Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Wypadek na V płockim pikniku lotniczym Kapitan Marek Szufa nie żyje


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wilka tragedia, wilki czlowiek

bylem dokladnie na wprost gdy uderzyl o tafle wody, widzialem jak rodzina młoda żona i 14 letnia córka przyjechały do szpitala gdy Pan Marek juz nie był wśród nas,

najszczersze wyraza współczucia dla rodziny, przyjaciół, znajomych

strasznie widziec ostatnie chwile ludzkiego życia :(

gdy juz zachodzilo słonce przejeżdżalem przy miejscu katastrofi i niebo doslownie otworzylo sie nad tym miejscem jakby Pan Marek odchodzil do nieba

Oby Pan Marek Latał wśród przestworzy, po wzgórzu tumskim i czuwał nad innymi pilotami [ * ]

oddajmy mu hołd i zapalmy mu wirtualna świeczke

[ * ]

Opublikowano

szkoda człowieka :kwasny:

Opublikowano

Szkoda gościa ale jak wiadomo ryzyko wpisane w zawód.

Opublikowano

Ostatnio w gizycku rok temu tez mial piekny pokaz,ba nawet stalem kolo niego.[br]Dopisany: 20 Czerwiec 2011, 10:18_________________________________________________(*)

Opublikowano

Mówią że zginą w momencie uderzenia w wodę :blink: Chyba chciał przejść nad wodą "na żyletki" - niestety się nie udało.

Opublikowano

w Zamościu 5.czerwca cały popis udał mu sie doskonale to co robił z samolotem nie mieściło sie w glowie.Oglądałem jego samolot, pamiętam jak udzielał wywiadu i mówił ze juz ma swoje lata, a ten samolot niema az tak dużych wymagań i występują mniejsze przeciążenia itp.

[ * ]

Opublikowano

też to widziałem na żywo, nic przyjemnego jedyny plus to to że zginął w tym co kochał....

Opublikowano

Toż to było pewne że przy takim uderzeniu zabiła go energia kinetyczna, przy dużej prędkości woda robi się jak beton.

Opublikowano

Nie zdazłem zobaczyć zadnego pokazu w jego wykonaniu ;( szkoda człowieka

[ * ]

Opublikowano

oj umial pokazac co potrafi, wszyscy podczas pokazu latali wysoko, on jako jedyny latal na polowie wysokosci ustalonych pylonów jakies 5-10m nad woda, podejrzewam ze chcial przeleciec metr dwa nad woda ale sie przeliczyl, woda go zdradzila, nad ziemia widzialem jak robil juz takie rzeczy ;(

Opublikowano

Toż to było pewne że przy takim uderzeniu zabiła go energia kinetyczna, przy dużej prędkości woda robi się jak beton.

Uderzenie przeżył, żeby nie to że leżał pod wodą 20 minut to może by i przeżył. Nie mogli go wyciągnąc z wraku. Potem jeszcze kilka godzin żył i zmarł w szpitalu.

Opublikowano

po sekcji zwok stwierdzono zgon od ran i uszkodzen ciala po uderzeniu nie utopienie takze zmarl od uderzenia a cala akcja byla po to aby nie musieli czekac ze zwlokami na prokuratora, zrobili to pod tzn "publike"

Opublikowano

przecież bodajże po 17 był wypadek a koło 19:20 zmarł :P

Opublikowano

nie o 19:20 zmart tylko lekarze uznali Pana MArka Szufe za zmarłego a to co innego uznac a umrzec, ja tylko pisze to co czytam z gazet, najnowszy artykuł pisze że po sekcji stwierdzono że zgon nastąpił od odniezionych w wypadku ran a wątpie żeby człowiek miał jakiekolwiek szanse przeżyc po 20 min w wodzie niestety :(

tak czy siak wielki człowiek, zginął robiąc to co kochał

Opublikowano

Nie jeden chciałby zginąc w tym co kocha....

ja również......

Opublikowano

Zginął kolejny pilot polskich sił powietrznych płk. Robert Kozak który robił cyrki mig 29 jakim nie robią na F 16, nawet o nim discovery nakręciło program, posadził miga bez podwozia, jak odszedł na emeryturę niemcy chcieli go wziąć do siebie do Bundeswery by szkolił ich pilotów odmówił... przelatał tyle w powietrzu a zginął w osobówce :facepalm:

Nie żyje płk Robert Kozak

Były pilot wojskowy zginął w wypadku samochodowym

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...