estor Opublikowano 8 Marca 2008 Opublikowano 8 Marca 2008 witam, przy okazji zmiany oleje zauważyłem obcieknięty waż wychodzący od turbiny ? wygląda na to ze turbina puszcza olej. nie znam sie na tym czy to już bezpośredni sygnał do wymiany/regenreacji turbiny ? czy będą inne symptomy bo mechanik mnie trochę nastraszył ze jak turbina pójdzie to będę miał kłopoty ze zgaszenie, silnika i będzie więcej do robienia (pompa olejowa, olej , czyszczenie itp) . czy powinien juz sie rozglądać na turbiną ? na razie ja wyczyściliśmy i za 2 tyg mam podjechać zobaczył jak cieknie. czy polecacie regeneracje turbiny , jakieś konkretne miejsce w poznania. innych objawów nie mam nie wiedziałbym o tym gdyby nie zdjęcie osłony .
kudalty66 Opublikowano 8 Marca 2008 Opublikowano 8 Marca 2008 obcieknieta, co to znaczy, pytenie jak duzo oleju ubywa ci z silnika i czy dymi na niebiesko?? co do regeneracjii to ja robielm w firmie http://turbo-tec.pl/ polecam strasznie profi obsluga i szybka naprawa. pozdrawiam
estor Opublikowano 9 Marca 2008 Autor Opublikowano 9 Marca 2008 powiem szczerze ze nie wiem ile oleju ostanio w grudniu miałem wymianę jakieś uszczelki nie było wycieku teraz był nie wiem ile ubywa będę wiedział teraz bo robiłem wymianę oleju , czy wyciek mógł nastąpić np podczas modyfikacji softu jak sie na maxa dawało na hamowni ? co do wycieku bede wiedział za 2 tyg jak bede na kanale.
domel-x Opublikowano 9 Marca 2008 Opublikowano 9 Marca 2008 witam, przy okazji zmiany oleje zauważyłem obcieknięty waż wychodzący od turbiny ? obcieknięty zwierzchu czy odkrecałeś wąż i w środku wali olejem? http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=26439.0
bartek213 Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 lekkie pocenie to norma nie oznacza odrazu padnietej turbiny. Pozatym musisz spawdzic jak koledzy radza czy olej ubywa czy nie jesli minimalnie to daj sobie z tym spokuj i sie nie przjmoj. Nie sluchaj tez mechanika ktory mowi Ci ze nia da sie silnka zgasic to sa skrajne przypadki na przyklad gdyby turbina padla ci tak ze na rozgrzanym silniku stracil by moc kompetnie to wtedy trzeba sie zatrzymac i dzwonic po lawete poniewaz turbina wyzuca tyle oleju do przewodow ssacych ze silnik jako paliwo moglby zaczac uzywac olej z silnika i wtedy sa schody bo nie da sie auta zgasic a silnik bedzi tak dlugo cgodzil az kompletnie sie zatrze. Tylko mowie to sa naprawde skrajne przypadki
estor Opublikowano 10 Marca 2008 Autor Opublikowano 10 Marca 2008 tez tka myślę z tym zgaszeniem, no przewód był widocznie obcieknięty. nie na tyle by były widoncze ślady w garażu. poczekam 2 tygodnie i sprawdzę jak będzie wyglądać turbina po tym okresie. mam tak samo problem z wysprzeglikiem puściła uszczelka, serwis nie moze jej załatwic, nie ma takowych, wąż sam nie ma uszczelki wiec mam kupić komplet. jedyne wyjście jaki mi proponują to wymiana wysprzeglika z przewodem koszt 500 zł na razie nie ma takie ubytku nie dochodzi do zapowietrzenia a dolewam raz za 3-4 tygodnie płynu hamulcowego. czy wg was moge tak spokojnie jeździć ?
Musashi Opublikowano 10 Marca 2008 Opublikowano 10 Marca 2008 a spaliny? nie kopci niebieskawo. gdyby turbinka do wymiany byla to nowka garreta kosztuje 1800zl. nie bawilbym sie w regeneracje. z wysprzegliem to o tyle niebezpiecznie, ze jezeli puscilby plyn to mozna przy okazji stracic hamulce...
estor Opublikowano 11 Marca 2008 Autor Opublikowano 11 Marca 2008 hmm a płyn od wysprzeglika nie ma ujścia wyżej jak wycieknie , nie może być raczej ze względów bezpieczeństwa tak by poprzez wysprzeglik uciekł płyn z hamulców. tak mi sie zdaje ze ujście do hamulców jest poniżej wiec pływ do wysprzęglika sie skończy ale do hamulca nadal będzie jesli źle wiem poprawcie mnie
Piterex Opublikowano 11 Marca 2008 Opublikowano 11 Marca 2008 hmm a płyn od wysprzeglika nie ma ujścia wyżej jak wycieknie , nie może być raczej ze względów bezpieczeństwa tak by poprzez wysprzeglik uciekł płyn z hamulców. tak mi sie zdaje ze ujście do hamulców jest poniżej wiec pływ do wysprzęglika sie skończy ale do hamulca nadal będzie jesli źle wiem poprawcie mnie Mi uciekł płyn przez zepsuty wysprzęglik, pedał sprzęgła wpadł w podłogę. Hamulce były , ale ich skuteczność była niższa - przynajmniej wystarczyły do zatrzymania się na poboczu...
Musashi Opublikowano 11 Marca 2008 Opublikowano 11 Marca 2008 Mi uciekł płyn przez zepsuty wysprzęglik, pedał sprzęgła wpadł w podłogę. Hamulce były , ale ich skuteczność była niższa - przynajmniej wystarczyły do zatrzymania się na poboczu... wlasnie o to chodzi
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się