Brak jednego oka,a praca fizyczna

[wojciu0308]

Witam moj tata jakies 7 lat temu stracil oko w wypadku domowym(wybychł mu akumlator samochodowy i wypalil oko) przez jakies 3 lata dostawał rente po czym mu ja zabrali bo jak pani na rozprawach sądowych stwierdziła ,że moj tato jest zdrowy i spokojnie moze isc do pracy... I tu sie zaczęly schody... od 5 lat nie moze znaleźć zadnej pracy bo nikt nie chce go zatrudnic gdyż nie posiada grupy inwalizdziej (czy cos takiego) a gdy chcial ja sobie "wyrobic" powiedziano mu ze jego uszczerbek na zdrowiu jest "zbyt mały" aby wydać mu taka grupe. I teraz moje pytanie: czy jest jaka kolwiek szansa aby mogl gdzies pracowac w jakim kolwiek zawodzie? albo czy da sie jakos "wywalczyc" jakąs rente albo ta grupe inwalidzka. Nie wspomne o załamaniu psyhicznym i o problemach zdrowotnych z jakimi moj tata miał problemy po wypadku... jeden wielki szok dla niego i rodziny... przed wypadkiem tata byl mechanikiem i kierowca ciężarówki

Prośba do adminów: Jezeli uznacie ze temat jest bez sensu i nie uzyskam na niego żadnej odpowiedzi usuncie go

[Kimi]

I teraz moje pytanie: czy jest jaka kolwiek szansa aby mogl gdzies pracowac w jakim kolwiek zawodzie?

Skoro jest mechanikiem z doświadczeniem, a, przepraszam, że tak piszę prosto z mostu, ale nie wiem, jak to nazwać inaczej - brak jednego oka nie przeszkadza mu np. w pisaniu czy obsłudze komputera, to nie widzę przeszkód , by miał podjąć pracę jako:

- doradca serwisowy w autoryzowanym bądź nieautoryzowanym serwisie

- sprzedawca bądź doradca w zakresie sprzedaży części zamiennych (serwis, duży warsztat, hurtownia lub sklep z częściami)

- pracownik techniczny stacji benzynowej (sam pracowałem, więc wiem, że wada wzroku nie dyskwalifikuje tutaj zupełnie, na stacji, na której ja pracowałem był chłopak z dużą wadą wzroku i świetnie sobie radził)

Walkę o rentę czy grupę inwalidzką bym sobie darował, jeśli Twój Tato jest chętny do pracy, to myślę, że dla jego zdrowia psychicznego podjęcie pracy jest dużo bardziej wskazane, niż skazywanie się na wegetację rencisty, bo to faceta zabije doszczętnie.

Życzę mu powodzenia i wytrwałości w poszukiwaniu pracy, żałuję, ale nie potrafie pomóc w żaden inny sposób.

[wojciu0308]

I teraz moje pytanie: czy jest jaka kolwiek szansa aby mogl gdzies pracowac w jakim kolwiek zawodzie?

Skoro jest mechanikiem z doświadczeniem, a, przepraszam, że tak piszę prosto z mostu, ale nie wiem, jak to nazwać inaczej - brak jednego oka nie przeszkadza mu np. w pisaniu czy obsłudze komputera, to nie widzę przeszkód , by miał podjąć pracę jako:

- doradca serwisowy w autoryzowanym bądź nieautoryzowanym serwisie

- sprzedawca bądź doradca w zakresie sprzedaży części zamiennych (serwis, duży warsztat, hurtownia lub sklep z częściami)

- pracownik techniczny stacji benzynowej (sam pracowałem, więc wiem, że wada wzroku nie dyskwalifikuje tutaj zupełnie, na stacji, na której ja pracowałem był chłopak z dużą wadą wzroku i świetnie sobie radził)

Walkę o rentę czy grupę inwalidzką bym sobie darował, jeśli Twój Tato jest chętny do pracy, to myślę, że dla jego zdrowia psychicznego podjęcie pracy jest dużo bardziej wskazane, niż skazywanie się na wegetację rencisty, bo to faceta zabije doszczętnie.

Życzę mu powodzenia i wytrwałości w poszukiwaniu pracy, żałuję, ale nie potrafie pomóc w żaden inny sposób.

dzięki za zainteresowanie i za odpowiedz moj tata od 15l lat jest mechanikiem i nadal lubi przy tym grzebac. Bardzo poddał sie psychicznie i stracił wiare w to, że kiedyś bedzie pracować. Mam nadzieje,że ten wątek sie bardziej rozwinie i kiedyś mu go pokaże. Na jedno oko ma bdb wzrok a drugiego nie ma. Z jazda autkiem daje sobie rade bez problemu(chodzi o osobówke)

[Chuck Norris]

Mojej babci amputowali gdzieś z 5 lat temu nogę, i przy przyznawaniu renty były takie cyrki że szok, nie wiem na co oni liczą, że komuś kończyna odrośnie czy co...

Szkoda gadać po prostu, na Waszym miejscu bym zaczął walczyć o przyznanie renty, ponieważ brak oka jest dosyć dużym uszczerbkiem na zdrowiu.

Nie martw się i wspieraj tate, wiem co to za szok dla rodziny, jak komuś coś wydarzy się niespodziewanego .

Pozdrawiam .

[medik]

Brak jednego oka, to trwały uszczerbek na zdrowiu, trwała niezdolność do pracy bez szans na wyleczenie. W związku z tym jak najbardziej przysługuje renta i walczcie o to.

Jako rencista tata ma większą szansę na znalezienie pracy, bo pracodawca nie musi płacić za takiego pracownika składki Zus.

[Buba]

Poszukaj w internecie informacji bo za dużo tego jest żeby tutaj się rozwodzić. Utrata wzroku kwalifikuje do renty i walcz o to, bo każdy lekarz powie, że z jednym okiem można pracować. Można, ale po to mamy dwa, żeby ich używać a ZUS po to, żeby płacić za uszczerbki na zdrowiu. Szczególnie że jest to trwałem i dyskwalifikuje do niektórych czynności.

[wojciu0308]

Dzięki chłopaki jeszcze raz tata musi iść do lekarzy i zacząć walczyć o rente a później może faktycznie szybciej znajdzie prace jak bedzie miał rente tak jak mówi MEDIK

[Luka3s]

A gdybyście spróbowali otworzyć własny warsztat Wojciu ?? Niebyłby to głupi pomysł właściwie skoro Tato się zna dobrze na mechanice. Fakt, że trzeba trochę zainwestować na początek.

[wojciu0308]

A gdybyście spróbowali otworzyć własny warsztat Wojciu ?? Niebyłby to głupi pomysł właściwie skoro Tato się zna dobrze na mechanice. Fakt, że trzeba trochę zainwestować na początek.

warsztat moj tata miał przed wypadkiem :gwizdanie: wiesz jak to jest ze wszystkim ciezko ruszyc no ale cos bedziemy kombinowac

[Luka3s]

wiem że ciężko ruszyć, ale jak macie kawałek działki to myśle że to bardzo dobra propozycja dla was obu ;-) są różne dofinansowania itp na rozpoczęcie działaności, zawsze można spróbować :gwizdanie:

[bartek1605]

z rentą to będzie ciężko jeśli nie masz "pleców", szukają oszczędności i prawie wszystkich odrzucają

mój wujo mechanik podczas pracy miał wypadek,

stracił oko i drugie też w pewnym stopniu ma uszkodzone, jednak po wypadku wrócił do zawodu, dlatego uważam, że to też jakieś wyjście a w międzyczasie próbować załatwić rente

[Dev]

musisz ojcu załatwic grupe inwalidzka najlepiej druga

łatwiej wówczas o prace

aaaa pomysł z załozeniem warsztatu :good: :good: :good:

[bartek1605]

tylko:

na II nie wolno pracować

na III można iść do pracy

[Kimi]

musisz ojcu załatwic grupe inwalidzka najlepiej druga

łatwiej wówczas o prace

aaaa pomysł z załozeniem warsztatu :good: :good: :good:

Ja też popieram, to chyba najlepsze rozwiązanie :good:

[wojciu0308]

hehe no to chyba powraca stary zawód mojego taty

[Kimi]

hehe no to chyba powraca stary zawód mojego taty

Dawaj go na forum i będziemy dalej kombinować :naughty:

[wojciu0308]

a mam jeszcze pytanie a jak zrobi sobie ta grupe inwalidzka to nie zabiora mu prawka?

[Dev]

tylko:

na II nie wolno pracować

na III można iść do pracy

z II grupa mozna pracowac ale max 7 godzin dziennie

[Luka3s]

Ale jeśli by założył swój warsztat ? :gwizdanie:

[medik]

z II grupa mozna pracowac ale max 7 godzin dziennie

raczej jest nie nieprawda.

Przyznanie całkowitego lub znacznego stopnia inwalidztwa nie wyklucza zatrudnienia tej osoby u pracodawcy, lub w zakładzie zapewniającym warunki pracy chronionej przystosowanej do potrzeb osoby niepełnosprawnej.