yarek7504 Opublikowano 15 Października 2011 Opublikowano 15 Października 2011 Witam...mam bardzo poważny problem z silnikiem..mianowicie po zdemontowaniu pokrywy silnika okazało się że w silniku jest jeden wielki syf w postaci gęstej mazi która zawala pompowtryskiwacze(jeden prawdopodobnie już pada od tego), we wszystkich rowkach jest jakby smoła a cała pokrywa jest oblepiona nagarem...możliwe że przez to turbina nie dostaje odpowiedniego smarowania...raczej na pewno tak jest w całym silniku...mechaniki mówią że jedyną opcją jest rozebranie i czyszczenie całego silnika...pytanie czy warto to robić i czy po takim zabiegu jeszcze coś z tej motorowni będzie...dodam że na tą chwilę ciśnienie smarowania jest ok...prawdopodobnie ktoś przede mną długo nie wymieniał oleju i stąd problem
julo23 Opublikowano 15 Października 2011 Opublikowano 15 Października 2011 Jak chcesz to mam gościa co mi robił przy silniku w poprzednim aucie 2.0 TDI, bo miałem mikropęknięcie na głowicy. Było sporo roboty z tym. Może nie jest tani ale zna sie na robocie. Na pewno Ci to ogranie. Masz kogoś zaufanego w okolicy ?
yarek7504 Opublikowano 15 Października 2011 Autor Opublikowano 15 Października 2011 Jak chcesz to mam gościa co mi robił przy silniku w poprzednim aucie 2.0 TDI, bo miałem mikropęknięcie na głowicy. Było sporo roboty z tym. Może nie jest tani ale zna sie na robocie. Na pewno Ci to ogranie. Masz kogoś zaufanego w okolicy ? już nie chodzi o zaufanie do mechanika....chodzi o koszty....czy lepiej dokładać i brnąć w koszty czy sprzedać i wierzyć że trafi się coś lepszego[br]Dopisany: 15 Październik 2011, 21:23_________________________________________________dodam że jest nowiuśkie turbo.......
.Pablo. Opublikowano 15 Października 2011 Opublikowano 15 Października 2011 Jak chcesz się autem pocieszyć to czyść jak ci nie zależy na aucie to sprzedaj i szukaj czegoś innego choć nie wiesz na co trafisz. Pytanie co z elementami silnika jak szklanki pompowtryski panewki skoro w takim syfie pracowały na dwoje babka wróżyła.
Musashi Opublikowano 15 Października 2011 Opublikowano 15 Października 2011 po zdjeciu ktorej pokrywy? w silniku jest ich klika,
SZYNKAR Opublikowano 16 Października 2011 Opublikowano 16 Października 2011 Podsumowując - silnik pracuje a koledze się maź nie podoba. Mechanik zaleca drogą "naprawę". POMYSŁ: Wymieniać olej, jeździć i kontrolować stan wizualny ojeju, jak się zrobi jakiś mętny to wymienić wcześniej. CIEKAWOSTKA: Miałem w wojsku agregat z silnikiem wysokoprężnym (wiem, to nie Audi). Instrukcja (wyjątkowo!) podawała że po zlaniu oleju, napełnić układ smarowania paliwem ON w ilości jak olejem, WYŁĄCZYĆ WTRYSK PALIWA i kręcić rozrusznikiem (kilka razy), zlać paliwo i zalać olejem. Nigdy się nie odważyłem bo gdyby silnik odpalił to na pewno co najmniej pożar w misce olejowej a może i wybuch i kompletne zniszczenie silnika.
yarek7504 Opublikowano 16 Października 2011 Autor Opublikowano 16 Października 2011 po zdjeciu ktorej pokrywy? w silniku jest ich klika, pokrywa pod którą są pompowtyskiwacze
kamilg.86.86 Opublikowano 16 Października 2011 Opublikowano 16 Października 2011 a ja bym zrobił ze trzy razy wymianę oliwy co 2kkm i za każdym razem zalać płukankę. powinno pomóc
Musashi Opublikowano 16 Października 2011 Opublikowano 16 Października 2011 po zdjeciu ktorej pokrywy? w silniku jest ich klika, pokrywa pod którą są pompowtyskiwacze motul engine clean zgodnie z instrukcja obslugi preparatu, po 3,4 razie powinno byc ok.
yarek7504 Opublikowano 18 Października 2011 Autor Opublikowano 18 Października 2011 Dzieki panowie za wszelkie podpowiedzi...zdecydowałem się jednak wyczyścić ten silnik...koszt 2300 z materiałem(jeszcze nie wiadomo jak pierscienie tłokowe będą wyglądać)...niestety płukanki nie wchodziły w grę gdyż po prostu tego nagaru i mazi jest za dużo...jeszcze raz dzięki za zainteresowanie tematem
Musashi Opublikowano 18 Października 2011 Opublikowano 18 Października 2011 ale w takim wypadku, jedyne sluszne rozwiazanie to rozebranie silnika. noi uwaga na mozliwosc zatkania kanalow olejowych jakims smolistym kawalkiem. a do rozebrania silnika potrzebny jest madry doswiadczony mechanik.
yarek7504 Opublikowano 18 Października 2011 Autor Opublikowano 18 Października 2011 ale w takim wypadku, jedyne sluszne rozwiazanie to rozebranie silnika. noi uwaga na mozliwosc zatkania kanalow olejowych jakims smolistym kawalkiem. a do rozebrania silnika potrzebny jest madry doswiadczony mechanik. no silnik idzie do rozbiórki...ponoć nie ma innego wyjscia prawdopodobnie turbina mi padła od zatykającego kanały nagaru a jest założona nówka więc szkoda by jej było...w dodatku cierpią wtryski...ten mechanik który bedzie to robił ma dobrą opinie i jest kolegą mojego przyjaciela więc może się przyłoży do roboty
SotoM Opublikowano 19 Października 2011 Opublikowano 19 Października 2011 a ja bym robił płukanie silnika olejem i srodkiem engine clean motula czy LQ zawsze to taniej wychodzi niz remont...w ogole to wiesz na jakim oleju ten motor pracuje?? nagar w silniku raczej bym szukał w odpowietrzeniu silnika a nie w turbo... poczekamy zobaczymy co zrobią chopaki....2300 jestem ciekaw jak to zrobia naprawde... robocizna czesci obróbka głowicy(jak ma byc tylko planowana to szkoda rozbierac ten silnik)
Piotrek98igo Opublikowano 19 Października 2011 Opublikowano 19 Października 2011 moglbys wrzucic foto pogladowe jak to wyglada
mariuszsal Opublikowano 19 Października 2011 Opublikowano 19 Października 2011 Z tym płukaniem ja jednak bym się wstrzymał. Efekt może okazać się gorszy od zamierzonego, jak już koledzy wspominali wypłukujące się części tej mazi mogą zablokować lub skutecznie ograniczyć przepływ w którymś z kanalików olejowych. Najrozsądniejsze byłoby płukanie olejem Po kilku/nastu wymianach co 2-3 kkm powinien się oczyścić. Tutaj masz zbliżony tematycznie wątek gdzie znajdziesz wiele pomysłów na to jak pozbyć sie tego syfu. Silnik inny ale problem ten sam. http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=65273&st=0
yarek7504 Opublikowano 19 Października 2011 Autor Opublikowano 19 Października 2011 foto nie wrzucę bo nie zrobiłem a silnik pewno już rozbierają...jakie będą tego efekty to na pewno tutaj opiszę co by następni(a nikomu tego nie życzę) mieli co czytać
SZYNKAR Opublikowano 19 Października 2011 Opublikowano 19 Października 2011 Przeczytałem wątek z linku. Tam maź była ze sprowadzonego z Włoch. Zastanawiam się skąd się to bierze, jedni wskazują jakiejś firmy olej, inni że to olej który "handlowcy" stosują do wyciszenia lub taniocha do przekładni. Może skutek dolewki innego oleju niemieszalnego. Pytam bo galaretkę to ja tylko na delicjach lubię a chciałbym uniknąć tego nieszczęścia glutowatego.
mariuszsal Opublikowano 20 Października 2011 Opublikowano 20 Października 2011 Kiepskiej jakości lub lewy olej oraz: 1) Wpływ utleniaczy i zanieczyszczeń oraz wody w oleju 2) Zbyt długie okresy pomiędzy wymianami oleju (longlife itp...). 3) Niedogrzewanie silnika (jazda tylko na krótkich odcinkach). 4) Wymiany oleju na zimnym silniku. Tu masz pełną diagnozę http://www.schleeter.com/oil-sludge.htm ( j. angielski)
yarek7504 Opublikowano 20 Października 2011 Autor Opublikowano 20 Października 2011 słyszałem jak znajomy znajomego mówił że to również wina niektórych serwisów...po prostu wymiana oleju przebiega tylko na papierze a w rzeczywistości olej ktoś sobie "na lewo" sprzedaje
marwyk Opublikowano 20 Października 2011 Opublikowano 20 Października 2011 jak auto z Włoch to nie dziwota, tam olej wymieniają jak się silnik skończy ale już w nowym
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się