Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 1Z] Poleciał mi pasek


MBK

Rekomendowane odpowiedzi

kto potrafi określić od czego mogla się urwać ta zielona wtyczka?

http://pl.youtube.com/watch?v=XB6GykDnZWQ

aby naprawić tą zamotkę i założyć paski to będę musiał zdejmować przód, czy dam radę od spodu? od góry raczej mało miejsca...

napinacz (czy napinacze?) wymieniać czy zostawić te co są? dam radę sam, czy oddać auto do brytyjskiego mechanika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie masz klimy to nie powinno być problemu ze zmianą bez rozbierania przodu, trochę się trzeba powyginać (zdjąć rurę od IC z prawej strony podchodząc do auta z przodu). Napinacz jest na klucz 15-stkę, potrzebna prosta i długa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no a jak jest klima?? ale nie zależy mi na klimie i mogę paska nie zakładać. tak wogóle to tam pasek jest jeden? bo jak patrzyłem na cennik to był osobny pasek do klimy i nawet osobny napinacz do tego paska, czy to wszystko - alternator, wentylator, wspomaganie i klima idzie z jednego paska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do klimy jest oddzielny pasek i żeby założyć pasek zerwany, musisz go demontować. A to już komplikuje trochę sprawę zakładania paska bez zdejmowania przodu. Jeżeli chodzi o resztę pytań, to napinacze jeżeli się nie uszkodziły możesz zostawić te same. Do ich wymiany niestety konieczny jest już demontaż przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy odkrecic tylko lewa strone przodu i delikatnie odgiac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest trochę więcej problemów, bo do wyjęcia napinacza paska PK konieczne jest również zdjęcie lub odkręcenie sprzęgła wiskotycznego wentylatora. Dużo wygodniej jest wtedy zdemontować przód lub samą chłodnicę. Więc jeżeli nie jest konieczna wymiana napinacza to lepiej dać sobie z tym spokój. Jeżeli MBK ma dostęp do kanału to powinno się dać założyć pasek bez zdejmowania przodu również w wersji z klimą :th:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak strzelił pasek to nawet sie nad tym nie zastanawiałem. Demontarz przodu zajmuje ok 30 min., a ile łatwiej zakłada sie pasek.

1. By zdemontować przód musisz odkręcić zderzak (2 śruby) oraz odpiąć zaczepy.

2. Pas tryma sie na (4 śruby u góry luzujesz je na początek) i ( 7 na belkach te odkrecasz)

3. Rozpinasz kostki elektryczne obok zbiorniczka po prawej stronie oraz te z reflektorów.

4. Wyciągasz kierunki.

5. Pod kerunkami masz po jedne śrubce (odkrecasz)

6. Na dole spuszczasz płyn chłodniczy z układu (zleci tylko z zbiorniczka i chłodnicy)

5. Odpinasz przewody wodne chłodnicy

6. Odkrecasz 4 śruby wcześniej poluzowane.

7. Wyciągasz pas przodu.

Nie rób tego sam pomoc sie przydaje.

Jak coś źle napisałem prosze o poprawki lub usuniecie posta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomalu, oba paski mozna zminic bez rozbierania przodu, zeby zalozyc glowny pasek nalezy zdemontowac pasek od klimatyzacji, od spodu nalezy odkrecic napinacz od klimy, imbus chyba 6, przyda sie jakas przedluzka do niego, a potem zakladanie glownego paska, wiska nie trzeba sciagac bo pasek nalezy przeciagnac nad rolka od wiska, ale sprawdz najpierw czy napinacz ci chodzi, mi pasek pekl bo napinacz byl zatarty, wez klucz oczkowy 15 z przedluzka, zaloz go na srube od napinacza i zobacz czy napinacz sie ugina w dol, jak nie to do wymiany bo nawet nie dasz rady zalozyc nowego paska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za podpowiedzi

niestety z czasem u mnie krucho i bede sie do tego zabieral powoli

kanalu nie mam, ale juz mam koziolki (tak to sie nazywa?) aby zabezpieczyc podniesione auto.

sprobuje najpierw bez zdejmowania przodu, aczkolwiek dzieki Szu-szu :th: bo tego opisu troche sie naszukalem

pasek od klimy tez polecial wiec ze zdejmowaniem tego nie bedzie problemu

najbardziej obawiam sie tych wiazek przewodow zawinietych na wale, na drugiej przerwie podlacze VAGa moze cos pokaze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kable moga byc od wentylatora, klimy, jak zerkne dzisiaj do mojego i cos zbacze to dam ci znac od czego jeszcze moga byc, no i jeszcze oslona pod silnikiem do sciagniecia, bez kanalu mozna spokojnie wszystko zrobic, podniesiesz fure na lewraku i podlozysz cos pod kola i bedzie wystarczajaco miejsca od spodu, a i napinacz paska glownego mozna tez wymienic bez rozbierania przodu :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak Dark79 masz racje, zapomniałem że tam pracuje jak napinacz.

Co do przewodów miałem tą samą sytuacje strzelił pasek i pozwijał wszystko na wale, ale w taki sposób że wolałem demontować przód by nie pozrywać przewodów.

Powodzenia w walce z paskami, oby napinacz był dobry bo mi pasek strzelił właśnie z jego powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bedzie potrzeba to napinacze obu paskow mozna wymienic bez demontazu przodu,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w trakcie przerwy w pracy podlaczyłem VAGa no i nie pokazał błędów, ale z klimą mi się nie łączy

po robocie lewarek, auto do góry i od spodu rzeczywiście jest "sporo" :wink4: miejsca.

troszkę czasu zajęło mi odplatanie wzmocnienia paska z wału, kable na szczęście tak bardzo się nie pomieszały.

kolega wojtek2626 dobrze napisał, że zielone od sprzęgła klimatyzacji - urwało mniej więcej w połowie pomiędzy sprężarką klimy i wtyczką, pasek z klimy tylko zrzuciło, ale jest w jednym miejscu mocno przytarty, klimatyzacja i tak nie działa - nieszczelny skraplacz i teraz urwany kabelek - więc nawet nie będę zakładał teraz tego paska, zaczeka na lepsze czasy.

resztę wiązki lekko pociągnęło i to wszystko tak nisko wisiało. większość już zamocowałem, zabrakło czasu na próbę założenia paska

no i teraz mam pytanka:

- zdjecie 1 - tutaj widać dwie końcówki których nie mogę nigdzie wpasować, czy ma to związek z tym wolnym uchwytem? (znajduje się to wszystko w pobliżu układu ABS i zbiorniczka od płynu wspomagania) kabelki koloru brązowego i brązowy z czerwonym paskiem jeśli dobrze pamiętam

- zdjecie 2 - gdzie to bylo i co to trzymało?? :wink4:

- napinacz - zdjęcia nie ma bo nie chciało ładnie wyjść, natomiast wydaje mi się że jest lekko odkrzywiony od osi pozostałych rolek i wydaje mi się że ma mały skok, ale nie wiem ile powinien się uginać - ogólnie lekko krzywy i mało się ugina więc wymieniać czy może być?

ps. już kiedyś miałem problemy ze zdjęciami na tym serwerze więc proszę się za bardzo nie denerwować jak nie będą działały... spróbuję je najwyżej przenieść gdzieś indziej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skok powinien byc z tego co pamietam min 3 cm w dol, a jak ci wszedl pasek??, bez problemu zalozyles na napinaczu?? i pasek powinien byc tak dosyc porzadnie naciagniety, co do skosu, to niestey u mnie tez jest odchylony, a mam nowy napinacz, podejrzewam ze przegiela sie ta lapa do ktorej jest przykrecony napinacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samego paska wieloklinowego jeszcze nie założyłem, bo mi czasu brakło, dopiero jutro po robocie będę próbował go wcisnąć

skoro u Ciebie też nie jest idealnie to spróbuje na ten sam napinacz - te 3 cm to się ugina, rozmawiałem ze znajomym i powiedział żeby założyć i organoleptycznie sprawdzić jak to sie zachowuje - więc jutro zakładam pasek i testuję...

a co do końcówek i zdjęć to coś się dowiem?? ładnie proszę... :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do fotki nr 1 to moglo tam nic nie byc, zobacz czy to wolne gniazdo jest zakurzone czy czyste, co do fotki nr 2 to nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na twoim miejscu dobrze oblukalbym rozrzad czy nic nie dostalo sie pod pokrywe,

zdarza sie ze taki zerwany pasek moze narobic mnostwo balaganu - przeskoczenie paska rozrzadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz to chcesz nadal składać na tych samych częściach a przyczyny awari nie ma. Wydaje mi się, że przyczyna twojej awarii leży po stronie tego napinacza paska alternatora. Znajomy miał podobną sytuację rolka już nie trzymała płaszczyzny lecz była pochylona w kierunku chłodnicy i strzelił mu pasek alternatora wyrwał wszystkie przewody elektryczne oraz wcisnął się pod dolną obudowę rozrządu powodując przeskoczenie paska rozrządu. Ostatnio robiłem w swoim aucie rozrząd i wymieniłem napinacz od alternatora bo był juz delikatnie pochylony, miałem robić też alternator ale wyskoczyła mi wymiana chłodnicy i sobie odpuściłem. Po załozeniu nowego napinacza alternatora i paska świerszcz który był uprzednio pod maską zniknął ale po dwóch dniach jeżdzenia odezwały sie łożyska alternatora i nie szumią a wręcz jest taki odgłos chrobotania i czeka mnie jeszcze remont alternatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz to chcesz nadal składać na tych samych częściach a przyczyny awari nie ma.

kolega ma racje. oczywiscie wymiana napinaczy, jest celowa, zatarte moga byc lozyska alternatora, pompy wspomagania lub sama pompa.

ja bym sie pokusil o wymiane lozyska rolki odwracajacej, tej do ktorej ktora jest polaczona z wiskiem, lozysko po demontazu wiska pozostaje we wsporniku alternaroa i pompy wspomagania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...