Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy mogę zaskarżyć szpital? PILNE. Proszę o pomoc


Skyliner89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mój tata leczył się na serce. Brał leki, miał wcześniej wykonaną koronografię w Warszawie. 3 grudnia w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II miał mieć wykonane by-passy i zastawkę. Niestety pod koniec listopada dostał telefon, że operacja została przesunięta na 3 stycznia. Czyli o miesiąc. Niestety mój tata nie doczekał się operacji icon_sad.gif. Wczoraj rano zmarł na zawał serca. Po długiej reanimacji nie udało się go uratować. Akurat rano miał jechać z mamą właśnie do tego szpitala na USG serca, ale niestety zmarł... Z dokumentacji medycznej z Warszawy jasno wynika, że wymagał natychmiastowej operacji. Czy z powodu przesunięcia terminu z 3 grudnia na 3 stycznia mogę zaskarżyć szpital? Jestem pewien, że gdyby miał wykonaną operację 3 grudnia to by nadal żył... icon_sad.gif.

Proszę o pomoc

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuje. :notworthy:

Niestety kolego, szara rzeczywistosc jest taka, ze z nimi nie wygrasz. nie takie numery juz odstawiali i sa bezkarni,. Szkoda Twoich i rodziny nerwow na kolejne zmagania z ta banda idiotow. Oczywiście, spróbować trzeba, choćby dla spokoju sumienia, ale nie wierze w powodzenie tego oskarżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współczuje. Jedynie co ci moge doradzic to skontaktować sie z prawnikiem. On ci doradzi co możesz zrobić, czy masz szanse. Miałem podobne zdarzenie z mamą mojej żony i sobie odpuściliśmy czego teraz żałuje bo skurczybykom w końcu należy się jakaś kara a nie cały czas uchodzi im na sucho!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim bardzo współczuję.

Kiedy była koronarografia, co stwierdzono w naczyniach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi.

Co do tematu to szukaj prawnika który specjalizuje się w takich rzeczach. Jest ich coraz więcej. Zabierz całą dokumentację i zobaczysz co powie. Szpital możesz zaskarżyć zawsze. Kwestia tylko czy są odpowiednie przesłanki ku temu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hi:

Przede wszystkim bardzo współczuję.

Kiedy była koronarografia, co stwierdzono w naczyniach ?

Koronografia była zrobiona 7 listopada 2012.

To co piszą z Warszawy o chorobie Taty: "Stabilna choroba wieńcowa - choroba dwunaczyniowa. Ciasne zwężenie lewego ujścia tętniczego. Przewlekła niewydolność serca. Stan po zawale serca ściany dolnej o nieznanym czasie dokonania. Utrwalone migotanie przedsionków. Przewlekłe leczenie przeciwzakrzepowe rywaroksabanem. Nadciśnienie tętnicze. Podejrzenie przewlekłej obturacyjnej choroby płuc. Cukrzyca typu 2 leczona metforminą. Hiperlipidemia leczona statyną. Kamica nerkowa w wywiadzie.". Tego tak nie zostawię... :no:. Gdyby Tata miał wykonaną operację 3 grudnia to by nadal żył. Był już przygotowany do operacji fizycznie i psychicznie, ale przed końcem listopada zadzwonili, że operację przekładają o miesiąc. Z tym się nigdy nie pogodzę... Bardzo to boli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyrazy współczucia

a co do sądzenia to tylko i wyłącznie dobry prawnik lub ktoś specjalizujący się w tego typu sprawach no i dużo szczęścia

bowiem od dawna wiadomo że nasi kochani lekarze nic z nas chorych sobie nie robią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat delikatny i wydaje mi się że nie na forum. znajdź prawnika i porozmawiaj z nim. tutaj żadnej sensownej odpowiedzi nie uzyskasz oprócz bicia piany jakie to wszystko złe i lekarze źli. problem problem nie jest u lekarzy bo oni nie mają nic do takich sytuacji. problem jest w administracji i płatniku. najważniejsza rzecz to uzasadnienie dlaczego operacja została przełożona na kolejny rok. jak uzyskasz taką informację na piśmie to wtedy będziesz wiedział kogo pozywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie we wtorek jadę z mamą i siostrą do tego szpitala, żeby się dowiedzieć kto podjął taką decyzję i kto jest za nią odpowiedzialny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuje

Co do sądzenia się ze szpitalem to wiedz że pewnie długo będziecie sobie tym "rozdrapywać rany" i jeśli wygracie to wiedz że wygracie ze szpitalem i będą to jedynie pieniądze które wypłacą z funduszu szpitala i pod koniec roku sytuacja się powtórzy bo braknie im na leczenie innych chorych :kwasny: ... nawet nikogo nie odsuną od zawodu :kwasny:

Smutne ale prawdziwe :kwasny: Ze śmiercią bliskich trzeba się czasami pogodzić i powiedzieć sobie że tak miało być i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrazy współczucia:hi::hi:

Słuchaj wystarczy że szpital już nie miał pieniążków na ewentualne operacje na rok 2012, podejrzewam ze dlatego przełożyli termin po nowym roku wtedy dostają nowe fundusze:facepalm:

Co do pozwania szpitala to możesz próbować ale moim zdaniem tylko nerwów sie nabawisz

Nie raz słyszałem o błędach popełnionych przez lekarzy i zawsze to uchodzi im bez szwanku:kwasny::kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuje

Co do sądzenia się ze szpitalem to wiedz że pewnie długo będziecie sobie tym "rozdrapywać rany" i jeśli wygracie to wiedz że wygracie ze szpitalem i będą to jedynie pieniądze które wypłacą z funduszu szpitala i pod koniec roku sytuacja się powtórzy bo braknie im na leczenie innych chorych :kwasny: ... nawet nikogo nie odsuną od zawodu :kwasny:

Smutne ale prawdziwe :kwasny:Ze śmiercią bliskich trzeba się czasami pogodzić i powiedzieć sobie że tak miało być i już.

Niestety to nie jest takie łatwe jak się wydaje... Ból jest ogromny. Nic nie wskazywało, że może coś się stać... Tego się da ot tak zapomnieć... Jak idę na parking strzeżony to wszystko wraca i mam przed oczami jak on tam biedny leży i już nie dało się nic zrobić, a w okół niego jest 3 lekarzy... :beksa:.

Tak nie musiało być... Mógł nadal żyć, gdyby miał operację 3 grudnia. Pewnie teraz by się rehabilitował w Rabce... Zabrali mi go... Co za skur.... stwo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspolczuje Ci kolego:smutas: pogodzic sie ze smiercia bliskiej osoby to jedno, a walczyc o sprawiedliwosc to drugie. Jezeli z dokumentacji medycznej wynika jasno ze operacja miala odbyc sie natychmiastowo to MIALA SIE ODBYC i nie mamy o czym dyskutowac. Pierw dowiedz sie kto podjal taka a nie inna decyzje. Zycze powodzenia :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że nie ma sensu kontynuować tego wątku tutaj, na forum.

Kolega Skyliner niepotrzebnie będzie cierpiał,a sprawy to nie rozwiąże, życia tacie nie wróci.

To nie lekarze decydują o przekładaniu operacji, tylko krawaciarze z NFZ, którzy nie dają odpowiednich kontraktów na leczenie, bo przecież musi im zostać na niebotyczne pensje.

Jak już chcesz koniecznie łazić po sądach, to rób to z głową, aby niepotrzebnie nie stracić czasu, nerwów i pieniędzy. Nie będę się wypowiadał dlaczego uważam, że niewłaściwie winisz za śmierć taty lekarzy, bo nie chcę sprawiać Ci niepotrzebnej przykrości.

Lekarze bardzo często mają związane ręce przez urzędasów, którzy nie mając o tym pojęcia mają możliwości i narzędzia do decydowania o leczeniu. Taka smutna prawda o służbie zdrowia w Polsce.

Kolego grzes1150, kogo i za co chcesz odsuwać od zawodu ?

Kolego wesz82, jaki w tej sytuacji widzisz błąd lekarzy, skoro nawet pieprzona administracja nie dała im okazji dotknąć Pacjenta ?

Kolego Skyliner masz rację, to jest skur...ństwo ogromne że o zdrowiu i życiu ludzi decydują nieodpowiedzialne palanty, nie mające pojęcia o swojej pracy.

Lekarze gdyby mieli możliwość na pewno zoperowali by Twojego tatę, jednak jakiś dureń mający władzę i dostęp do rachunków pomyślał, że można zaoszczędzić i przełożyć zabieg na przyszły rok.

I właśnie tego durnia znajdź i pozwij do sądu.

---------- Post dopisany at 16:46 ---------- Poprzedni post napisany at 16:45 ----------

PS. Jeśli zabieg był zakwalifikowany jako pilny, ratujący życie, nikt nie miał prawa go przełożyć.

Sprawdź to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Zażądaj (i to szybko) od szpitala pełnej dokumentacji leczenia (będzie opór, ale się domagaj - takie twoje prawo). Oryginałów ci nie dadzą, więc kopie potwierdzone za zgodność.

2. Dzwoń do Rzecznika Praw Pacjenta (kontakt w necie). Tam dostaniesz od ręki info co masz robić dalej. Przygotuj sobie zawczasu coś do pisania lub nagrywaj rozmowę - dostaniesz gotowe teksty do wysłana do konkretnych instytucji, później przepiszesz.

3. Nie interesuj się na razie "kto podjął decyzję". To rozstrzygnie Sąd.

P.S. Ad.1. Najlepiej by było gdybyś miał jakąś znajomą osobę w ty szpitalu, która zrobiła by xero "po cichu", nieoficjalne. Oczywiście droga oficjalna też, ale to trochę trwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że nie ma sensu kontynuować tego wątku tutaj, na forum.

Kolega Skyliner niepotrzebnie będzie cierpiał,a sprawy to nie rozwiąże, życia tacie nie wróci.

To nie lekarze decydują o przekładaniu operacji, tylko krawaciarze z NFZ, którzy nie dają odpowiednich kontraktów na leczenie, bo przecież musi im zostać na niebotyczne pensje.

Jak już chcesz koniecznie łazić po sądach, to rób to z głową, aby niepotrzebnie nie stracić czasu, nerwów i pieniędzy. Nie będę się wypowiadał dlaczego uważam, że niewłaściwie winisz za śmierć taty lekarzy, bo nie chcę sprawiać Ci niepotrzebnej przykrości.

Lekarze bardzo często mają związane ręce przez urzędasów, którzy nie mając o tym pojęcia mają możliwości i narzędzia do decydowania o leczeniu. Taka smutna prawda o służbie zdrowia w Polsce.

Kolego grzes1150, kogo i za co chcesz odsuwać od zawodu ?

Kolego wesz82, jaki w tej sytuacji widzisz błąd lekarzy, skoro nawet pieprzona administracja nie dała im okazji dotknąć Pacjenta ?

Kolego Skyliner masz rację, to jest skur...ństwo ogromne że o zdrowiu i życiu ludzi decydują nieodpowiedzialne palanty, nie mające pojęcia o swojej pracy.

Lekarze gdyby mieli możliwość na pewno zoperowali by Twojego tatę, jednak jakiś dureń mający władzę i dostęp do rachunków pomyślał, że można zaoszczędzić i przełożyć zabieg na przyszły rok.

I właśnie tego durnia znajdź i pozwij do sądu.

---------- Post dopisany at 16:46 ---------- Poprzedni post napisany at 16:45 ----------

PS. Jeśli zabieg był zakwalifikowany jako pilny, ratujący życie, nikt nie miał prawa go przełożyć.

Sprawdź to.

Ja wiem Norbert, że to nie lekarze decydują o przekładaniu operacji, tylko tak jak napisałeś: "krawaciarze z NFZ". Ja nie winię lekarzy. Ci pier... urzędasy powinni być pociągnięci do odpowiedzialności. Na 3 grudnia były pieniądze na operację, a przed 3 grudnia już nie? :kwasny::wallbash:. Ta/e osoba/y, która/e podjęła/y decyzję o przesunięciu terminu muszą ponieść konsekwencje. To nie chodzi, że chcę kasę... Chcę tylko sprawiedliwości, ale w tym kraju dobrzy ludzie mają przeje_ane. Będzie ciężko, ale muszę spróbować. Inaczej nie będzie mi to dawało spokoju... Dlaczego podjęto taką decyzje?...

---------- Post dopisany at 17:14 ---------- Poprzedni post napisany at 17:09 ----------

to nie jest temat na forum, Arek powinieneś pójść do adwokata.

serdecznie Ci współczuję Kolego.

:hi:. Wiem, że temat nie na miejscu, ale chciałem się tylko Was poradzić czy mogę zaskarżyć szpital. Zrobię to. Ten kraj zabija swoich obywateli. Jeszcze wydłużają wiek emerytalny. Służba Zdrowia w porównaniu do Europy Zachodniej to 3 świat. Z roku na rok jest coraz gorzej... W tym kraju nie da się godnie żyć... Uczciwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...