graba83 Opublikowano 10 Października 2010 Opublikowano 10 Października 2010 Jak w tamacie mam brak ogrzewania w aucie, który jest najprawdopodobniej spowodowany tym że auto po dzwonku stało 3 tyg bez płynów i pewnie się zamuliła nagrzewnica, czyli bedzie do czyszczenia , wiem że trzeba całą dechę rozbierać bo mam klimatronik (w najgorszyjm wypadku gdyby była do wymiany), ale pytanie moje jest takie jeżeli do wymiany nagrzewnicy potrzeba spuszczać czynnik z klimtyzacji, to jeśli u mnie nie ma jeszcze czynnika tzn że i grzania w aucie nie bedzie? Dodam że kumpel bedzie mi wymieniał termostat i płyn chłodniczy bo po 1 jest teraz na H2O 2 nie łapie temp max 85 stopni.
Gość -makaveli- Opublikowano 10 Października 2010 Opublikowano 10 Października 2010 wymień termostat i zobacz czy pomoże jak nie to działaj dalej z nagrzewnicą
graba83 Opublikowano 10 Października 2010 Autor Opublikowano 10 Października 2010 termostat juz mam tylko jeśli nie mam czynnika w klimie to i nie będę miał ogrzewania, jest to jakoś ze sobą powiązane?
pauel Opublikowano 10 Października 2010 Opublikowano 10 Października 2010 a może silniczek klapy klimy padł i nie otwiera wlotu ciepłego powietrza, sprawdź czy przewody od nagrzewnicy są ciepłe jak auto złapie temperaturę
rafikk01 Opublikowano 10 Października 2010 Opublikowano 10 Października 2010 kolega ma razje zobacz pierw czy weze od nagrzewnicy sa cieple jak nie to zdejmij jedne z nich i na opslonym silniku zobacz czy jest obiek jak niema to zapchana nagrzewnic
graba83 Opublikowano 11 Października 2010 Autor Opublikowano 11 Października 2010 mimo przepychania i sprawdzenia węży jak napisałeś rafikk niestety jest ona zapchana i trzeba będzie zdjąć deskę, czy wyjmując deskę będą tam jakieś spinki które można zerwac?
SotoM Opublikowano 11 Października 2010 Opublikowano 11 Października 2010 do czyszczenia nagrzewnicy po co zdejmowac deche. zrób to spod maski. przepłukaj ją ze szlałfa bierzaca woda. ona pewnie w środku jest zabita...chyba ze koniecznie chcesz wyjac deche - to ja na twoim miejscu bym kupił i założył nowa nagrzewnice i bedziesz miał z bani...
graba83 Opublikowano 11 Października 2010 Autor Opublikowano 11 Października 2010 tak tylko że ona już była przepychana i nic to nie dało
michu93 Opublikowano 13 Października 2010 Opublikowano 13 Października 2010 jest gdzieś jakaś dokładna instrukcja jak nagrzewnicę przeczyścić? bo niestety mam ten sam problem..
filip1978 Opublikowano 20 Października 2010 Opublikowano 20 Października 2010 zdjąć . pod wodę i wypłukać , można zalać pepsi to dobry odkamieniacz i przepłukać pod dużym ciśnieniem wodą wszystko niewyjdzie ale zawsze coś . powodzenia ze zdjęciem i założeniem
graba83 Opublikowano 21 Października 2010 Autor Opublikowano 21 Października 2010 Zdjęte, rozkręcone, przepłukane i założone. Wynik ładnie łapie temp i ogrzewanie wróciło, ale jak wyłączylismy motor i uruchomiłem go za godz to ogrzewania brak, więc znowu płukanie i znowu to samo wylatuje jakiś syf i tak kilka razy, dzis miałem mieć nową chłodzniczkę, ale niestety bedzie na jutro
mikesze3 Opublikowano 27 Października 2010 Opublikowano 27 Października 2010 Witam mam podobny problem lecz przed płykaniem wymiennika ciepła należy zciągnąc węże z krućców przy silniku a one są plastikowe i nie chcą zejsć tak łatwo jaka jest na to recepta sposób by je zciągnąć nie niszcząc krućcow plastikowych Z góry Dzięki Pozdrawiam
graba83 Opublikowano 28 Października 2010 Autor Opublikowano 28 Października 2010 A nie masz na tych krućcach zapinek metalowych? u mnie takie były, jak dalej nie bedzie chciało to spróbuj na bardzo lekko rozgrzanym układzie
Musashi Opublikowano 28 Października 2010 Opublikowano 28 Października 2010 Zdjęte, rozkręcone, przepłukane i założone. Wynik ładnie łapie temp i ogrzewanie wróciło, ale jak wyłączylismy motor i uruchomiłem go za godz to ogrzewania brak, więc znowu płukanie i znowu to samo wylatuje jakiś syf i tak kilka razy, dzis miałem mieć nową chłodzniczkę, ale niestety bedzie na jutro zalozysz i pewnie bedzie to samo BTW, takie objawy to sa skutki braku wymiany plynu chlodzacego przez dluuuugie lata... gdyby co 2-3 lata wymieniac plyn i do tego na porzdny rozcienczac go woda destylowana nie kranowa, nic takiego by sie nie dzialo w podobnych przypadkach, nalezy sie zastanowic czy osady nie znajduja sie rowniez w silniku... dlaczego tylko wymiennik ciepla nagrzewnicy mialby byc wyrozniony?
piotrsob1 Opublikowano 28 Października 2010 Opublikowano 28 Października 2010 No dokładnie , z racji małych przekrojów radiatora nagrzewniczki działa ona jak filtr, wyłapując syf z całego obiegu ukł. chłodzenia, Proponuję zmostkować kawałkiem rurki węże które dochodzą do nagrzewniczki i porządnie wypłukać cały układ z zastosowaniem jakiegoś dobrego preparatu z odkamieniaczem. Dopiero po tej operacji podłączyć udrożnioną nagrzewniczkę i zalać świerzym płynem
graba83 Opublikowano 13 Listopada 2010 Autor Opublikowano 13 Listopada 2010 co do zmiany płynu to akurat tu się kolega musashi pomyliłes bo miał cały czas g12 do momentu dzwonka i do tego czasu było ok, dopiero po skręceniu auta<ok 3 tyg> zostało zalane destylakiem <raz żeby przepłukac, a dwa szkodsa płynu jak bedzie niedszczelność> po tym zaczeły sie cuda z ogrzewaniem i płukania nagrzewnicy [br]Dopisany: 29 Październik 2010, 20:23_________________________________________________Założona nowa nagrzewnica grzeje wszystko jak talala tylko jest problemik odnośnie tego czy on usi tak wolno łapac temp? Dziś jechałem brata passatem b5 motor ten sam co u mnie AFN, i tez climatronic wyjazd do pracy 5:30 i zdziwienie po przejechaniu do tyrki ok 8km na blacie temp 90stopni gdy u mnie jest ledwie 75 i u niego piekło, a u mnie temp taka pokojowa
SotoM Opublikowano 13 Listopada 2010 Opublikowano 13 Listopada 2010 bardzo dziwna sprawa. pasek napedowy źle zamontowany i nie w ta strone pompa sie kreci... albo wirnik pompy obraca sie na osce od oporow chłodziwa... podkładałes korek od zbiorniczka?? jaki termostat załozyłeś? zamiennik czy ori ja tez miałem herezje z grzaniem i układem chłodzacym- dzis skonczyłem wymiane uszczelki pod głowicą i problemy znikły...
graba83 Opublikowano 13 Listopada 2010 Autor Opublikowano 13 Listopada 2010 Jezeli chodzi o rozrząd to wiem, że jest dobrze, co do termostatu mam wahlera, a co do uszczelki to w wydechu sucho i same sadze, płynu nie ubywa, olej ok, nie wiem tylko co rozumiesz przez podkładkę pod korek?
SotoM Opublikowano 13 Listopada 2010 Opublikowano 13 Listopada 2010 nie podkładka pod korek tylko przełożenie - weź od brajdaka z paszteta korek -zamień się z nim na 1 dzień. rozrząd mnie nie obchodzi- pompa wody nie jest w rozrządzie.pasek klinowy moze byc zle załozony i pompa pracuje w odwrotnym kierunku co do termostatu to dałeś ciała za włozyłes zamiennik...one działają różnie- teraz np może się nie domykać do końca i masz prawie pełen obieg- dlatego może się długo nagrzewać. co do uszczelki pod głowica to mi tez nie rzucało do wydechu- ale jak silnik się nagrzał to miałem przewody twarde jak kut... i czasami brak ogrzewania i bulgotanie w nagrzewnicy...
wiktorsam Opublikowano 13 Listopada 2010 Opublikowano 13 Listopada 2010 Ja też miałem problemy z ogrzewaniem, w zasadzie to w ogóle już nie grzało. Oddałem do mechaniora, przepłukał nagrzewnicę, przepuszczał przez nią ocet i ogrzewanie wróciło ale już to nie to samo co w nowej nagrzewnicy. Po prostu jest zakamieniona i słabiej oddaje ciepło. A co do szybkości łapania temp to ja 90 st na blacie mam po jakichś 6 km w mieście przy tych temperaturach (około +5 stopni) na trasce o dziwo szybciej, po około 5 km. Leci już wtedy odczuwalnie ciepłe powietrze, ale na full zaczyna grzać po jakichś dodatkowych 3-4 km. Więc moim zdaniem u Ciebie jest coś nie tak, ja bym obstawał nie domykający się termostat.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się