Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Upgrade hamulców w A4 B6/B7


H4mm3R

Rekomendowane odpowiedzi

podejda, ten sam rozstaw mocowania jarzm do zwrotnicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

podejda, ten sam rozstaw mocowania jarzm do zwrotnicy

2002 rok ma stalową zwrotnicę? Bo jak tak to nie podejdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co Ty wypisujesz za glupoty ????

te auta maja juz alu zwrotnice

wszystko pasi idealnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, to ludzie wklaja heble 312mm z A6 C5 po lifcie do B6... czyli musza pasowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokąłdnie. Jedynym problemem mogłyby być tarcze ponieważ w a6 maja inna wysokość. Ale ponieważ w takiej a6 były też dostępne 312 to powinno wszystko pasowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokąłdnie. Jedynym problemem mogłyby być tarcze ponieważ w a6 maja inna wysokość. Ale ponieważ w takiej a6 były też dostępne 312 to powinno wszystko pasowac

Kużwa każdy się przekrzykuje, nikt nie poda konkretów.

Więc do A4 B6/B7 pasują heble od A4 C5 po lifcie, czy z tej na zwrotnicy aluminiowej.

W A6 B5 tarcza 320 mm jest wysokości 46,5 mm czyli dokładnie ta sama co w A4 B6/B7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokąłdnie. Jedynym problemem mogłyby być tarcze ponieważ w a6 maja inna wysokość. Ale ponieważ w takiej a6 były też dostępne 312 to powinno wszystko pasowac

Kużwa każdy się przekrzykuje, nikt nie poda konkretów.

Więc do A4 B6/B7 pasują heble od A4 C5 po lifcie, czy z tej na zwrotnicy aluminiowej.

W A6 B5 tarcza 320 mm jest wysokości 46,5 mm czyli dokładnie ta sama co w A4 B6/B7.

racja pojebało mi się z A6 C6... :gwizdanie: :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś zakładał do zestawu 320/288 z b7 3.0 felgi ori 16'' "biedronki" z b6 ? Była tutaj mowa o ET 43, ja mam u siebie 7x16 ET 45 i zastanawiam się czy wszystko się tam zmieści ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś zakładał do zestawu 320/288 z b7 3.0 felgi ori 16'' "biedronki" z b6 ? Była tutaj mowa o ET 43, ja mam u siebie 7x16 ET 45 i zastanawiam się czy wszystko się tam zmieści ?

Ja zakładałem i wszystko pasuje bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu biedronki??

Ktoś je w tym wątku już tak nazwał, a w sumie jak na nie spojrzeć to mogą skojarzyć się z biedronką: http://allegro.pl/item1165530672_super_alufelgi_felgi_aluminiowe_audi_a4_a6_5x112.html :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam "biedronki" i na moje 320 mm wchodzą. Zaciski mam z A6 z drutem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponoc na dwutłoczkowe Lucas-y nie wchodza, za duże ET :mysli:

ale szczerze sie przyznam nie cwiczyłem tego tematu :notworthy:

jakos nie było okazji :polew: :polew:

ktos z Kolegów juz to przerabiał ????

jezeli tak to chciałbym aby rozwiał moje (i nie tylko) wątpliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok 1,5 roku temu założyłem 320 mm z przodu, 288 z tyłu. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie jakieś dziwne wibracje przy jeżdzie z prędkością 110-140 km/h. Robiłem jednocześnie SWAP silnika i kilka innych rzeczy więc nie podejrzewałem co to jest. Po zmianie kolejnych opon, wyważaniu kolejny raz kół wibracje jak były tak nie ustępowały. Z biegiem czasu wkurzały mnie jeszcze bardziej.

Wymieniłem pierścienie centrujące w felagach - nic.

Wyważanie kół do 2g na Hoormanie - nic,

Zamiana felg nic - nic.

Wymiana wewnętrznych przegubów półosi - nic...

Wqurwiony do czerwoności postanowiłem dziś albo wywalić całą zawiechę z przodu by wyeliminować luzy, albo zmienić tarcze - miałem gładkie EBC w idealnym stanie - tak naprawdę ledwie co liźnięte klockiem, bo większość przelotów robię na trasach nie w mieście. Tarcze tańsze, więc zacząłem od tarcz :decayed:

Jako, że wakacje trwają chwilowo nie chciałem wywalać ponad 550 zł za tarcze z przodu. Mój znajomy mechanior ma doskonałe układy w pewnej dużej sieci z częściami i mówi bym założył sobie włoskie tarcze CAR, tanie jak barszcz. W razie czego będzie reklamował towar (wiem, że jakby był problem to naprawdę skutecznie, bo już raz reklamował mi ATE tylne 288).

Znałem ten produkt wcześniej z mojej 406 i tarcze były ok, więc czemu nie spróbować. Raz kozie śmierć.

Przyjeżdżają dwie paczki (każda tarcza pakowana oddzielnie), każda Made in EEC. Otwieram i zaskoczenie - tarcze są nawiercane. Chciałem gładkie mam nawiercane jak Zimmermanny. Ok, niech będzie. :mysli:

Drugi szok - każda tarcza ma bity indywidualny nr seryjny!

Przyjrzałem się im bliżej - bardzo ładnie obrobione, odlew wysokiej klasy o czym świadczą minimalne wybrania materiału na wyważenie.

Ok niech będą.

Zakładamy, rozpompowanie hamulców, delikatny test jak biorą (od począktu o dziwo bardzo ładnie :shocked: ) i w drogę na równą trasę sprawdzić czy wibracje są nadal.

Rozpędziłem samochód do 110 km/h i gładko jak po stole :shocked: Rozpędzamy nadal, do 160 km/h i nadal spokój!

O sile hamowania nie będę wspominał bo to heble na dotaciu, ale tarcza jest cicha mimo, że wiercona.

Konkluzja - wywalona kupa forsy, nerwy stargane do granic możliwości przez niewyważenie nowych tarcz EBC :thumbdown:

Przyjrzałem się tym EBC i wybranie materiału na wyważenie tarczy miało po 13,5 i 14 cm!!! :shocked: (dla porówniania w CAR'ach po ok 2 cm, w oryginalnych tarczach VAG przeważnie ma od 2 do 4 cm). Tak duże wybranie materiału świadzczy o odlewie kiepskiej jakości (duże różnice w grubości ścianek). O dziwo podczas hamowania EBC nie biły.

Więc Panowie - tarcza 320 mm swoje już waży i potrafi wprowadzić niezły mętlik w głowie, jak coś zacznie wibrować podczas jazdy :confused4:

Wracam do Twojego posta bo właśnie jestem w takiej samej sytuacji i nie wiem za co się zabrać w pierwszej kolejności. Zakładałem ostatnio cały zestaw hebli od S4. Zaciski zostały kompletnie zregenerowane. Nowe tarcze ATE 345mm + klocki ATE. Zestaw dotarty tak jak trzeba. Właśnie jestem świeżo po 2 długich przelotach jeden Szczecin-Wenecja i z powrotem no i dzisiaj Szczecin-Wadowice i z powrotem, całość po autostradach. Nie było jakiegoś specjalnie dużego heblowania, ot normalnie jak to w ruchu na autobanie kilkanaście razy z 200 do 150, żadnych szaleństw. Przed wyjazdem do Włoch koła wyważone. W drodze powrotnej zaczęły dziać się cyrki. Przy hamowaniu powyżej 150 zaczynało telepać kierownicą. Pod koniec drogi telepanie stało się jeszcze bardziej wyczuwalne. Wróciłem do PL no i pierwsze co od razu na wyważarkę, tym razem mocowanie koła na maszynie nie na otworze centrującym tylko na rozstawie śrub. No i załamka, trasa do Wadowic to porażka. Poniżej 100k/h jeszcze jakoś znośnie, powyżej 100 budą trzęsie, że aż strach, kierownica lata w rękach, światła drgają jak na dyskotece.

Naprawdę nie wiem od czego zacząć szukać przyczyny. Na oko tarcze oki, ładnie równomiernie dotarte, opony nie wyglądają na przyhamowane.

Poradźcie coś bo się załamać idzie ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fly w Arkadi "biedronka" była ET42 :decayed:

Co do tych felg to moge dodać jeszcze tyle że na zacisk 320mm wchodzą biedronki z ET42 i z ET45. Co ciekawe przy felgach z ET45 jest sporo wiecej miejsca na zacisk ponieważ ramiona tych felg są inaczej wyprofilowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam to samo...

Masz to samo :blink: A wcześniej jak przez ten rok jeździłeś na starych tarczach ATE też tak miałeś ? Wymieniałeś już te zajechane tarcze i klocki na nowe ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...