Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spociki Łódzkie


Seba_LDZ

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 76.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Seba_LDZ

    14310

  • klysek

    8185

  • bartek1605

    6526

  • Kimi

    5681

Top użytkownicy w tym temacie

rkwon, od przyszłego tygodnia będę uczęszczał na siłkę (http://www.gymnasion.pl/component/option,com_kluby/task,view/idcity,1/Itemid,128/) - w WP mam karnet na nielimitowane wejścia i takie tam bajery :D, to co mam nie skorzystać, tym bardziej, że posturą mógłbym straszyć co najwyżej przedszkolaki :D

I też nie wszystkie :D

Jakieś rady dla początkującego? :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie:

:decayed: :decayed: :decayed: :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kimi to jest pingwin tylko zamiast literek i są j :naughty: kiedyś grałem w taką grę "counter-strike" to był mój nick i każdy tak do mnie mówi od małego, tak się przyjęło, a używam go, bo nigdy nigdzie się nie powtarza, jest unikalny, mój tylko dla mnie :tongue4: :tongue4:

Od dawna to planowałem i już nie mogę się doczekać !!! Niestety, co do zdjęć .. próbowałem zrobić lepsze, ale tym telefonem naprawdę nie wychodzi. Jak na złość w aparacie brak baterii i nie mam już innego urządzenia zdjęciarobiącego.

Kimi ja chcę takie felgi jak Ty masz! Wracaj z tego GD bo mi na czasie zależy :kox: :kox:

20lat i taka bomba....?! :shocked: :shocked: :shocked: :shocked: :shocked: :shocked: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupowałem ten pierścionek to byłem zlany potem, cały mokry, wchodząc i wychodząc z tego apartu, po czym musiałem na chwilę usiąść na ławce już po zakupie, bo dotarło do mnie co tak naprawdę się stanie. Później wstałem i parę dni później (dokładnie wczoraj) o mały włos skasowałbym niuńkę na kaczeńcowej z vectrą C combi. Tak się zamyśliłem, że bym się w niego wpieprzył.

O właśnie - a jak mi powie, że "nie"? Albo - "wiesz, muszę się zastanowić" .. no to ja chyba sobie w łeb strzelę!

Co do countera. Przeszło 3lata w to grałem. Kilka imprez z chłopakami, kilka wygranych komputerów, sprzętów kasy, wszystko poszło w cholerę, później poznałem Monikę, zaczęła się nauka do matury, potem studia i gra odeszła - CAŁE SZCZĘŚCIE - nie chcę już do tego wracać, bo to wciąga jak narkotyk, a siedzieć 24/7 przed kompem to jest prawdziwa tragedia. Teraz razem z Moniką myjemy autko i jest gites :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupowałem ten pierścionek to byłem zlany potem, cały mokry, wchodząc i wychodząc z tego apartu, po czym musiałem na chwilę usiąść na ławce już po zakupie, bo dotarło do mnie co tak naprawdę się stanie. Później wstałem i parę dni później (dokładnie wczoraj) o mały włos skasowałbym niuńkę na kaczeńcowej z vectrą C combi. Tak się zamyśliłem, że bym się w niego wpieprzył.

O właśnie - a jak mi powie, że "nie"? Albo - "wiesz, muszę się zastanowić" .. no to ja chyba sobie w łeb strzelę!

Co do countera. Przeszło 3lata w to grałem. Kilka imprez z chłopakami, kilka wygranych komputerów, sprzętów kasy, wszystko poszło w cholerę, później poznałem Monikę, zaczęła się nauka do matury, potem studia i gra odeszła - CAŁE SZCZĘŚCIE - nie chcę już do tego wracać, bo to wciąga jak narkotyk, a siedzieć 24/7 przed kompem to jest prawdziwa tragedia. Teraz razem z Moniką myjemy autko i jest gites :decayed:

Oj tam zaraz Ci powie "nie" :cool1: :cool1: :cool1:

Boisz się i to jest naturalne. Bo tak naprawdę to jest decyzja na całe życie (przynajmniej w momencie jej podejmowania :D :D :D )

Więc nic dziwnego, że masz takie myśli.

Ale wiesz - jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panton - szybko dorosłem.

KIMI - na początek ogólnorozwojówka, około miesiąc do półtora. Potem dietka i w zależności to co chcesz osiągnąć to porządny plan. Zapomnij o "dopalaczach" czyli odżywki odstaw na bok. Najpierw naturalnie nabierz siły, masy, później możesz wprowadzić jakieś odżywki i to też nie za mocne. One mają różne efekty uboczne, a Tobie po kilku latach małżeństwa nie są potrzebne :decayed: (czyli chyba domyślasz się o jakich efektach piszę). Kiedyś trenowałem ciężary i ćwiczyłem na siłowni. Na początku ważne, żebyś się nie przeforsował, bo o kontuzję łatwo i możesz się zrazić, a szkoda, bo siłownia jest za***ista :kox:

Ciekawe po jakim czasie, jak będziesz chodził gdzieś przy lustrach czy nawet szybach aut i będziesz się patrzył na rosnącego bica :kox: :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypomniało mi się o pakerni :polew:

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Ja pier**lę, to nie jest śmieszne, to przestroga :blink: :blink: :blink: :blink:

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo to widzę, że Cię ostro pojebało..... hehehe.... :D .... korzystaj z tego bo później człowiek się robi bardziej leniwy... :good:

Jak kupowałem ten pierścionek to byłem zlany potem, cały mokry, wchodząc i wychodząc z tego apartu, po czym musiałem na chwilę usiąść na ławce już po zakupie, bo dotarło do mnie co tak naprawdę się stanie. Później wstałem i parę dni później (dokładnie wczoraj) o mały włos skasowałbym niuńkę na kaczeńcowej z vectrą C combi. Tak się zamyśliłem, że bym się w niego wpieprzył.

O właśnie - a jak mi powie, że "nie"? Albo - "wiesz, muszę się zastanowić" .. no to ja chyba sobie w łeb strzelę!

Co do countera. Przeszło 3lata w to grałem. Kilka imprez z chłopakami, kilka wygranych komputerów, sprzętów kasy, wszystko poszło w cholerę, później poznałem Monikę, zaczęła się nauka do matury, potem studia i gra odeszła - CAŁE SZCZĘŚCIE - nie chcę już do tego wracać, bo to wciąga jak narkotyk, a siedzieć 24/7 przed kompem to jest prawdziwa tragedia. Teraz razem z Moniką myjemy autko i jest gites :decayed:

Ooo to widzę, że Cię ostro pojebało..... hehehe.... :D .... korzystaj z tego bo później człowiek się robi bardziej leniwy... :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panton - to o mnie, że mnie pojebało? Kiedyś było inaczej, inne życie małolata. Pojawił się internet, kumpel pokazał grę i tak to się zaczęło. Żałuję tych lat tych godzin, ale z drugiej strony tyle świata ile zwiedziłem, tyle ludzi ile poznałem, tego nikt mi nie zabierze.

Kimi - To prawda - jak nie spróbuję to się nie dowiem. Próbuję w piątek i zobaczymy. Odnośnie tych felg. Ile takie 16 - ki kosztują? Tak mi się one podobają. Nie wiem już jakie sobie sprawić na wiosnę czy tam później, Nie mam koncepcji - pomocy?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panton - szybko dorosłem.

KIMI - na początek ogólnorozwojówka, około miesiąc do półtora. Potem dietka i w zależności to co chcesz osiągnąć to porządny plan. Zapomnij o "dopalaczach" czyli odżywki odstaw na bok. Najpierw naturalnie nabierz siły, masy, później możesz wprowadzić jakieś odżywki i to też nie za mocne. One mają różne efekty uboczne, a Tobie po kilku latach małżeństwa nie są potrzebne :decayed: (czyli chyba domyślasz się o jakich efektach piszę). Kiedyś trenowałem ciężary i ćwiczyłem na siłowni. Na początku ważne, żebyś się nie przeforsował, bo o kontuzję łatwo i możesz się zrazić, a szkoda, bo siłownia jest za***ista :kox:

Ciekawe po jakim czasie, jak będziesz chodził gdzieś przy lustrach czy nawet szybach aut i będziesz się patrzył na rosnącego bica :kox: :kox:

Powiem Ci tak - mam 34 lata, palę od 12 lat, ostatnio przeginam z kawą, do tego kiepska dieta i ogólnie c**jowy tryb życia.

Czuję się coraz gorzej i wiem, że jak teraz czegoś nie zrobię (a mam możliowść, bo od poniedziałku do piątku praktycznie nie mam żadnych obowiązków) - to czuję, że skończę w wieku 45-50 lat z jakimś wylewem albo zawałem albo c**j wie z czym jeszcze.

Do tego dochodzą problemy wynikające z pewnej operacji, którą przeszedłem jako 3-miesięczne niemowlę i związane z tym problemy z wagą i takie tam :cool1:

Tam, gdzie chcę ćwiczyć, jest opieka trenera, dodatkowo jest możliowść ustalenia indywidualnego planu treningowego pod "cel", jaki się chce osiągnąć i takie tam. Generalnie, chcę coś ze sobą zrobić, bo na razie jak patrzę rano w lustro - to widzę 34-letniego starca z podkrążonymi oczami, który wstydzi się rozebrać na plaży :gwizdanie: :gwizdanie: :gwizdanie:

Szkoda gadać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypomniało mi się o pakerni :polew:

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no musisz się poprawić bo jesteś taki gruby, że pod prysznicem musisz biegać żeby cię woda zmoczyła :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupowałem ten pierścionek to byłem zlany potem, cały mokry, wchodząc i wychodząc z tego apartu, po czym musiałem na chwilę usiąść na ławce już po zakupie, bo dotarło do mnie co tak naprawdę się stanie. Później wstałem i parę dni później (dokładnie wczoraj) o mały włos skasowałbym niuńkę na kaczeńcowej z vectrą C combi. Tak się zamyśliłem, że bym się w niego wpieprzył.

O właśnie - a jak mi powie, że "nie"? Albo - "wiesz, muszę się zastanowić" .. no to ja chyba sobie w łeb strzelę!

Co do countera. Przeszło 3lata w to grałem. Kilka imprez z chłopakami, kilka wygranych komputerów, sprzętów kasy, wszystko poszło w cholerę, później poznałem Monikę, zaczęła się nauka do matury, potem studia i gra odeszła - CAŁE SZCZĘŚCIE - nie chcę już do tego wracać, bo to wciąga jak narkotyk, a siedzieć 24/7 przed kompem to jest prawdziwa tragedia. Teraz razem z Moniką myjemy autko i jest gites :decayed:

:good: :good: :good: :good:

Kimiasz ja to specjalista nie jestem pewnie Wiktor by Ci wiecej powiedzial

ale z Twoja postura to bym zaczal od ogolnego treningu bo pewnie jestes zapuszczony ja d*pa Wikinga :D

a pozniej kreatynka na mase :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, najważniejsze, że masz cel, który chcesz osiągnąć, że masz motywację, z racji wieku wyglądu. To, że masz 34 lata nic nie znaczy. To, że masz nadwagę to może przy siłowni Tobie pomóc, bo co w tym momencie jest zbędną masą, później zmieni się w naprawdę coś pokaźnego!

Tylko wiesz, nie z motyką na słońce! Znam takich co mówili: k**wa, co to nie ja, zakładaj tam na klatę 40na stronę i jedziemy, a potem klata wklęsła i nie da się wyklepać :) Naprawdę dużo pokory, dużo czasu,a to, że masz do dyspozycji profesjonalistę jest jeszcze lepszym punktem całego "programu". Zależy co chcesz osiągnąć, bo do każdego celu dochodzi się inną drogą.

Sam chętnie chciałbym wrócić na siłownię. Na wodnym raju u nas na teofilowie jest całkiem przyjemna siłownia, kameralna, nie ma za dużo bydła, sprzętu podstawowego wystarczająco - polecam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panton - to o mnie, że mnie pojebało? Kiedyś było inaczej, inne życie małolata. Pojawił się internet, kumpel pokazał grę i tak to się zaczęło. Żałuję tych lat tych godzin, ale z drugiej strony tyle świata ile zwiedziłem, tyle ludzi ile poznałem, tego nikt mi nie zabierze.

Kimi - To prawda - jak nie spróbuję to się nie dowiem. Próbuję w piątek i zobaczymy. Odnośnie tych felg. Ile takie 16 - ki kosztują? Tak mi się one podobają. Nie wiem już jakie sobie sprawić na wiosnę czy tam później, Nie mam koncepcji - pomocy?!

poebało Cię z tymi zaręczynami..... ale pozytywnie więc luuuuuzzzzz....... w takim wieku człowiek ma takie pomysły :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no musisz się poprawić bo jesteś taki gruby, że pod prysznicem musisz biegać żeby cię woda zmoczyła :polew:

dokladnie :D:decayed: :decayed: :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no musisz się poprawić bo jesteś taki gruby, że pod prysznicem musisz biegać żeby cię woda zmoczyła :polew:

:nabijasie: :nabijasie: :nabijasie: :nabijasie:

Nikt by tego lepiej nie podsumował :good: :good: :good: :good:

pjngwjn - nadwagę? :blink: :blink: :blink: :blink:

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Wręcz przeciwnie, bym powiedział :D :D :D :D

Sam chętnie chciałbym wrócić na siłownię. Na wodnym raju u nas na teofilowie jest całkiem przyjemna siłownia, kameralna, nie ma za dużo bydła, sprzętu podstawowego wystarczająco - polecam!

Tylko widzisz... ja od poniedziałku do piątku miałbym na Rojną kawałek drogi... Jakieś 360 kilometrów :decayed: :decayed: :decayed:

U siebie w firmie mam karnet na nielimitowany wstęp do klubu Gymnasion w CH Madison w Gdańsku. I właśnie zamierzam z tego skorzystać :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panton jakoś do mnie zrażony jesteś od samego początku :kox:

To nie pomysł - to przezzzznaczenie hehehe

Kimi, ja tylko tak dla siebie o tej rojnej pisałem :) Jeśli masz możliwości z karnetem to czemu nie?! A co Ty właściwie tam robisz w tym GD ? Bo to mnie ciekawi od momentu kiedy zacząłem się udzielać i czytać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...