jez733 Opublikowano 7 Stycznia 2012 Opublikowano 7 Stycznia 2012 a ta woda co stała w komorze silnika nie mogła się jakoś dostawać do środka? Na razie będą pewnie metody prób i błędów bo i tak wykładzina musi wyschnąć więc muszę jeździć bez
Kowi87 Opublikowano 7 Stycznia 2012 Opublikowano 7 Stycznia 2012 a ta woda co stała w komorze silnika nie mogła się jakoś dostawać do środka? Na razie będą pewnie metody prób i błędów bo i tak wykładzina musi wyschnąć więc muszę jeździć bez mogła również, ale wtedy miałbys mokro bardziej z przodu
tomaszstn Opublikowano 7 Stycznia 2012 Opublikowano 7 Stycznia 2012 Odpływy były zabite. Wyczyść je dobrze i będzie git . Jeden jest pod akumulatorem a drugi bliżej pompy hamulcowej.
AndrzejAj3 Opublikowano 14 Stycznia 2012 Opublikowano 14 Stycznia 2012 Odpływy były zabite. Wyczyść je dobrze i będzie git . Jeden jest pod akumulatorem a drugi bliżej pompy hamulcowej. ja miałem tak samo, dodatkowo przez to że w tej komorze mam komputer od lpg to mi lpg wariowało...wystrczy te odpływy wyczyścić i będzie ok...bardzo mnie to dziwi że są dwa (i to wcale nie takie małe) a i tak się zatykają...
krzysztof198919891989 Opublikowano 14 Stycznia 2012 Opublikowano 14 Stycznia 2012 No to zabrałem się za moją powódź. Jedyne co znalazłem to: 1. uszczelniłem dookoła linkę otwierania maski 2. zabrałem się za ten filtr ale nic niepokojącego nie znalazłem. Sam filtr był suchy, dookoła i w środku obudowy też: 3. Znalazłem ogromną ilość wody w miejscu które zaznaczyłem na zdjęciu Odetkałem te 2 odpływy i cała woda zeszła ( w garażu pełno wody ) Po zdjęciu wykładziny podłoga pływa: Wytarłem wszystko do sucha i teraz Panowie zanim poskładam to czekam na waszą pomoc: Czy to co wcześniej wymieniłem mogło być powodem zalania auta czy szukać innych przyczyn? Jakieś sprawdzone sposoby żeby wysuszyć tą wykładzinę bo jest okropnie mokra mi sie lało obok kolumny kierowniczej .tam jest taka kratka z plastiku ii ona była nieszczelna. może to sprawdz
jez733 Opublikowano 19 Stycznia 2012 Opublikowano 19 Stycznia 2012 U mnie ciężko określić co było przyczyną. Odetkałem odpływy w komorze silnika, uszczelniłem obudowę filtra i dookoła linki otwierania maski. Przez tydzień jeździłem z gołą podłogą i nic nie leciało więc chyba ok. Teraz założyłem dywany i mam nadzieję że będzie spokój. Mała rada. Nie lekceważcie Panowie kiedy zacznie pojawiać się woda bo jak już jest taka sytuacja jak u mnie to naprawdę cholerny problem. Nie życzę nikomu
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się