Tukan Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 Tukan to w sobote upalamy A jak ja mam na 8,30 do ok 16
sokolnh Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 Tukan to w sobote upalamy A jak ja mam na 8,30 do ok 16 tak samo jak ja
jarko Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 http://video.google.pl/videoplay?docid=-7779551427037845194&q=adrenaline+motorsport+warsaw+po%C5%BCeganie&total=1&start=0&num=10&so=0&type=search&plindex=0 a ten ?
Gość cloo Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 Qrde, gdzie nie zjrze to dola lapie...jeszcze po wczorajszym nie ochlonelam, a tu widze tez tak w podobnym klimacie... Jesli chodzi o Zientarskiego-oczywiscie zycze mu jak najlepiej, ale zginal jego kolega, z jego winy, i tak jak ktos juz tu napisal to sie bedzie za nim wleklo do konca zycia.Podobnie bylo z nasza olimpijska plywaczka przeciez...nie wiem czy umialabym zyc z takim poczuciem winy.. ______________________________________________________________ Dorota
Gość Trzeniu Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 świetny post z forum Onetu , 100% mojego poparcia ... Himalaje hipokryzji Łukasz Warzecha "Fakt": Wypadek Macieja Zientarskiego to festiwal niebywałej hipokryzji. Zadawałem sobie dzisiaj pytanie, jak wyglądałyby komentarze i wiadomości w mediach, gdyby za kierownicą nie siedział właśnie Zientarski, ale jakiś anonimowy Jan Pipsztycki. Pewnie byłaby mowa o głupocie, brawurze, potencjalnym, a i faktycznym zabójcy. Ale ponieważ uczestnikiem zdarzenia był znany dziennikarz, więc mamy tylko pełne troski opowieści o jego stanie zdrowia i apele w Antyradiu o krew. Owszem, życzę Maciejowi Zientarskiemu powrotu do zdrowia. Po to, żeby mógł stanąć przed sądem i odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym. Mam nadzieję, że dostanie wyrok niezbyt wysoki, ale bez zawieszenia oraz straci na zawsze prawo jazdy. Ja nie mam oporów. Zientarskiego nie znałem, solidarności zawodowej tu nie czuję żadnej. Może dlatego, że Puławską jeżdżę w tamtym miejscu niemal codziennie i dreszcz mnie przechodzi na myśl, co by było, gdybym się tam znalazł w chwili, gdy młody Zientarski miał omamy, że jest na torze wyścigowym. Mogę zatem napisać wprost: Maciej Zientarski zachował się jak idiota bez kontaktu z rzeczywistością. Za kierownicą sportowego samochodu był potencjalnym mordercą przypadkowych ludzi. Jest człowiekiem niebezpiecznym dla otoczenia. Dla publicznego dobra już nigdy nie powinien usiąść za kierownicą. Nigdy. W wypadku zginął dziennikarz `Superaka". Miał straszną śmierć, wygląda na to, że się spalił. A ja zadaję sobie pytanie, czy był bez winy. Mowę mu odjęło? Zientarski, cisnąc gaz, sterroryzował go pistoletem? Czy coś zabroniło mu powiedzieć: `Maciek, zwolnij, nie szalej, tu są ludzie dookoła"? Zientarski podobno lubił ostrą jazdę. Zastanawiam się, jak to możliwe, że dotąd nie stracił prawa jazdy (co być może uratowałoby mu zdrowie, a koledze życie). I mam natychmiastową odpowiedź: takich drogowych kretynów widzę wokół siebie setki. Są bezkarni, ponieważ polska policja skupia się niemal wyłącznie na mierzeniu prędkości (o czym już kiedyś pisałem). Znam w Warszawie kilkanaście miejsc, gdzie w godzinach szczytu bezmyślni kretyni łamią przepisy - nie przekraczając prędkości - po kilkanaście razy w ciągu minuty. Jedno z nich jest tuż obok miejsca, gdzie Zientarski wbił się w słup: niecierpliwi posiadacze dobrych aut notorycznie omijają zakorkowany jedyny pas skrętu z Rzymowskiego w prawo w Puławską w stronę Piaseczna, przejeżdżając przez powierzchnię wyłączoną z ruchu, wprost pod koła samochodów, jadących Puławską. Nigdy nie widziałem tam policji. Podobnie jak w innych niebezpiecznych miejscach. Zientarski należał do grupy tych, którym się wydaje, że znana gęba upoważnia ich do nieliczenia się z nikim i niczym. Gwiazdorska elitka uwielbia chwalić się tym, ile kto jechał swoim dobrym autem i jak poradził sobie z zatrzymującą go policją. I faktycznie - polscy policjanci mają tendencję do ulegania czarowi znanej gęby. `A, pan Maciek. No, no, jechał pan 167 na godzinę. Niech pan trochę zwolni i szerokiej drogi". Taki mamy etos służby w drogówce. Gliniarz z małego hrabstwa w Stanach zachowałby się dokładnie odwrotnie: gdyby dopadł jakiegoś celebryta, wziąłby sobie za punkt honoru nie odpuszczać. Bo nikt mu nie będzie rozkazywał na jego terenie. Stąd potem na portalach plotkarskich wieści o złapanych na jeździe po pijaku albo łamaniu innych przepisów różnych Bradach Pittach i innych Jackach Nicholsonach. Na Dzienniku.pl można przeczytać taką informację: współtwórca programu, który prowadził Zientarski, niejaki Maciej Pruszyński, beztrosko oznajmia, że `każdy mężczyzna mając okazję zasiąść za kierownicą ferrari, zechciałby sprawdzić, ile ono pojedzie". Dalej portal pisze, że Pruszyński `nie potępia kierowcy nawet za to, że dziennikarz sprawdzał ile pojedzie na ruchliwej i wyboistej ulicy Puławskiej". Nie znam pana Pruszyńskiego. Szkoda, bo gdybym go znał, to bym go spytał, czy pamięta pewnego cwanego faceta, któremu kilka lat temu bardzo spieszyło się zimą do pracy. Tak bardzo, że zabił na przystanku autobusowym kilka osób. A może on też sprawdzał, ile pojedzie jego focus? A co by powiedział pan Pruszyński, gdyby ferrari Zientarskiego pociągnęło za sobą inne auto, którym jechałaby np. rodzina z małym dzieckiem? Też byłby taki wyrozumiały? Nie oglądałem programów Zientarskiego. Podobno propagował bezpieczną jazdę. Okazuje się, że i to była hipokryzja. Z takimi jak on ludźmi jest jak z groźnymi przestępcami, którzy nie popełniają przestępstw, póki siedzą w więzieniu. Drogowy bandyta nie jest zagrożeniem, jeśli nie może wsiąść za kierownicę. Życzę młodemu Zientarskiemu, żeby wykurował się całkowicie. I żeby już nigdy, przenigdy nie usiadł za kółkiem. Dla dobra własnego i przypadkowych ludzi dookoła. ~cytaty , 29.02.2008 13:59
Gość cloo Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 No i dokladnie, przynajmniej ktos mial cywilna uwage wprost napisac co konkretnie sadzi o Panu M.Z. Jak chcial sie sprawdzic i "ile pojdzie" mogl sobie na tor pojechac. Boze bron mnie przed idiotami _________________________ Dorota
rex Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 Bardzo, ale to bardzo dobry komentarz do zaistniałej sytuacji, z którym, podobnie jak Trzeniek, w 100% się zgadzam.
jarko Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 jak na brukowca to dosyć trafny artykuł do całej tej sytuacji :th:
rtocki Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 Motul'a już mamy, to pomyślałem o alternatywie z LM http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=26734.0
Gość rob Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 świetny post z forum Onetu , 100% mojego poparcia ... mojego też :th:
Mad_MAX Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 Hejka Komentarz tego Pana popieram w 100%. Klocunie zmienione . Pan co mi zmienial jak zobaczyl , kable od czujnikow powiedzial "O k**wa, co tp ??" hehehee. Teraz to moge hamowac Dzieki perliczko za klocki :notworthy:
Tukan Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 Hejka Komentarz tego Pana popieram w 100%. Klocunie zmienione . Pan co mi zmienial jak zobaczyl , kable od czujnikow powiedzial "O kurfa, co tp ??" hehehee. Teraz to moge hamowac Dzieki perliczko za klocki :notworthy: Dotrzyj je porzadnie :th:
Gość trueogre Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 świetny post z forum Onetu , 100% mojego poparcia ... mojego też :th: i mojego
sokolnh Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 Hejka Komentarz tego Pana popieram w 100%. Klocunie zmienione . Pan co mi zmienial jak zobaczyl , kable od czujnikow powiedzial "O kurfa, co tp ??" hehehee. Teraz to moge hamowac Dzieki perliczko za klocki :notworthy: lajcik, niech sie dobrze spisują :>
Gość Trzeniu Opublikowano 29 Lutego 2008 Opublikowano 29 Lutego 2008 Europejski idziesz jutro na mecz? Themon masz już te bilety?
Cuber Opublikowano 29 Lutego 2008 Autor Opublikowano 29 Lutego 2008 MAD MAX co jest z SERWEREM MOH AA ???? bo moze byśmy coś w końcu pograli
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się