karamba Opublikowano 7 Marca 2008 Opublikowano 7 Marca 2008 Witam, Mam dość poważny, dręczący mnie od dłuższego czasu problem. Gdy odpalam samochód, obroty skaczą na tysiąc po czym bardzo szybko spadają i nie da się ich podbijać pedałem gazu. Gdy odpalę i odrazu "przygazuje" obroty skaczą po czym dzieje sie to samo - silnik tak jak by się odcinał, obroty spadają i gaśnie. Muszę kilka razy odpalić, zrobić silnikowi katorgę gazując od razu po odpaleniu kilka razy do momentu aż "złapie" i przestanie gasnąć utrzymując się na tym 1tys obrotów. Ok 3 miesiące temu zdarzało mi się to sporadycznie, więc zostawiłem samochód w serwisie. Twierdzili wtedy że to prawdopodobnie wina przepustnicy więc przy okazji naprawy dmuchawy ogrzewania, wyczyścili mi przepustnice i chyba wymienili czujnik obrotów... Przez jakiś czas myślałem że to pomogło, jednak tylko pozornie, chyba zwykły zbieg okoliczności bo po pewnym czasie to wróciło i aktualnie dzieje się jeszcze częściej. Kilka faktów z tym związanych: - dzieje się to zazwyczaj jak samochód postoi pewien czas w miejscu i wsiądę i chce odpalić - mam wrażenie że częściej się to dzieje, gdy mam mniej benzyny w baku - nie ma zasady, niekiedy po jednym "przygazowaniu" jest ok, a nieraz za 5-15 razem łapie, a niekiedy cały tydzień jest ok... - podczas gdy po odpaleniu obroty spadają aż silnik zgaśnie, silnik nie reaguje na pedał gazu Moje podejrzenia i wskazówki znajomych: - jakiś bród w baku który przy mniejszej ilości paliwa coś tam miesza - kwestia paliwa (choć tankowałem już naprawdę wszędzie aby to sprawdzić) - kwestia sondy lambda - coś z komputerem i sterowaniem obrotami Proszę o jakieś rady, może ktoś tak miał, albo ktoś wie co to może być. Staje się to coraz bardziej uciążliwe, i nie oszukujmy się - takie "gazowanie" na zimny silnik też nie jest dla niego wskazane. Może to wręcz jakaś trywialna bzdura której można łatwo się pozbyć. Mam nadzieję że to nie jakiś wielki problem. Szukam rady u ludzi którzy kochają te samochody, bo serwisom tylko zależy żeby zgarnąć pieniążki, a nie żeby zrobić coś dobrze (w 90 % serwisów), więc lepiej jak sam będę wiedział w czym tkwi problem i wskaże na to palcem u serwisanta... Jeżeli napisałem jakieś bzdury to przepraszam - jeszcze nie za dużo wiem o samochodach, jestem świeżo upieczonym A4'kowcem Dlatego też opisałem wszystko jak najjaśniej potrafiłem, wręcz obrazowo Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuje za pomoc. * (temat poprawiony) [Musashi]
lukasho2 Opublikowano 7 Marca 2008 Opublikowano 7 Marca 2008 Witam. dolączam sie do tematu mam bardzo podobny problem jak kolega... motor gasnie przy odpaleniu "zaskoczy" ale odrazu gasnie nie reaguje na pedal gazu ostatnio zdarza sie to coraz częsciej czasami "załapie" i jest ok. dzieje sie to bez różnicy czy silnik jest zimny czy ciepły .dodam ze podłaczałem pod vaga niby wszystko ok przepustnica ok silnik krokowy ok nie ma żadnych błędów wymienialem świece wszystkie filtry, pływak ..miałem wrażenie ze to może cos z immobilaizerem kontrolka czasami na samym zapłonie mryga ale nie wiem czy to może być przyczyną...proszę o jakąs rade gdzie jeszcze można zajrzec .Z góry dziękuje
grzesiek_wroc Opublikowano 7 Marca 2008 Opublikowano 7 Marca 2008 Witam Dołączam się do Was z tym samym problemem. Zauważyłem że dzieje się tak najczęściej gdy jest mało paliwa w baku i faktycznie staram się mieć przynajmniej 1/4 baku i problem tymczasowo znikł. A zdarzyło mi się to już kilka razy i sam jestem ciekawy co to może być. Pozdrawiam
karamba Opublikowano 7 Marca 2008 Autor Opublikowano 7 Marca 2008 Widzę że grupa ludzi posiadających ten problem wzrasta Ciekawe czy ktoś się borykał z tym problemem i przedstawi nam jakąś receptę - byłbym niezmiernie wdzięczny.
lukasho2 Opublikowano 7 Marca 2008 Opublikowano 7 Marca 2008 czytałem podobne posty na ten temat wymieniany był immobilaizer i akumulator i coś z alarmem jakies zwarcia u mnie nie ma alarmu a aku działa bez zarzutów w kazde mrozy odpala wiec gdzie szukać przyczyny jutro przejade sie do mechanika spróbujemy jeszcze raz na vag
karamba Opublikowano 7 Marca 2008 Autor Opublikowano 7 Marca 2008 W zasadzie to chyba pali mi sie ta lampka od immobilaizera tzn mruga... No ale miałem wrażenie że zawsze mrugała A czy "zwalony" immobilaizer nie odcinał by ciągle ? Bo czemu niekiedy po paru "przygazowaniach" załapuje i działa ok...
lukasho2 Opublikowano 8 Marca 2008 Opublikowano 8 Marca 2008 no właśnie więc immo odpada ale vag nie pokazuje żadnych błędów zastanawiam sie czy tak jak w innych postach pisali czy to może zasyfiony bak
karamba Opublikowano 8 Marca 2008 Autor Opublikowano 8 Marca 2008 Też dopuszczam opcje brudnego baku.. Kurczę, za dużo tych opcji... A przyjemność czyszczenia baku i przewodów w serwisie chyba też na należy do tanich
pasiek Opublikowano 22 Marca 2008 Opublikowano 22 Marca 2008 podnosze temat - mam identyczna sytuacje - auto stoi 2 tyg u mechanika ten wszystko pokolei przerabia i chyba odpusci
ilo Opublikowano 22 Marca 2008 Opublikowano 22 Marca 2008 To chyba jakaś plaga naszła u mnie to samo, odpalam i gaśnie nie ważne czy ciepły czy zimny to samo. Raz zapali od razu a czasami dopiero za 7
martinno Opublikowano 22 Marca 2008 Opublikowano 22 Marca 2008 Dziwne ze nikomu żadnych błędów VAG nie wukazuje
pasiek Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Opublikowano 3 Kwietnia 2008 Wkoncu odbieram jutro autko - u mnie byla to pompa paliwa
predipl Opublikowano 4 Kwietnia 2008 Opublikowano 4 Kwietnia 2008 panowie u mnie jest podobnie mianowicie Jak auto postoi więcej niz 6 godzin to juz go nie zapale przeważnie ponocy. Jeżeli już zagada to ma 800 obrotów i jak naciskam gaz to opadają (nie może się pozbierać) po chwili przechodzi. Napomnę że zdarzyło się tak że auto nie odpaliło. Posiadam LPG Silnik ABC
rotter Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Opublikowano 5 Kwietnia 2008 witam kolega mój też miał podobny problem i po tym wszystkim moge powiedzieć że jest to problem dwóch rzeczy które mogą się przyczynić do tego zachowania, a mianowicie pompa paliwa, tak jak kolega wspomniał wcześniej i druga rzecz i ona wysąpiła u mojego kolegi to błędy w elektryce i w taki przypadku zwykły vag nic nie pokaże, potrzebna jest pomoc fachowca, najlepiej elektronika speca od vaga prawdziwego
Musashi Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Opublikowano 6 Kwietnia 2008 jak zawsze podstawa to pomiary VAG-iem. ale to nie wszystko. trzeba sprawdzic cisnienie w ukladzie paliwa - w ten sposob eliminujemy awarię pompy paliwowej. oczywiste w takich sytuacjach sa pomiary cisnienia sprezania - eliminacja uszkodzonej uszczelki pod glowica, sprawdzenie elementow zaplonu, instalacji podcisnienia.
mifodzo73 Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Ja tez mam ten problem i jak tylko doprowadzi go jakis mechanik do ładu i składu to sprzedaje klamora.Nigdy wiecej A4. Złom i tyle .Ja nienawidze tego modelu.
Musashi Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Nigdy wiecej A4. Złom i tyle .Ja nienawidze tego modelu. nie ma jak to obiektywizm. to ze kupiles auto, o ktore poprzednicy nie dbali nie znaczy, ze to norma. :doh1: jakos wiekszosc jest zadowolona....
predipl Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Opublikowano 7 Kwietnia 2008 nie ma co narzekać. dziś chciałem autko odpalić po 12to godzinnym postoju i niestery klapa...... Zatankowałem poł zbiornika benzyny myślałem że pomoze tak jak pisali niektórzy. Ale czy to pompa?? Przeciez jak jest nagrzany lub jak go zapale np na popych i za minute zgasze pali normalnie, lecz przez ta minute musze trzymać go na obrotach. Przypomne że zaczeły się cyrki jak założyłem LPG. Jutro jade do gaziarza z innym problemem : jak przełączy sie na gaz to do 70 stopni szarpie przy przyśpeiszaniu i zamiast przyśpieszać zwalnia. Kurde ale co z Tym Paleniem. Jutro moze sprobuje odłączyć akumulator na noc i zobaczymy czy coś to da. [br]Dopisany: 06 Kwiecień 2008, 21:07 _________________________________________________b5 [ABC] akumulator odłączony był 3 godziny i nie pomogło na ile powinienem go odłączyć ?? pali za 10tym razem a nawet gorzej i trzyma 800 obrotów jakby ssanie nie chodzilo
vlea Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Witam jestem świeżą właścicielką Audi A4 i bardzo duzo tematów przeczytałam już na tym forum ale ten problem także u mnie istnieje a od 2 dni co najgorsze ciągle pali mi bezpieczniki i niewiem juz sama co sie dzieje do jednego elektryka jak pojechalam to spławił mnie szybciutko bo nie ma czasu a drugi powiedzial ze pompa paliwa.Teraz stoi w garażu i chłopak ciągle przy niej kombinuje chcemy wyciągnąć tą pompe paliwa zeby wiedzieć jaką kupić ale tu mamy problem niewiemy jak ją wyciągnąć.Czy ktoś mógłby mi pomóc i podpowiedzieć jak to zrobić czy trezba zdjąć bak czy wystarczy górą przez tą dziure w bagażniku?? Bardzo dziękuje za wszelkie odpowiedzi.[br]Dopisany: 08 Kwiecień 2008, 14:08 _________________________________________________A i zapomniałam dodać że mam audi a4 95rok 1.6 w benzynie niewiem czy cos trzeba jeszcze dodać.proszę o propozycje.
Musashi Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Opublikowano 8 Kwietnia 2008 wyciagasz od góry zbiornika nie trzeba demontowac. ktore bezpieczniki sie przepalaja? skad pomysl ze to wina pompy paliwa?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się