Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

skrzypi na mrozie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U mnie przednie zawieszenie poskrzypuje na mrozie podczas przejazdów przez progi itp. W normalnych temperaturach zero stuków i skrzypienia...też tak macie?

Opublikowano

Miałem tak w poprzednim aucie. Nie dość że skrzypiło to jeszcze sztywny jak drąg. Sprawdzałeś sprawność amorów? Podjedz na stację do zbadania. U mnie jest to za free.

Opublikowano
U mnie przednie zawieszenie poskrzypuje na mrozie podczas przejazdów przez progi itp. W normalnych temperaturach zero stuków i skrzypienia...też tak macie?

Jakiej marki wahacze?

Opublikowano

Amotyzatory sprawne w 75%; wahacze od nowości bez luzów

---------- Post dopisany at 17:52 ---------- Poprzedni post napisany at 17:50 ----------

w temperaturach dodatnich problem nie występuje

---------- Post dopisany at 17:59 ---------- Poprzedni post napisany at 17:52 ----------

ktoś mi kiedyś powiedział, że to efekt połączenia aluminium z gumą, ale czy nowe a4 za 150tyś. może skrzypieć na mrozie jak furmanka?

Opublikowano

Może ktoś wymieniał górne wahacze i po prostu gumy są za bardzo napięte, zimą mogło się to uwydatnić :wink:

Opublikowano

Kolega ma B8 Czy B6 jak w opisie?

Opublikowano

Kolega chyba zastanawia się czy w nowym w którym też jest aluminium też skrzypi.

Czy aluminium czy stal nie ma znaczenia, po prostu skrzypią uszkodzone tuleje metalowo gumowe w wahaczach, normalnie nie powinno nic tam trzeć bo wahacz porusza się w granicach elastyczności gumy w tulei ale gdy guma oddzieli się od reszty wtedy skrzypi. Wg elsy wystarczy sama wymiana tulei na prasie. Na allegro są tez jakieś tuleje poliuretanowe ale nie wiem czy ktoś ich próbował.

Opublikowano

U mnie też po pojawieniu się pierwszych mrozów zaczęło w przednim zawieszeniu skrzypieć i piszczeć.Wstrzyknięty smar w gumy przy wahaczach pomógł i jest cisza.Najgorsze w tym wszystkim że zawiecha niedawno była wymieniana.:facepalm:

Opublikowano

Koledzy, w mojej B6 równiż zaczęło coś skrzypieć w zawieszeniu jak "stary tapczan". Diagnosta stwierdził, że to tuleja na dolnym, tylnym wahaczu. Czy warto bawić się w wymianę samej tulei czy lepiej od razu wrzucić cały nowy wahacz??

Opublikowano

U mnie tez skrzypi na mrozie, normalnie nie było żadnych problemów choć zawieszenie wymieniane 60tys km jeżdżone tylko w NO więc bez większych wyzwań a jednak skrzypi ,może już się kończy

Opublikowano

Moim zdaniem jak końcówka jest dobra lepiej zmienić samą ori tuleję (nawet z ASO) niz zmieniać cały wahacz na zamiennik który rozleci się po krótkiej przejażdżce po drogach jakie mamy w naszym kraju.

Jak skrzypi można ja potraktować smarem ale absolutnie nie jakimś ŁT jak do łożysk. Najlepiej smarem silikonowym który nie powoduje dodatkowego uszkadzania gumy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...