Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa biegaczy, triathlon


Rekomendowane odpowiedzi

No i zacząłem dziś biegać - nareszcie wiosna.

Boję się trochę o masę (że stracę), ale mam nadzieję, że będzie dobrze.

5 razy w tygodniu mam siłownię i do tego teraz każdego dnia jeżdżę sobie na rowerze, a od dzisiaj doszło bieganie, a latem dojdzie ponton (wiosłowanie). Skąd na to wszystko brać czas i chęci? Sam siebie podziwiam, ale jakoś trzeba żyć, a nie przed TV siedzieć i podziwiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zacząłem dziś biegać - nareszcie wiosna.

Boję się trochę o masę (że stracę), ale mam nadzieję, że będzie dobrze.

5 razy w tygodniu mam siłownię i do tego teraz każdego dnia jeżdżę sobie na rowerze, a od dzisiaj doszło bieganie, a latem dojdzie ponton (wiosłowanie). Skąd na to wszystko brać czas i chęci? Sam siebie podziwiam, ale jakoś trzeba żyć, a nie przed TV siedzieć i podziwiać.

skrzynka vódki dla Ciebie za samozaparcie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam wolne-powinienem planowo biec dzisiaj, ale odłożyłem to na jutro, a i tak się okaże jutro, czy nie potrzeba więcej wypoczynku...szkoda by było zaprzepaścić tyle tygodni treningu i nie pobiec za 2 tygodnie...

będzie dobrze, odpoczynek się przyda, poczujesz świeżość :))

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no Panowie-jak tam przed "Orlenem"?

---------- Post dopisany 21-04-2013 at 12:00 ---------- Poprzedni post napisany 20-04-2013 at 09:02 ----------

no i po "orlenie":wink: podawajcie wyniki-Korzeń pierwszy:naughty::grin::wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czy macie jakieś rady na szybko "pompujące się" łydki? Chciałem zacząć biegać i próbowałem pierw na siłowni na bieżni. Ale po 5 minutach biegu z prędkością 10 km/h łydki miałem tak napompowane, że chodzić aż nie mogłem.

Dodam, iż do biegania nie jestem przyzwyczajony. Przez ostatnie 3 lata tylko siłownia i czasami tylko rower.

A może technika biegania zła? Robię dosyć długie kroki. Mam 1,76 m wzrostu i np porównując siebie do kolegi niższego o około 3-5 cm to robiłem dużo dłuższe kroki podczas tego biegu na maszynie. Może w tym tkwi problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czy macie jakieś rady na szybko "pompujące się" łydki? Chciałem zacząć biegać i próbowałem pierw na siłowni na bieżni. Ale po 5 minutach biegu z prędkością 10 km/h łydki miałem tak napompowane, że chodzić aż nie mogłem.

Dodam, iż do biegania nie jestem przyzwyczajony. Przez ostatnie 3 lata tylko siłownia i czasami tylko rower.

A może technika biegania zła? Robię dosyć długie kroki. Mam 1,76 m wzrostu i np porównując siebie do kolegi niższego o około 3-5 cm to robiłem dużo dłuższe kroki podczas tego biegu na maszynie. Może w tym tkwi problem?

za bardzo spinasz łydki, jednak na początkach biegania, to dolegliwosć cząsta. Rozluźniaj bardziej nogi podczas biegiu, po kilkuset km, będziesz to robił automatycznie :)

---------- Post dopisany at 23:17 ---------- Poprzedni post napisany at 23:17 ----------

Panowie jakie czasy na orlen maratonie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elegancko, gratulacje czasu

---------- Post dopisany at 16:22 ---------- Poprzedni post napisany at 16:20 ----------

cały bieg równe tempo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzieland-ja myślę, że tempo-jak na początki 6min/km(10km/h)-to trochę za szybko, szczególnie, jeśli nie biegałeś za często-zwolnij zacznij trening od marszu, potem szybciej w trucht-stopniowo zwiększaj prędkość, po kilku treningach zobaczysz, czy się coś zmienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzieland-ja myślę, że tempo-jak na początki 6min/km(10km/h)-to trochę za szybko, szczególnie, jeśli nie biegałeś za często-zwolnij zacznij trening od marszu, potem szybciej w trucht-stopniowo zwiększaj prędkość, po kilku treningach zobaczysz, czy się coś zmienia

no i dobra rozgrzewka przede wszystkim. Jak ja nie rozgrzeję nóg, to po 2 minutach biegu łydy mi puchną, a po porządnej rozgrzewce to odddechu brakuje a nogi mogą :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czy macie jakieś rady na szybko "pompujące się" łydki? Chciałem zacząć biegać i próbowałem pierw na siłowni na bieżni. Ale po 5 minutach biegu z prędkością 10 km/h łydki miałem tak napompowane, że chodzić aż nie mogłem.

Dodam, iż do biegania nie jestem przyzwyczajony. Przez ostatnie 3 lata tylko siłownia i czasami tylko rower.

A może technika biegania zła? Robię dosyć długie kroki. Mam 1,76 m wzrostu i np porównując siebie do kolegi niższego o około 3-5 cm to robiłem dużo dłuższe kroki podczas tego biegu na maszynie. Może w tym tkwi problem?

NAJPIERW 5 minut rozgrzewki, kilometr wolno pace ~ 6,5-7/km, potem rowno 5,4-6 ile dasz rade... jak na bieżni zawsze ja podnieś sobie trochę wg mnie mniej obciąża niż płaska - ja osobiście jednak wole biegać na zewnątrz przy takiej pogodzie jak teraz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzieland-ja myślę, że tempo-jak na początki 6min/km(10km/h)-to trochę za szybko, szczególnie, jeśli nie biegałeś za często-zwolnij zacznij trening od marszu, potem szybciej w trucht-stopniowo zwiększaj prędkość, po kilku treningach zobaczysz, czy się coś zmienia

no i dobra rozgrzewka przede wszystkim. Jak ja nie rozgrzeję nóg, to po 2 minutach biegu łydy mi puchną, a po porządnej rozgrzewce to odddechu brakuje a nogi mogą :grin:

Witam. Czy macie jakieś rady na szybko "pompujące się" łydki? Chciałem zacząć biegać i próbowałem pierw na siłowni na bieżni. Ale po 5 minutach biegu z prędkością 10 km/h łydki miałem tak napompowane, że chodzić aż nie mogłem.

Dodam, iż do biegania nie jestem przyzwyczajony. Przez ostatnie 3 lata tylko siłownia i czasami tylko rower.

A może technika biegania zła? Robię dosyć długie kroki. Mam 1,76 m wzrostu i np porównując siebie do kolegi niższego o około 3-5 cm to robiłem dużo dłuższe kroki podczas tego biegu na maszynie. Może w tym tkwi problem?

NAJPIERW 5 minut rozgrzewki, kilometr wolno pace ~ 6,5-7/km, potem rowno 5,4-6 ile dasz rade... jak na bieżni zawsze ja podnieś sobie trochę wg mnie mniej obciąża niż płaska - ja osobiście jednak wole biegać na zewnątrz przy takiej pogodzie jak teraz...

Marsze mam juz za soba, 2 razy w tygodniu po okolo 40 min z predkoscia 6 km/h z nachyleniem biezni 8-16. Takze to juz mam opanowane :wink:

Podejrzewam, ze jak na poczatek ustawilem sobie za duze tempo po prostu. Trzeba zaczac spokojniej i bedzie dobrze.

Z rozgrzewka to wiem, ze musi byc. I to tez mogl byc moj blad bo wtedy jej nie zrobilem :facepalm:

Zobaczymy nastepnym razem jak pojdzie.

A co biegania na zewnatrz to tez bym chcial ale nie chce sie na razie blaznic, bo podejrzewam ze 1 km dobrze nie przebiegne :whistling:

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bieżnia jest dla cieniasów i gogusiów typu Jacyków, którzy biegają bo to na czasie teraz takie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzieland... OK

A tak w ogóle jeszcze to jedno podstawowe pytanie - co chcesz osiągnąć - kardio czy fat burn - bo to różnica jaki trening chcesz sobie narzucić... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...