Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaki akumulator kupić ? od A do Z


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mi się wydaje że nie ma znaczenia jaką pojemność wsadzimy o ile mamy dodatni bilans energetyczny.

Przyjmijmy że zamiast 54 Ah wsadziliśmy 100 Ah. Co się w takim układzie zmienia poza pojemnością ?? Nic.

Przy rozruchu z akumulatora ucieka tyle samo energii co w mniejszym, czyli np po rozruchu zostanie 99,9 Ah.

Podczas jazdy akumulator naładuje się tak samo - bo doładowanie 0,1Ah zajmie tyle samo co na mniejszym - przecież to taka sama chemia.

Więc teoretyczne nie ma znaczenia co wsadzimy.

Praktycznie zaś moim zdaniem nie ma sensu dopłacać do większego akumulatora bo tak naprawdę nic na nim nie zyskujemy, poza możliwością dłuższej jazdy bez ładowania.

Producenci po coś dobrali odpowiednie wartości, sami zresztą widzicie że oryginalne akumulatory wytrzymywały w tych autach po 6-7 a nawet więcej lat.

U moich rodziców w ich fiacie brava akumulator centry wytrzymał 10 lat, poddał się przy -30. Nie był większy niż zaleca producent bo był zamontowany w aucie od nowości :). Rodzice w jego miejsce wstawili wytwór made in china bo myśleli "skoro firmówka wytrzymała 10 lat to niech chińczyk pociągnie 3 - i tak dłużej nie będziemy jeździć tym autem" - niestety chińczyk padł po roku :).

Wniosek z tego taki że zamiast wkładać niepotrzebnie większe niż zalecane pojemności za zaoszczędzone pieniądze zadbajmy żeby alternator ładował jak trzeba i kupmy po prostu pewny firmowy aku.

  • Odpowiedzi 2.1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

"rozładowałem go słuchając 3 dni pod rząd muzyki z CD" (ja tez lubię jak coś robię przy aucie :>)

Jeśli napięcie na akumulatorze spadnie do 9,1V jest on nieodwracalnie zasiarczony, tak jak napisałeś pochodzi jeszcze ze 3 miesiące. I akumulatora o takim napięciu nie warto brać nawet za darmo, nic go nie przywróci do sprawności.

Nie wolno dopuścić do spadku poniżej 10,5-11,2V (różnie podają).

Znaczenie ma też czas pozostawania w stanie rozładowanym. Po "piłowaniu" rozrusznikiem (naprawy silnika, wielokrotne próby uruchomienia) albo powrocie z uszkodzonym alternatorem należy NATYCHMIAST ładować akumulator. A najczęściej chce się trzasnąć drzwiami i mieć do jutra spokój. Niestety przez noc akumulator się zasiarcza.

Opublikowano

Praktycznie zaś moim zdaniem nie ma sensu dopłacać do większego akumulatora bo tak naprawdę nic na nim nie zyskujemy, poza możliwością dłuższej jazdy bez ładowania.

Zyskujemy - większy prąd rozruchu (większe AKU /więcej Ah/ mają większe maksymalne prądy rozruchu), czyli większa szansa że odpalimy silnik w największe mrozy.

Opublikowano

Pierwszy argument to strasznie generalizujesz choćby:

"jeżeli w autach benzyna 1,6 (wypasione wyposażenie) i diesel 3,0 mamy identyczne alternatory to czy akumulatoy będą tej samej pojemności"

Popierwsze diesele potrzebuja dużego prądu rozruchowego bo potrzeba większej mocy na zakręcenie silnikiem z duzo większa kompresją.

W benzynach sa słabsze alternatory niż w dieselach. Tak jak pokazałes w któryms wątku w TDI np masz od 120 do 140A a w benzynach około 90A http://www.4start.eu/alternator-audi-a4-16-18-typ1-p-46.html także alternator jest sporo wydajniejszy.

Jak już tak bardzo chcesz liczyc moce

światła przód 2 X 55W przy 12V to prąd około ~9A a plus długie np dodatkowe 10A

światła tyl 2 X 20W ~ 3,5A

Inne oświetlenie w sumie koło 1A

Radio (bezpiecznik) ok 10A

np benzyna dodatkowo zasilanie układu zapłonowego i sterownika około 6A

i z 90A zostaje nam 60A

Ale np poruszone przez Ciebie nawet nie tak koniecznie ekstremalne audio koło 30A

I mamy na doładowanie już kolo 30A

Z czego jesli opsoba jeździ cały czas na krótkich odcinkach jak autor wcześniej napisał po mieście, na światłach to przy uruchomieniu silnika przy -20*C robi już wrazenie na akumulatorze. Tym bardziej że przy takich temp wydajność leci na łeb na szyje takiego akumulatora. I jak aku ma obniżona wydajnośc to musi wydac dużo większą energie na rozruch niz w warunkach swojej optymalnej temperatury.

"A ja mam ciężarówkę i po uruchomieniu silnika odłączam akumulatory zainstalowanym fabrycznie włącznikiem i można je nawet wynieść z samochodu. Co się stanie? Auto zgaśnie, wzrosną obroty, zabraknie prądu, akumulatory wybuchną.

Otóż nic się nie stanie (sprawdziłem)."

Nic się nie stanie bo mówimy najprawdopodobniej o starym dieselu który do pracy praktycznie prądu nie potrzebuje jak się go już odpali chodzi o zasadę działania silnika.

Fakt faktem na samym alternatorze będzie działałą i benzyna jeśli mamy sprawny alternator (niema wahań napięcia) Ale tak naprawdę to nie działa tak że alternator daje prąd a akumulator nie bierze udziału. On działa jak pewnego rodzaju kondensator który ma za zadanie buforować prąd pochodzący z akumulatora.

Mam nadzieję że jasno wyjaśniłem co miałem na myśli.

Nie mówię że wszystko co mówiłeś kolego jest błędne ale jak to mówią w żadna strone nie nalezy przeginać tak samo jak z wielkimi akumulatorami.

Opublikowano

Mi się wydaje że nie ma znaczenia jaką pojemność wsadzimy o ile mamy dodatni bilans energetyczny.

Przyjmijmy że zamiast 54 Ah wsadziliśmy 100 Ah. Co się w takim układzie zmienia poza pojemnością ?? Nic.

Przy rozruchu z akumulatora ucieka tyle samo energii co w mniejszym, czyli np po rozruchu zostanie 99,9 Ah.

1)Podczas jazdy akumulator naładuje się tak samo - bo doładowanie 0,1Ah zajmie tyle samo co na mniejszym - przecież to taka sama chemia.

Prąd ładowania jest proporcjonalny do pojemności, większa pojemność szybciej się naładuje.

2) Więc teoretyczne nie ma znaczenia co wsadzimy.

Np. akumulator od motoroweru 10Ah do 1,9TDI?

3) Praktycznie zaś moim zdaniem nie ma sensu dopłacać do większego akumulatora bo tak naprawdę nic na nim nie zyskujemy, poza możliwością dłuższej jazdy bez ładowania.

Wydłużenie trwałości o 20-50%, lepszy rozruch

4) Producenci po coś dobrali odpowiednie wartości, sami zresztą widzicie że oryginalne akumulatory wytrzymywały w tych autach po 6-7 a nawet więcej lat.

"odpowiednie wartości" raczej minimalna wystarczająca pojemność

5) U moich rodziców w ich fiacie brava akumulator centry wytrzymał 10 lat, poddał się przy -30. Nie był większy niż zaleca producent bo był zamontowany w aucie od nowości . Rodzice w jego miejsce wstawili wytwór made in china bo myśleli "skoro firmówka wytrzymała 10 lat to niech chińczyk pociągnie 3 - i tak dłużej nie będziemy jeździć tym autem" - niestety chińczyk padł po roku.

"poddał się przy -30" elektrolit w akumulatorze starym lub rozładowanym do 10,2V (niska gęstość) częściowo zamarza już przy minus 11 stop (naładowany -67). Cykliczne zamarzanie/odmarzanie uszkadza płyty/akumulator

6) Wniosek z tego taki że zamiast wkładać niepotrzebnie większe niż zalecane pojemności za zaoszczędzone pieniądze zadbajmy żeby alternator ładował jak trzeba i kupmy po prostu pewny firmowy aku.

Jak proponowałem "Kupić akumulator o największej pojemności jaki zmieści się do komory akumulatora", zawsze zwycięzcą pojemności będzie firmowy akumulator.

"zadbajmy żeby alternator ładował jak trzeba" co to dokładnie znaczy?

Ciekawostka z 1990r: Radary są montowane na samochodzie ciężarowym który praktycznie nie jeździ (5000km/20lat). Coroczna kontrola sprawności silnika (latem). Stare wygi podłączały akumulatory do zasilacza 24V(dokładnie) przez żarówkę (prąd konserwacyjny poniżej 1A). Akumulatory przez 15-20 lat potrafiły uruchomić silnik (raz do roku).

Opublikowano

Ok przy rozruchu pociągnie rozrusznik tyle samo z 50Ah co ze 100Ah choć fizyka tego nie bardzo mi pasuje. Musze się wgryść głebiej żeby nie gadac głupot dlatego narazie ten element odpuszcze.

3) Praktycznie zaś moim zdaniem nie ma sensu dopłacać do większego akumulatora bo tak naprawdę nic na nim nie zyskujemy, poza możliwością dłuższej jazdy bez ładowania.

Wydłużenie trwałości o 20-50%, lepszy rozruch

Pojemność wieksza wpłynie na wydłużenie trwałości? Oj chyba nie. A lepszy rozruch to nie zalezy od pojemności a od prądu rozruchowego jaki jest akumulator w stanie wygenerować.

2) Więc teoretyczne nie ma znaczenia co wsadzimy.

Np. akumulator od motoroweru 10Ah do 1,9TDI?

Ale praktycznie ma bo ten 10Ah nie zakręci tym TDI :decayed:

elektrolit w akumulatorze starym lub rozładowanym do 10,2V (niska gęstość) częściowo zamarza już przy minus 11 stop (naładowany -67). Cykliczne zamarzanie/odmarzanie uszkadza płyty/akumulator

Dlatego jazda na któtkich odcinkach nie pomaga akumulatorowi i niedoładowanie go.

"zadbajmy żeby alternator ładował jak trzeba" co to dokładnie znaczy?
żeby dawał około 14,4V bez skoków napiecia tj żeby był sprawny regulator napięcia w alternatorze.
Opublikowano
3) Praktycznie zaś moim zdaniem nie ma sensu dopłacać do większego akumulatora bo tak naprawdę nic na nim nie zyskujemy, poza możliwością dłuższej jazdy bez ładowania.

Wydłużenie trwałości o 20-50%, lepszy rozruch

Pojemność wieksza wpłynie na wydłużenie trwałości? Oj chyba nie. A lepszy rozruch to nie zalezy od pojemności a od prądu rozruchowego jaki jest akumulator w stanie wygenerować.

No tak, ale przecież maksymalny prąd rozruchowy idzie w parze z większą pojemnością.

Opublikowano
3) Praktycznie zaś moim zdaniem nie ma sensu dopłacać do większego akumulatora bo tak naprawdę nic na nim nie zyskujemy, poza możliwością dłuższej jazdy bez ładowania.

Wydłużenie trwałości o 20-50%, lepszy rozruch

Pojemność wieksza wpłynie na wydłużenie trwałości? Oj chyba nie. A lepszy rozruch to nie zalezy od pojemności a od prądu rozruchowego jaki jest akumulator w stanie wygenerować.

No tak, ale przecież maksymalny prąd rozruchowy idzie w parze z większą pojemnością.

to nie jest proporcjonalna zalezność. są aku o takich samych pojemnościach a różnych prądach rozruchowych.

Opublikowano

Oj panowie panowie jak będziemy się łapać za słówka to dyskusja będzie trwała w nieskończoność...

TAK mogę odpalić tdika i akumulatorem o pojemności 10Ah - wystarczy porządne firmowe ogniwo Li-Pol modelarskie które jest w stanie oddać prąd nawet 60c - 60x10Ah - mamy prąd 600A

Kto widział co potrafi zrobić takie ogniwo ten wie o czym mówię ;). Ogniwa do mojego helikoptera RC są w stanie oddać prąd rzędu 100A co wystarczy żeby odpalić benzynkę a mają pojemność zaledwie 2,5Ah

Nigdzie nie napisałem że można dać akumulator poniżej zalecanych wartości producenta, przypisywanie tych słów mojej osobie jest nadinterpretacją.

Kolejna sprawa - prąd rozruchowy aku jest wielokrotnie większy niż wymagany przez rozrusznik auta i to czy będziemu mieli 540 czy 740 A prądu rozruchowego tak naprawdę nie ma znaczenia podczas odpalania. Mój słaby 5cio leni już aku zeszłej zimy przy -30 odpalał auto od kopa, - czułem że ma już ciężej, zerował mi się podczas odpalania przebieg dzienny, ale auto odpalało bez problemu. A jak myślicie ile zostało z jego teoretycznych 680A prądu rozruchowego - ja podejrzewam że niewiele po tylu latach a i tak dawał radę.

Kolejna sprawa

Dawanie większego akumulatora - ok niech zamiast 6 lat aku działa nam 8 lat - kto z nas wie co będzie robił za 6-8 lat ? Auto już pewnie będzie miał dawno inne - i jedynie może nowy nabywca się ucieszy z tego że ma lepszy aku...

Zresztą era akumulatorów które wytrzymywały 10 lat minęła już dawno, teraz mało która firmówka wytrzyma 6 lat i nie zależnie od pojemności.

Opublikowano

Kolejna sprawa

Dawanie większego akumulatora - ok niech zamiast 6 lat aku działa nam 8 lat - kto z nas wie co będzie robił za 6-8 lat ? Auto już pewnie będzie miał dawno inne - i jedynie może nowy nabywca się ucieszy z tego że ma lepszy aku...

Moje auta mają u mnie dożywocie.

Opublikowano
TAK mogę odpalić tdika i akumulatorem o pojemności 10Ah - wystarczy porządne firmowe ogniwo Li-Pol modelarskie które jest w stanie oddać prąd nawet 60c - 60x10Ah - mamy prąd 600A

Kto widział co potrafi zrobić takie ogniwo ten wie o czym mówię wink. Ogniwa do mojego helikoptera RC są w stanie oddać prąd rzędu 100A co wystarczy żeby odpalić benzynkę a mają pojemność zaledwie 2,5Ah

nie znam bo sie tym nie interesowałem wiec wierze na słowo.

Dawanie większego akumulatora - ok niech zamiast 6 lat aku działa nam 8 lat - kto z nas wie co będzie robił za 6-8 lat ? Auto już pewnie będzie miał dawno inne - i jedynie może nowy nabywca się ucieszy z tego że ma lepszy aku...

Nie am sensu patrzeć tymi kryteriami bo wlasnie samochód jest u nas około 3-5lat i idzie dalej pozatym nie od pojemności zalezy jego żywotność a od technologi i dokładności wykonania. Dlatego aku o tej samej pojemności jedne kosztują 200zł a inne 500zł :chytry:

Kolejna sprawa

Dawanie większego akumulatora - ok niech zamiast 6 lat aku działa nam 8 lat - kto z nas wie co będzie robił za 6-8 lat ? Auto już pewnie będzie miał dawno inne - i jedynie może nowy nabywca się ucieszy z tego że ma lepszy aku...

Moje auta mają u mnie dożywocie.

chyba że tak.

Nigdzie nie napisałem że można dać akumulator poniżej zalecanych wartości producenta, przypisywanie tych słów mojej osobie jest nadinterpretacją.

Ja nic takiego nie sugerowałem

Opublikowano

Dla jasności, co do alternatora

999999.jpg

Opublikowano

Panowie, dziękuję za wszystkie uwagi i spostrzeżenia. W aucie miałem do tej pory aku 44Ah i 360A i założę o takiej samej pojemności, ale prądzie rozruchowym 440A.

Opublikowano

Zakładam że parametr akumulatora prąd rozruchowy jest ściśle związany z pojemnością. Przypuszczam że różnice pomiędzy producentami wynoszą do kilkunastu procent.(Jeśli się mylę)

Rozruch a pojemność akumulatora

Obserwacja: Miałem w golfie 46Ah, pogrzebałem go zostawiając światła na noc.. kilka razy. Cierpiałem na nadmiar kasy i kupiłem 78Ah(+70%, większy się nie mieścił). Ponieważ miałem w pamięci poprzednie rozruchy zauważyłem ZWIĘKSZENIE PRĘDKOŚCI rozrusznika i SKRÓCENIE czasu rozruchu mniemam że o połowę.

Naprawdę to polubiłem.

Sprawność: W maluchu podczas rozruchu z aku 36Ah(46Ah) napięcie spadało do 6V(8V). (Pomijam teorię) To znaczy że 50% energii było tracone w akumulatorze. Norma EN mówi że prąd rozruchowy (ten na nalepce aku) jest uzyskiwany przy napięciu akumulatora spadającym podczas rozruchu do 7,5V (40% strat w akumulatorze).

Większa pojemność:

-skraca czas rozruchu (wyższe obroty) - mniejszy ubytek energii z aku

-zwiększa sprawność uruchomienia - mniejszy ubytek energii z aku

-większy prąd ładowania - szybsze uzupełnianie energii

PODSUMOWANIE DYSKUSJI PRAWIDŁOWEGO DOBORU AKUMULATORA

Mam nadzieję że koledzy się ze mną zgodzą

1) Zakładać akumulator o pojemności zalecanej dla twojego auta przez producenta akumulatorów (wie co produkt może), nie szukać argumentów jej zmniejszenia (np. ori był mniejszy).

2) Jeśli cię stać, kup akumulator o większej pojemności (sprawdź czy się zmieści). Nie ma przeciwwskazań dla większych akumulatorów (włącznie z największymi na rynku 110Ah). Mit o niedoładowaniu dużego akumulatora wskazuje na nadmierną ilość odbiorników prądu (ujemny bilans mocy) lub uszkodzenie alternatora(np. kończą się szczotki).

3) Jeśli cię nie stać: akumulator o niewystarczającej pojemności ulega przedwczesnemu zużyciu

Opublikowano

ok z ogólnym przekazem się zgadzam nie ch będzie. Co do szybkości rozruchu zauważyłes szybsze kręcenie bo stary aku był zarżniety i nie dawał mu tyle ile potrzeba.Pozatym podejrzewam że w golfie był rozrusznik bez planetarki tez tak miałem w golfie 2 i jak był stary aku to on słabo kręcił. Kolega miał z tego samego roku (1989) Jette z tym samym silnikiem ale z planetarką i nawet na słabiutkim aku kręcił jak szalony.To może tez mieć znaczenie.

Druga sprawa w maluchu przewód od aku do rozrusznika nie był mega gruby i dość długi pozatym straty na łączeniach i mamy już skad sie wziął tak duzy spadek napięcia,

Nie będe dalej drążył tematu że za duzy nie jest właściwy. To odpuszczam. Tym optymistycznym akcentem kończe mój wywód :hi:

Opublikowano

-większy prąd ładowania - szybsze uzupełnianie energii

To jakim prądem ładowne według Ciebie są większe akumulatory? :wallbash:

Jak kupuje większy aku to sugerujesz zmianę regulatora napięcia?

Twierdzisz, że odpalając auto wyposażone w wiekszy aku rozrusznik szybciej kręci? Mi sie to nie udało mimo, że odpalałem auto ze stacji rozruchowej, która służy do uruchamiania tirów w zimę i z tego co pamiętam miała ona pojemność około 300-400Ah. Raz w zyciu misie udało zwiększyć obroty rozrusznika jak omyłkowo podłaczyłem małą cieżarówkę do aku innej zamiast równolegle to szeregowo bo myśłełem ze 3,5 litrowy diesel ma instalację na 24v a nie na 12v i wtedy rozrusznik kręcił naprawdę szybko tylko mało brakowało aby wyzionął ducha.

Kable w maluchu są słabej jakości, a w dodatku są bardzo długie aku z przodu rozrusznik z tyłu. Rozrusznik w budowie też nie jest nowoczesną jednostką i tulejki zamist łożysk potrafią stawić niezły opór.

Opublikowano

"To jakim prądem ładowne według Ciebie są większe akumulatory?

Jak kupuje większy aku to sugerujesz zmianę regulatora napięcia?"

Czy kolega rozumie różnicę pomiędzy prądem(A, amper) napięciem (V, wolty), pojemnością (Ah, amperogodzina)? :facepalm:

Odp: Większe akumulatory są ładowane prądem większym, napięcie bez zmian.

Analiza: (poglądowa) Np. rozruch trwa 3s z prądem 500A, ubytek energii 1500As(amperosekund).

Prąd ładowania akumulatora 50Ah wynosi 5A, czas ładowania 1500As/5A=300s=5min

Prąd ładowania akumulatora 75Ah wynosi 7,5A, czas ładowania 1500As/7,5A=200s=3,30min

"Twierdzisz, że odpalając auto wyposażone w wiekszy aku rozrusznik szybciej kręci?"

Tak, na pewno golf 2.

Z bratem mieliśmy identyczne golfy 2, po przesiadce do mojego stwierdził od razu że "zapier.. ci ten rozrusznik".

Ponieważ miałem uszkodzoną benzynę to akumulator musiał się wykazać żeby zapalić zimą z LPG. Myślę że było to 20-30 sek. ciągłego kręcenia przy -15 stopni. W tym czasie nie obserwowałem spadku obrotów rozruchu.

Pytanie jest jakiego typu jest rozrusznik, wszystkie które widziałem były szeregowe (Żuk, maluch). Nowoczesne mogą być też szeregowo-bocznikowe i nawet z magnesami trwałymi (wikipedia). Mile widziana informacja co siedzi w A4.

"Mi się to nie udało mimo, że odpalałem auto ze stacji rozruchowej, która służy do uruchamiania tirów w zimę i z tego co pamiętam miała ona pojemność około 300-400Ah."

Pamiętam taką stację, była magazynem wymiennym akumulatorów - lądowały w niej najgorsze trupy akumulatorów z całej bazy. Co lepsze brali do tira, dobrze jak chociaż podłączyli. Bo czasem po prostu wstawiali akumulator a kable luźne i w drogę bo trza jechać. Albo założyli bez dokręcania :wallbash:. Ciągle też była rozładowana.

Raz w zyciu misie udało zwiększyć obroty rozrusznika jak omyłkowo podłaczyłem małą cieżarówkę do aku innej zamiast równolegle to szeregowo bo myśłełem ze 3,5 litrowy diesel ma instalację na 24v a nie na 12v i wtedy rozrusznik kręcił naprawdę szybko tylko mało brakowało aby wyzionął ducha.

Jak szybko zapalił silnik na takim dopalaczu?

Napisałem dość wyraźnie napięcie na akumulatorze malucha spadło do 6-8V. Nie chodziło mi o napięcie na rozruszniku (trudny dostęp, poza tym bałbym się pchać tam ręce na rozruchu).

Nie rozumiem przesłania, czy kolega uważa że napięcie na akumulatorze podczas rozruchu nie zmienia się?

Proponuję włączyć podsufitkę i obserwować przygasanie światła podczas rozruchu silnika.

Dla przypomnienia mój pogląd jest taki, że:

1) czas eksploatacji "przewymiarowanego" akumulatora jest dłuższy od "normalnego", mniej więcej o tyle ile jest przewymiarowany.

2) przewymiarowanie jest sensowne o 20-50% (największy przyrost trwałości i mieści się bez przeróbek)

3) nie ma żadnych przeciwwskazań elektrycznych żeby założyć przewymiarowany akumulator

Opublikowano

Koledzy jaki akumulator kupic do audi 3.0tdi?? ile Ah i jakiej firmy?? :hi:

Opublikowano

Np. Typ Bosch S4 i niech ci sprzedawca z katalogu producenta aku dobierze. Jak nie potrafi zmień sklep.

Napisz co ci zaproponowali

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...