sancho80 Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 tak sie wlasnie zastanawiam, jak to jest ze na allegro praktycznie nie ma aut powyzej 200tys niezaleznie od wieku... czy ktos z was zastanawial sie nad tym dlaczego Polacy tak bardzo sie boja kupowac auta z przebiegiem powyzej? kilka lat temu sprzedawalem Ibize z przebiegiem 210tys (8-0 letnia) i nie moglem jej sprzedac wogole mimo ze stan byl super, wogole nie zmeczona zyciem.. teraz w moim audi stuknelo 201 tys i czuje ze jak bede sprzedawal to bede tez mial klopoty.. czemu Polak woli kupic auto z przebiegiem 180tys bez ksiazki serwisowej (gdzie na pierwszy rzut oka widac ze krecony byl) niz 250tys udokumentowanym?
Reggi Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 jak to jest ze na allegro praktycznie nie ma aut powyzej 200tys niezaleznie od wieku... To się nazywa fachowo kręcenie szafy czy ktos z was zastanawial sie nad tym dlaczego Polacy tak bardzo sie boja kupowac auta z przebiegiem powyzej? Bo przecież 200 tys. to już poważna oznaka wyeksploatowania. Jak ktoś ma zjebany beret na głowie z ekoskóry i szuka okazji giełdowych to sprzedający takie okazje stwarzają.. dlatego większość aut na allegro ma 180 tys bo to prawie dwieście, ale do dwustu brakuje jeszcze 20 tysięcy To takie pocieszanie się na siłę i lans przed sąsiadami.." mały przebieg " Moje auto ma 198 tys. km.. to jest przebieg oryginalny z czego natłukłem osobiście 40 tys. Wczoraj był kupiec.. pokazał mi swojego Civica. - błotniki w rdzy - silnik pało 1.4 90 km - brak klimy - ogólnie zmęczone życiem -bez gazu ..i ceni 8 600 zł. Moje auto.. - zero rdzy - klima -cały środek VTI i inne mody estetyczne - 1.5 114 KM - nowe opony na gwarancji - gaz dwuletni na gwarancji Ja mam do oddania za 10 000 zł Klient stwierdził, że nie ma rdzy to pewnie cala malowana, oleju nie bierze..to też nie dobrze.. gaz założony pewnie też c**jowo Spalanie stanowczo za małe, przebieg też.. I o czym tu kurcze gadać jak ludzie szukają ceny ceny i jeszcze raz ceny.. ma być prawie nowe i najlepiej za darmo !
binio-stg Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 Dokładnie, wszystkie allegrowe auta mają takie przebiegi bo ludzie tego oczekują. Każdy wie że liczniki są cofane, a mimo wszytko sprzedać auto z przebiegiem 300 tyś to jest masakra.
Reggi Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 ażdy wie że liczniki są cofane, a mimo wszytko sprzedać auto z przebiegiem 300 tyś to jest masakra. .. gdzie patrząc na ogłoszenie nowych autostradowych przecinaków z zachodu..BMW serii 5, Audi A6 C6.. gdzie przez parę lat mają na stukane po 250 tys
sancho80 Opublikowano 8 Lutego 2011 Autor Opublikowano 8 Lutego 2011 tylko czemu ludzie to kupuja...? jak szukalem swojego to wrecz niektore teksty i prefidne proby oszukania mnie oslabialy. raz gosc mi bezczelnie przeslal VIN do sprawdzenia przebiegu liczac ze go nie sprawdze...potem do c**ja zadzwonilem czemu cofnal o 200tys przebieg i jeszcze perfidnie sfalszowal ksiazke i sciemnia ze diesel w dwa lata zrobil 2tys km kiedy do niego zadzwonilem go zrugac. [br]Dopisany: 08 Luty 2011, 12:50_________________________________________________w niemcowni to takie auto 50tys rocznie mysle ze spokojnie robi... potem export do polski i a6 z 04 roku ma juz 187 tys...
Reggi Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 w niemcowni to takie auto 50tys rocznie mysle ze spokojnie robi... potem export do polski i a6 z 04 roku ma juz 187 tys... Dokładnie..to masz auto paro 7 letnie..a jak ludzie szukają w 12 latkach 160 tys. przebiegu
Armi Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 Będziesz miał problem ze sprzedażą, to taki chory kraj :gwizdanie: Prędzej pójdą przystanki od handlarza niż normalne auto "z podwórka". Tak to już jest, że ludzie wolą skręcone 400 na 180 niż udokumentowane 250k km. Wolą marzyć albo mieć nadzieję, że te 180 jest prawdziwe albo tylko lekko skręcone. Zresztą wystarczy wejść na wątek o przebiegach w dieslu i poczytać :gwizdanie:. Można się przekonać jak bardzo ludzie nie dopuszczają do siebie myśli, że książki serwisowe się podrabia a przebieg od handlarza z PL to zawsze 180-190k km. Oni chcą w to wierzyć.
!Tommy Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 tak juz w polsce jest, znajomy sprowadza auta, przewaznie ople. kidys sprzedawal vectre c, przebieg 230 tys cos tak. a kupujacy do niego, ze auto bierze na bank, ale czy moglby mu cofnac licznik bo przed bratem, sasiadem troche kapa z takim przebiegiem
sancho80 Opublikowano 8 Lutego 2011 Autor Opublikowano 8 Lutego 2011 hehe...ale zenada...sprzedawalem merola swojego z przebiegiem 250tys. Gosc tez do mnie dzwoni i z pretensja co tak duzo ma przejechane...ze taki zdymaniec to powinien juz polowe tego kosztowac co chcialem itd..no to mu powiedzialem ze jak da pare tysi wiecej to mu moge cofnac 100tys jak sie podbuduje.. takie realia rynku, za pare lat bede musial cofnac blat do 180tys to szybko sprzedam jako okazje..
kamil Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 200 tys. to taka psychologiczna bariera. W PL wszystko co powyżej to już jest padaka, wyżyłowany silnik, stuki i puki, rdza etc. Jak ja bd sprzedawał swoją furę to też liczę się z tym że bd musiał cofnąć. Takie śmieszne realia rynku. Polak widocznie lubi być ewidentnie ruchany w tyłek.
Tomson Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 ja mam nalatane 240 tys (na zegarach 205 - przekręcony jak kupowałem) i nie zamierzam kręcić przed sprzedażą.. jak jakiś pajac zadzwoni i powie, że wysoki przebieg to chyba nie wytrzymam psychicznie a w jakim stanie jest silnik po tym przebiegu widać po cyferkach u mnie w podpisie
jedrekx Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 mój kolega właśnie chce sprzedać Forda Mondeo z 2000 roku. Pierwszym właścicielem był jego ojciec, a po ojcu on go odziedziczył. Wszystko naprawiane w ASO Forda w Bydgoszczy.Wyposażenie jak na tamten rok całkiem dobre. Co prawda wychodzi gdzieniegdzie ruda (jak to w Fordach) i w dwóch miejscach jest pęknięty zderzak. Cena za jaką chce sprzedać to 5000 zł (mocno poniżej ceny rynkowej). Silnik to 1.8 benzyna (bez gazu). Przebieg 399 tys. Pojechał na giełdę, wszyscy podchodzili i jak widzieli przebieg to od razu odchodzili... a co z tego, że auto praktycznie od pierwszego właściciela i serwisowane w jednym miejscu od prawie 11 lat?
Flyer Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 zeby ten Mondziak mial gaz to bym go wzial
grzes1150 Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 Miałem Beemke e34 95r. z przebiegiem 425tyś i latała jeszcze jak zła tylko wał się lekko odzywał :gwizdanie: Silniczek R6 24v chodził pięknie [br]Dopisany: 08 Luty 2011, 15:45_________________________________________________A najlepsi są ci którzy kupią 10-o latka z przebiegiem 180tyś. a później jadą sprawdzić historię i wtedy ZONK
adrianus Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 :kox:" temat rzeka i juz nie raz na forum poruszany, taki kraj, tacy ludzie, nie ma co komentowac:D pochwale sie tylko, ze ticulec, ktorym tez smigam ma na blacie 987850km! haha, cos sie przestawilo chyba i prawie milion ma, O! jak go kupilem rok temu to nawet na licznik dokladnie nie spojrzalem i myslalem ze wskazuje cos kolo 93tysiecy, a potem patrze 900tysiecy, hehe, sam nim w ciagu roku zrobilem 45tysi i dalej smiga elegancko, teraz moja dziewczyna go przejmuje i zacznie ujezdzac. btw moje audi tez ma na blacie "olbrzymi,dyskwalifikujacy" przebieg, bo prawie 290tysi i sporo moich znajomych pierdzi, ze taaki wielki przebieg to juz by fure sprzedali, nie biora pod uwage tego ze przebieg oryginalny, nie skrecony i mnostwo rzeczy w aucie powymieniane na ori lub najwyzszej jakosci zamienniki i przez nastepne 200tysi bedzie mi audi smigalo, dopuki nie bedzie mnie stac na uzywane b8:) na koniec, moj dziadek ma renault r19 1,8 z 93 r. i przebieg ori 170 tysi ale dziadek to dziadek, w zime w ogole nie jezdzi, latem jedynie na dzialke i po zakupy
Armi Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 :kox:" temat rzeka i juz nie raz na forum poruszany, taki kraj, tacy ludzie, nie ma co komentowac:D pochwale sie tylko, ze ticulec, ktorym tez smigam ma na blacie 987850km! haha, cos sie przestawilo chyba i prawie milion ma, O! jak go kupilem rok temu to nawet na licznik dokladnie nie spojrzalem i myslalem ze wskazuje cos kolo 93tysiecy, a potem patrze 900tysiecy, hehe, sam nim w ciagu roku zrobilem 45tysi i dalej smiga elegancko, teraz moja dziewczyna go przejmuje i zacznie ujezdzac. btw moje audi tez ma na blacie "olbrzymi,dyskwalifikujacy" przebieg, bo prawie 290tysi i sporo moich znajomych pierdzi, ze taaki wielki przebieg to juz by fure sprzedali, nie biora pod uwage tego ze przebieg oryginalny, nie skrecony i mnostwo rzeczy w aucie powymieniane na ori lub najwyzszej jakosci zamienniki i przez nastepne 200tysi bedzie mi audi smigalo, dopuki nie bedzie mnie stac na uzywane b8:) na koniec, moj dziadek ma renault r19 1,8 z 93 r. i przebieg ori 170 tysi ale dziadek to dziadek, w zime w ogole nie jezdzi, latem jedynie na dzialke i po zakupy To prawda, sami mają pewnie więcej tylko, że skręcone ale to Ty masz ogromny przebieg. Wśród niektórych moich znajomych jest to samo. Wsiadasz do auta - kiła (fotele przetarte, z kierownicy prawie druty wyłażą) a na blacie 120k km
kamil1990_2006 Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 Oj kręcą te liczniki... że szok.... W mojej Adusi też jest kręcony bo jak ją kupowałem to miała na blacie 225 000 km Kupowałem ja w 2010r a ostatni wpis w w książce serwisowej był z 2007r i było tam wpisane 195 000 km... Więc coś mi tu tych tysięcy brakuje... a Adusia ma 16 lat :gwizdanie: Pewnie się przestraszyły i uciekły
grabson765 Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 :kox:" temat rzeka i juz nie raz na forum poruszany, taki kraj, tacy ludzie, nie ma co komentowac:D pochwale sie tylko, ze ticulec, ktorym tez smigam ma na blacie 987850km! haha, cos sie przestawilo chyba i prawie milion ma, O! jak go kupilem rok temu to nawet na licznik dokladnie nie spojrzalem i myslalem ze wskazuje cos kolo 93tysiecy, a potem patrze 900tysiecy, hehe, sam nim w ciagu roku zrobilem 45tysi i dalej smiga elegancko, teraz moja dziewczyna go przejmuje i zacznie ujezdzac. btw moje audi tez ma na blacie "olbrzymi,dyskwalifikujacy" przebieg, bo prawie 290tysi i sporo moich znajomych pierdzi, ze taaki wielki przebieg to juz by fure sprzedali, nie biora pod uwage tego ze przebieg oryginalny, nie skrecony i mnostwo rzeczy w aucie powymieniane na ori lub najwyzszej jakosci zamienniki i przez nastepne 200tysi bedzie mi audi smigalo, dopuki nie bedzie mnie stac na uzywane b8:) na koniec, moj dziadek ma renault r19 1,8 z 93 r. i przebieg ori 170 tysi ale dziadek to dziadek, w zime w ogole nie jezdzi, latem jedynie na dzialke i po zakupy haha ja mam jeszcze ciekawiej ja jak jade i widze znajomych zatrzymuje sie zeby pogadac to kazdy zaglada przez szybe i patrzy na licznik i zdjecia robia jak widza 380tys
A-rek Opublikowano 8 Lutego 2011 Opublikowano 8 Lutego 2011 ja mam nalatane 240 tys (na zegarach 205 - przekręcony jak kupowałem) i nie zamierzam kręcić przed sprzedażą.. jak jakiś pajac zadzwoni i powie, że wysoki przebieg to chyba nie wytrzymam psychicznie to zapytasz się gościa wprost: "a ile chciałby pan aby auto miało na blacie, na jutro taki przebieg będzie"
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się