Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Powód wymiany świec żarowych.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jaki musi być powód wymiany świec, jakie są wcześniej objawy że nadszedł ich kres. Czy jest różnica w rozgrzaniu świec im częściej przekręcimy kluczem to lepszy zapłon?:eusathink:

Opublikowano

jeżeli przy minusowych temperaturach musisz parę razy zakręcic silnikiem żeby odpalil to.znaczy, ze świece mogą już nie działać tak jak powinny lub w ogóle.

co do kręcenia wielokrotnego stacyjka to przy mrozach ponad 20 stopni może i warto tak robić ale do tej temperatury poczekaj aż kontrolna zgaśnie i zacznij odpalac po około 3 sek, niech te ciepło się rozejdzie po komorze a swieca odda temperature:wink:

Opublikowano

Czyli jak mam to rozumieć w okresie zimowym lepiej ze dwa razy rozgrzać świece a nawet im więcej to lepiej. Czy ma to wpływ na ich żywotnosć

Opublikowano

Jak będziesz często grzal tzn. Przekraczając kluczyk po dwa trzy razy i dopiero rozruch to napewno skrocisz żywotność świec, takie zabiegi jak ktoś wyzej pisał to można stosować od minus dwudziestu stopni.

Opublikowano

sprawdz poprostu czy grzeja wszyskie omo mierzem i tyle sciagnij kapturki i kazda pokolei sprawdz mi rok temu przy - 22 palila z 3 przepalonymi swiecami tylko jakies 1 sek talepala szukajac garkow:)

Opublikowano

W nowych autach nie grzeje się świec dwa razy jeśli silnik sprawny to odpala od szczała. Mi przy -28 jedno podgrzanie cyk i ładnie klekocze.

Opublikowano

W TDI świece grzeja w zależności od temperatury nawet po uruchomieniu silnika. Kilkukrotne wł/wyl nie ma znaczenia. To że zgaśnie kontrolka nie oznacza że świece przestały grzac. Jeśli są problemy z rozruchem na zimno trzeba skontrolować każda świece i ewentualnie wymienić. Wszystko jest opisane w przyklejonym wątku.

wysłane z Commodore 64

Opublikowano
Jak będziesz często grzal tzn. Przekraczając kluczyk po dwa trzy razy i dopiero rozruch to napewno skrocisz żywotność świec, takie zabiegi jak ktoś wyżej pisał to można stosować od minus dwudziestu stopni.

Żadnego tam podwójnego grzania świec!!!!!Podwójne nagrzanie przepali szybko świece!!!Może nawet zrobi to od razu!!

Jeśli nagrzewasz i nie uruchomisz bo kręciłeś rozrusznikiem a silnik nie zapalił to już sygnał,że masz świece do wymiany o ile z silnikiem, paliwem i resztą jest ok.Jeśli nagrzewasz je kolejny raz przy nieudanym rozruchu, odczekaj te pól minuty i dopiero powtórz. Po zgaśnięciu kontrolki od grzania świec rozrusznik ma zakręcić krótko i odpalić silnik niemal od razu,nawet przy dużym mrozie.Zeszłej zimy miałem ''sprawne'' jeszcze świece ale nie podobało się mi to, jak silnik odpala na dużym mrozie.Wymieniłem je i teraz po nocy z mrozem -12 odpalanie masełko...jest lepiej niż było latem ze starymi świecami.

Opublikowano

Jak to sie dzieje ze stare traktory nie mialy swiec i jakos odpalały a jak w nowych autach spali sie jedna to trzesie buda jak by nie palil na jeden tlok. ? Niewiem czy to swiece ale dzisiaj po nocy przy -8 troche ciezej zapalil no i byly owe telepanie z sekunke ,ale jak odpalilem go po trasie to juz ladnie bylo :) Raczej swieca sie spalila nie ?

Opublikowano
Jak to sie dzieje ze stare traktory nie mialy swiec i jakos odpalały ....

.... to ''jakoś'' to była czasem walka polegająca na ciąganiu ciągnika na sztywnym holu z połówką litra denaturatu w zbiorniku. Porównywanie starego ciągnika i osobówki z jakby nie bylo zaawansowanymi rozwiązaniami hi tech to jak bicie piany siekierą w wiadrze, albo w studni...co innego nowoczesne ciągniki ale my tu nie o tym :):)

Jak to sie dzieje ze stare traktory nie mialy swiec i jakos odpalały a jak w nowych autach spali sie jedna to trzesie buda jak by nie palil na jeden tlok. ? Niewiem czy to swiece ale dzisiaj po nocy przy -8 troche ciezej zapalil no i byly owe telepanie z sekunke ,ale jak odpalilem go po trasie to juz ladnie bylo :) Raczej swieca sie spalila nie ?

Jeśli odczuwasz to o czym piszesz na pewno masz któraś ze świec już poza jej właściwym zakresem sprawności i oby jedną,mało tego kolejne ''dostają'' przez nią również.Być może wszystkie masz do wymiany a uruchamiasz po prostu tylko dlatego iż masz wystarczająco dobry silnik plus jakiś tam zakres poprawnego działania cześć z 4 świeć -ja tak miałem. Wymiana nieziemsko dala mi do myślenia,że warto to zrobić by mieć pewność co mam aktualnie wkręcone w silniku. Niewłaściwy rozruch po mroźnej nocy ehhh ile podzespołów cierpi przez drobne niedbalstwo...

Opublikowano

wczoraj wlasnie poraz pierwszy to zauwazylem ten problem..w Poniedzialem umwiam sie z mechaniorem na sprawdzenie i wymianke :) To nie jest tak ze ja z tym jezdze . Wczoraj sie stalo i wczoraj dodalem posta z pytaniem :)

Opublikowano
Jak będziesz często grzal tzn. Przekraczając kluczyk po dwa trzy razy i dopiero rozruch to napewno skrocisz żywotność świec, takie zabiegi jak ktoś wyżej pisał to można stosować od minus dwudziestu stopni.

Żadnego tam podwójnego grzania świec!!!!!Podwójne nagrzanie przepali szybko świece!!!Może nawet zrobi to od razu!!

Jeśli nagrzewasz i nie uruchomisz bo kręciłeś rozrusznikiem a silnik nie zapalił to już sygnał,że masz świece do wymiany o ile z silnikiem, paliwem i resztą jest ok.Jeśli nagrzewasz je kolejny raz przy nieudanym rozruchu, odczekaj te pól minuty i dopiero powtórz. Po zgaśnięciu kontrolki od grzania świec rozrusznik ma zakręcić krótko i odpalić silnik niemal od razu,nawet przy dużym mrozie.Zeszłej zimy miałem ''sprawne'' jeszcze świece ale nie podobało się mi to, jak silnik odpala na dużym mrozie.Wymieniłem je i teraz po nocy z mrozem -12 odpalanie masełko...jest lepiej niż było latem ze starymi świecami.

Co za pierdoly, przeciez tdi nawet dogrzewa swiecami po uruchomieniu motoru. Nigdy swiece nie przestaja grzac jak gasnie kontrolka, tylko jak pusci przekaznik czyli jakies 10 sek pozniej przy wiekszym mrozie.

Opublikowano
Jak będziesz często grzal tzn. Przekraczając kluczyk po dwa trzy razy i dopiero rozruch to napewno skrocisz żywotność świec, takie zabiegi jak ktoś wyżej pisał to można stosować od minus dwudziestu stopni.

Żadnego tam podwójnego grzania świec!!!!!Podwójne nagrzanie przepali szybko świece!!!Może nawet zrobi to od razu!!

Jeśli nagrzewasz i nie uruchomisz bo kręciłeś rozrusznikiem a silnik nie zapalił to już sygnał,że masz świece do wymiany o ile z silnikiem, paliwem i resztą jest ok.Jeśli nagrzewasz je kolejny raz przy nieudanym rozruchu, odczekaj te pól minuty i dopiero powtórz. Po zgaśnięciu kontrolki od grzania świec rozrusznik ma zakręcić krótko i odpalić silnik niemal od razu,nawet przy dużym mrozie.Zeszłej zimy miałem ''sprawne'' jeszcze świece ale nie podobało się mi to, jak silnik odpala na dużym mrozie.Wymieniłem je i teraz po nocy z mrozem -12 odpalanie masełko...jest lepiej niż było latem ze starymi świecami.

przy -12 to bez grzania świec przy zdrowym silniku i osprzęcie na luzie odpalam.

nie rozumiem tego:

jest lepiej niż było latem ze starymi świecami.

Co ty porównujesz odpalanie auta zimą do lata, skoro świece powyżej 5stopni nie grzeją?

Pozatym tak jak inni mówią, świece nie grzeją tylko przed rozruchem, grzeją także ok 2min po rozruchu. Wystarczy wsłuchać się w pracę przekaźników.

Opublikowano
Jak będziesz często grzal tzn. Przekraczając kluczyk po dwa trzy razy i dopiero rozruch to napewno skrocisz żywotność świec, takie zabiegi jak ktoś wyżej pisał to można stosować od minus dwudziestu stopni.

Żadnego tam podwójnego grzania świec!!!!!Podwójne nagrzanie przepali szybko świece!!!Może nawet zrobi to od razu!!

Jeśli nagrzewasz i nie uruchomisz bo kręciłeś rozrusznikiem a silnik nie zapalił to już sygnał,że masz świece do wymiany o ile z silnikiem, paliwem i resztą jest ok.Jeśli nagrzewasz je kolejny raz przy nieudanym rozruchu, odczekaj te pól minuty i dopiero powtórz. Po zgaśnięciu kontrolki od grzania świec rozrusznik ma zakręcić krótko i odpalić silnik niemal od razu,nawet przy dużym mrozie.Zeszłej zimy miałem ''sprawne'' jeszcze świece ale nie podobało się mi to, jak silnik odpala na dużym mrozie.Wymieniłem je i teraz po nocy z mrozem -12 odpalanie masełko...jest lepiej niż było latem ze starymi świecami.

przy -12 to bez grzania świec przy zdrowym silniku i osprzęcie na luzie odpalam.

nie rozumiem tego:

jest lepiej niż było latem ze starymi świecami.

Co ty porównujesz odpalanie auta zimą do lata, skoro świece powyżej 5stopni nie grzeją?

Pozatym tak jak inni mówią, świece nie grzeją tylko przed rozruchem, grzeją także ok 2min po rozruchu. Wystarczy wsłuchać się w pracę przekaźników.

Albo voltomierz na zegarze z fisem :)

Opublikowano
Jak będziesz często grzal tzn. Przekraczając kluczyk po dwa trzy razy i dopiero rozruch to napewno skrocisz żywotność świec, takie zabiegi jak ktoś wyżej pisał to można stosować od minus dwudziestu stopni.

Żadnego tam podwójnego grzania świec!!!!!Podwójne nagrzanie przepali szybko świece!!!Może nawet zrobi to od razu!!

Jeśli nagrzewasz i nie uruchomisz bo kręciłeś rozrusznikiem a silnik nie zapalił to już sygnał,że masz świece do wymiany o ile z silnikiem, paliwem i resztą jest ok.Jeśli nagrzewasz je kolejny raz przy nieudanym rozruchu, odczekaj te pól minuty i dopiero powtórz. Po zgaśnięciu kontrolki od grzania świec rozrusznik ma zakręcić krótko i odpalić silnik niemal od razu,nawet przy dużym mrozie.Zeszłej zimy miałem ''sprawne'' jeszcze świece ale nie podobało się mi to, jak silnik odpala na dużym mrozie.Wymieniłem je i teraz po nocy z mrozem -12 odpalanie masełko...jest lepiej niż było latem ze starymi świecami.

Co za pierdoly, przeciez tdi nawet dogrzewa swiecami po uruchomieniu motoru. Nigdy swiece nie przestaja grzac jak gasnie kontrolka, tylko jak pusci przekaznik czyli jakies 10 sek pozniej przy wiekszym mrozie.

Zgadzam się o ile świece są sprawne.... a przepalonymi świecami dogrzewa... no ciekawa teoria.

Opublikowano
Jak będziesz często grzal tzn. Przekraczając kluczyk po dwa trzy razy i dopiero rozruch to napewno skrocisz żywotność świec, takie zabiegi jak ktoś wyżej pisał to można stosować od minus dwudziestu stopni.

Żadnego tam podwójnego grzania świec!!!!!Podwójne nagrzanie przepali szybko świece!!!Może nawet zrobi to od razu!!

Jeśli nagrzewasz i nie uruchomisz bo kręciłeś rozrusznikiem a silnik nie zapalił to już sygnał,że masz świece do wymiany o ile z silnikiem, paliwem i resztą jest ok.Jeśli nagrzewasz je kolejny raz przy nieudanym rozruchu, odczekaj te pól minuty i dopiero powtórz. Po zgaśnięciu kontrolki od grzania świec rozrusznik ma zakręcić krótko i odpalić silnik niemal od razu,nawet przy dużym mrozie.Zeszłej zimy miałem ''sprawne'' jeszcze świece ale nie podobało się mi to, jak silnik odpala na dużym mrozie.Wymieniłem je i teraz po nocy z mrozem -12 odpalanie masełko...jest lepiej niż było latem ze starymi świecami.

Co za pierdoly, przeciez tdi nawet dogrzewa swiecami po uruchomieniu motoru. Nigdy swiece nie przestaja grzac jak gasnie kontrolka, tylko jak pusci przekaznik czyli jakies 10 sek pozniej przy wiekszym mrozie.

Zgadzam się o ile świece są sprawne.... a przepalonymi świecami dogrzewa... no ciekawa teoria.

To Ty opowiadasz, ze podwojne grzanie pali swiece, tylko konstruktor silnika od razu to przewidzial i co, za kazdym razem pala sie swiece? Bzdura jak nie wiem :grin:

Opublikowano

To Ty opowiadasz, ze podwojne grzanie pali swiece, tylko konstruktor silnika od razu to przewidzial i co, za kazdym razem pala sie swiece? Bzdura jak nie wiem :grin:

Żebyś się kiedyś nie zdziwił.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...