Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaki akumulator kupić ? od A do Z


mariusz-ysko

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie małe OT jesli można. Multimetr jakis chiński ale za 70zł więc raczej lepszy niz dno. Kable podłączone do COM i 10A następnie 10A do + na aku i COM do odpiętej klemy plusowej. Przy ustawieniu miernika na 20m pobór prądu auta zamkniętego i nie ruszanego przez całą noc to mniej więcej 0.41-0.45. Jest ok czy raczej nie? Wydaje mi się , że cos jest nie halo.


A może coś źle robię.


Ogólnie kupiłem nowego Bannera a stoi w pokoju i się kurzy bo boję się go montować dopóki wszystko nie jest ogarnięte.

Edytowane przez Mesiah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2.1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

miliampery masz na innym gnieździe i 10A na innym, więc jak wpinasz przewód pod COM i 10A, na mierniku ustawiasz zakres 10A.

Każdorazowe przerwanie zasilania (albo zamknięcie/otwarcie auta) budzi wszystko do życia i pobór rośnie do kilku amperów. Wypadałoby przygotować miernik na zakres np. 200 lub 200mA, wpiąć szeregowo w obwód, ale jednocześnie obejść dodatkowym przewodem. Następnie zamknąć furę (przy otwartej masce wcisnąć coś w zamek maski, np. klucz imbusowy, kawałek cienkiej rurki), odczekać kilka minut i w tym momencie zdjąć dodatkowy przewód. Wtedy masz gwarancję, że prąd pobierany typowo na postoju popłynie przez miernik ustawiony na niski zakres i go nie przekroczy.

Pół biedy jak nie masz alarmu, ja mam niefabryczny i za każdym razem gdy odpinam aku/przerywam obwód, syrena wyje :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że po to są ładowarki automatyczne dostosowujące się do poboru akumulatora żeby nie przekraczać bezpiecznego napięcia które wynosi ok 14,5V. Gdyby 16V było zdrowe dla akumulatora, to ładowarki byłyby tak robione żeby dobić do tego napięcia. Zresztą najlepiej pytać na "elektrodzie" tam się chłopaki na pewno znają lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji akumulatora Banner i Centry pisze że max napięcie ładowania to 14 - 14,5V, więc jak ktoś pisze że ma ponad 16 V to zdecydowanie za dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ladowania na aucie Panowie...

Prostownik ma inne zadanie niz alternator...

Znaczy jakie? W stosunku do akumulatora chyba ma dokładnie takie samo zadanie - ładować do pełna ale nie przeładowywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Końcówka ładowania każdego dobrego mikroprocesora to około 16v koniec kropka. Jak tego nie osiąga to pupa nie prostownik mikroprocesorowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji akumulatora Banner i Centry pisze że max napięcie ładowania to 14 - 14,5V, więc jak ktoś pisze że ma ponad 16 V to zdecydowanie za dużo.

Zacznijcie w końcu czytać ze zrozumieniem. W karcie jest napisane: napięcie ładowania w pojeździe....

Napięcie podczas ładowania tradycyjnym prostownikiem rośnie wraz ze stopniem naładowania akumulatora i w przypadku naładowania akumulatora na biegunach osiąga 16 Volt lub nawet więcej. Nie naładujesz akumulatora tradycyjnym prostownikiem bez osiągania napięcia w okolicach lub nieco powyżej 15 Volt. Powtórzę jeszcze raz, w tradycyjnym prostowniku. Inaczej ma się sprawa w przypadku prostowników/ładowarek automatycznych.

Końcówka ładowania każdego dobrego mikroprocesora to około 16v koniec kropka. Jak tego nie osiąga to pupa nie prostownik mikroprocesorowy.

Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Jest wiele ładowarek automatycznych, które naładują akumulator nie przekraczając 15 Volt. I takie mniej więcej limity napięcia mają topowe ładowarki na rynku. Nie mówię oczywiście o programach w niektórych wyższych modelach ładowarek typu "rekondycjonowanie", gdzie napięcie przekracza grubo 15 Volt. Dla mnie z kolei ładowarka automatyczna, która notorycznie ładuje na napięciu powyżej 15 Volt, to ściema, a nie ładowarka automatyczna. Ich założeniem było, aby ładować: bezpiecznie, pod kontrolą napięcia, aby nie dopuszczać do nadmiernej korozji kratek dodatnich akumulatora, rozłączać dopływ prądu po naładowaniu oraz przechodzić w stan czuwania po naładowaniu. Jeśli taka ładowarka wali powyżej 15 Volt, to automatycznie jest wykluczona przeze mnie z grona automatycznych, bo nie spełnia założenia, co do powstawania korozji kratek dodatnich akumulatora.

Znaczy jakie? W stosunku do akumulatora chyba ma dokładnie takie samo zadanie - ładować do pełna ale nie przeładowywać.

Od ładowania rozładowanych akumulatorów jest prostownik, natomiast alternator ma za zadanie uzupełniać ubytki prądu powstałe podczas postoju auta i dokonywania rozruchów i zapewnić dopływ prądu na potrzeby wszystkich urządzeń elektrycznych w czasie pracy silnika. O ile prostownik poradzi sobie z mocno rozładowanym akumulatorem, o tyle alternator nie jest w stanie tego zrobić. Jeśli rozładujesz bardzo mocno akumulator, to nastąpi zmiana jego oporności i alternator nie będzie w stanie go doładować, nawet w przypadku przejechania znacznej ilości kilometrów. Potwierdzeniem tego jest właśnie prostownik. Jeśli alternator byłby w stanie naładować mocno rozładowany akumulator, to po co produkowane by były prostowniki? Nikt by ich nie kupował, bo wszyscy ładowali by alternatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ladbie wyjasniles. Ale to i tak nie bedzie do nich docierac :)

Wiedza swoje , za rok albo dwa tu napisza, ze kupil varte silver i mu siadla....

No nie ma sie co dziwic...

Rowala mnie to... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie może wiecie czym różni się seria ładowarek ctek mxs od mx? Np mxs 3600 jest w tej samej cenie co mx 5.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie może wiecie czym różni się seria ładowarek ctek mxs od mx? Np mxs 3600 jest w tej samej cenie co mx 5.0

360 do 120Ah

5.0 do 160Ah

http://www.ctek.se/mt/en/chargers/12v

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tyle różnic? W takim układzie 3600 powinien kosztować poniżej 200zł a tak nie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od ładowania rozładowanych akumulatorów jest prostownik, natomiast alternator ma za zadanie uzupełniać ubytki prądu powstałe podczas postoju auta i dokonywania rozruchów i zapewnić dopływ prądu na potrzeby wszystkich urządzeń elektrycznych w czasie pracy silnika. O ile prostownik poradzi sobie z mocno rozładowanym akumulatorem, o tyle alternator nie jest w stanie tego zrobić. Jeśli rozładujesz bardzo mocno akumulator, to nastąpi zmiana jego oporności i alternator nie będzie w stanie go doładować, nawet w przypadku przejechania znacznej ilości kilometrów. Potwierdzeniem tego jest właśnie prostownik. Jeśli alternator byłby w stanie naładować mocno rozładowany akumulator, to po co produkowane by były prostowniki? Nikt by ich nie kupował, bo wszyscy ładowali by alternatorem.

Nie mówię o zasilaniu urządzeń pokłądowych - zadanie względem akumulatora. Czy rzeczywiście alternator nie poradzi sobie z mocno wyczerpanym akumulatorem? Nie wiedziałem. Ale to chyba nie jest powód powszechnego pożądania prostowników. Ludzie i tak potrzebowaliby jakiegoś sprzętu do naładowania po to żeby uruchomić silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak alternator nie poradzi sobie, co za bzdury.

W audi alternator ma prąd ponad 100A, odejmując prąd przez urządzenia z zapasem powiedzmy 50A, to drugie 50 jest na naładowanie akumulatora.Prostowniki są po to aby naładować akumulator rozładowany, na krórym nie da się obrócić rozrusznikiem oraz doładować akumulator jak ktoś jeździ mało lub krótkie odcinki.

Prosty przykład:

Auto słabo kręci lub wcale, podładowany akumulator prostownikiem x godzin, bedzie kręcił jakiś czas.Samochód np.ma problem z paliwem, po kilku razach akumulator znowu nie ma siły.Natomiast jak silnik odpali alternator zacznie ładować kilka minut, później rozruch jest na dotyk.

Zapewne w Niemczech czy innych krajach gdzie robią auta sporo kilometrów, nie mają właściciele prostowników w garażu

Co do prostowników to prawidłowy nie powinien przekraczać 15V.Dlaczego przekracza, bo prostowniki są robione jak najtaniej.Podnosząc napięcie rośnie prąd, więc taniej zamontować transformator na wyższe napięcie niż prawidłowe do 15V i prądzie np.6A.

Jak ktoś uważa że nap. 17 czy więcej volt jest dobre dla akumulatora to powodzenia

Edytowane przez edekxp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do napięcia to jest około 16v na koniec ładowania i podawane impulsowo. Ale mniejsza o to bo henio wie lepiej i olej 15w40.

http://www.akumulatory.auto.pl/porady

http://autokacik.pl/showflat.php?Number=284604871

Edytowane przez POWER-KRIS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jaki akumulator polecacie?

Wg vinu siedział u mnie 380A i 80Ah ( dziwnie mały) Od zakupu auta mam 640A i 70Ah, ale po 3 latach u mnie już chyba się kończy.

Silnik 1.9 TDI, pakiet światło, CLH, xenony, navi - to chyba też ma wpływ na parametry akumulatora :wink: Alternator wg vinu ma 140A, ale nie sprawdzałem go, być może był kiedyś wymieniany ;)

Jakich parametrów najlepiej szukać. Dodam, że jednorazowo robię ok. 15 km, praca/dom. Auto stoi pod chmurka i głownie lata po mieście :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ładowałem swój aku przez noc i dość długo to trwało na tej lidlowskiej ładowarce. Pod koniec ładowania miała napięcie ok 13.8-14v czyli o kant tytka taki prostownik według mnie. Zamówiłem już Boscha C7 bo tanio wyrwałem i zobaczymy jak on się spisze.

Druga sprawa. Dzisiaj dotarł w końcu altek Boscha 120A. Długo szukałem pasującego p&p altka 120A tej firmy. W końcu trafiłem w ładnym stanie. Dla zainteresowanych taką przekładką oto jego numer : 058 903 016 C. Jest bez porównania lepszy od śmiecia Valeo. Przerobiłem 3 szt Valeo i wszystkie były w jakiś sposób uszkodzone. Nawet po wymianie regulatora napięcie nie rosło powyżej 13.8 bez obciążenia i mierzone na śrubie. Nie wiem co się nimi dzieje ale podobno jakoś strasznie korodują i coś tam jeszcze. Pisałem do paru osób które zajmują się regeneracją altków i wszyscy odradzają Valeo. Podobno 90% tych altków na aukcjach jest z miejsca uwalone..

Niestety dalej mam mały problem. Po wymianie na Boscha jest sporo lepiej ale coś mam z kablami. Po odpaleniu podgrzewania szyby , dmuchawy na maks , świateł drogowych oraz radia dość głośno na klemach mam ładowanie 13.4-13.8. W tym samym czasie na śrubie alternatora mam minimum 14.04 i więcej niezależnie jak dużo odbiorników włączę nie spada poniżej tej wartości. Bez obciążenia napięcie na klemach i śrubie jest takie samo i wynosi dokładnie 14.44 i nie drgnie nawet. Tyle jest strat na kablach? Wszystkie styki włącznie z masami przeszlifowałem papierem i bez zmian. Może czas wymienić kable mimo tego , ze wyglądają bdb?

Edytowane przez Mesiah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapnij miernik na klemy, a potem weź jakiś porządny kawałek przewodu i zewrzyj śrubę alternatora z klemą dodatnią. Wskazanie miernika pójdzie w górę, przewody na bank do wymiany. Pomiar oczywiście pod obciążeniem, najlepiej przy obrotach rzędu 2000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...