Kowal Opublikowano 5 Grudnia 2010 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Nie ma działu podwozie więc piszę w nadwoziu Od śniegu urwała mi się i połamała osłona silnika razem z osłoną skrzyni. Pytanie. Czy stosował ktoś zamienniki? Jak z trwałością? A może orientuje się ktoś ile takie cacko w ASO? I jeszcze jedno. Czy jest szansa żeby pasowała osłona od VW lub Skody? Z góry dzięki za odpowiedź.
Łukasz 23 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Opublikowano 5 Grudnia 2010 Ja u siebie mam zamienniki pod silnikiem i skrzynią ,otwory są nie zawsze dokładnie dopasowane ale da się to zamontować wszystko
wrclaguna Opublikowano 6 Grudnia 2010 Opublikowano 6 Grudnia 2010 A może orientuje się ktoś ile takie cacko w ASO? I jeszcze jedno. Czy jest szansa żeby pasowała osłona od VW lub Skody? Na pewno nie pasuje od VW czy Skody inne mocowania a ASO cena 420 PLN :gwizdanie: takze szukaj uzywki za 100-150 PLN albo zamiennik w podobnej cenie
andy_sky Opublikowano 6 Grudnia 2010 Opublikowano 6 Grudnia 2010 zamiennik jest ok mam u siebie tylko trzeba w innym miejscu nawiercić dziury
David Opublikowano 6 Grudnia 2010 Opublikowano 6 Grudnia 2010 a sa metalowe do b6? przy mojej glebie plastikowa nie przetrwa jednej zimy :gwizdanie:
andy_sky Opublikowano 6 Grudnia 2010 Opublikowano 6 Grudnia 2010 a sa metalowe do b6? przy mojej glebie plastikowa nie przetrwa jednej zimy :gwizdanie: nie ma, masz 3 wyjścia, podnieść auto,jeździć bez,albo po zimie kupować nową
Kowal Opublikowano 6 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2010 no właśnie a jazda bez jest mocno ryzykowna? stare auta nie mają i jeżdżą
andy_sky Opublikowano 6 Grudnia 2010 Opublikowano 6 Grudnia 2010 no właśnie a jazda bez jest mocno ryzykowna? stare auta nie mają i jeżdżą moja B3 z 1987 miała
Tobi110 Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 Witam, mam ten sam problem. Zaryłem się w głębokim śniegu i niestety połamałem osłonę silnika i skrzyni. Koszt w ASO 431zł i 231zł. Oryginał jest z innego tworzywa niż zamiennik. Ma dodatkowo naklejoną piankę, która chyba ma służyć wytłumieniu hałasu i być może lepszemu dogrzewaniu silnika (?). Widziałem zamiennik i jest on tworzywa dwa razy grubszego niż oryginał (koszt coś ok.100-150zł). W serwisie (nie ASO) twierdzą, że jest bardziej wytrzymały niż oryginał. Tak jak Ty mam dylemat czy kupić oryginał, czy zamiennik. Może ktoś podpowie. Pozdrawiam Tomek
Kowal Opublikowano 10 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 10 Grudnia 2010 Cena w ASO trochę zaporowa. Co do tej pianki to narazie jeżdżę bez osłony i nie widzę/słyszę różnicy w poziomie hałasu i czasie dogrzewania. Więc to raczej gadka szmatka. To, że zamiennik jest z grubszego tworzywa nie koniecznie musi oznaczać lepszą trwałość. Pytanie czy jest równie elastyczny? Ja narazie śmigam bez osłony i rozglądam się za używką ORI. Jak nie znajdę to zostaje chyba tylko zamiennik. 600 pln wolę wydać na coś innego.
adr1018 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 U mnie większość jeździ bez osłony bo pourywali i nic się nie dzieje ja wychodzę z założenia że jeśli była fabrycznie to ma być. Kup zamiennik i dopasuj otwory bo z używkami to różnie jest.
MARCIN607 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 ale wam dobrze mi śnieg wszedł pod zderzak (zderzak połamany a osłona cała) ale osłomnę na skrzynię trzeba też założyć- jakiś abs z allegro trzeba zamówić dla świętego spokoju
adr1018 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 ale wam dobrze mi śnieg wszedł pod zderzak (zderzak połamany a osłona cała) ale osłomnę na skrzynię trzeba też założyć- jakiś abs z allegro trzeba zamówić dla świętego spokoju Pewnie nie miałeś osłony na skrzynie i cofałeś i zebrałeś cały śnieg pod osłonę silnika i wyszedł zderzakiem
adamw Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Kupiłem swojego w czerwcu i miał osłony "masakra" w aso ori 600-700 więc je zdjołem i sam naprawiłem 2 godziny.Dociołem i dopasowałem brakujące fragmenty a potem połączyłem nitami samozaciskowymi i założyłem z powrotem.Wszystko pasuje ijest OK.
Chuck Norris Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Panowie cena w aso zabija, bierzcie zamienniki z abs- u, z taką już smigam od tamtej zimy i nic się nie dzieje. Jest mniej wiecej 2x grubsza, ale mniej elastyczna, przy moim zawiasie nie raz przytarłem/ walnąłem i nic się nie dzieje. Mogę ją polecić, tylko ja kupowałem na giełdzie, także nie wiem jak będą wyglądały osłony na alledrogo, wydaje mi się że będą podobne .
malik Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Absolutnie nie kupuj zamiennika. Po połamaniu oryginalnej osłony skusiłem się na zamiennik. Pomijając to, że otwory od samego początku nie pasowały do miejsc fabrycznych to przy każdej zmianie temperatury osłona pracowała i zrywała spinki. Trzeba była spinać na trytytki. Jeśli chcesz przyoszczędzić to już lepiej kup używkę na allegro.
lc Opublikowano 17 Grudnia 2010 Opublikowano 17 Grudnia 2010 A próbowaliście sami zrobić osłony? U siebie miałem ori osłony ale samochód ma z 10cm prześwitu i jak już kupiłem to była lekko zdezelowana... Wyjąłem ja i całą pokryłem blachą taką jak na obróbki dekarskie (oczywiście nitowana do ori), pracy sporo ale efekt fajny. Spisywała się fajnie do puki w głębokim śniegu nie wygięła się ta śmieszna blaszka do której są mocowane obie osłony. Osłona zniszczyła się doszczętnie. Teraz w miejsce tej śmiesznej blaszki przykręciłem profil 30*30mm (pasuje idealnie), do profilu przyspawane są trzy blachy grubości 2,5mm i szerokości ok 10cm, jedna przechodzi pod miską w kierunku przodu a dwie od profilu w kierunku zaczepów znajdujących się "pod światłami". To posłużyło jako stelaż, a do tego dopasowałem blachę aluminiową 3mm i przykręciłem na wkręty samo nawiercające (trzeba patrzeć gdzie się wkręca ) Osłona jest całkowicie demontowalna, ma wycięty otwór do wymiany oleju. Mocowania są w tych samych miejscach co przy ori. Myślę, że tej już się nie urwie Patrząc pod maskę też widać pod silnikiem srebrne alu zamiast pcv
Kowal Opublikowano 17 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 17 Grudnia 2010 Nieźle. Podziwiam Cię, że Ci się chciało
wrclaguna Opublikowano 17 Grudnia 2010 Opublikowano 17 Grudnia 2010 A próbowaliście sami zrobić osłony? U siebie miałem ori osłony ale samochód ma z 10cm prześwitu i jak już kupiłem to była lekko zdezelowana... Wyjąłem ja i całą pokryłem blachą taką jak na obróbki dekarskie (oczywiście nitowana do ori), pracy sporo ale efekt fajny. Spisywała się fajnie do puki w głębokim śniegu nie wygięła się ta śmieszna blaszka do której są mocowane obie osłony. Osłona zniszczyła się doszczętnie. Teraz w miejsce tej śmiesznej blaszki przykręciłem profil 30*30mm (pasuje idealnie), do profilu przyspawane są trzy blachy grubości 2,5mm i szerokości ok 10cm, jedna przechodzi pod miską w kierunku przodu a dwie od profilu w kierunku zaczepów znajdujących się "pod światłami". To posłużyło jako stelaż, a do tego dopasowałem blachę aluminiową 3mm i przykręciłem na wkręty samo nawiercające (trzeba patrzeć gdzie się wkręca ) Osłona jest całkowicie demontowalna, ma wycięty otwór do wymiany oleju. Mocowania są w tych samych miejscach co przy ori. Myślę, że tej już się nie urwie Patrząc pod maskę też widać pod silnikiem srebrne alu zamiast pcv daj fotke jak to wyglada mysle u siebie nad takim patentem :gwizdanie:
Daimos Opublikowano 17 Grudnia 2010 Opublikowano 17 Grudnia 2010 a ja mogę polecić osłonę firmy rezaw/plast, już drugą zimę ją posiadam i sprawuje się super (mam osłonę pod silnik i skrzynię) tylko mocowanie zrobiłem sobie wg własnego patentu bo to fabryczne jest do bani
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się