Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

plany niezłe, dawaj ten triathlon. Ja w czerwcu mam 950m-45-10

Opublikowano
Widzisz, dominik to taki kolega szyderca, najpierw mówi, chodź młody, będzie fajnie, pogadasz z normalnymi ludźmi a tu szydera :bag:

:polew::polew::polew:

Spoko spoko, powoli małymi kroczkami coś się ogarnie, mam nadzieję, że nie jest to tylko chwilowe hobby:wink:

Dasz rade mi na poczatku tez było mega ciezko bo paliłem 5 lat :kwasny::kwasny: i poczatki były mega trudne :decayed::decayed::decayed: ale co Cie nie zabije to Cie wzmocni :kox::kox:

Opublikowano

Ee aż takiej tragedii nie ma kondycyjnie bo od 3 lat gram w siatke intensywnie, we wtorek byłem biegać:

935059_572696246094753_1306957447_n.jpg

I dzisiaj też pójdę jak tylko deszcz przestanie padać :kwasny:

Opublikowano
plany niezłe, dawaj ten triathlon. Ja w czerwcu mam 950m-45-10
takim góralem, jak mam teraz-to czasowo będzie ciężko otrzymać się w połowie stawki:grin: muszę kupić aero uchwyty i co najmniej węższe opony, albo całe koła, bo teraz ciężko się jeździ, potem wszystko ustawić, inne siodło muszę dokupić, bo te za twarde jest...sporo rzeczy do zrobienia, może najpierw duathlon zrobie-bieganiem można czas nadgonić...zobaczymy:wink4:

I dzisiaj też pójdę jak tylko deszcz przestanie padać :kwasny:

u mnie też pada, ale idę-noga przestała bolec po maratonie-trzeba pobiegać:wink:

Opublikowano

a ja dzisiaj basen

Opublikowano

Już się przejaśnia, idę na 19 :banan: Gdzie biegacie? Macie jakieś ścieżki? W lesie? Na plaży? Na drodze?

Opublikowano

ja biegam za miastem przeważnie i późnym wieczorem...:wink:

Opublikowano

Bylem bylem, czas troszkr lepszy niz ostatnio :decayed: ale dalej do poprawy. W sumie jeszcze bym pobiegal ale vylo tak zimno ze masakra :kwasny: ide pod prysznic :hi:

Opublikowano

a u mnie wciąż pada...jak trochę osłabnie- to idę, a jak nie-to jutro sobie pobiegam...

---------- Post dopisany at 22:57 ---------- Poprzedni post napisany at 21:06 ----------

tylko wróciłem-znowu zaczęło padać...przynajmniej nie zmokłem...:naughty::wink4:

Opublikowano
a u mnie wciąż pada...jak trochę osłabnie- to idę, a jak nie-to jutro sobie pobiegam...

---------- Post dopisany at 22:57 ---------- Poprzedni post napisany at 21:06 ----------

tylko wróciłem-znowu zaczęło padać...przynajmniej nie zmokłem...:naughty::wink4:

mnie wczoraj dopadła burza na rowerze, cały mokry w błocie, fajnie :)

ale niezdążyły mi papcie wyschnąć i kurde dzisiaj autem musiałem jechać do roboty

Opublikowano

:siema:

Ostatnio poprawiłem swoją formę dwa razy w tygodniu po 5 km raz basen no i w niedziele intensywny trening na sali 2 godz a raz na miesiąc jakiś sparing .

Ciekawe jak długo wytrwam trochę mi moja praca ogranicza no i przy 100 kg ciała trzeba się nasapać ale jakoś daje radę....:wink:

Opublikowano
no i przy 100 kg ciała trzeba się nasapać ale jakoś daje radę....:wink:
ale się spasłeś...:grin::wink4:
Opublikowano

No i siadło 10km dzisiaj bez przerwy :kox::kox: :banan::banan:

Opublikowano
No i siadło 10km dzisiaj bez przerwy :kox::kox: :banan::banan:

elegancko, teraz atakuesz 15, to to samo zmęczenie, później 21 czyli pierwsza połówka

Opublikowano

Narazie myślę, że potrzymam to 10km ze 2 tygodnie i popracuje nad czasem trochę bo chwilami musiałem już zwolnić ale tempo było cały czas <6 minut 30s/km więc nie ma tragedii chyba

Opublikowano

odpoczywaj i dobrze jedz-we wrześniu walisz Maraton:grin::wink4:

Opublikowano

Nie przesadzajmy :decayed: Jak do września będę mógł zrobić pół maratonu to już osiągnięcie:decayed:

Opublikowano

Ja sam pierwszy maraton pobiegłem 5 miesięcy po rozpoczęciu przygody z bieganiem.

I tak naprawdę zdałem sobie sprawę, że to dużo za wcześniej...

Wszystko się da.... w końcu ile rzeczy zaczyna się od zdania, że co ja nie dam rady... ale pytanie czy wato.

Zobaczcie, że o ile w czasie maratonu kontuzji jest mało, choć sam jedną złapałem ostatnio w Krakowie, to jeśli chcesz się przygotować do maratonu w parę miesięcy to masz sporą szansę na kontuzje...

Ale to tylko moje zdanie..

Pozdrawiam

Opublikowano

Dlatego ja się nie spieszę z tym maratonem, jak się przygotuje na koniec lata przyszłego roku to będzie git :wink:

Opublikowano

Panowie co zrobić z bólem dolnego odcinka pleców podczas biegania? Zakładam, że technika może być nienajlepsza.

Łydki pompuja się już mniej ale ból pleców trochę przeszkadza. Dodam, że na siłowni ćwiczę tą partię mięśni także powinny wytrzymać takie obciążenie.

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...