Skocz do zawartości
IGNOROWANY

padniety 8 termostat


rafal9119

Rekomendowane odpowiedzi

Siema wczoraj jechalem do domu i zacioł mi sie termostat temperatura skoczylado 100C to jest juz moj 8smy termostat w ciagu poł roku. kurde juz stracilem sens na kupno nowego i znow te zmienianie :facepalm:. padlo juz:

2-Wahler

2-vernety

behr,

2-gates

i co najlepsze niby ori kupiony w salonie za 115 zł

co mam teraz kupic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to nie problem z termostatem, na początek dobrze zdiagnozuj problem, sprawdź czujniki cieczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko współczuć,dziwne że tak nie fartownie trafiasz:(.Płyn zmieniałeś przy wymianie??,może masz jakiś syf w układzie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pepik dobrze Ci mówi, sprawdź termostat w domu, albo weź z tych które już wymieniłeś ze 3 i spróbuj je zagotować w wodzie. Prawidłowo będzie jak zacznie się otwierać przed wrzeniem, a nie dopiero w trakcie wrzenia.

Miałem podobnie z gotowaniem płynu, ale już nie będę się rozpisywał - skończyło się na wymianie silnika, a i tak problem się pojawiał, korzystając z ciepłych dni przepłukałem nagrzewnicę i chłodnicę (która była zimna cały czas) i to pomogło, nagrzewnica wydawała się w porządku, ale chłodnica była przytkana.

Chłodnicę sprawdziłem tak, że odpiąłem węże górny i dolny, do dolnego podłączyłem wąż z lejkiem i zalałem chłodnicę wrzącą wodą okazało się, że cała była ciepła, tu myślałem, że znowu termostat, ale dmuchnąłem w górnego węża i po chwili oporu puściło i wrzątek wypłynął szybko razem z syfem.

Po tym, wziąłem się za płukanie, sprawdź to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź termostat przy gotowaniu czy otwiera , to raz a dwa to faktycznie w płynie możesz mieć jakiś syf więc lepiej będzie jak zalejesz nowym płynem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio jak zakladałem ten niby ori to zalewalem nowy plyn a tak po za tym to chlodnica jest nowa, pompa wody ma 5 tys km. jezeli chodzi o czujnik to nie sprawdzalem go ale ciagle kontrolowalem dolny waz wychodzacy z chlodnicy i czy przejechalem 5 km czy tez 100km to jest ciagle zimny. teraz w nim siedzi termostat VERNET i jak go zakladalem to gotowalem w garnku i dopiero otworzyl sie jak zaczelo sie konkretnie gotowac. Moim zdaniem to za póżno bo prawidlowa temperatura to 90C a nie ponad 100C . przez te 2 tygodnie VERNET otworzyl sie prawidlowo ze 4 razy bo wtedy dolny waz byl lekko cieply.

---------- Post dopisany at 18:56 ---------- Poprzedni post napisany at 18:08 ----------

chyba nic sie nie stanie jak troche pojezdze na 92-99C? przewaznie 95-99

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... wiesz, też mam Verneta Colorstata i też otwierał się stosunkowo późno - zaczynał niedługo przed gotowaniem i trochę mnie to niepokoiło, ale założyłem, bo nie miałem wtedy czasu cudować. Może one po prostu tak mają, że nie są zbyt "szybkie". Na zimę wydaje się być dobry, a lato zweryfikuje. Póki co miesiąc od założenia minął i za każdym razem wskaźnik temperatury stoi mi na 90 stopniach, czy na postojach w mieście czy w trasie.

Kilka sugestii:

Taka ilość uszkodzonych termo ewidentnie wskazuje na problem z czymś innym, nie wierzę, że masz aż takiego pecha.

Słuchaj, może to głupia sugestia, ale jesteś pewien, że zakładasz w dobrą stronę?

Jeżeli tak to sprawdź czy termo siedzi dobrze na swoim miejscu, nie buja się, nie jest krzywo, oring siedzi równo itp.

Dalej, podłączałeś pod VAGa? Nie loguje ci nic niepokojącego? U mnie jak termo w ogóle było wycięte, to po kupnie auta waliło błędy czujnika G62 i G82. Co ciekawe, jak założyłem nowe i pojeździłem trochę to przestały się one już pojawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

termostat na bank siedzi dobrze probowalem wsadzic go odwrotnie ale nie pasowal wiec to odpada. 90C to i u mnie jest na liczniku a na klimatroniku 93-99C. tak jak pisalem wyzej ten termostat sie otwiera ale wtedy jak np mam 96C i po zgaszeniu temperatura wzrata do 100C i dopiero dochodzi do otworzenia. czyli jest zepsuty.chyba ze czujnik w chu.. sobie leci ale nawet jak by tak bylo to po przejechaniu 100km dolny waz powienien byc cieply. chyba ze sie myle???

---------- Post dopisany at 21:21 ---------- Poprzedni post napisany at 21:16 ----------

ostatnio robilem taki maly tescik zalałem szklanke goraco woda i wsadzilem do niej termometr pokazało 94C tak wiec jak termo ma poczatkowe otwarcie przy 87C to nie trzeba go w garnku gotowac wystarczy zalacz w szklance wrzatkiem i powinien lekko drgnac. Jak tego nie zrobi to nawet gotowanie w garnku nie pomoze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natchnąłeś mnie i pojechałem posprawdzać u siebie z VAGiem :P

Nie mogę się odnieść do wskazań klimatronika, bo go nie mam, ale u mnie też te temperatury są posrane.

W zasadzie jak zrobi się cieplej to też będę musiał z tym walczyć...

Podczas jazdy temperatura dla ECU na już rozgrzanym dobrze silniku, waha mi się pomiędzy 93-96 stopni, przy czym najczęściej jest to 93-94,5 stopnia. Zatrzymywałem się parę razy dla testów i wtedy jest 96-97,5 i termostat najwidoczniej się też nie otwierał, bo wąż dolny i chłodnica były zimne. Przejechałem 20km i na samym końcu na chwilkę go przygazowałem na postoju i przy 97,5 się otworzył, dałem mu wtedy więcej gazu (4,5 tys.), a temperatura i tak szybko spadła do 91,5 stopnia, wtedy pewnie się już zamykał.

U mnie jest to jeszcze o tyle bezsensowne, że na kanale dla wskaźników (Instruments) temperatura wynosi 100-104 stopnie, a na zegarze mam i tak cały czas 90...

---------- Post dopisany 05-01-2014 at 00:24 ---------- Poprzedni post napisany 04-01-2014 at 23:14 ----------

Rafał powiedz mi, czy wymieniają ci chociaż te termostaty na gwarancji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak termostaty oddawalem na reklamacje oni go sprawdzali i oddawali kase albo wymieniali na inny. u ciebie jest taki sam problem co u mnie termostat sie powinien otworzyc przy 87C poczatkowo a nie przy 97. i to jest walka z wiatrakami. juz nie wiem co mam kupic. znow wahlera?

---------- Post dopisany at 08:09 ---------- Poprzedni post napisany at 08:09 ----------

u mnie tez na zegarze jest te 90C ciagle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci tak, ja nie zamierzam płacić więcej za drogi termostat, jak to gówienko ma się i tak psuć to wolę kupować taniochę. Czytałem sporo i o Vernetach ogólnie są całkiem pozytywne oponie (biorąc pod uwagę fora innych aut), więc przynajmniej ja będę kupował Vernety do momentu, aż trafię sztukę która otwiera się prawidłowo. Po weekendzie zamawiam nowy i sprawdzam na termometrze kiedy się otworzy, jak znowu za późno, to na gwarancję i tak w kółko do momentu, aż kupię sztukę spełniającą wymagania.

Zastanawia mnie czy w przypadku tych urządzeń nie ma czegoś takiego jak kontrola jakości? Przecież oni powinni każdego wrzucać do odpowiedniej temperatury przed zapakowaniem... Chociaż mam wrażenie, że wiele z termostatów które się kupuje jest po prostu starych i zbyt długo zalegało w magazynach przez co później są takie hopki... podobnie z czujnikami... sugerują to poniekąd stany samych opakowań.

Swoją drogą ludzie tu na forum w dużej części lubują się w tych "Ori", a patrząc teraz jakie mamy rzetelne te wskaźniki temperatur na blacie, to pewno w wielu przypadkach też otwierają się inaczej niż powinny tyle, że mało kto to sprawdza jak cały czas jest 90 stopni na zegarze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, nie przejmujcie się tak tymi wskazaniami na klimatroniku. Ludzie go nie mają i nie sprawdzają temp. w ten sposób. Przy swoim problemie dużo czytałem na ten temat i podobno tolerancja temp. prawidłowej wacha się między 85 a 102 stopnie. Czyli jeśli na zegarach masz 90*c to faktyczna temp. silnika może wynosić między 85*c a 102*c. Płyn nie wrze w 100*c a w około 110*c albo i więcej.

Przed płukaniem układy który robiłem temp. jaką miałem wynosiła przeważnie 105*c a dopiero gdy wchodziła na 106 wskazówka na liczniku wychylała się poza 90. Jeśli na postoju po ostrzejszej jeździe albo gazowaniu w miejscu nie gotuje wam płynu to nie jest źle.

U mnie teraz na klimatroniku w czasie jazdy temp. wynosi 95*c przeważnie, po dłuższej jeździe potrafi skoczyć do 99*c ale spada po jakimś czasie. Na liczniku wtedy cały czas pokazuje 90*c.

Niech nikt nie pisze, że temp. ma pokazywać 90*c jak wryte- owszem tak pokazuje na liczniku i tego się trzymajmy co nie oznacza, że rzeczywista temp. taka właśnie jest. Czujnik jest na górze w bloku silnika, w miejscu gdzie temp. jest najwyższa, płyn nie krąży w układzie z prędkością światła więc zanim się wychłodzi wskazania takie mogą być stąd jest ta tolerancja dla wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie tez jak jest ponad 100C to dopiero wskazowka na liczniku sie wychyla za 90C. plynu mi nie gotuje , nie wyrzuca , nic sie nie stanie jak bedzie 99C prze te 5 kilometrow? jak kupilem przyciagnelem auto z niemiec to prze 1500km temperatura na klimatroniku wachala sie w granicy 88-93C dalej nawet nie myslala isc . Oczywiscie siedzial w nim niemecki Vernet. po padnieciu jego nie moge dobrac termostatu co by dorownywał tego niemieckiego ciagle pokazuje 93-99C

---------- Post dopisany at 12:06 ---------- Poprzedni post napisany at 12:04 ----------

a co do czujnika to on siedzi wlasnie w bardzo dobrym miejscu bo przynajmniej wiemy jaka temperature ma plyn przechodzacy przez glowice

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co w z tymi temperaturami temp. 99 st. nie jest groźna dla silnika, to normalna temp. pracy i nie ma się czym przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co w z tymi temperaturami temp. 99 st. nie jest groźna dla silnika, to normalna temp. pracy i nie ma się czym przejmować.

No właśnie, sam termostat całkowicie otwiera się przy 102*C, przy 87*c następuje początek otwarcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm u mnie tez był taki problem ze miałem zimny wąż i płyn ale tylko w niskie temp czyli koniec jesieni, zimą i początkową wiosną temp na kanale 49 jest 87 i wskazówka na blacie nie drgnie stoi tak jak ma stać. Przyszły cieplejsze dni czyli powyzej 20 stopni wąż jak i płyn gorące. sam nie wiem o co w tym wszystkim chodzi jeżdżę juz tak drugą zimę i nic się nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób ze 300 km i wtedy sprawdzaj wąż dolny. Po przebiegach kilkudziesięciu km nie będziesz miał cały czas ciepłego dolnego węża. Termostat się otwiera/zamyka, w zależności od temp. a nie jak się otworzy to jest otwarty. Reguluje przepływ płynu aby utrzymywać temp. w jakimś zakresie. Gdyby się otworzył na maksa to płyn w chłodnicy bardzo szybko by ostygł i temp. skakałaby bardzo gwałtownie, znaczy szybko by spadała, a tak termostat przy 87*c zaczyna się otwierać, puszcza powoli płyn na chłodnicę, płyn stopniowo się schładza i ten trochę schłodzony miesza się z cieplejszym który krąży w bloku, głowicy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobilem 150 km w tamtym tygodniu . dolny tak zimny jak by mial z -6

---------- Post dopisany at 14:16 ---------- Poprzedni post napisany at 14:14 ----------

moze troche przesadzam ale zawsze lepiej zapobiegać niz leczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jedziesz to będziesz miał cały czas zimny, bo powietrze skutecznie chłodzi chłodnice, postaw odpalone auto na poł godziny to się nagrzeje, jak się nie nagrzeje a temp. skoczy do góry to znaczy że termostat nie otwiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...