Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SPOT POZNAŃSKI - NIEDZIELA godzina 17:00


Arkadiush

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór :tongue4:

A moja pszczółka sprezentowała mi aż dwie niespodzianki na Mikołaja:

1. 6XD w kodzie - okazało się po pół roku że mam podgrzewane lusterka szok

2. Samoistnie nagle zaczął działać tylni spryskiwacz szok[br]Dopisany: 07 Grudzień 2008, 21:28_________________________________________________Vario przed hondą też się bujałem Corsą B ale miałem 1.4 60km :evil:

moja Dorota tez sie zdziwila, pare dni temu ze w autku lusterka dymia :decayed:

a blokuja sie tobie drzwiczki gdy ruszysz? :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 103.6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Madas

    16552

  • nike21

    8875

  • Musashi

    5707

  • variocustoms

    5052

Top użytkownicy w tym temacie

a blokuja sie tobie drzwiczki gdy ruszysz? :gwizdanie

Mi sie blokują z innego powodu i nie musze do tego ruszac, ale o tym na spocie :thumbup: :thumbup:[br]Dopisany: 07 Grudzień 2008, 21:51_________________________________________________BTW. Widziałem dziś wózek Pepina, nawet przyhamowałem żeby się przywitać a tam.... żona (chyba bo nie miałem okazji poznać). Nie za bardzo wiedziala o co mi chodzi, cóż tak to już jest z klubowymi autami, nie zawsze klubowicze nimi jeżdzą :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a no tak to jest nie tylko my jeździmy swoimi klubowymi furkami.... :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musashi, moja żona się przyzwyczaiła, że AR i Audicę traktowałem lub traktuję jak drugą kobietę i gadam :) też się w końcu przyzwyczaicie, do Hyundaia i Corsy gadałem: Ty k... j.... i czasami nawet potrafiłem przywalić. Uważam, że personalne traktowanie sprzętu który się uwielbia nie jest oznaką choroby psychicznej, no chyba, że początkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musashi, moja żona się przyzwyczaiła, że AR i Audicę traktowałem lub traktuję jak drugą kobietę i gadam :) też się w końcu przyzwyczaicie, do Hyundaia i Corsy gadałem: Ty k... j.... i czasami nawet potrafiłem przywalić. Uważam, że personalne traktowanie sprzętu który się uwielbia nie jest oznaką choroby psychicznej, no chyba, że początkiem :)

Vario-T... :good::polew: no nie mogę :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madas widocznie, twoje auto nie daje Ci tyle przyjemności i adrenalinki co moje :) nie dziwię się, że masz polew :) każdy ma swoje zboczenie, nie wnikam jakie wy macie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madas widocznie, twoje auto nie daje Ci tyle przyjemności i adrenalinki co moje :) nie dziwię się, że masz polew :) każdy ma swoje zboczenie, nie wnikam jakie wy macie :)

ale nie miałem niczego złego na myśli....źle to zinterpretowałeś .... uśmiechałem się do formy w jaki sposób to napisałeś ....

nie zapominaj że jestem Twoim dobrym duchem :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajechalo swietami i choinka :naughty:[br]Dopisany: 07 Grudzień 2008, 22:39_________________________________________________ciekawe co bedzie jak sie Bartek z Adamem pod jemiola spotkaja... :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj nie wiem ale jemioła to choroba drzewa.... :mysli: dobrze mówie Musashi??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj nie wiem ale jemioła to choroba drzewa.... :mysli: dobrze mówie Musashi??

jemiola to pasozyt ktory zyje na drzewach... :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj nie wiem ale jemioła to choroba drzewa.... :mysli: dobrze mówie Musashi??

no cos w tym klimacie, taka roslinka pasozytnica :decayed: od biedy da sobie sama rade, ale jak ma co doic (zdrowe drzewo) to doi... :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to skąd się wzięło powiedzenie "jemioła na szczęście"" :mysli: [br]Dopisany: 07 Grudzień 2008, 22:48_________________________________________________ej a co z Yelo i Azunią :mysli::dziura:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W starożytności jemioła pospolita uważana była za dar bogów. Przypisywano jej właściwości magiczne. Szczególnie rośliny rosnące na dębach (ew. okazy podobnego do jemioły gązewnika) uchodziły za talizman, ponad który nie było większej świętości. Druidzi traktowali ją w sposób szczególny - ścinanie jemioły było ważnym obrzędem w ich wierzeniach. Zbierano ją w dniu zimowego przesilenia dnia z nocą, a także na przełomie wiosny i lata. Ścięte pędy świętej jemioły leczyły niemal wszystkie choroby, jednały pomyślność, włożone do wazonu lub podwieszone pod sufitem chroniły dom przed złymi mocami, zapobiegały pożarom, a już powstałe wygaszały. Pędy jemioły sprowadzały do domu szczęście i bogactwo, spełniały ludzkie życzenia i marzenia, noszona przy sobie zapewniać miała potencję seksualną. Niestety również jako pasożyty życia miały sprowadzać na aurę małżeństwa złe dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...