Mike_D Opublikowano 3 Października 2012 Opublikowano 3 Października 2012 Sprawa wygląda tak - autem jeżdzę miesiąc, przejechałem przez ten czas jakieś 1500 km, do tej pory wszystko było ok - żadnych notlaufów ani innych problemów z silnikiem, nawet podczas vagowania z kręceniem do 4500 obr. Wymieniłem filtr powietrza (Knecht) - w sumie profilaktycznie ale tak mam. Nie chciałem rozkręcać całej obudowy filtra powietrza więc trochę się naszarpałem żeby go włożyć - i coś chyba musiałem przy tym rozłaczyć przy układzie podciśnienia :/ - problem pojawił się podczas logowania dynamicznego na 3 biegu przy ok 3500 obr - typowy notlauf (na jakieś 8 przejazdów testowych wyskoczył dwa razy). Pojawił się błąd: 17965 - Charge Pressure Control: Positive Deviation P1557 - 35-00 - - Usunąłem go, upewniłem się że wszystkie wężyki (te które widać) są popodłączane i zrobiłem dzisiaj kolejny test - wyskoczył notlauf i ten sam bład. W czasie dwóch kolejnych przejazdów było ok - kręcił się poprawnie do 4200 obr. Czy ktoś miał może podobny problem - jest tam coś czego nie widać a co mogło się rozłączyć? Jeśli to w czymś pomoże, logi dynamiczne są w tym poście http://a4-klub.pl/diagnostyka-vag-32/prosze-analize-logow-246447/#post3040199: (grupy 001,004,008 i 010 robione po pierwszym wystąpieniu błędu, pozostałe wcześniej). Aha, podczas montażu filtra odłączyłem dwie wtyczki przy przepływce - jedna z nich ma 5 pinów - ta w kształcie (-----| , ale jej gniazdo ma metalowe styki tylko przy czterech - tak ma być czy coś tam brakuje?
dante0018 Opublikowano 4 Października 2012 Opublikowano 4 Października 2012 Po tych logach widac ze raczej ok. Wymiana filtra powietrza pewnie nic nie miala do rzeczy. Zbieg okolicznosci... Może kierownice w turbinie sie czasem przytną...i dlatego czasem tylko lapie tryb awaryjny
machina Opublikowano 4 Października 2012 Opublikowano 4 Października 2012 Co do wtyczki to tak ma być. Rzecz jasna te logi są robione po wymianie filtra?
Mike_D Opublikowano 4 Października 2012 Autor Opublikowano 4 Października 2012 Po tych logach widac ze raczej ok. Wymiana filtra powietrza pewnie nic nie miala do rzeczy. Zbieg okolicznosci... Może kierownice w turbinie sie czasem przytną...i dlatego czasem tylko lapie tryb awaryjny Może i przypadek ale znając moje szczęście mogłem coś wypiąć Zamierzam drania porządnie przegonić w weekend, w skrytości ducha liczę na to że jeśli to kwestia przyciętych kierownic spalin to może pomoże... Dla najlepszego efektu "czyszczącego" lepiej jeżdzić cyklicznie 1500 obr -> 4200 obr -> 1500 obr itd. czy trzymać go cały czas na wysokich? Co do wtyczki to tak ma być. Rzecz jasna te logi są robione po wymianie filtra? 003 i 011 są sprzed - powtórzę je po wspomnianej "sesji czyszczącej", przy założeniu że bogowie doładowania będą łaskawi i nie będzie za bardzo notlaufił
Dev Opublikowano 4 Października 2012 Opublikowano 4 Października 2012 sprawdz połączenie pomiedzy obudowa filtra powietrza a turbo
Mike_D Opublikowano 4 Października 2012 Autor Opublikowano 4 Października 2012 devastation, mówisz o tym przewodzie ssącym?
SotoM Opublikowano 4 Października 2012 Opublikowano 4 Października 2012 spawdz równiez wężyki podcisnienia które biegna góra po obudowie filtra czy cos przy demontazu sie nie przerwało wyrwało czy cos nie jest odłaczone. kiedys tez cos podobnego miałem okazało sie kawałek wezyki od podcisnienia łaczącego pekł i trzymał sie tylko na samej szmacie wizualnie cały... posprawdzaj dokładnie nie pamietam czy w AJM do obudowy filtra powietrza jest podłączony wezyk od podnicisnienia... lae chyba nie... to w starych sieczkarniach tak jest to napewno...
Mike_D Opublikowano 5 Października 2012 Autor Opublikowano 5 Października 2012 Pogoda póki co mało zachęcająca do grzebania pod maską, ale jeździć się da . Wróciłem właśnie z sesji wydmuchiwania pajaków z wydechu - pierwsze trzy przejazdy masakra, notlauf przy każdym . Czwarty już przeszedł ok, następne osiem również - kręcił się dpo odcinki bez problemu. Czy takie zachowanie może wskazywać raczej na nieszczelność czy zabrudzone kierownice spalin?
alest Opublikowano 6 Października 2012 Opublikowano 6 Października 2012 Wróciłem właśnie z sesji wydmuchiwania pajaków z wydechu - pierwsze trzy przejazdy masakra, notlauf przy każdym . Czwarty już przeszedł ok, następne osiem również - kręcił się dpo odcinki bez problemu. Czy takie zachowanie może wskazywać raczej na nieszczelność czy zabrudzone kierownice spalin? ....auto masz od około miesiąca? wiadomo co było robione zanim trafiło do Ciebie? Na myśli mam kwestię turbo, które być może nie było do tej pory czyszczone. Skoro sprawdzenie przewodów podcisnienia sterującego siłownikiem zmieniającym geometrię (warto też zwrócić uwagę na sam siłownik i jego regulację) oraz układu dolotowego zakończyło się pozytywnie może okazać się, że zbiegiem okoliczności po wymianie filtra dały o sobie znać zapiekające łopatki i kierownica turbiny.... ....zatem jeżeli wykluczysz, że to pozostały osprzęt generuje notlauf'y pozostaje zająć się czyszczeniem turbiny, bo w takim przypadku nagminna zabawa w "przepalanie" wydechu i "butowanie" silnika do odcinki problemu nie rozwiąże a tylko zaszkodzi...
vauxhall95 Opublikowano 6 Października 2012 Opublikowano 6 Października 2012 zeby turbo przeladowywalo.To musialbys zamienic przewody przy n75.Jezeli spadnie jakis przewod bedzie niedoladowanie.
Mike_D Opublikowano 6 Października 2012 Autor Opublikowano 6 Października 2012 ....auto masz od około miesiąca? wiadomo co było robione zanim trafiło do Ciebie? Na myśli mam kwestię turbo, które być może nie było do tej pory czyszczone. Skoro sprawdzenie przewodów podcisnienia sterującego siłownikiem zmieniającym geometrię (warto też zwrócić uwagę na sam siłownik i jego regulację) oraz układu dolotowego zakończyło się pozytywnie może okazać się, że zbiegiem okoliczności po wymianie filtra dały o sobie znać zapiekające łopatki i kierownica turbiny.... Człowiek od którego kupiłem auto tego na pewno nie robił, więc jeśli wogóle, to musiałoby być jeszcze w Niemcowni, min. półtora roku temu - więc mam podejrzenie graniczące z pewnością że nic nie było ruszane. O ile dokładne sprawdzenie przewodów pod obudową filtra jeszcze zrobię, to "sztanga gruchy" (rozumiem że to masz na myśli pisząc siłownik) działa poprawnie. ....zatem jeżeli wykluczysz, że to pozostały osprzęt generuje notlauf'y pozostaje zająć się czyszczeniem turbiny, bo w takim przypadku nagminna zabawa w "przepalanie" wydechu i "butowanie" silnika do odcinki problemu nie rozwiąże a tylko zaszkodzi... A to jest dla mnie nowa informacja, za którą jestem bardzo wdzięczny - z ciekowości, w jaki sposób może to zaszkodzić? (nie pytam ironicznie, zwiekszenie poziomu świadomości użytkowej to dla mnie zawze ważna sprawa ) zeby turbo przeladowywalo.To musialbys zamienic przewody przy n75.Jezeli spadnie jakis przewod bedzie niedoladowanie. Nie do końca Cię rozumiem, jestem pewiem że nie zamieniłem przewodów przy montażu filtra - w sensie nie ma możliwości żeby wypięcie któregoś przewodu powodowało błąd 17965 - Charge Pressure Control: Positive Deviation ?
Biszczan Opublikowano 6 Października 2012 Opublikowano 6 Października 2012 Wypięcie któregoś przewodu może powodować taki błąd : 17964/P1556 - Charge Pressure Control: Negative Deviation 17964/P1556/005462 - Ross-Tech Wiki
alest Opublikowano 6 Października 2012 Opublikowano 6 Października 2012 ....zatem jeżeli wykluczysz, że to pozostały osprzęt generuje notlauf'y pozostaje zająć się czyszczeniem turbiny, bo w takim przypadku nagminna zabawa w "przepalanie" wydechu i "butowanie" silnika do odcinki problemu nie rozwiąże a tylko zaszkodzi... A to jest dla mnie nowa informacja, za którą jestem bardzo wdzięczny - z ciekowości, w jaki sposób może to zaszkodzić? (nie pytam ironicznie, zwiekszenie poziomu świadomości użytkowej to dla mnie zawze ważna sprawa ) ...tę informację uzyskasz patrząc chociażby na charakterystykę mocy i momentu silnika, który masz znajduje się w Twoim aucie (lub jeżeli trochę jeździsz dieslem po prostu z doswiadczenia) - jego praktyczne możliwości kończą się na obrotach około 3,7-4k/min, więc jaki sens ma przeciążanie go przez rozkręcanie go aż do odcięcia? Na pewno turbiny tym nie wyczyścisz, ale jak w ten sposób będziesz go piłował to Twoje szanse na to by zobaczyć korbowód bez rozbierania silnika rosną...
Mike_D Opublikowano 6 Października 2012 Autor Opublikowano 6 Października 2012 Biszczan, dzięki. alest - ok, teraz rozumiem, myślałem że dobijanie do wysokich obrotów jest szkodliwe w kontekście potencjalnych problemów z brudną turbiną. Przez "odcinkę" miałem na myśli 4200 obr., i tylko okazjonalnie - nie jeżdżę tak na co dzień. A z innej beczki - co w czasie jazdy powoduje zmianę geometrii w maksymalnym zakresie? Bo jeśli nie jest to osiągnięcie b. wysokich obrotów to znaczy że wszystkie teorie z "odmulaniem" auta w tan akurat sposób można o kant d*** potłuc
Biszczan Opublikowano 6 Października 2012 Opublikowano 6 Października 2012 Żeby przedmuchać turbo z nagaru wystarczy utrzymywać takie obroty w których turbo pompuje maksymalną wartość. W Twoim przypadku będzie to 1.1Bar przy jakichś 3000 obr./min. jeśli się nie mylę (zależy jak wyregulowana jest sztanga). U mnie 1.3Bar osiągam przy ok. 2500 obr./min. Ps. Mike_D jesteś z Poznania więc uderz do Musashiego - na pewno Ci pomoże
alest Opublikowano 6 Października 2012 Opublikowano 6 Października 2012 Żeby przedmuchać turbo z nagaru wystarczy utrzymywać takie obroty w których turbo pompuje maksymalną wartość. ....:eusathink:hmmm, osad w postaci sadzy nagromadzonej na skutek wyjątkowego mulenia silnika (czy też wyłącznej jazdy w miescie) może i przedmucha ale zapewniam Was, że nagaru z powierzchni kierownicy, dźwigni ją poruszającej, łopatek jak i samego "wieńca", na którym pracują łopatki w życiu nie ruszy....
Mike_D Opublikowano 6 Października 2012 Autor Opublikowano 6 Października 2012 Żeby przedmuchać turbo z nagaru wystarczy utrzymywać takie obroty w których turbo pompuje maksymalną wartość. W Twoim przypadku będzie to 1.1Bar przy jakichś 3000 obr./min. jeśli się nie mylę (zależy jak wyregulowana jest sztanga). U mnie 1.3Bar osiągam przy ok. 2500 obr./min.Ps. Mike_D jesteś z Poznania więc uderz do Musashiego - na pewno Ci pomoże Dzisiaj pojeździłem trochę z mocnym postanowiem unikania PSJ i póki co jest ok - wygląda na to że nie był to jeszcze na tyle potężny syf żeby całkowicie upośledzić działanie turbiny . Dzięki za cynk z Musashim - jakby co będę wiedział do kogo uderzać. Żeby przedmuchać turbo z nagaru wystarczy utrzymywać takie obroty w których turbo pompuje maksymalną wartość. ....:eusathink:hmmm, osad w postaci sadzy nagromadzonej na skutek wyjątkowego mulenia silnika (czy też wyłącznej jazdy w miescie) może i przedmucha ale zapewniam Was, że nagaru z powierzchni kierownicy, dźwigni ją poruszającej, łopatek jak i samego "wieńca", na którym pracują łopatki w życiu nie ruszy.... Podejrzewam że bez wyczyszczenia turbiny prędzej czy później się nie obejdzie (jak słusznie zgadleś, jeżdżę głównie po mieście) - póki co jest dobrze, jak problem wróci po prostu ją wyczyszczę i nie będę musiał zgadywać w jakim jest stanie. Dzięki za wszystkie odpowiedzi, człowiek się uczy całe życie
Mike_D Opublikowano 6 Października 2012 Autor Opublikowano 6 Października 2012 Będę wymieniał plecionkę wydechu, aż się prosi wtedy o wycięcie kata - z drugiej strony, są dwie kwestie: czy efekt przypchanego kata będzie widoczny w logach (link w pierwszym poście) - może nie ma potrzeby? Poza tym, nie wiem czy przypadkiem AJM nie miał drugiej sondy lambda za katem, a jeśli tak to musiałbym od razu grzebnąć soft :/
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się