Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SPOTY WARSZAWSKIE - każdy wtorek g. 19:00.


Kolkov

Rekomendowane odpowiedzi

jak dokonał dzieła zniszczenia ? wygląda mi na odcisk pośladów :decayed

Pożyczył auto za lody oral :decayed:

Ciekawe czy ten anal był tego wart :dziura:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • poziek

    5808

  • Reggi

    5029

  • moskal

    4900

  • Flyer

    3009

Top użytkownicy w tym temacie

Madafaka! Dzis rano mylem samochod...

Różni się lakier ?

Nie, jest git [zeby nie bylo totalnie zadnych roznic, auto musialoby chyba spedzic 3-4 tyg u lakiernika], choc widac, ze na zderzakach jest swiezy, a na blotnikach wiekowy.

Musze tylko skrocic koncowki wydechow, bo przy tym zderzaku wystaja :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dam, bo mi wydechy wsiowo wystaja :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dam, bo mi wydechy wsiowo wystaja :decayed:

Ty wieśniaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dam, bo mi wydechy wsiowo wystaja :decayed:

Suty :decayed:

oral :decayed:

anal :dziura:

Widzę, że wiesz więcej ode mnie :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oral :decayed:

anal :dziura:

Widzę, że wiesz więcej ode mnie :decayed:

Po prostu różne preferencje :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dam, bo mi wydechy wsiowo wystaja :decayed:

Oj tam w photoshopie sie poprawi i bedzie gites majonez ;)

oral :decayed:

anal :dziura:

Widzę, że wiesz więcej ode mnie :decayed:

Po prostu różne preferencje :decayed:

Każdy lubi/robi to na co ma ochote :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to moze jakims kawalem zarzuce bo zaraz uśniemy jak Ci wyżej.

Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:

- Rozbieraj się i do łóżka!

Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał...

Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka.

Mąż też raz-dwa pozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i

siebie

kołdrą, razem z głowami i pokazuje:

- Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!

O albo ten..

W czasie wizyty u dentysty dzwoni komórka pacjentki ,ale ta nie może odebrać .

Kobitka bezradna .

Dentysta w końcu się zlitował i odebrał .

-Halo ,kto mówi ?

-Jak to kto ?Mąż .

-Aaaa ,mąż.

Zaraz kończymy ...

żona wypluje i zaraz oddzwoni.

:polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie wizyty u dentysty dzwoni komórka pacjentki ,ale ta nie może odebrać .

Kobitka bezradna .

Dentysta w końcu się zlitował i odebrał .

-Halo ,kto mówi ?

-Jak to kto ?Mąż .

-Aaaa ,mąż.

Zaraz kończymy ...

żona wypluje i zaraz oddzwoni.

:decayed::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:decayed::D

Widze ze reagujesz podobnie jak ja za pierwszym razem. Tylko ja dodatkowo jeszcze kawe pilem i o maly włos nie mialbym jej na laptopie ;D xD

LEcimy dalej z koksem:

Leci sobie orzeł. Macha majestatycznie skrzydłami.

Rozkoszuje się pięknem przyrody. Nagle spostrzega w dole

zająca. Śmiga za szarakiem, szuuuu... A tam okazuje się, że zając cały

we krwi.

Żal się orłu zrobiło zajączka:

- Co ci się stało mój mały?

- Słonica mnie użyła, jako tamponu.

- Żesz, kurcze... I odleciał orzeł, majestatycznie machając skrzydłami,

kontemplując naturę. Następnego dnia biegnie sobie

zajączek. Już czyściutki, bielutki, mięciutki. Strzyże uszkami,

przyrodę śledzi. Patrzy, a tam w górze leci orzeł cały we krwi uj***ny.

- Co ci się stało o wielki ptaku?

- Co się stało? Co się kurcze, stało? Szukam tego skur......, co

powiedział słonicy, że podpaska ze skrzydełkami jest

lepsza od tamponu!

:polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DLACZEGO FACECI SĄ TACY FAJNI ?

Bo:

1.Ich pupa nigdy nie jest czynnikiem decydującym podczas rozmowy o

pracę.

2.Ich orgazmy są zawsze prawdziwe.

3.Ich nazwisko zostaje.

4.Garaż jest ich cały

5.Ich plany weselne troszczą się same o siebie.

6.Mechanicy samochodowi zawsze mówią im prawdę.

7.Gówno ich obchodzi,że ktoś nie zauważa ich nowej fryzury.

8.Ta sama robota,a większa płaca.

9.Zmarszczki dodają charakteru.

10.Nie muszą opuszczać pokoju aby poprawić sobie krocze.

11.Suknia ślubna 2000 PLN;wynajem smokingu 100 PLN.

12.Ludzie nigdy nie gapią się na ich klatkę piersiową podczas

rozmowy.

13.Nowe buty nie tną,nie robią pęcherzy,nie deformują stóp.

14.Zawsze jeden nastrój.

15.Rozmowy telefoniczne w 30 sekund.

16.Pięciodniowe wakacje wymagają tylko jednej walizki.

17.Sami otwierają słoiki.

18.Dostają fory za każdy przejaw troskliwości.

19.Bielizna kosztuje 5 PLN za trójpak.

20.Jeśli mają 34 lata i są samotni,nikt tego nie zauważa.

21.Trzy pary butów w zupełności wystarczą.

22.Nie używają podpasek.

23.Jeśli inny facet przyjdzie na przyjęcie w takim samym ubraniu,mogą

zostać najlepszymi przyjaciółmi na wiele lat.

24.Nie muszą znać nazw więcej niż pięciu kolorów.

25.Nie muszą się zastanawiać,w którą stronę kręcić nakrętką czy też

śrubą.

26.Posiadają dar niezauważania zagnieceń na ubraniach.

27.Ta sama fryzura potrafi przetrwać latami,a nawet dekadami.

28.Ich brzuch zazwyczaj ukrywa duże biodra.

29.Jeden portfel,jedna para butów,jeden kolor przez wszystkie pory

roku.

30.Manicure robią przy pomocy scyzoryka.

31.Zakupy Świąteczne dla 25 członków rodziny robią 24 Grudnia,w

kilka minut.

32.Cały świat jest dla facetów ubikacją.

...................................................................

Znany z ogromnej siły ciężarowiec prezentuje na przyjęciu swoje możliwości.

Wyciska w ręku cytrynę, aż zostaje tylko sucha skórka.

- Kto wyciśnie z tej cytryny jeszcze kropelkę, temu daję 1000 dolarów -

oświadcza ciężarowiec.

Podchodzi niepozorny starszy pan, bierze cytryne i... wyciska z niej

jeszcze pół szklanki soku. Ciężarowiec bez mrugnięcia powieki wypłaca mu

pieniądze. Po chwili jednak pyta z zaciekawieniem:

- Kim pan jest z zawodu?

- Komornikiem.

...................................................................

Dzień św. Walentego:

Kwiaty - 100 zł.

Kolacja i film - 200 zł.

Pokój hotelowy po kolacji - 400zł.

Widok Twojej twarzy, gdy ona Ci mówi, że ma okres - bezcenny...

...................................................................

Żona ZOMO-wca (oops, funkcjonariusza służby prewencyjnej) zażyczyla sobie

na rocznicę ślubu buty z krokodyla. Więc ten wybrał się do Egiptu. Po

powrocie opowiada o zdarzeniu kolegom w pracy:

- Poszedłem nad ten Nil, szukałem, szukałem, szukałem, aż wreszcie

znalazłem krokodyla. Wyskoczyłem z krzaków, dopadłem gada, pała, gaz, pała,

gaz, pała, gaz. Wreszcie krokodyl padł. Odwracam go do góry nogami i...

- No i co?!!!

- Nic. Bez butow był, skur..syn!

...................................................................

Płaci pani mandat - mówi dwóch policjantów, zatrzymując samochód, jadący z

nadmierna prędkością.

- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze?

- Co to znaczy " w naturze"?

- No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać...

Policjant odwraca się do kolegi i pyta:

- Potrzebne ci są majtki?

- Nie!

- Mnie też nie...

...................................................................

Mąż wyjeżdżał w delegację. Przed wyjazdem mówi żonie:

- Rozumiem, że masz swoje potrzeby. Zbudowałem ci robota. Jeśli tylko

będziesz potrzebowała mężczyzny, po prostu zawołaj "Boria!" i on wszystko

zrobi.

- Dobra.

Mąż wyjechał. Wieczorem żonie zachciało się i zawołała: "Boria!"

Robot się włączył i zabrał się do akcji. Po jakimś czasie żona zdała sobie

sprawę, że nie wie, jak wyłączyć diabelstwo. Zaczęła wołać o pomoc.

Pojawiła się sąsiadka i pyta:

- A co to za cudo?

- Boria.

- Boria!

Robot zareagował prawidłowo i zabrał się za sąsiadkę.

(...)

Dwa dni później mąż zorientował się, że nie powiedział żonie, jak się

wyłącza robota. Dzwoni, nikt nie odbiera. Wsiada w samolot, leci do

rodzinnego miasta. Na lotnisku łapie taksówkę, wsiada i mówi do kierowcy:

- Na Iwanowkę, szybko!

- Na Iwanowkę? Tam nie pojadę.

- Dlaczego?!

- Tam Boria!

..........................................................................

diabeł zagarnął Polaka,Ruska i Niemca i mówi

-przynieście coś do czyszczenia.

Polak przyniósł szczoteczkę do zębów

Niemiec szczotkę do czyszczenia kibla

Rusek się nie pojawił.Diabeł mówi:

-a teraz umyjcie zęby tym co przynieśliście.

Polak umył i zadowolony się uśmiecha.

Niemiec zaczyna płakać i się śmiać.Diabeł:

-czemu płaczesz?

-bo boli

-a czemu się śmiejesz?

-bo Rusek jedzie maszyną do czyszczenia ulic!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dokonał dzieła zniszczenia ? wygląda mi na odcisk pośladów :decayed

Pożyczył auto za lody oral :decayed:

Ciekawe czy ten anal był tego wart :dziura:

Dzisiaj będzie dalsza część odpłacania za zniszczenie fury :cool1:

A czy było warto to dam znac

[br]Dopisany: 27 Maj 2009, 20:07_________________________________________________

Wczorajszy spot :naughty:

58caff8a4ecd1896.jpg

a to nie jest fura Oskara ???

YESSSSSSSSSS :)

Po taki gadżet klubowy proszę zgłaszać się do Lukasza

Tylko ostrzegam - to jest droga i czasochłonna modyfikacja :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17.Sami otwierają słoiki.

32.Cały świat jest dla facetów ubikacją.

:kox: :kox: :kox::polew::kox:

Siema wszystkim :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:siema:

Kszyyyniu zawsze tak mówisz :tongue4:

na dzień dobry:

"z rozpędzonej d*py w ryj" :polew:

gifko_02.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...