Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dostałem list z pogróżkami - co dalej?


qrczak91

Rekomendowane odpowiedzi

Sam mieszkałem w bloku w Poznaniu do wczoraj i był jeden(słownie KUŹWA jeden zasrany pies) pies, który szczekał, nawalał, przez uchylony balkon bardzo się niosło - próbowałem podkarmić(nie pomogło bo kiełbasy nie raczył ruszyć), właściciel dostał wjeb(nie pomogło ale myślałem, że chociaż balkon zamknie jak to c**jooooostwo na 4 łapach zacznie szczekać), po imprezie u właściciela, gdzie pies został wystawiony na balkon wszyscy oprócz dziewczyn wychodzacy z imprezy mieli wjeb a imprez parę było(też nie pomogło). Wiecie co pomogło - rozmowa z właścicielką psa - albo Pani go uciszy albo z wiatrówki będę walił aż ubije. Od tego czasu balkon zamknięty zawsze a jak pies szczeka to idą z nim na spacer albo w innym pokoju zamykali.

Dla Was straszenie odstrzałem psa to #@$%#@%#@ ale chyba nie wiecie jak taka łajza na 4 łapach potrafi napsuć krwi sąsiadom. Wy tego nie dostrzegacie bo kochane, bo super, bo członek rodziny ale ludzie takie dziamganie po prostu wk***ia.

Zamykajcie balkon,okna jak lubi szczekać i wychodźcie z nim na spacer jak ma szczekać biegajac jak pojebany wzdłóż płotu - uszanujcie jednak zdanie sąsiadów bo jeśli by troche przeszkadzał to pewnie by nie mówili nic ale jesli piszą groźbę to juz musi MEGA wkurfiać sąsiadów ale dla Was kochane itp.

Niestety zasady współżycia w jakiejś tam społeczności jakby nakazują się większości podporządkować(nie mówię o syt typu jeden ryzuje auta to i ja) i po prostu kombinujcie tak, żeby pies nie uprzykrzał życia szczekaniem - szczeka to na spacer, szczeka w domu okna zamknąć i tyle... Powinno być ok:)

Sorry, ze się wyłamałem z użalań nad pieskiem ale ja na to patrzę ze strony mieszkańca, którego pół roku pies doprowadzał do pasji... NIE MA NIC GORSZEGO WRÓCIĆ DO DOMU ODPOCZĄĆ A JAKIŚ PIES NAPIŹDŻA NON STOP A WŁAŚCICIEL MA W pupie UJADANIE bo uwielbia swojego psa...

Do przedmówcy Wojtas-audi - to po ludzie chcący posiedzieć z dzieckiem w ogrodzie czy kimnąć sie na leżaku po pracy w ogrodzie mają sie nie przeprowadzać do szeregowca bo muszą brać pod uwagę, że jakiś pojepany pies będzie mu non stop szczekał??? W sumie racja - po ch*** Ci domek w szeregowcu z ogrodem jak możesz mieszkać w bloku - tylko ogród mam sobie załozyć na balkonie kuźwa bo jakiś pojep psa wypuszcza na ogród - NO FUCKING WAY.

Pozdrówki !!

Podsumuję to krótko: idź się leczyć (i to do jakiegoś dobrego specjalisty)

Moi sąsiedzi też mieli jakiś czas temu psa (ujadał jak pojebany całe popołudnia) i jakoś mnie to szczególnie nie przeszkadzało. Nigdy nic im nie powiedziałem (i z tego co wiem to nikt z sąsiadów im nie zwrócił uwagi). W końcu sami chyba nie wytrzymali tego szczekania i psa oddali.

Mówisz, że ludzie kupują domki żeby mieć spokój i ciszę czyli z twojego myślenia wychodzi na to, że jak ktoś ma psa który szczeka to powinien przenieść się do bloku :kox: albo najlepiej wyjechać na syberię :kox:

Są ludzie i ludzie.... jedni nie lubią zwierząt i takim będzie wszystko przeszkadzało (nawet jak pies nasra Ci na twoim trawniku to taki zarzuci Ci, że mu cały smród do chałupy leci) ale są też ludzie którzy lubią/kochają zwierzęta i im to nie przeszkadza.

Jeżeli mają jakieś "ale" co do tego, że pies zakłóca im spokój to powinni przyjść i spokojnie porozmawiać a nie zachowywać się jak jaskiniowcy.

Kolejną rzeczą jest to, że pies nie jest niczemu winny bo nie powiesz mu, że ma być cicho w godzinach X do X bo szczekanie przeszkadza sąsiadom więc nie na psie a na właścicielu powinni się skupić :cool1:

I jeszcze jedno. Ciesz się, że nie jesteś moim sąsiadem bo bardzo szybko przekonał byś się jak takich "chojraków" udupia się na cacy i siedział byś cicho jak mysz pod miotłą skoro nie potrafisz załatwiać swoich problemów jak cywilizowany człowiek.

Dominik dobrze prawi :good: ale jak znam naszą społeczność to powinieneś jednak iść na policję chyba, że dowiesz się na 100% kto to, to możesz im odesłać podobny liścik ale tak dosłowny, żeby się zdziwili i przekonali, że nie dasz się zastraszyć a sami mogą sobie jeszcze większe problemy narobić. Pamiętaj, że jak raz dasz się zgnoić to już zawsze będą Cię gnoili.

Gregoru,

jakieś wysyłanie liścików, udupianie chojraków itp. prosze cie, co to za poziom??? :shocked:

1. Nie "Gregoru" :gwizdanie:

2. Przeczytaj jeszcze raz... powoli... ze zrozumieniem :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też bym poszedł z tym na policję. jakby nie patrzeć od 6 do 22 sąsiedzi mogą Ci "naskoczyć", ale szkoda by było żeby jacyś kretyni zrobili mu krzywdę :confused4:

Dokładnie.. mieliśmy kiedyś psiaka szwagra na przechowanie. Jak się suczkę zostawiało to szczekała (17lat pies). Raz rano z żonką wyjechaliśmy na grzyby ale punkt 6 więc zaczęła szczekać jakaś godzinę później. Dobijał się rano sąsiad z góry do drzwi a ta bardziej szczekała.... jak przyjechaliśmy to przyszedł z japą że spać nie może bo pies szczeka... krótko i treściwie mu wytłumaczyłem, że o 6 rano kończy się cisza... a jak jeszcze raz po 22 usłyszę jak meblami szura to ja przyjdę. Od tamtej pory z daleka kłania się i nic już nie mówi.

Jak sie mieszka w skupisku to trzeba sie liczyć z innymi, to nie jest tak że wolnoć tomku w swoim domku. Ujadający pies to naprawde nie jest najprzyjemniejsza muza do słuchania. Raz czy drugi można zrozumieć ale jak coś się dzieje notorycznie to już gorzej. Cyniczne tłumaczenie się ciszą nocną może wydawać się skuteczne ale problemu nie rozwiązuje. W zasadzie dziwię się, dlaczego do tej pory nie ma zakazu trzymania psów w blokowiskach. To już nie chodzi o ludzi ale o te zwierzęta ktore sie mecza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na dwoje babka wrozyla... jakby sasiad mial jaja to by ci w twarz powiedzial co mu lezy z psem, i pewnie jakos byscie sie dogadali... no ale z drugiej strony jakby mi pies tlukl cale dnie to sam nie wiem co bym zrobil po miesiacu...

ja to sobie tlumacze tak, jak mnie nie stac na dom z dzialka 5000m2 to musze sie z sasiadami dogadywac jakos... szkoda ze niektorzy mysla ze jak sobie mieszkanie kupia to wszyscy musza sie do nich dopasowywac...

a taki liscik tez kiedys dostalem, tyle ze akurat wykanczalem mieszkanie i robotnicy od 7-8 do 17 tlukli troche zeby skonczyc a ktoremus z sasiadow bardzo to nie odpowiadalo i mi prad wylaczal i listy na drzwi przyklejal...

wtedy ja odpisalem odpowiednio o ciszy nocnej w regulaminie i porozmawialem z jednym podejrzanym...wtedy sprawa ucichla ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że to nie list od wszystkich lokatorów, ale od jednego, który pisał w imieniu wszystkich nie informując ich o tym, żebyś poczuł większą presję. To pewnie ktoś, komu wszystko przeszkadza o każdej porze, nie przystosowany do życia w dużym skupisku ludzi. Miałem podobnego sąsiada w Holandii, tylko ten bezczelnie przychodził i groził policją jak się głośniej rozmawiało po 22. Zgłoś to na policję, w razie czego będziesz miał podkładkę, że to nie Ty zacząłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu wyraźnie jest sytuacja taka że pies nie szczeka dużo tylko bardzo sporadycznie więc argument "pojepany pies będzie mu non stop szczekał" jest nie na miejscu, nauczmy sie rozdzielać różne sytuacje, a nie lecieć po stereotypach że jak pies w bloku czy szeregówce to non stop ujada, g... prawda, ja dalej utrzymuje co napisałem, czyli wszystko co nie zakazane to dozwolone, ale z umiarem, czyli jeśli szczekał by non stop to nie za dobrze, ale żeby od razu anonimy? to jest chore, powinno sie to rozwiązać polubownie, ale widać niektórzy "nad wyraz odważni" sąsiedzi wysyłający anonimy tego nie rozumieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twojego puntu widzenia "nie Gregoru" to właściciel nie odpowiada za psa - to jest dopiero indywidualne podejście do życia :wallbash:

Cisza nocna się kończy o 6 i jest do 22 - typowo Polskie tłumaczenie - znaczy to, że o 6 załączamy udar i jak nam się znudzi to do 22 ćwiczymy grę na gitarze na balkonie - NIE bo nie mieszkamy sami. Co z tego, że "prawo" mówi o końcu ciszy o 6tej rano - są ogólnie pojęte i nie pisane zasady, ze powiedzmy do tej 8mej póki wszyscy nie w pracy i się nie pobudzą to staramy się być nie uciążliwi jak chodzi o hałas i tyle. Mieszkasz gdzieś to widzisz, że są dzieci czy starsi ludzie - trudno trzeba się DOMYSLEĆ, że od 6 do 22 nie napierdalasz albo ew. się podejść spytać czy dnia tego i tego w godzinie tej i tej można troche pohałasować itp i zazwyczaj nie ma problemów ---> ja tak co roku urodziny wyprawiałem i mimo, że wszędzie jakieś marudy to jak wiedzieli tydzień wcześniej to nie było problemu.

Do autora - zacznij działać - siedzeniem na forum sobie/rodzinie/psiakowi nie pomożesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bym był twoim sąsiadem i naprawdę dużo by szczekał to tez by mnie to denerwowało. I myślę ze z paroma rodzinami nie wygrasz.

popieram, ale można załatwić to jak ludzie, przyjść pogadać, a nie jak cioty wysyłać anonimy :facepalm:

:good: :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu wyraźnie jest sytuacja taka że pies nie szczeka dużo tylko bardzo sporadycznie więc argument "pojepany pies będzie mu non stop szczekał" jest nie na miejscu, nauczmy sie rozdzielać różne sytuacje, a nie lecieć po stereotypach że jak pies w bloku czy szeregówce to non stop ujada, g... prawda, ja dalej utrzymuje co napisałem, czyli wszystko co nie zakazane to dozwolone, ale z umiarem, czyli jeśli szczekał by non stop to nie za dobrze, ale żeby od razu anonimy? to jest chore, powinno sie to rozwiązać polubownie, ale widać niektórzy "nad wyraz odważni" sąsiedzi wysyłający anonimy tego nie rozumieją.

no i dlatego powtórze. najlepiej złosić na policję. nadawcy nie znajdą ale jeśli będzie się dalej coś działo to uzbiera się spora lista takich kwiatków aż odważny sąsiad się podłoży i wpadnie. wtedy będzie miał sporą listę z której pewnie będzie się gęsto tłumaczył. I chyba tyle można sensownego zrobić. jakieś próby szukania życzliwego sąsiada i samodzielne wymierzanie sprawiedliwości to nie jest metoda. jeszcze ty wpadniesz i sąsiad z ciebie zrobi kryminaliste. tak to czasem bywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twojego puntu widzenia "nie Gregoru" to właściciel nie odpowiada za psa - to jest dopiero indywidualne podejście do życia :wallbash:

Ty to wszystko potrafisz zinterpretować po swojemu :wallbash: Zacznij czytać całość a nie wybierać kawałki z kontekstu :cool1:

Właśnie do właściciela powinni się udać i porozmawiać a nie straszyć "uciszeniem" psa. Co to znaczy, że pies i właściciel to jedność :?: Pies szczeka to trzeba ubić psa (tak to zabrzmiało z twojego posta) :?: :cool1:

I sam napisałeś

NIE bo nie mieszkamy sami

więc postaw się na miejscu obydwu stron a nie tylko tej po której jest Ci wygodnie :cool1:

I nie mówimy tu o ujadaniu psa od 23 w nocy do 20 wieczorem a głównie o zachowaniu owych "obywateli" więc nie przeinaczaj wszystkiego na to, że to pies winny :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem całość ;)

Pies szczeka bo taką ma naturę ale to właściciel powinien jakoś 3mać w ryzach jak widzi, ze komuś to przeszkadza - ot co ;)

Kończmy OT nasz - ważne póki co poradzić autorowi tak, żeby jak już siedzi na forum i liczy na radę(zamiast wziąć list w łapę i spytać kto go wysłał) znalazł sensowne wyjście - ja swoje 2-3 opcje podałem. Jak się z sąsiadem liczyłem itp w tej chwili nie ważne.

Sam mam 2 psy teraz, więc wiem o co kaman - zarówno w sprawie przywiązania do psa jak i jego natury(szczekanie).

Peace "Gregoru" :hi: - może nie potrzebna draka się zrobiła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem całość ;)

Pies szczeka bo taką ma naturę ale to właściciel powinien jakoś 3mać w ryzach jak widzi, ze komuś to przeszkadza - ot co ;)

Ale ten ktoś też musi wziąć pod uwagę, że sąsiad ma psa i ten pies szczeka :wink4:

Peace "Gregoru" :hi: - może nie potrzebna draka się zrobiła...

Na pewno nie potrzebna :drinks:

Qrczak91 idź z tym na policję a potem zrób tak jak radzi Domjenick (według mnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zrobil inaczej,

najpierw bym zamontowal kamery, a potem wqurwiał psa żeby szczekał jak poje.bany

i czekał kto przyniesie kolejny liścik, potem pana (ią) za du.pę i po sprawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nnnno draka niepotrzebna się zrobiła w temacie... Może najlepiej każdy niech napisze swoje zdanie, co by zrobił, ale bez "chojrakowania", że by siekiere w plecy wbił, czy coś w tym stylu... Kurak po prostu chce, żebyśmy mu doradzili, co mógłby zrobić...

Według mnie, no to wiadomo, że nie dojdziesz, który z sąsiadów to wysłał, czy wrzucił do skrzynki, choć z tego co wyczytałem jest ich bardzo mało. Idź z tym chorym papierkiem na policję i zgłoś sprawę. Pies ma prawo szczekać, nie zabronisz mu tego, tak jakby Tobie ktoś zabronił mówić... Nawet jeśli zaszczeka po 22 - to nie zrobi tego bez powodu, czy też dlatego, żeby sąsiadów podkurwić, tak? Czuje niebezpieczeństwo i daje o tym znać, proste. Przykładowo: ktoś Ci się włamuje do domu w nocy i Ty się przebudzasz i co robisz? Uciszasz psa, leżysz spokojnie na babie (albo pod, jak kto woli :tongue4: ) i czekasz aż on Ci wyniesie telewizor lodówke i pralke, żeby tylko sąsiadom nie hałasować? Trafiłeś na jakiegoś chorego gościa, czy nawet chorą rodzinę i tyle. Najlepiej byłoby porozmawiać, no ale nie zrobisz tego, bo nie wiesz, kto Ci to wysłał. Tak jak ktoś wcześniej napisał - można to interpretować różnie, choć podejrzewam, że 99% czytających takie coś od razu pomyślałoby o jednym... Zatem jest to już powód do zmartwień. Nie czekaj, tylko goń na komisariat. No i pilnuj psiaka, bo faktycznie może coś go spotkać.

Aha, BTW... Ktoś tu pisał, że jak pies szczeka, to nie wypuszczać go na ogród, tylko na spacer... Ludzie :) na każde szczeknięcie psa mam go brać na spacer? Bez przesadyzmu kochani :) po to jest ogródek, żeby sobie po nim ganiał, a nie po osiedlu, bo wtedy jakiś chory sąsiad zadzwoni, że biega jakiś agresywny pies i straszy dzieci, czy nawet jego... Zaraz zostanę pojechany, że powinien mieć smycz kaganiec bla bla bla... Pies też potrzebuje trochę ruchu, dlatego biega sobie po ogródku i od czasu do czasu sobie szczeknie.

Kutfa, ale referat... :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam mieszkałem w bloku w Poznaniu do wczoraj i był jeden(słownie KUŹWA jeden zasrany pies) pies, który szczekał, nawalał, przez uchylony balkon bardzo się niosło - próbowałem podkarmić(nie pomogło bo kiełbasy nie raczył ruszyć), właściciel dostał wjeb(nie pomogło ale myślałem, że chociaż balkon zamknie jak to c**jooooostwo na 4 łapach zacznie szczekać), po imprezie u właściciela, gdzie pies został wystawiony na balkon wszyscy oprócz dziewczyn wychodzacy z imprezy mieli wjeb a imprez parę było(też nie pomogło). Wiecie co pomogło - rozmowa z właścicielką psa - albo Pani go uciszy albo z wiatrówki będę walił aż ubije. Od tego czasu balkon zamknięty zawsze a jak pies szczeka to idą z nim na spacer albo w innym pokoju zamykali.

Dla Was straszenie odstrzałem psa to #@$%#@%#@ ale chyba nie wiecie jak taka łajza na 4 łapach potrafi napsuć krwi sąsiadom. Wy tego nie dostrzegacie bo kochane, bo super, bo członek rodziny ale ludzie takie dziamganie po prostu wk***ia.

Zamykajcie balkon,okna jak lubi szczekać i wychodźcie z nim na spacer jak ma szczekać biegajac jak pojebany wzdłóż płotu - uszanujcie jednak zdanie sąsiadów bo jeśli by troche przeszkadzał to pewnie by nie mówili nic ale jesli piszą groźbę to juz musi MEGA wkurfiać sąsiadów ale dla Was kochane itp.

Niestety zasady współżycia w jakiejś tam społeczności jakby nakazują się większości podporządkować(nie mówię o syt typu jeden ryzuje auta to i ja) i po prostu kombinujcie tak, żeby pies nie uprzykrzał życia szczekaniem - szczeka to na spacer, szczeka w domu okna zamknąć i tyle... Powinno być ok:)

Sorry, ze się wyłamałem z użalań nad pieskiem ale ja na to patrzę ze strony mieszkańca, którego pół roku pies doprowadzał do pasji... NIE MA NIC GORSZEGO WRÓCIĆ DO DOMU ODPOCZĄĆ A JAKIŚ PIES NAPIŹDŻA NON STOP A WŁAŚCICIEL MA W pupie UJADANIE bo uwielbia swojego psa...

Do przedmówcy Wojtas-audi - to po ludzie chcący posiedzieć z dzieckiem w ogrodzie czy kimnąć sie na leżaku po pracy w ogrodzie mają sie nie przeprowadzać do szeregowca bo muszą brać pod uwagę, że jakiś pojepany pies będzie mu non stop szczekał??? W sumie racja - po ch*** Ci domek w szeregowcu z ogrodem jak możesz mieszkać w bloku - tylko ogród mam sobie załozyć na balkonie kuźwa bo jakiś pojep psa wypuszcza na ogród - NO FUCKING WAY.

Pozdrówki !!

:polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i czekał kto przyniesie kolejny liścik, potem pana (ią) za du.pę i po sprawie

problem polega na tym że list przyszedł pocztą ... ktoś nawet na tyle jaj nie miał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem całość ;)

Pies szczeka bo taką ma naturę ale to właściciel powinien jakoś 3mać w ryzach jak widzi, ze komuś to przeszkadza - ot co ;)

Kończmy OT nasz - ważne póki co poradzić autorowi tak, żeby jak już siedzi na forum i liczy na radę(zamiast wziąć list w łapę i spytać kto go wysłał) znalazł sensowne wyjście - ja swoje 2-3 opcje podałem. Jak się z sąsiadem liczyłem itp w tej chwili nie ważne.

Sam mam 2 psy teraz, więc wiem o co kaman - zarówno w sprawie przywiązania do psa jak i jego natury(szczekanie).

Peace "Gregoru" :hi: - może nie potrzebna draka się zrobiła...

Kamilu, cały czas przez wszystkie Twoje posty w wątku twierdziłem, że nigdy nie miałeś do czynienia z psami ani jakimikolwiek innymi zwierzętami :blink: Odnośnie całej Twojej "wymiany zdań" miedzy Tobą a Guregoru chciałem tylko Ci napisać, że w wielu przypadkach psa nie da się oduczyć szczekania, wszystko zależy od rasy. Ja przykładowo posiadam cocker-spaniela (rasa uważana za jedną z najbardziej hmm nierozgarniętych wśród psów :cool1: ) i pies nasz ma do siebie szczekanie na każdy dzwonek oraz każdego kto wejdzie do mieszkania i nie da się z tym nic zrobić, trudno, natomiast miałem przez to podobną sytuację co autor wątku. Otóż sąsiadom przeszkadzało to szczekanie, mimo iż pies w nocy nie wydawał żadnych, dosłownie żadnych odgłosów i w godzinach 20 - 8 był cicho. Zaczęło się podkładanie trutek na szczury na wspólnym, podwórku i w piwnicy mimo, że odkąd tam mieszkamy nikt, dosłownie nikt nie widział żadnego szczura :cool1: Były również groźby jak w temacie, tyle że słownie między matka a sąsiadką i nijak nie dało się wyjaśnić, że to tylko pies i nic nie da się z nim zrobić... Tyle, że owi sąsiedzi zawsze każdemu na złość robili i robić będą, jak to już ktoś napisał są ludzie i "ludzie", niestety...

A autorowi wątku poleciłbym spotkanie z sąsiadami i wspólna rozmowa co i jak nt. psa i ustalić jakieś zasady obowiązujące między sobą :hi:

Edit;

Aha, Wojtku nie odbieraj czasem mojego postu jako atak na Ciebie, bo nie takie było moje przesłanie, po prostu chodzi o czyste zrozumienie wobec zwierzaków, one też żyją i czują :)

Nnnno draka niepotrzebna się zrobiła w temacie... Może najlepiej każdy niech napisze swoje zdanie, co by zrobił, ale bez "chojrakowania", że by siekiere w plecy wbił, czy coś w tym stylu... Kurak po prostu chce, żebyśmy mu doradzili, co mógłby zrobić...

Według mnie, no to wiadomo, że nie dojdziesz, który z sąsiadów to wysłał, czy wrzucił do skrzynki, choć z tego co wyczytałem jest ich bardzo mało. Idź z tym chorym papierkiem na policję i zgłoś sprawę. Pies ma prawo szczekać, nie zabronisz mu tego, tak jakby Tobie ktoś zabronił mówić... Nawet jeśli zaszczeka po 22 - to nie zrobi tego bez powodu, czy też dlatego, żeby sąsiadów podkurwić, tak? Czuje niebezpieczeństwo i daje o tym znać, proste. Przykładowo: ktoś Ci się włamuje do domu w nocy i Ty się przebudzasz i co robisz? Uciszasz psa, leżysz spokojnie na babie (albo pod, jak kto woli :tongue4: ) i czekasz aż on Ci wyniesie telewizor lodówke i pralke, żeby tylko sąsiadom nie hałasować? Trafiłeś na jakiegoś chorego gościa, czy nawet chorą rodzinę i tyle. Najlepiej byłoby porozmawiać, no ale nie zrobisz tego, bo nie wiesz, kto Ci to wysłał. Tak jak ktoś wcześniej napisał - można to interpretować różnie, choć podejrzewam, że 99% czytających takie coś od razu pomyślałoby o jednym... Zatem jest to już powód do zmartwień. Nie czekaj, tylko goń na komisariat. No i pilnuj psiaka, bo faktycznie może coś go spotkać.

Aha, BTW... Ktoś tu pisał, że jak pies szczeka, to nie wypuszczać go na ogród, tylko na spacer... Ludzie :) na każde szczeknięcie psa mam go brać na spacer? Bez przesadyzmu kochani :) po to jest ogródek, żeby sobie po nim ganiał, a nie po osiedlu, bo wtedy jakiś chory sąsiad zadzwoni, że biega jakiś agresywny pies i straszy dzieci, czy nawet jego... Zaraz zostanę pojechany, że powinien mieć smycz kaganiec bla bla bla... Pies też potrzebuje trochę ruchu, dlatego biega sobie po ogródku i od czasu do czasu sobie szczeknie.

Kutfa, ale referat... :kox:

+1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

póki co sprawa jest nieruszona. czytam wszystkie wypowiedzi, z jednymi się zgadzam bardziej, z innymi mniej, ale przecież każdy może mieć swoje zdanie. Teraz już wiem, że list bez wątpienia trafi na policję, ale oprócz tego wydrukujemy pismo i będziemy osobiście roznosić wraz z dobrym słowem i informacją, że ten występek został zgłoszony. Pies nie jest uciążliwy, nie szczeka cały dzień. W ogródku spędzał może 1h w ciągu dnia latem, a jak się zimno zrobiło to góra 10min. Rozumiem, że może komuś przeszkadzać, ale trzeba podejść i osobiście o tym powiedzieć. Będę informował, jak się sprawa rozwija...

A póki co, psa pilnujemy jak oczka w głowie. Nie wychodzi na ogródek, chyba, że ktoś może go pilnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejsc sie z malzonka i psem na smyczy po sasiadach i grzecznie porozmawiac. Jestescie sasiadami i bedziecie razem mieszkac. Nalezy wyrazic ubolewanie nad zdaniem o uciszaniu psa na zawsze. List zachowac. Mysle, ze wspolnota spojrzy na Was wtedy inaczej. Zycze powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...