Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bart ruszyło się coś w temacie

Opublikowano

Niestety nie. Jedyne co dostałem to zawiadomienie z policji o wszczęciu dochodzenia.

Opublikowano

Ku*wa stary ale Ci za***iście współczuje, chcesz komuś pomóc a tu taka historia :shocked:

Mam nadzieje że zamki już pozmieniałeś :chytry:

Napewno wolałbyś żeby Twoje auto sk*wysyny ukradli a tak masz podwójną lipę :wallbash:

Co za historia, załamka :wallbash:

Opublikowano

Napewno wolałbyś żeby Twoje auto sk*wysyny ukradli a tak masz podwójną lipę :wallbash:

Dokładnie. A tak nie dość, że sam mam problem - to jeszcze właściciele auta :wallbash:

Opublikowano

właściciele skradzionego auta mają wobec ciebie jakieś roszczenia ? bo wiesz.....my chętnie wspomożemy czym będziemy mogli

Opublikowano

albo to bylo zlecenie miejsca zamieszkania (sasiedzi itd.) lub jakis z forum (nikogo nie chce obrazac z forum, bron boze:) ), koledze tez buchneli auto jak na forum vw opisal swoje auto, mody co tam nie wlozyl w auto, przeciez to wszystko kosztuje a taki sie zarejestruje wejdzie w dzial i widzi jak na tacy jakie auto i co ma porobione + jeszcze jak ktos w profilu ma miejsce zamieszkania wpisane miasto :)

Opublikowano

albo to bylo zlecenie miejsca zamieszkania (sasiedzi itd.) lub jakis z forum (nikogo nie chce obrazac z forum, bron boze:) ), koledze tez buchneli auto jak na forum vw opisal swoje auto, mody co tam nie wlozyl w auto, przeciez to wszystko kosztuje a taki sie zarejestruje wejdzie w dzial i widzi jak na tacy jakie auto i co ma porobione + jeszcze jak ktos w profilu ma miejsce zamieszkania wpisane miasto :)

może to głupie ale tez już nie raz o tym myślałam..... :mysli:

Opublikowano

Dzięki Yaqb...Jednak ubezpieczenie naprawdę nic by tu nie pomogło :(

dorzuce swoje 3 grosze skoro poświęciłem na czytanie całości 30 min.

Współczuje obu Panom i sytuacji w jakiej się znaleźliście ( tym bardziej że się nie znacie ). Bart, zaufany członek klubu, zyczliwy i pomocny z natury kolega potraktował Cię jako kolejną osobę z forum której chciał się przysłużyć ...

Ty pewnie też pomyślałeż że ( no niewiem ) bedzie taniej, lepiej, bo robi to ktoś z pewnego rodzaju rekomendacji jaką jest ten portal.

Bart, mimo że to całkowicie jego wina, nie mógł przewidzieć, że ktoś go będzie obserwował - żyjemy w kur....skim kraju ale bez przesadzy - przechodzień widzacy auto z kluczykami pozostawione na chwilę,nie pakuje d*py do srodka i nie odjeżdza autem. Wszystko bylo ustawione przez kogoś i zaplanowane - być może ktoś obsrwował Bartka od pewnego czasu, widział że często pracuje na podjeździe, że znika na chwilę ... ocenili czas i szanse powodzenia. Podejrzewam że planowane bylo jego auto ( bo mi się bardziej podoba :decayed: ) ale pod ten cały powyższy złodziejski schemat tego wieczoru trafiło Twoje A4 .. tym bardziej, że Bartek rutynowo traktując prace na własnym podwórku ( chyba każdy z nas to nagina - ja też otwieram brame zostawiając WŁĄCZONE auto ) nie przypuszczał że znajdzie się pasjonat cudzej własności akurat w tym momencie.

Rozumiem Twoje rozżalenie, rozmumiem też Bartka i jego drastycznie PECHOWĄ sytuację ... ale to samo może sie Tobie przytrafić. No nic - stalo się - czasu nie da się cofnąć - trzeba pomyśleć jak sprawę rozwiazać. Fajnie że macie do siebie szacunek, rozmawiacie i to z pewnością przyspieszy kompromis. straszenie sie sądem, policją tylko rozciągnie to w czasie.

B6 - nie jest jakoś bardzo drogim autem ( nie oceniam zasobności portfela tylko elastyczność forumowiczów ). Podaj Bartkowi wartość auta z umowy kupna - będziemy mieć jakies odniesieie - zrobimy skladkę klubową i to Wam obu troche humor poprawi a przynajmniej morale wzrośnie.

acha .. btw. ubezpieczenia - nie rozumiem tylko argumentacji że nie kupiłem polisy AC bo wiedziałem że w takiej sytauacji i tak nie dostane zwrotu. Ja kupując auto odrazu je ubezpieczylem bo to:

- audi

- 1,9 TDI

- bo moge wpaść do rowu

- może się zwalić w czasie burzy, ktorych niemało, na nie drzewo

- może ktoś ukraść je mi spod domu

- moze je ukraść ktoś spod domu Bartka

pamiętam o obecności kluczyków - ale wtedy w jednej tylko przyczynie utraty auta dług wzrasta o 1500 pln a w pozostałych miałbyś zwrot pieniedzy .. nie chciałeś zaryzykować i ubezpieczyć ?

Panowie obaj się trzymajcie - to niezły fuckup. Może auto się znajdzie a jak nie to coś może forum pomoże :notworthy:

trzymajcie się

Opublikowano

acha .. btw. ubezpieczenia - nie rozumiem tylko argumentacji że nie kupiłem polisy AC bo wiedziałem że w takiej sytauacji i tak nie dostane zwrotu.

Nie było takiej argumentacji. Zle to złożyłeś :decayed:

Opublikowano

acha .. btw. ubezpieczenia - nie rozumiem tylko argumentacji że nie kupiłem polisy AC bo wiedziałem że w takiej sytauacji i tak nie dostane zwrotu.

Nie było takiej argumentacji. Zle to złożyłeś :decayed:

tak zrozumiełem tłumaczenie - że nawet gdybym miał to by nic nie dało ... i owszem ale w pozostałych przypadkach utraty auta - dało by zwrot kasy

Opublikowano

Ja ponawiam prośbę do VIPów tego forum o zorganizowanie zbiórki.

Sprawa jeszcze potrwa, ale zbiórka jest potrzebna już...

Szczere wyrazy współczucia dla Ciebie Bartek i Twojej żony.... na pewno przeżywacie trudne chwile.

Trzymajcie się i nie poddawajie się !!!

Mi też Bartek wiele pomógł, naprawdę wkładał serce w moje auto i to praktycznie za free !!!

Moja fura też tam stała... akurat nie trafiło na moje auto - byłem tam kilka tygodni wcześniej.

Nie obwiniajcie się wzajemnie, nie bluzgajcie sie - to nie pomoże.

Tutaj pomoże tylko ściepa. Bartek to człowiek wyjątkowo honorowy, nawet nie potrafił wziąść pieniędzy należnych za swoją pracę.

On sam nie zgodzi się podać konta itp.

Dlatego apeluję do VIPów i moderatorów Tego forum o zorganizowanie składki.

Nie ma co tu gdybać tylko jak najszybciej zbierać kasę, bo poszkodowani nie mają auta, a zresztą Bartek też musi jak najszybciej rozliczyc sie z nimi - nie ma co czekać za Policją bo i tak nic z tego nie będzie.

Pozdrawiam wszystkich.

Opublikowano

:oklaski: :oklaski: :oklaski:

Opublikowano

Oczywiscie zbiorka bedzie, ale poczekajmy na wiesci od samych zainteresowanych jak sprawa sie potoczyla i jak się dogadali??!!

Opublikowano

mojemu koledze 4 dni temu wyprowadzili bmw e60, wczoraj jego zona byla na komendzie i uslyszala taki tekst "no powiedz jak to bylo my juz wszystko wiemy Twoj maz juz sie przyznal ze sam ukradl to auto" :polew: nic tylko wziasc tąfe i jeb... wlasciela w leb :wallbash: ciekawe jak tutaj nasz zdolna policja podejdzie do sprawy

Opublikowano

Teraz pytanie do wodza forum czy też moderatorów. mamy wątek skradziono auta, a może by zrobić wątek odzyskane auta - w jaki sposób kto pomógł itp i mozna by podawac w jakich okolicznosciach zginał samochód i czy kradli po przez vaga czy mechaniczne łamanie zamków itp. Czy auto miało niestandardowe zabiezpieczenia? Ponadto jestem ciekawy ile osób odzskało skradzione furmanki na które wydajemy niebagatelne sumy.

Opublikowano

zuloo nie pal więcej tego stuff'u, znasz kogoś kto odzyskał auto? bo ja nie, sam też nie odzyskałem a 2 auta zginęły

Opublikowano

W sumie to nasza policja chwali się że 28% aut skradzionych udaje się znaleźć tylko różnica w szukaniu auta z OC lub OC + AC jest dużo inna bo ubezpieczycielowi zależy żeby auto się znalazło. Kilka razy słyszałem że najlepszym źródłem informacji o aucie dla złodzieja jest właśnie ubezpieczalnia ;(

Opublikowano

nie zawsze zależy ubezpieczycielowi, auta w leasingu są najlepsze dla złodzieja i szczególnie te co są w większym stopniu spłacone, co do cynków z ubezpieczalni to wiadomo od lat, że dają cynka za kilka złotych

Opublikowano

A kiedy ubezpieczycielowi nie zależy na odnalezieniu auta kiedy jego poprzedni właściciel miał wykupioną polisę AC ? Bo mi się wydaje że 90 % aut z tych 28 % odnajdowanych miało właśnie wykupione AC bo komu opłaca się szukać samochodu ze zwykłym OC - jak trafią dziuplę to i znajdą.

Opublikowano

dominikt1 pomyśl co robi ubezpieczyciel żeby się auto znalazło, nic, tylko kalkulują ile mniej zapłacić odszkodowania, na AC zarabiają tyle, że ich stać na wypłaty

mi z należnych 80+ chcieli wypłacić 40 a po wielkich wojnach wypłacili 66 koła i tak byłem mega stratny bo ubezpieczony byłem na 90 koła

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...