yarel 0 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2010 dzięki potraficie pocieszyć człowieka a już myślałem że ogarnołem wszystko w aucie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
posy 0 Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2010 A jak się ma sprawa w 2.5 tdi też można bez obaw wycinać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Góral.tz 0 Opublikowano 12 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2010 tak czytam i czytam i może i ja się pozbędę :gwizdanie: :gwizdanie: w sumie na blacie już 240 000 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowekbdg 0 Opublikowano 15 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2010 to rozumiem ze jak mam gościa co w zamian za zostawienie kata zrobi mi to to się opłaca??tzn bierze sobie kata a mi wspawa rurkę sama Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kowi87 163 Opublikowano 18 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2010 to rozumiem ze jak mam gościa co w zamian za zostawienie kata zrobi mi to to się opłaca??tzn bierze sobie kata a mi wspawa rurkę sama opłaca, kat jest bardzo mały w A4, ja za swojego dostałem 80zł na szrocie a miałem też kata od bmw 525 tamten to wazył dostałem 220zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reniu 1 Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 U mnie po usunięciu kata auto wyraźnie się odmuliło no i przy wstawaniu turbo fajnie świszcze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudalty66 3 Opublikowano 2 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2010 A jak się ma sprawa w 2.5 tdi też można bez obaw wycinać witaj, poczytaj mój post w technicznym jakie miałem przypadłosci i przyczyny,. wtłukłem kata i nic nie wspawałem bo jest mi szkoda takiej pieknej kwasowej rurki rozcinac, a potem bedzie sie urywało i bedzie problem,. proszek ze środka sprzedałem za 250 zeta,. u mnie głosniej jest na zewnatrz, bardziej świszcze turbina, ale to jest miły dzwiek,. i juz ja wyrażnie słychac od 1.4 tys obr, autko super lepiej ciagnie, a zrobiłem juz po wycieciu trase to przy mocnej jezdzie pali jak zawsze, tylko troche czasem bączka puszcza, ale tylko baczka nie zeby kopcił cały czas,. dodam że auto po programie,. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzyHo 1 Opublikowano 2 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2010 Też wreszcie pozbyłem się kacika. Długo się nad tym zastanawiałem i bałem się jak dziewica przed pierwszym razem :> Z wycięciem jest jak z sexem, kto raz spróbuje ten zawsze chciałby to powtarzać polecam wszystkim ten eksperyment Auto zrobiło się dużo żwawsze z dolnych obrotów i ten dźwięki świstu przy lekkim przegazowaniu i przyśpieszaniu aż chce sie jeździć z otwartymi szybami. Dodatkowo u siebie wyrzuciłem EGR z klapą gaszącą i wsadziłem kolektor ssący ze 130 KM i dorobiłem flanszę na rurę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chris.lkr 2 Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Też wreszcie pozbyłem się kacika. Długo się nad tym zastanawiałem i bałem się jak dziewica przed pierwszym razem :> Z wycięciem jest jak z sexem, kto raz spróbuje ten zawsze chciałby to powtarzać polecam wszystkim ten eksperyment Auto zrobiło się dużo żwawsze z dolnych obrotów i ten dźwięki świstu przy lekkim przegazowaniu i przyśpieszaniu aż chce sie jeździć z otwartymi szybami. Dodatkowo u siebie wyrzuciłem EGR z klapą gaszącą i wsadziłem kolektor ssący ze 130 KM i dorobiłem flanszę na rurę. Witam Te zdjęcie to chyba robiłeś przed wycięciem kata bo widać jakby cały czas tam był Pozdrawiam :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reniu 1 Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Zostawił puszkę i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackvagenn 0 Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 ja pozbyłem się kata wspawałem strumienice na jego miejsce, dopiero po ominięciu przed ostatniego tłumika przelotem jest fajny efekt gwizdania turba http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e37a487923358648.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ccadd9307a5fe53.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzyHo 1 Opublikowano 3 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Po wycięciu, może źle określiłem powinienem powiedzieć że go wybiłem, bo puszkę zostawiłem. Bo lepiej wygląda i nikt mi się Też wreszcie pozbyłem się kacika. Długo się nad tym zastanawiałem i bałem się jak dziewica przed pierwszym razem :> Z wycięciem jest jak z sexem, kto raz spróbuje ten zawsze chciałby to powtarzać polecam wszystkim ten eksperyment Auto zrobiło się dużo żwawsze z dolnych obrotów i ten dźwięki świstu przy lekkim przegazowaniu i przyśpieszaniu aż chce sie jeździć z otwartymi szybami. Dodatkowo u siebie wyrzuciłem EGR z klapą gaszącą i wsadziłem kolektor ssący ze 130 KM i dorobiłem flanszę na rurę. Witam Te zdjęcie to chyba robiłeś przed wycięciem kata bo widać jakby cały czas tam był Pozdrawiam :> nie przyczepi że nie ma kata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Prometeo Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Dzisiaj wyprułem katalizator. Jeśli chodzi o czas wykonania to najdłużej mi chyba zeszło nad zdejmowaniem osłon - silnika i skrzyni Odkręcenie śrub przy turbo poszło migiem - nie były zapieczone. Wg moich spostrzeżeń do tej dolnej nakrętki (od turbo) najlepszy dostęp jest z dołu - nie trzeba się bawić z przegubami itp. Jeśli chodzi o sam katalizator, to przy teoretycznym przebiegu 191 tys. był naprawdę w bardzo dobrym stanie - ciężko było się doszukać w tej siateczce zatkanych dziurek. Było ich bardzo niewiele - głównie na obrzeżach. Mocno się zdziwiłem, bo spodziewałem się gorszego widoku, a tu aż żal było wypruwać Jeśli zaś chodzi o efekty końcowe, to auto zbiera się może trochę lepiej, ale różnica jest mała - być może dlatego, że kat nie był mocno zamulony jak tu niektórzy pisali. Co do dźwięku to bardziej słychać turbo, ale różnica jest niewielka. Pewnie z wspawaną rurką w puszcze byłoby bardziej słychać świst, ale narazie zostawiłem samą puszkę. Pozdrawiam i polecam taki zabieg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kris_lpgcars 1 Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 i to jest wreszcie konkretna odpowiedz wiec moj zostaje tam gdzie jest i pewnie go ruszal nie bede. wielkie dzieki za szczera wypowiedz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szneider 0 Opublikowano 8 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2010 Również jestm po zlikwidowaniu kata. NIc nie musiałem rozcinać. Wystarczyło odkęcić 3 śruby przy turbo, rozkręcić dwie śruby za katalizatorem, na takiej obejmie łaczącej rure ostatniego tłumika z rurą przykeconą do katalizatora. Wcześniej zdemontowałem filtr powietrza. Katalizator ładnie wtedy wyszedł do góry. Wyciągając go do góry trzeba go obkręcić wokół własnej osi. Następnie poszedł w imadło i okdręciłem ta długą rurę od niego. NAstępnie porządny i długi przecinak i zacząłem walić w tą siateczkę co jest w środku. Jest twarda, trzeba mocno walić żeby popekała. Po jakiś 30 min juz jej nie było. Następnie wziąłem kawałek grubego drutu, zagiąłem na końcu ze 2-3 cm i wygrzebałem ze środka jeszcze jakieś waty, coś wtym stylu takie opaski. U mnie były dwie. Płukanko wodą zeby wypłukać syfek ze środka. Po spojrzeniu w otwór z jednej strony widać ładnie przelocik. Trzeba pamiętać o wyciągnięciu tych wat co by nie zapchały poźniej wylotu. Więc nie trzeba nic rozcinać jak to piszą inni, no chyba ze chcemy wstawić rurkę. Po skręceniu oczywiście turbinka zaczeła świszczeć i jak depnąłem po ruszeniu to czarna chmura dymu za mną została. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
le00n 0 Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Tez po wycieciu kata. Mam wspawaną rurkę. Pytanie jest innej masci. Zaczął mi mrugać czerwony wykrzyknik na desce. I mruga caly czas. Tak jakby nie było plynu chłodniczego a oczywiście jest. Czy przy katalizatorze nie ma jakiegos czujnika? Lub gdzie znajduje sie czujnik plynu chlodniczego. Mechanik oczywiscie mowi ze to nie jego wina Z gory dzieki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxym83 0 Opublikowano 11 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2010 Tez po wycieciu kata. Mam wspawaną rurkę. Pytanie jest innej masci. Zaczął mi mrugać czerwony wykrzyknik na desce. I mruga caly czas. Tak jakby nie było plynu chłodniczego a oczywiście jest. Czy przy katalizatorze nie ma jakiegos czujnika? Lub gdzie znajduje sie czujnik plynu chlodniczego. Mechanik oczywiscie mowi ze to nie jego wina Z gory dzieki Czujnik jest na dole zbiorniczka wyrównawczego, a przy katalizatorze nie ma żadnego czujnika płynu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirasx 0 Opublikowano 19 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2010 Witam ,a po czym poznać że jest przytkany kat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudalty66 3 Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Witam ,a po czym poznać że jest przytkany kat. moj w ogóle nie jechał, ciezko było 2.5 tys obr osiągnąć, i w dodatku sie grzał silnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowekbdg 0 Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 Ja u siebie wywaliłem i i tak kopci ale nie jest źle :gwizdanie:Każdy klekocik kopci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi