rafal9119 Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 nie gadajcie bo ten maluch jest dużo wart . zebym miał bog wie ile na koncie to tez bym sobie go licytował.
marekg Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 marekg, tylko nie mów że bierzesz udział w licytacji... nie, nie biorę. I chętnie wyjaśnię dlaczego. Nie stać mnie na tak drogie zabawki. Nawet na samochód za stówę mnie nie stać (tzn mogę sobie kupić już zaraz tylko wolę dołożyć do atrakcyjnego mieszkania albo domu). Po drugie akurat kaszel nie jest dla mnie aż tyle wart. Owszem, rozumiem, że ktoś jest w stanie docenić oryginalność tego autka i jego stan. Jeśli do tego dodać wspomnienia bo na przykład dla pokolenia moich rodziców PF 126p był szczytem marzeń i dorobkiem całego życia to sprawa wygląda już inaczej i trudno tu wiązać wartość materialną z wartością sentymentalną. Mój ojciec i wujek mają takie wspomnienia, których jednym z bohaterów jest taki właśnie samochód, że większość ludzi dziś ani tego nie zrozumie ani nigdy niczego podobnego nie przeżyje. Dlatego nawet jeśli ja nie kupiłbym takiego autka ani nie wydał podobnej sumy za wspomnienia, których nie mam to nigdy nie nazwałbym idiotą kogoś kto bardzo sobie takiego fiacika ceni. Tym bardziej, że ten jak mówisz idiota, ma jak widać kupę kasy na zabawki. Mnie osobiście cieszy, że są tacy ludzie w Polsce i nawet jeśli nie zawsze rozumiem co skąd i dlaczego to nie oceniam. Bo równie dobrze ktoś taki mógłby mnie wyśmiać, że jaram się jakimś starym audi jak gołodupiec z koziej wólki.
medik Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 Panowie jakie to perełki ?To PRLowskie złomy, które nawet w tamtych czasach złomami były. niejezdziles czasem kiedys fiatem panda bo cos zazdroscprzez ciebie przemawia:grin: zazdrość raczej współczucie... Na szczęście nigdy nie musiałem jeździć podobnym wynalazkiem, i nawet nie próbuj mi wmówić że to fajne auto. Jest mi żal ludzi, którzy musieli jeździć albo co gorsza nadal jeżdżą takimi autami. I wcale się nie czepiam ani nabijam. ---------- Post dopisany at 14:27 ---------- Poprzedni post napisany at 14:26 ---------- Ja pier...dole... co to za idioci licytują ? oni nie licytują samochodu.Nie wszystko ma wartość przeliczalną na prosiaki, człowieku z Biłgoraja.... a Ty coś masz do biłgorajaków ?
rafaaaal Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 Oczywiście od wielu lat nie jest to szczyt marzeń motoryzacyjnych. Jednak jazda jak to napisałeś "wynalazkiem" dawała wiele frajdy, bardzo porównywalna do przejażdżki gokartem stąd wiele pozytywnych wspomnień. Nigdy nie byłem właścicielem bo nie było to auto użytkowe pod żadnym względem ale same przejażdżki dawały jednak wiele pozytywnych emocji. Jak ktoś ma sporo pieniędzy. i nie odczuje takie wydatku to niech kupuje, Warto aby przeżył kolejne 30 lat w takim stanie.
marekg Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 Oczywiście od wielu lat nie jest to szczyt marzeń motoryzacyjnych. Jednak jazda jak to napisałeś "wynalazkiem" dawała wiele frajdy, bardzo porównywalna do przejażdżki gokartem stąd wiele pozytywnych wspomnień. Nigdy nie byłem właścicielem bo nie było to auto użytkowe pod żadnym względem ale same przejażdżki dawały jednak wiele pozytywnych emocji. Jak ktoś ma sporo pieniędzy. i nie odczuje takie wydatku to niech kupuje, Warto aby przeżył kolejne 30 lat w takim stanie. Ja uważam, że to konkretne auto to wyjątkowy pod względem stanu i przebiegu egzemplarz. Ktoś kto go kupi, raczej jeździł nim nie będzie. Każdy kilometr będzie zmniejszał wyjątkowość tego samochodu. Ono powinno stanąć w jakimś specjalnym pokoju urządzonym tematycznie:)
rafaaaal Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 Oczywiście od wielu lat nie jest to szczyt marzeń motoryzacyjnych. Jednak jazda jak to napisałeś "wynalazkiem" dawała wiele frajdy, bardzo porównywalna do przejażdżki gokartem stąd wiele pozytywnych wspomnień. Nigdy nie byłem właścicielem bo nie było to auto użytkowe pod żadnym względem ale same przejażdżki dawały jednak wiele pozytywnych emocji. Jak ktoś ma sporo pieniędzy. i nie odczuje takie wydatku to niech kupuje, Warto aby przeżył kolejne 30 lat w takim stanie. Ja uważam, że to konkretne auto to wyjątkowy pod względem stanu i przebiegu egzemplarz. Ktoś kto go kupi, raczej jeździł nim nie będzie. Każdy kilometr będzie zmniejszał wyjątkowość tego samochodu. Ono powinno stanąć w jakimś specjalnym pokoju urządzonym tematycznie:) Nie inaczej.
sokal Opublikowano 25 Maja 2013 Autor Opublikowano 25 Maja 2013 Będą o tym mówić w dzisiejszych wiadomościach na polsacie
darko Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 stawiam że pęknie 100.000zł ta setka za chwilę pęknie,żeby czasem nie uzbierało się 150 000
marekg Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 Będą o tym mówić w dzisiejszych wiadomościach na polsacie i pewnie puszczą fragment ostatniego odcinka Zmienników i tekst o nadroższym fiacie w historii polskiej motoryzacji
Damian Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 Ktoś kto teraz za niego zapłaci 100tys zł to za kolejne 30l dostanie za niego kilka razy więcej ;-)
alf Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 Licytują nie z sentymentu. Za jakiś czas cena się podwoi. Lokata, obrazy czy złoto nigdy takiego przebicia nie osiągnie. Nie ma lepszej inwestycji.
marekg Opublikowano 25 Maja 2013 Opublikowano 25 Maja 2013 Licytują nie z sentymentu. Za jakiś czas cena się podwoi. Lokata, obrazy czy złoto nigdy takiego przebicia nie osiągnie. Nie ma lepszej inwestycji. no napewno wśród tych co licytują są tacy co wiedzą, że ta inwestycja się opłaci...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się