiego warczenia nie ma. https://www.youtube.com/watch?v=XpAXsWrmjvI&feature=youtu.be Nagrałem go, ale jakość jest średnia. Może ktoś jednak potrafi ocenić co tam słychać? Druga sprawa to takie szybkie cykanie po odpuszczenia pedału gazu, ale nie występujące na luzie i podczas jazdy ustępujące jak schodzi do 1200 obrotów. Jest ono raczej delikatne - brzmi tak jak kaseta (tylna zębatka, a w zasadzie piasta) od roweru gdy się jedzie nie pedałując. Czy tak mogą się zachowywać wtryski lpg czy coś innego? Nie słychać tego w kabinie przy zamkniętych szybach, najlepiej słychać przy otworzonych gdy dźwięk odbija się od budynków Jest jeszcze jeden dźwięk, który chyba zostawię na później, bo nie jestem pewien czy to nie jest związane z wydechem, ale powiem tylko, że występuje on gdy mocniej przyspieszam i jest taki jakby metaliczny, ale nie jest to walenie ani szuranie. Może się trochę czepiam nie wiem, nówki z tego zrobić nie zamierzam, ale nie chciałbym by coś nagle nawaliło. Co do samego silnika to ma on prawdopodobnie około 250 tys. km obecnie i z tego co twierdził poprzedni właściciel jest to drugi silnik w tym aucie z jakiegoś anglika. Na pewno nie siedzi tu od początku, bo sama buda ma na moje oko ze 400-500tys. Osiągi są raczej ok, 220km/h ostatnio nim pocisnąłem, a jeszcze z 5km bym wydusił. Proszę o opinie! P.S. Jak zdejmę pokrywę zaworów to muszę od razu zakładać nową uszczelkę, czy na starej da rade pojeździć?
-
Z kluczyka to chyba raczej słabo... W starym Polo pamiętam miałem trochę podobne numery z obrotami to tam adaptację robiłem na 98 kanale, ale przepustnica była już walnięta, więc na długo to nie pomagało.
-
Dev, patrzyłem tą wyszukiwarkę wcześniej, ale ona jest jakaś dziwna i niepełna. Jest tylko kilka silników tam i do tego kilka rodzajów świec więc i tak niezbyt dokładnie wiadomo która. Czy to RC9PYC byłoby w takim razie dobre?
-
Witam, zakupiłem sobie świece Championa RC89TMC i dopiero zauważyłem, że one są trzyelektrodowe więc będę musiał je wymienić... problem w tym, że są u nas niepopularne i nie wiem jakie będą odpowiednie do AEB... Czy te RC8PYP będą dobre? Kurcze, może ktoś wie coś więcej ode mnie? Słabo w necie z informacjami na ten temat.
-
Kurcze dziwna z tym sprawa... widać mało komu się takie coś trafia. Jeszcze w okolicy jest poduszka silnika, ale nie wiem czy one stukają w ten sposób...
-
Czy na przednią belkę są wymienne gumy?
-
Witam, odkąd mam auto to na małych nierównościach szczególnie gdy skręcam stukało mi z prawej z przodu. Myślałem, że to wahacze i tak sobie jeździłem nastawiając się na wymianę. Dziś się przyłożyłem, auto na lewarki i zacząłem szukać z łomem gdzie to może być, bo poprzednie próby nic nie pokazywały. Znalazłem to miejsce... i stuk odpowiada mniej więcej temu co słyszę podczas jazdy. Żeby nie było, z drugiej strony auta tego stuku nie ma. Stukanie zarejestrowałem na filmiku. Dodatkowo opis na zdjęciu. VIDEO0003 - YouTube Nie wiem co z tym zrobić zbytnio, co tam się powinno wymienić? Czy tam w środku jak widać tą śrubkę od spodu nie ma czasem jakiejś tulei?
-
Ja powiem ze swojej strony, że u mnie też stuka i myślałem, że wahacze, ale dzisiaj się przyłożyłem i szukałem z łomem co to wydaje takie zdjęcie i znalazłem, rzecz w tym, że nie wiem co to w ogóle jest... zaraz zrobię osobny temat.