Skocz do zawartości
IGNOROWANY

zdechło sprzęgło b5


Gość donuska90

Rekomendowane odpowiedzi

Autko śmiga aż miło ale " kangur " pozostał . Ten kangur jest objawem zużytego sprzęgła i problem będzie narastał latem a szczególnie w korkach 3miasta. Radzę to obserwować i przemyśleć wymiane sprzęgla. Ten 'kangur " ma też działania uboczne. akie szarpanie poduszkom silnika i skrzyni biegów nie służy .Prawdopodobnie przegub który nagle padł też był ofiarą nagłego szarpnięcia .W silnikach 1z sprzęgło na pewno nie ma koła dwumasowego a co za tym idzie tarcza sprzęgła musi być amortyzowana sprężynami . Tańsze tarcze bez amortyzacji chyba wyłącznie do sprzęgieł z kołem dwumasowym.

a widzisz, sprzęgło może faktycznie się kończy, bo wczoraj przy cofaniu też tak dziwnie drżał. Muszę przekazać mężowi :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam mam pytanie odnośnie od wczoraj autem czasami przy ruszaniu zaczęło drżeć i do tego zawsze rano jak wyjeżdżałem z garażu to było cicho a dzisiaj jak wyjeżdżałem to przy wciśnięciu sprzęgła zaczyna coś cykać i intensywność sie zwieksza tego cykania jak dodam gazu ( auto nie na biegu tylko w miejscu wciskam sprzęgło i puszczam) a po puszczeniu sprzęgła jest cichutko tylko na wciśniętym coś zaczęło cykać

---------- Post dopisany at 16:41 ---------- Poprzedni post napisany at 16:41 ----------

co to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończy się łożysko oporowe. Wymiana tego łożyska to w zasadzie ta sama robocizna co wymiana sprzęgła.Jeżeli jeszcze dojdzie to tego objawu" kangur" lub uślizg sprzęgła to pozostaje tylko wymiana kompletu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończy się łożysko oporowe. Wymiana tego łożyska to w zasadzie ta sama robocizna co wymiana sprzęgła.Jeżeli jeszcze dojdzie to tego objawu" kangur" lub uślizg sprzęgła to pozostaje tylko wymiana kompletu.

no ja u siebie od jakiegoś czasu jak chce zrywniej ruszyć to poszarpuje autem.

aha to kolego z takim sprzęgłem moge jeszcze jeździć czy już raczej rozglądać sie za wyminą jego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgło to droga naprawa i należy do niej podchodzić rozważnie. Ja jeździłem z " kangurem" 2 lata po czym zdecydowałem sie na wymianę. Decyzję o wymianie wymusil planowany wyjazd na wakacje w góry gdzie padnięte sprzęglo nie wybacza.Jako ,że mieszkam na prowincji i korków u nas w mieścinie nie ma więc kangur dopadał mnie sporadycznie tylko w korkach trójmiasta. Krótko mówiac wymiana jest konieczna i sie zbliża ale jak jeden z moich znajomych mechaników mówi dopuki nie padnie jeżdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha dzięki wielkie

---------- Post dopisany at 08:30 ---------- Poprzedni post napisany at 08:25 ----------

o wiesz ja to ogólnie jeżdżę tylko po łodzi ale teraz jak się robi ciepło to i może ze dwa razy w miesiącu w jakąś trase się pojedzie muszę pomyśleć nad tym bo teraz i tak mam do wymiany komplet wahaczy i będę zamawiał u kolegi z forum to może i to przy okazji zobacze jeszcze jak to będzie dalej wyglądało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOlego mogła ci sie oberwać tarcza sprzegłowa i dlatego nie ruszysz samochodem... Ja wymieniałem w tamtym roku tarcze ale nabijałem nowa okładzine za 70zł i smigam dalej... łożysko miałem dobre i pozostałe czesci... w naszych silnikach 1z 90 koni jest jednomasa co nie ma pawa sie posypac jak dwumasa... jedynie tarcza i łożysko dociskowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko tarcza i łożysko dociskowe ale jest jeszcze jeden element sprzęgła. Pominąłeś docisk sprzęgła który też się zużywa i podlega wymianie. Obicie tarczy nowymi okładzinami to nie jest głupi pomysł pod warunkiem ,że sprężyny tarczy nie przejawiają luzów i nie są popękane.:wink: Jednomasa jak pisze kolega ziomek0101 to nic innego jak koło zamachowe z obsadzonym pierścieniem rozruchowym. To koło też się zużywa w razie skrajnego zużycia tarczy .W takiej sytuacji nity tarczy rysują gładź koła i należy je wtedy dać do przetoczenia :naughty:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgło to droga naprawa i należy do niej podchodzić rozważnie. Ja jeździłem z " kangurem" 2 lata po czym zdecydowałem sie na wymianę. Decyzję o wymianie wymusil planowany wyjazd na wakacje w góry gdzie padnięte sprzęglo nie wybacza.Jako ,że mieszkam na prowincji i korków u nas w mieścinie nie ma więc kangur dopadał mnie sporadycznie tylko w korkach trójmiasta. Krótko mówiac wymiana jest konieczna i sie zbliża ale jak jeden z moich znajomych mechaników mówi dopuki nie padnie jeżdzić.

czyli z moim "kangurkiem" mogę jeszcze pośmigać? :wink:

znajomy też powiedział,że jeździć dopóki nie padnie, ale z drugiej strony nie chciałabym żeby się to przytrafiło np. gdzieś na obwodnicy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gorzej jak peknie ci tarcza albo docisk i zasieje spustorzenie w skrzyni, ale to glownie przy mocnym palowaniu, jak jezdzisz delikatnie to ok;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gorzej jak peknie ci tarcza albo docisk i zasieje spustorzenie w skrzyni, ale to glownie przy mocnym palowaniu, jak jezdzisz delikatnie to ok;)

skrzynia tak czy inaczej jest do wymiany, także wiesz..

delikatnie tzn. 50km/h?

Nieee, tak to nie jezdżę :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy powiedzcie czy sprzęgło firmy LUK to dobry był by wybór bo szczerze mówiąc wkurza mnie już jam mi hałasuje tam i ten kangurek ja duzo jeżdżę po mieście i no normalnie tragedia jest z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha no to ok dzięki a nie wiecie ile tak mniej więcej powinno takie sprzęgło wytrzymać bo pewnie tyle co fabryczne to nie wytrzyma nie mówię tu o jakimś agresywnym jeżdżeniu bo wiadomo że się szybciej zużyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie sprzęgła zależy bardzo od kierowcy :P Jak nie będziesz go przypalał( jazda na pól sprzęgle) i nie będziesz go katował (palenie kapcia itp) to spokojnie wytrzyma okolo 100-150tyś km jak nie więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to te 100-150 tyś to jest dobry wynik myślę że przy moim jeżdżeniu ni będzie problemu z tym żeby tak długo wytrzymało

---------- Post dopisany 02-05-2013 at 15:14 ---------- Poprzedni post napisany 28-04-2013 at 00:50 ----------

a powiedzcie mi co jeszcze oprócz kompletu sprzęgła potrzebuję do wymiany jego mam silnik 1.6 ANA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcza,docisk,łożysko oporowe,smar miedziany,papier scierny,klucze, kanał/podnosnik,kogoś do pomocy zeby wyciągnąć/wsadzic skrzynkę lub specjalna podpore do wyciągania skrzynki a przede wszystkim duuuuzo chęci :) i ewentualnie 2 x 4-ro pak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha no to wielkie dzięki za radę napewno sie przyda a co do 4-ro paku to ja nie pijący ale jeżeli o audi to zawsze są chęci

---------- Post dopisany 30-05-2013 at 19:02 ---------- Poprzedni post napisany 05-05-2013 at 01:57 ----------

siema mam pytanie ponieważ jeszcze nie wymieniłem sprzęgła a mam tak zwanego kangura i terkocze mi łozysko oporowe i tu jest pytanie czy moge tak jechać w trase 250 km w jedna strone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...