[ALL B8] Mironowóz cz.IV - S4d

[miron78 29]

Ps. zaraz jadę do ASO otworzyć zlecenie naprawy i ustalić co i jak

[addassko 0]

powodzenia

[Chuck Norris 12]

Z tego co Miron napisał to policja jak zwykle wielkie G by zrobiła gdyby nie on. Zasługa wydaje mi się w większej części Mirona niż policji, oni tylko mogą coś podziałać jak im ktoś da na tacy wszystko, a i nie zawsze..

Też jestem bardzo ciekawy całej sytuacji, to rzadkość żeby auto odzyskać, osobiście nie znam takiego przypadku. Jeszcze raz GRATY Miron! :banan:

---------- Post dopisany at 09:10 ---------- Poprzedni post napisany at 09:08 ----------

Ależ tu posty teraz zapitalają

[jedrekx 120]

gratuluję odnalezienia auta Mirek!

[H4mm3R 267]

za***iście że auto odzyskałeś :banan::banan::banan: i całe szczęście że w tej kraksie nie ucierpiałeś

[danielom 3]

za***iście że auto odzyskałeś :banan::banan::banan: i całe szczęście że w tej kraksie nie ucierpiałeś

Jebał pies auto, przez nie moglo byc zdecydowanie gorzej. Ale tez sie ciesze ze udalo sie odzyskac.

[wojtas-audi 1]

Pieknie gratuluje teraz uje.ac tych co sie wzieli za kradziez

---------- Post dopisany at 09:44 ---------- Poprzedni post napisany at 09:38 ----------

Daleko było już auto ?

[seves 0]

Piękna historia Miron szacun

co do pracy policji to trzeba ich też wg mnie zrozumieć - jeżeli ktoś widzi jak kradną to pościg mogą rozpocząc, ale sama informacja że ukradli np "kilka godzin wcześniej" to Ci policjancji mają niby zrobić? szukać od domu do domu od garażu do garażu od meliny do meliny? Przecież nie mają szans.. Tylko informacje dodatkowe mogą ich naprowadzić na trop- tak mi się wydaje

I graty odzyskania furki i szybkiego powrotu do zdrowia po tym wczorajszym wypadku

PS mam nadzieję że zrobiłeś jak Ci podpowiedziałem wczoraj

[Chuck Norris 12]

Policja ma swoich informatorów w właśnie takich melinach i innych. Problem polega na tym, że nie działają szybko co w wypadku kradzieży auta jest kluczowym czynnikiem. A jak dziadek zadzwoni, że młodzież pije piwo to są w 20 minut . Jakby Miron miał oddać sprawę Policji to już by gnał z różańcem w ręce na kolanach do Częstochowy licząc na cud.

Szacun Miron, jesteś naprawdę gość, że to wszystko ogarnąłeś i się nie poddałeś. Jak wujkowi ukradli A6, którą miał jakieś 5h to potem pił przez tydzień .

[Polko_V 1]

Pogratulować odzyskania Aczwórki:decayed: wielki szacun:wink:, ale nie powiem żonce też będziesz się musiał odwdzięczyć...najnowszą corsą opc:naughty:

[Pucek 38]

audi ODZYSKANE wróciło w moje posiadanie.

Wybaczcie ale dziś już nie mam sił na opisywanie całej historii

Wielkie dzięki wszystkim za wsparcie informacje i zaangażowanie.

Samochód odnaleziony i odzyskany dzięki swoim źródłom, współpracy policji, szybkiemu działaniu i kilku innych detali.

Kluczowym w sprawie było własne zabezpieczenie które nie pozwoliło odpalić samochodu oraz pozostawiony i aktywny telefon komórkowy pod tylną kanapą na który złodzieje nie wpadli, który to pozwolił częściowo zlokalizować pojazd.

Samochód odzyskany, obecnie odstawiony do ASO

Uszkodzenia są chyba najmniejsze z możliwych bo tylko uszkodzony wkład zamka i rozkodowany klucz - chyba że coś jeszcze jutro wyjdzie ale ogólnie autko całe, nie ruszone, nie rozebrane.

Sprawcy jeszcze na wolności, temat w toku, pozostaje odnaleźć i dać "pouczenie"

Ps. dzisiejszy dzień nadaje się na napisanie książki - w między czasie (tematu skradzionego audi) przez cały dzień aby być mobilnym pojechałem do pracy autkiem żony, wiedząc że w każdej chwili mogę mieć tel. i będę się musiał stawić w odpowiednie miejsce. Tak też się stało, tel. że mam się pojawić w miejscu X, wybiegłem z pracy, wsiadłem w corse żony i 1,5km dalej zatrzymałem się na światłach jako czwarte auto z kolei po czym bez hamowania przywalił we mnie vw transporter - przywalił z taką siłą że corsa do kasacji, złamałem fotel kierowcy, uderzyłem w stojące przede mną Audi A4 avant B6 a te w WV golfa a ten w coś jeszcze - w sumie kolizja 4 samochodów, kierowcę audi z lekkimi obrażeniami zabrała karetka. Akcja zabrała mi trochę czasu - sami wiecie (przyjazd policji, przyjazd karetki i.t.p.) załatwienie lawety dla resztki auta mojej żony a to wszystko z myślami w głowie że trzeba działać z moją A4 a czas ucieka.

Ostatecznie corsa w garażu ale ostatecznie trafi na złom, audi w ASO a na sam koniec czyli ok 20.30 pomyślałem o sobie i pojechałem na pogotowie w celu prześwietlenia głowy kręgosłupa (profilaktycznie) i ogólnego zbadania

...........nie życzę nikomu - a osobiście w ciągu ostatnich 24 godzin przeżyłem chyba więcej niż przez ostatnie 10 lat.............idę spać...

Opowieść jak z jakieś książki, niezły pomysł z tym telefonem - od zawsze znany ale oczywiście nie stosowany bo zawsze się mówi "a po co mi to" teraz jest motywacja do działania, GRATULACJE, a Dorocie kup teraz fajnego furacza

[Miszka82 1]

też w szoku jestem tym razem pozytywnym, tak wszedłem dziś w ten wątek bez jakiejkolwiek wiary, że się odnajdzie, a tu masz - elegancko

[cptolgierd 0]

Super że się tak to skończyło, gratulacje

[Polko_V 1]

też w szoku jestem tym razem pozytywnym, tak wszedłem dziś w ten wątek bez jakiejkolwiek wiary, że się odnajdzie, a tu masz - elegancko

to jest moc zbliżających się świąt:naughty:

[skovroon 1]

Świetna wiadomość

Powiedz auto gdzieś Ci odstawili? (bo pisałeś że jechałeś w miejsce X)

Czy został w jakiś inny sposób odzyskany?

[pepik 1]

Gratki kolego

Pełnia sukcesu to będzie jak ktoś za to beknie

[mystic.pl 6]

Super, że się znalazło a4 i w dobrym stanie napisz scenariusz i do Pasikowskiego uderzaj

[Buba 7]

Super że się udało:thumbup1:

Teraz tylko została kwestia tego podcierania d*py:grin:

[malik 6]

Gratulacje, musisz nam kiedyś zrobić "szkolenie" ze swoich niekonwencjonalnych sposobów

[siemian 126]

Miron powiem Ci że nie nie doceniałem Cie jak mówiłeś że jesteś załamany że zainteresowanie Twoim wątkiem maleje i że masz pomysł na ożywienie go.W sumie to dobrze że wybrałeś ten pierwszy wariant że ukradniesz sobie auto a potem go znajdziesz. Znowu coś ruszy a Ty zyskasz respekt na dzielni... Bo ten Twój drugi pomysł z wklejeniem swoich nagich zdjęć to by chyba nie wypalił...