Skocz do zawartości
IGNOROWANY

No i nowy nabytek wygląda jak zabytek - moje przejścia z Gothaerem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Kolegów,

Niestety i ja zawitałem do tego Forum. Nawet nie zdążyłem zamieścić zdjęć nowego nabytku - Audiczka A4 B6 1.9 TDI AVB + program na 142 kuce (ba żadnego nabytku jeszcze nie przedstawiłem ;) ) i stało się, że w mojego ojca wjechała ślepa baba ( " ja nie wiem jak to się stało" - k**wa zj**...ło się !!!!) . Rzecz działa się 12.12.2013 r, (opisuję teraz bo dopiero mogłem odsapnąć, po tych wszystkich probelmach przedświątecznych). Ojczulek na zielonym jechał prosto, a babsko skręcało w lewo i ... bach Tatę, mniej więcej przeleciała mu po zderzaku.

Krótko, baby wina - zgłosiłem telefonicznie szkodę w Gothaerze - jej ubezpieczyciel. Po zdjęciach ze szkody ( nie było mnie na miejscu) widzę, że nic się takiego nie stało - ok, płyn od chłodnicy wyleciał, reflektory nie pobite, jedynie zerwane zaczepy, lekko zderzak w dół, dwa błotniki lekko przyięte, maska przy lewym reflektorze przygięta leciutko. Myślę eeeee, nie ma tragedii (Ojczulek tylko płakał rzewnymi łzami - pół roku takiego auta szukaliśmy, w takim stanie i wyposażeniu, ma się rozumieć - bo byle gówna jest sporo).

Auto odstawione do Firmy zajmującej się naprawą powypadkowych aut - Car Lux ze Świdnika.

24.12.2013 r. wycena speca z Gothaera - wartość samochodu 18 100 , za wyposażeni + coś tam, za przebieg - 3000 zł (kur..a mać, no i jak ludzie mają nie kręcić liczników - nasze auto udokumentowany przebieg 298 000 km, a według nich powinieni mieć 180 000 km - ludzie toż to paranoja), no to zostaje 15 500 zł -wartość samochodu. Czytam podkur..ny dalej.... Wartość naprawy 27 000 zł brutto - oczywiście w częściach z ASO + robociżna 150 zł netto/godz. (WTF !!!! powtórzę WTF !!!! ) .. i pismo w rodzaju, naprawa nieuzasadniona ekonomicznie, wartość naprawy przekracza wartość pojazdu. CHętny do kupna zaoferował 10 400 zł brutto, to my wypłacamy 5100 zł - dziękuję jak się masz .

Wkurw... się na masę - zrobiłem zestawienie i sprawdziłem ile wszystko w zamiennikach kosztuje ( i to nie najtańszych tylko najdrośzych zamiennikach )- 4000 zł brutto, z orginalnymi błotnikami 6000 zł brutto. koszt naprawy w Car Luxie 6000 zł brutto ( a to jest drogo, bo stawki mają że hoho - w krakowie zrobiłbym co najwyżej tę naprawę za 3000 zł brutto.

No ch...j nie poddaję się. Jadę do Certyfikowanego Rzeczoznawcy PZMoy w Lublinie, robię swoją kalkulację, i jakby nie liczył koleś wychodzi mu nawet z przebiegiem 18 100 zł. Piszę odwołanie i wysyłąm 30.12.2013 r. - przesyłąm pismo w którym podważam fachowość ich rzeczoznawcy (okazało się, że np. wziął do wyceny lampy Hella, a u mnie z fabryki wyszedł na Valeo, zakwalifikował do wymiany skraplacz klimy, a skraplacz cały itp. parę bzdur popisał). Podpinam wycenę PZMot, książkę serwisową i moje ubezpiecznie OC, które w PZU opiewa na 20000 zł.

Odpowiedź 15.01.2014 r. - podwyższają wartość auta na 15 600 (kuźwa o 100 zł podnieśli) i podtrzymali, wartość naprawy 27 000 zł.

Ja dupcę, proszę aby Car Lux zrobił swoją wycenę i wychodzi naprawa z częściami (trochę orginałów, trochę zamienników) 15 100 zł brutto. Wysłali no i jest dzisiaj 31.01. 2014 r., a wycena nie zweryfikowana.

Jeśli nie zweryfikuję tego pozytywnie, to muszę naprawić auto na własny koszt, a potem się z nimi sądzić.

Reasumując, żyjemy w pojeb..m kraju, gdzie nic nie winna osoba dostaje w d*pę i musi tracić na każdym kroku.

To się nie mieści w głowie, co robią Tow. Ubez. i nie jesteśmy w stanie nic zrobić.

A tak oto wyglądaja uszkodzenia:

IMG_3092_1.jpg

IMG_3094.jpg

IMG_3095.jpg

IMG_3097.jpg

i co tak wygląda samochód do kasacji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłużnice nie ruszone? Maska blotniki, pasrzedni, nawet z częściami z portalu aukcyjnego to pewnie koło 8 koła wyjdzie. Ale jak by ch... Z TU wypłacili normalnie kase to bez stresu by było. Za dyszkę to ja tez go wezmę. Walcz, Walcz i sie nie podawaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tych pojebów z TU to szkoda słów. Robią co chcą i jeszcze na to bata nie ma. Jak byś miał delikatny strzał to by wyliczyli na zamiennikach i jeszcze minus 60 % za wiek itd. itd. Kraj jest chory nie powiem bo za coś takiego jak trafi do sądu to powinna być kara powiedzmy z 500 tys. złotych za robienie w hu........ poszkodowanego i była by nauczka dla pozostałych. Jak 500 tys. za mało to następnemu który tak będzie walił w bambus wp***dolić karę okrągłego miliona, wtedy by się bali takich akcji. Obecnie to wolna amerykanka, wiedzą że do sądu idą nieliczni i robią z ludzi debili. Moja rada bierz adwokata i do sądu (adwokat rączki zaciera na takie sprawy 100% wygrana). Auto ma być doprowadzone do stanu sprzed zdarzenia tip. Jak poczytasz przepisu to prawo jest po twojej stronie ale oczywiście TU nie interesuje prawo RP tylko własne regulaminy i chore wyliczenia ich zdebilałych rzeczoznawców. Przepraszam za słownictwo ale miałem przyjemność z tymi matołami.

ps. podłużnice jak kolega wyżej zauważył jakoś tak dziwnie leżą, może to fotka jakoś tak wyszła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawa wg cennika Car-lux jest poniżej wartości rynkowej i powinna być zaakceptowana przez TU jeśli obejmuje cały zakres uszkodzeń auta opisany przez rzeczoznawcę TU. Jeśli warsztat ominął jakieś uszkodzenia w swoim kosztorysie to będą problemy z akceptacją. Dodatkowo w takiej sytuacji spodziewaj się oględzin ponaprawczych. Jeśli TU zgodzi się na naprawę tego samochodu to jest duże prawdopodobieństwo, że przed dopłatą do faktury będą chcieli sprawdzić czy założone są nowe części czy używki.

Wycena warsztatu na pewno zrobiona tak, żeby tylko zmieścić się w wartości rynkowej bo jakby ją zrobić wg cen oryginałów to jak nic wychodzi całka. O dziwo tu już koledze nie zależy żeby były oryginały a jakby była częściowa to na pewno by się o nie kłócił. W jednym miejscu piszesz, że naprawa w Carlux 6000zł a za chwilę, że Carlux zrobił dla TU wycenę na 15.100. Skąd taka różnica? Jak będzie zgoda na naprawę za 15.100 to dopilnuj, żeby tam były nowe części. Bo jak znam, życie to nawet jak warsztat dostanie zgodę na naprawę za te 15tys to i tak naprawi za 6000zł i będzie liczył, że nie będzie oględzin ponaprawczych i dobrze zarobią. Od razu mówię, że nie wiem czy Carlux tak robi. Nie znam tego warsztatu żeby nie było.

Dzwoń do TU codziennie, pisz maile bo ich obowiązkiem jest ustosunkować się do wyceny warsztatu i jeśli nie zaakceptują to mają wskazać jakie mają zastrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama robocizna w Car luxie to 6000. z czesciami mi wyliczyli 15 100. a kolega kupuje klocki w ASO czy np. ATE lub Lucas w sklepie. przeciez w ASO kosztuja 3 razy drozej a to to samo. poza tym koszt robocizny wyceniony przez TU jest wyzszy stad takie wyniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrde ale to wszystko jest chore. Powinno być tak - jest szkoda robimy kosztorys na oryginalnych częściach. Dostajesz kasę i to Twoja decyzja czy zechcesz to co masz naprawić na oryginalnych, zamiennikach czy używkach. I czy w ogóle chcesz to robić, czy sprzedać auto i kupić inne. Ale nie tu. Srety bzdety i do tego jeszcze więcej nerwów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama robocizna w Car luxie to 6000. z czesciami mi wyliczyli 15 100. a kolega kupuje klocki w ASO czy np. ATE lub Lucas w sklepie. przeciez w ASO kosztuja 3 razy drozej a to to samo. poza tym koszt robocizny wyceniony przez TU jest wyzszy stad takie wyniki.

Aaa 6000zł za robotę i 6000zł za części to teraz czaję

Proste, że kupuję zamiennik w sklepie. Prawie wszyscy tak robią ale od TU potem domagają się oryginałów po cenach ASO, które mało kto tak naprawdę kupuje. Jak TU policzy na zamiennikach, które wszyscy powszechnie stosują to jest wielkie oburzenie. Nie odnosi się to do tej sprawy bo tu wyszła całka i trzeba liczyć po zamiennikach, żeby uniknąć całki.

Qrde ale to wszystko jest chore. Powinno być tak - jest szkoda robimy kosztorys na oryginalnych częściach. Dostajesz kasę i to Twoja decyzja czy zechcesz to co masz naprawić na oryginalnych, zamiennikach czy używkach. I czy w ogóle chcesz to robić, czy sprzedać auto i kupić inne. Ale nie tu. Srety bzdety i do tego jeszcze więcej nerwów...

Jakby tak było to w Polsce nikt by nie pracował, tylko wszyscy by żyli z tych odszkodowań a składka OC kosztowałaby więcej niż samochód . . . "Taki mamy klimat" :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że z tego co ja się interesowałem TU ma gówno interesować czy auto jest naprawione czy zostało puszczone z dymem. Mają dać kasę i koniec w ten sposób mają zrekompensować twoją stratę (szkodę), a jak się nie podoba to niech któryś z agentów naprawia i będzie po problemie ;D

TU ma wypłacić pieniądze, tylko w PL jest zawsze inaczej niż wszędzie.

TU to złodziej na złodzieju (nie obrażając nikogo) takie mają swoje regulaminy i muszą tek pracować przy ogólnym przyzwoleniu szefostwa bo czym więcej zabiorą nam to tym więcej zostanie im.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama robocizna w Car luxie to 6000. z czesciami mi wyliczyli 15 100. a kolega kupuje klocki w ASO czy np. ATE lub Lucas w sklepie. przeciez w ASO kosztuja 3 razy drozej a to to samo. poza tym koszt robocizny wyceniony przez TU jest wyzszy stad takie wyniki.

Aaa 6000zł za robotę i 6000zł za części to teraz czaję

Proste, że kupuję zamiennik w sklepie. Prawie wszyscy tak robią ale od TU potem domagają się oryginałów po cenach ASO, które mało kto tak naprawdę kupuje. Jak TU policzy na zamiennikach, które wszyscy powszechnie stosują to jest wielkie oburzenie. Nie odnosi się to do tej sprawy bo tu wyszła całka i trzeba liczyć po zamiennikach, żeby uniknąć całki.

Qrde ale to wszystko jest chore. Powinno być tak - jest szkoda robimy kosztorys na oryginalnych częściach. Dostajesz kasę i to Twoja decyzja czy zechcesz to co masz naprawić na oryginalnych, zamiennikach czy używkach. I czy w ogóle chcesz to robić, czy sprzedać auto i kupić inne. Ale nie tu. Srety bzdety i do tego jeszcze więcej nerwów...

Jakby tak było to w Polsce nikt by nie pracował, tylko wszyscy by żyli z tych odszkodowań a składka OC kosztowałaby więcej niż samochód . . . "Taki mamy klimat" :-)

ale ja jako wlasciciel i poszkodowany nie z mojej winy,chyba mam prawo,ze np. blotniki i lampy chce orginalne , mechaniczne czesci z najdrozszych zamiennikow a np. zderzak uzywany. poza tym co to za beznadziejne prawo,ze jest szkoda calkowita. nie jestem winowajca to macie mi odbudowac samochod,nawet w orginalnych czesciach lub odkupic mi taki sam samochod, bo ....TO KUR..A NIE BYLA MOJA WINA TYLKO WASZEGO KLIENTA, ZA KTOREGO WZIELISCIE PIERDOLO..A ODPOWIEDZIALNOSC! mam racje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest nie dajecie KASY dajcie auto takie jak było, podziękujesz i pojedziesz do domu. Niestety kolego tak jak ci pisałem bierz papugę i jazda do sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sie chyba skonczy,ale musze swoja kase wylozyc.a wlasnie teraz kasa jest mi potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piernicze i tak takie składki placimy za ubezp roczne a co do czego przyjdzie wychodzą takie cyrki:thumbdown: MASAKRA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz to auto zrobic i nim jezdzic bo juz nie czaje... Jesli tak to idz do blacharza(nie aso) na bezgotowke i tyle, zrobi ci tyle ile moze i kto wie czy ci jeszcze nie odpali kilka setek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz to auto zrobic i nim jezdzic bo juz nie czaje... Jesli tak to idz do blacharza(nie aso) na bezgotowke i tyle, zrobi ci tyle ile moze i kto wie czy ci jeszcze nie odpali kilka setek...

chyba nie rozumiesz. gothaer nie chce bezgotowkowo,wlasnie mi napisali ze nie zmienia szkody calkowitej na czesciowo,bo technologia producenta nie pozwala na naprawy pojazdu w inny sposob, bo wtedy auto nie bedzie doprowadzone do poprzedniego stanu. no takie bzdury mi pisza, to tak jakby napisali ze jak przebije opone i chce ja wyminic na druga tej samej marki i ten sam model,rozmiar itp. to musze ja kupic i wymienic w ASO, bo inaczej to nie bedzie ten sam samochod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile za auto dałeś

pokaż im ile wydałeś na auto chociaż chyba to nic nie da:kwasny::kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile za auto dałeś

pokaż im ile wydałeś na auto chociaż chyba to nic nie da:kwasny::kwasny:

bez ubezpiczenia 24 000 zl,ale to do nich nie dociera. jak grochem o sciane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile miałeś auto zanim to się stało? Ja kiedyś też miałem taka przygodę i było to po 3-5 tyg od kupna auta, cyrki z ubezpieczalnia gościa który we mnie uderzył co ciekawe gość bez prawka;) rzecznik praw ubezp. pow. mi że ja nie mogę być pokrzywdzony na tym wypadu (bo wedle ubez. moje auto było warte o 4 tysie mniej co miałem na umowie) suma summarum wypłacili co do grosza co było na umowie minus tyle na ile wycenili auto po szkodzie ale tym się nie przejmowałem bo dostałem tysiaka więcej(kupił znajomy) jak oni policzyli oczywiście proponowali mi że nawet mają kupca;) wypłata była po 34 dniach od szkody wedle prawa maja 30 dni na wypłatę odszodowania po tym czasie nalicza się odsetki ale nie są to miliony:) czy auto w własnym zakresie doczłapałeś do domu? mnie chcieli skasować 4 koła z zielonki pod wawa w okolice gdańska:D co prawda ubezpieczlnia musi im zapłacić bez szemrania ale jeśli sam zorganizowałeś transport i ktoś może Ci wystawić fakturę np; za pożyczenie auta z laweta( LAWETA możę być tylko na fakturze) to zanosisz fakturę do ubezpieczali i muszą i to oddać na pyt; dlaczego tak późno im ją przynosisz mówisz że dopiero się dowiedziałeś że to ich zasrany obowiązek zwrócić:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mniej wiecej od lipca czyli ok. 6 miesiecy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam za słownictwo

ale dla mnie tuzy to pier**leni złodzieje.

Ty miałeś 298 tyś to powiedzieli że korekta za przebieg 3000zł , ja jak rok temu miałem swiftem szkodę gdzie było oryginalnego przebiegu 82 tyś km to nie dali korekty na plus bo nie mam książki z ASO. Złodziejstwo takie że aż się nóż w kieszeni otwierał, współczynniki i inne gówna jak tylko zawyżyć/zaniżyć wartość. Masakra. Po prostu nasz kraj pod tym względem jest chory.

Gdybym był posiadaczem drogiego autka wolałbym zwyczajnie ubezpieczyć je w Niemczech gdzie nikt nikogo na kasę nie dyma jak jest u nas.

Nie moja wina a wywalili mnie bez mydła na mega dużo kasy. Niestety Zrywka masz to samo:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...