mojeA4 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Otóż koledzy jak napisałem w temacie zamarzł mi płyn do spryskiwaczy ;( pewnie zostało tam jeszcze trochę letniego dziś zrobiłem trasę ponad 100km dolałem odmrażacza do szyb; efektu brak, pompki nie słychać muszę jutro coś z tym zrobić, na święta wyjeżdżam a w tygodniu nie mam czasu. Od razu pisze nie mam możliwości wstawić auta do garażu. Może wymontować zbiornik z pompką trochę wężyków od spryskiwacza hmm... ma ktoś jakiś pomysł? Będę wdzięczny za pomoc
Luka3s Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Miałem podobną sytuacje, dolałem do zbiorniczka kapkę denaturatu i puściło po chwili.[br]Dopisany: 04 Grudzień 2010, 21:05_________________________________________________A co by się stało jak by tak ciepłej wody troche dolać ? pęknie zbiornik ?
mojeA4 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 4 Grudnia 2010 a kolego pompki też nie było słychać jak Ci zamarzło? I czy jak już dolałeś denaturat to zaczęła pracować? O ciepłej wodzie też słyszałem ktoś tak zrobił i zaraz jak puściło wszystko wypryskał. Wolałbym denaturatem najpierw spróbować tylko nie wiem czy pompka nie umarła
Luka3s Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 pompke było słychać brzęczała coś tam ledwo, ledwo, ale główny problem to była bryła lodu w zbiorniczku.
mojeA4 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 4 Grudnia 2010 faktycznie spróbuję denaturatem, trzeba się z tym uporać; co dzień jeżdżę samochodem i wiem jak spryskiwacz jest potrzebny tym bardziej w ostatnich dniach, zima mnie kurcze zaskoczyła żałuje, że nie pomyślałem
Buba Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 tylko nie uzywaj spryskow bo zaraz cos sie rozleci
Luka3s Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 faktycznie spróbuję denaturatem, trzeba się z tym uporać; co dzień jeżdżę samochodem i wiem jak spryskiwacz jest potrzebny tym bardziej w ostatnich dniach, zima mnie kurcze zaskoczyła żałuje, że nie pomyślałem Mówią że człowiek uczy się na błędach
ziutek1957 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 To moze wykrecic zbiorniczek i do domu go na kaloryfer
mojeA4 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 4 Grudnia 2010 no teraz na pewno będę pamiętał, żeby zalać przed zimą dobrym płynem. A co do płynu nie lejcie koledzy tych najtańszych w firmowym zawsze taki biorę (bo mi karzą) i co ostatnio się działo w te mrozy to masakra pióra zamarzły, lód na podszybiu, wszystko niebieskie w kolorze płynu, zaraz po psiknięciu zasychał na szybie, na piórach lód; jechałem z taką miną [br]Dopisany: 04 Grudzień 2010, 21:50_________________________________________________ To moze wykrecic zbiorniczek i do domu go na kaloryfer chyba tak jutro zrobię, wężyki też wezmę, jednak najpierw spróbuję sposobu kolegi Luka3s
ksiadz99 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 zbiorniczek wymontuj i na kaloryfer a co do reszty to rozgrzej porzadnie silnik a potem na galerie handlowa go na parking podziemny.. sam idz na zakupy, na obiad i do kina a temperatura niech zrobi reszte.. od jutra ma byc ocieplenie wiec na parkingu na pewno dodatnia temp bedzie
hubipl9 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Mam ten sam problem. Letni płyn miałem zalany. Po sporym mrozie, odpalam, odśnieżam, auto się rozgrzało, ruszam próbuję spryskiwać nic nie działa nie słychać pompki więc dałem jej spokój niech się rozmarźnie. Po jakiś 30 km jak już bardzo zaczęło mi brakować spryskiwacza zatrzymałem się na stacji, maska w gorę zaglądam do zbiorniczka i ładnie rozmarzł płyn a pompki dalej nie słychać. Potem zrobiłem jeszcze coś koło 100km i dalej nie działało. Możliwe że pompka padła całkiem? Może zamarzły dysze? W poliftach zawsze były grzane czy mogę mieć niegrzane dysze? Orientuje się ktoś?
RS Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Szkoda ze nie masz jednak mozliwosci z garazem, bo to chyba jednak najbardziej bezpieczna metoda zeby niczego nie uszkodzic. Mi tez pozamarzaly spryski do lamp bo chyba z litr tam letniego zostal i na szczescie troche odwilz pryszla, to przepryskalem to.
mojeA4 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 4 Grudnia 2010 a jak myślisz kolego pompka miała szansę przeżyć? bo wcisnąłem sprysk i teraz się zastanawiam
Michał Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 W poliftach zawsze były grzane czy mogę mieć niegrzane dysze? Orientuje się ktoś? poszukaj w kodach wyposażenia 9T1 = podgrzewane spryskiwacze, przód ewentualnie podnieś maskę i sprawdź czy przy spryskach są jakieś przewody
Kimi Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Mam ten sam problem. Letni płyn miałem zalany. Po sporym mrozie, odpalam, odśnieżam, auto się rozgrzało, ruszam próbuję spryskiwać nic nie działa nie słychać pompki więc dałem jej spokój niech się rozmarźnie. Po jakiś 30 km jak już bardzo zaczęło mi brakować spryskiwacza zatrzymałem się na stacji, maska w gorę zaglądam do zbiorniczka i ładnie rozmarzł płyn a pompki dalej nie słychać. Potem zrobiłem jeszcze coś koło 100km i dalej nie działało. Możliwe że pompka padła całkiem? Może zamarzły dysze? W poliftach zawsze były grzane czy mogę mieć niegrzane dysze? Orientuje się ktoś? Ja miałem podobny problem, ale przyczyna okazała się banalna, chociaż nie wpadłem na to oczywiście od razu. Otóż na masce (mam przedlifta, więc mam dysze na masce właśnie) miałem zamarznięty śnieg, który po porstu zasłaniał dyszom "wyloty". Najpierw się wystraszyłem, jak mi wycieraczki pojechały na sucho bo szybie, a potem wysiadłem, palcem odgrzebałem lód sprzed dysz, a po kilku kilometrach, jak maska nagrzała się od silnika i lód puścił, zgarnąłem go i jest ok.
GILI Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Ostatnio gościłem w garażu dwa auta,bo im letnia ropa zamarzła w baku. Godzinka w ciepłym garażu i odmarznie wszystko w aucie.
tropico Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 mi z kolei jak kiedyś zamarzł płyn w trasie to podjechałem na myjnie automatyczną, auto się umyło płyn rozmroził i go wypsikałem
RS Opublikowano 4 Grudnia 2010 Opublikowano 4 Grudnia 2010 a jak myślisz kolego pompka miała szansę przeżyć? bo wcisnąłem sprysk i teraz się zastanawiam spalic, jej nie spalisz, tylko bezpiecznik pojdzie jakby co...
mojeA4 Opublikowano 4 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 4 Grudnia 2010 a jak bezpiecznik to spoko jutro powalczę i zobaczymy co z tego wyniknie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się