Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 BBK] rodzinne S4 ;) - sprzedane.


winczako

Rekomendowane odpowiedzi

No toś miał Panie dużo szczęścia. No i dobrze że zakupione lepsze oponki, a nie najtańsze "budżetówki". Sam sobie nie mogę wyobrazić co się może dziać jak strzeli opona przy takich prędkościach :whistling:

A co do felg, to myślę że to jest kwestia gustu. Jeden lubi czekoladę inny jak mu skarpetki śmierdzą, więc fele zostawiaj jakie Ci się widzą :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo tam, pitolicie :polew::chytry:

Dziś wcale się nie prosząc, złapałem się z 3 audziankami. No może "złapałem się" to złe sformułowanie, ale nacisnąłem, bo zewnętrznie budziły nadzieje...

cabrio 3.0 pb - myslałem że w przy tym silniku różnica będzie mniejsza... okazała się kolosalna... poważnie.:kox:

cabrio nie znam silnika - 2 rurki i znaczek eS4... więc nawet bieg w pierwszym momencie zredukowałem żeby być "hardcore fist fucking". Znów się grubo zawiodłem, chociaz nie mam pojecia co tam siedziało pod machą.

sedan 2.5tdi 180KM - duża fela, pełen s-line, nisko leżał - piękny ;)). Miła pogawędka z właścicielem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo tam, pitolicie :polew::chytry:

Dziś wcale się nie prosząc, złapałem się z 3 audziankami. No może "złapałem się" to złe sformułowanie, ale nacisnąłem, bo zewnętrznie budziły nadzieje...

cabrio 3.0 pb - myslałem że w przy tym silniku różnica będzie mniejsza... okazała się kolosalna... poważnie.:kox:

cabrio nie znam silnika - 2 rurki i znaczek eS4... więc nawet bieg w pierwszym momencie zredukowałem żeby być "hardcore fist fucking". Znów się grubo zawiodłem, chociaz nie mam pojecia co tam siedziało pod machą.

sedan 2.5tdi 180KM - duża fela, pełen s-line, nisko leżał - piękny ;)). Miła pogawędka z właścicielem.

To porumakowałeś mówisz:grin::thumbup1:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem ciekawy jak tam by się siedziało w Twoich recaro w porównaniu z moją pełna skórą :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem ciekawy jak tam by się siedziało w Twoich recaro w porównaniu z moją pełna skórą :wink:

Recaro a pełna skóra w sporcie, różnica ogromna.

Ja bym się też pospinał, ale mam całkiem fajnie ślizgające się sprzęgło, hahaha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luz, zastanawiam się tylko jak by się jeździło pół na pół :wink:

No pół na pół to już by był liter :thumbup:

memory five-wladi i wszystko jasne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam głupie pytanie... jak się wymienia żarówki w lewej tylnej lampie...? bo tak się tam przyglądałem i nie mam pojęcia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z boczka bagażnika wyjmujesz zaślepkę i odkręcasz śrubę (chyba tam był torx), potem wyjmujesz lampę. Rozpoławiasz klosz z wkładem i wymieniasz. Potem składasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko uważaj żeby Ci śruba nie spadła w profil :decayed:

lampa jest na wcisk na dwóch bolcach, z tego co pamiętam najłatwiej zacząć od strony błotnika, ale mogę się mylić :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niet. Bardziej mi się widzą moje ;). Na żywo naprawdę robią robotę dużo lepszą niż Avus ;).

Z ciekawsotek wymieniłem zawó PCV - mam wrażenie że jeszcze mniej oleju zaczął brać - 2000km zrobione i wysokość na skali leeedwo się ruszyła ;).

Będzą też roleczka w przyszlym tygodniu ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niet. Bardziej mi się widzą moje ;). Na żywo naprawdę robią robotę dużo lepszą niż Avus ;).

Z ciekawsotek wymieniłem zawó PCV - mam wrażenie że jeszcze mniej oleju zaczął brać - 2000km zrobione i wysokość na skali leeedwo się ruszyła ;).

Będzą też roleczka w przyszlym tygodniu ;))

kumpel ma avusy z nowymi oponkami 18 jakbyś chciał :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dzięki ;).

Okazuje się, że audi to baaardzo twardy i wytrzymały samochód. Niestety miałem wypadek, który jakimś cudem skończył się nadzwyczaj dobrze dla eSy... Wina moja, żeby nie polemizować (chyba pierwszy raz..). Drobna nieuwaga, prędkość (gruba) i brak jakiegokolwiek pobocza (poza skarpą z trawy w porannej rosie). Mogę tylko dziękować Bogu, że nie było b. blisko drzew... chociaż gdyby były, to pewnie bym nie uciekał na pobocze tylko wybrał wariant przyładowania w tył TIRa... Bo czołówki raczej bym nie wybrał. Na zdjęciach tego nie widać, ale skarpa ma ponad 1,5m (jak stałem obok miejsca w którym wypadłem to sięgała do głowy, ale trawa ma ze 70cm więc nie widać). Dobrze że zachowałem tyle o ile zimną krew... Postawiło samochód lekko bokiem, kontra i zaczęło ściągać w dół, zobaczyłem wtedy kątem oka tą "bocznicę"z "wybiciem" w górę zmniejszającym się w stronę lasu, odbiłem bardziej w prawo żeby wybiło mnie jak najmniej. Tuż przed to widoczną drogą w bok puściłem hamulec żeby nie urwać kół. Po lądowaniu znów już hamując, zbliżyłem się - równolegle- do drogi. Skubany nawet nie zgasł. Żadna kontrola nie wyskoczyła. Żbieżności jakimś cudem nie stracił (chociaż nie omieszkam tego sprawdzić dokładnie). Bez strat. Obejrzałem go dokładnie (tyle co w lesie byłem w stanie), powoli pojechałem dalej - jedzie prosto i jak gdyby nigdy nic.. Dziś nie dam rady, ale na sobote już jestem umówiony z mechanikiem na dokładne oględziny.... Niewiarygodne....

p5nz.jpg

3r8k.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...