Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólno Klubowe rzucanie palenia !!!


hornet

Rekomendowane odpowiedzi

ja paliłem od 1 klasy technikum przez 5 czy 6 lat .. potem wracając nad ranem z imprezy postanowiłem się przebiec kawałek i ... maskara - plamy przed oczami kaszel i cały ten syf.

Z dnia na dzień rzuciłem i przez 5 kolejnych lat ani jednego aż do wyjazdu integracyjnego z firmy - miał być jeden do piwa a nałóg wrócił ze zdwojoną siłą

od tego weekendu koniec ... soł.... kross fingers :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tego weekendu koniec ... soł.... kross fingers :decayed:

heheheheh

Panowie mieć przed sobą cycatą i zgrabną panne z rozłożonymi nogami i jej nie ciachnąć to jest wyzwanie :polew:

A rzucić palenie to jest jak puścić bąka :naughty: Trzeba tylko sobie w głowie ustawić :tongue4: :tongue4: :tongue4: :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tego weekendu koniec ... soł.... kross fingers :decayed:

heheheheh

Panowie mieć przed sobą cycatą i zgrabną panne z rozłożonymi nogami i jej nie ciachnąć to jest wyzwanie :polew:

A rzucić palenie to jest jak puścić bąka :naughty: Trzeba tylko sobie w głowie ustawić :tongue4: :tongue4: :tongue4: :tongue4:

Przecież Ty nigdy nie paliłeś...... skąd masz doświadczenie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Ty nigdy nie paliłeś...... skąd masz doświadczenie ??

wystarczy mieć ułożone pod kopułą :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adaho Ja zrobiłem podobną głupotę w w ten weekend, przebiegłem się kawałek z psem - dosłownie 100m, jak mnie klata kłuła to poezja :decayed: mroczki przed oczami, zadyszka.. normalnie malina :naughty:

Fingers crossed :>

Moja teściowa nie paliła 6 lat, największy przeciwnik papierosów.. zmarł jej Ojciec, zapaliła jedną sztukę - pali do tej pory 2 razy więcej :decayed: Aaalllleeee co mi tam :tongue4:

_________________________________________________

Panowie mieć przed sobą cycatą i zgrabną panne z rozłożonymi nogami i jej nie ciachnąć to jest wyzwanie :polew:

To nie jest wyzwanie tylko głupota :polew:

A rzucić palenie to jest jak puścić bąka :naughty:

On to mnie normalnie rozjebuje tymi tekstami :laghing2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy mieć ułożone pod kopułą :cool1:

Ale co ...siano nie wystarczy :polew::wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tego weekendu koniec ... soł.... kross fingers :decayed:

heheheheh

Panowie mieć przed sobą cycatą i zgrabną panne z rozłożonymi nogami i jej nie ciachnąć to jest wyzwanie :polew:

A rzucić palenie to jest jak puścić bąka :naughty: Trzeba tylko sobie w głowie ustawić :tongue4: :tongue4: :tongue4: :tongue4:

widzisz Poziu .. dla nas papieros jest jak za***ista cycata panna z rozłożonymi nogami ... i za każdym razem robimy ciach :decayed:

A po "ciachnieciu" lubimy sobie zapalić :naughty: także wiesz - jak znajdziesz schemat ułożenia tego pod kopułą daj nam znać :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tego weekendu koniec ... soł.... kross fingers :decayed:

heheheheh

Panowie mieć przed sobą cycatą i zgrabną panne z rozłożonymi nogami i jej nie ciachnąć to jest wyzwanie :polew:

A rzucić palenie to jest jak puścić bąka :naughty: Trzeba tylko sobie w głowie ustawić :tongue4: :tongue4: :tongue4: :tongue4:

widzisz Poziu .. dla nas papieros jest jak za***ista cycata panna z rozłożonymi nogami ... i za każdym razem robimy ciach :decayed:

A po "ciachnieciu" lubimy sobie zapalić :naughty: także wiesz - jak znajdziesz schemat ułożenia tego pod kopułą daj nam znać :good:

nie znajduję schematu aby porównywać ciachnięcie dobrej panny z zajaraniem szluga :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:[br]Dopisany: 21 Sierpień 2008, 15:15 _________________________________________________ale co tam...ja przecież inny jestem :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciachanie to też nałóg - nie masz się czego wstydzić :decayed:

BARDZO CIEKAWA TEORIA :gwizdanie: :kox: :kox: :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciachanie to też nałóg - nie masz się czego wstydzić :decayed:

Dokładnie :) A teraz pomyśl, że 26.08 musisz to rzucić :embarrassed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciachanie to też nałóg - nie masz się czego wstydzić :decayed:

Dokładnie :) A teraz pomyśl, że 26.08 musisz to rzucić :embarrassed:

nie no chłopcy...nie wzbudzicie we mnie litości ani współczucia... :tongue4: :tongue4: :tongue4: :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciachanie to też nałóg - nie masz się czego wstydzić :decayed:

Dokładnie :) A teraz pomyśl, że 26.08 musisz to rzucić :embarrassed:

Co Wy tu w ogóle porównujecie :shocked: :shocked: :wallbash: :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciachanie to też nałóg - nie masz się czego wstydzić :decayed:

BARDZO CIEKAWA TEORIA :gwizdanie: :kox: :kox: :kox:

:polew: :polew: :polew:

No, ślepy od urodzenia gada o kolorach :polew:

Nałóg jest nałóg.

Wóda, fajki, koks, bzykanie, czekoladki, onanizm, praca, rezanie fur, Forum itd itp

Nie ma znaczenia o czym gadamy - mechanizm zawsze jest taki sam...

To trochę tak jakbyś np miał zrezygnować z łażenia po pijaku po dachach samochodów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hem..Ja pale od 6 klasy podstawówki . I żałuje że nie nakrył mnie nikt i nie zdzielił po uszach .

Zaczeło sie palić bo każdy palił ..szpan .

Rzuciło sie raz na pare tygodni i nic . Pierwszy poważniejszy stres i powrót do nałogu :thumbdown:

Zdrowie sie pogorszyło , jakieś dziwne kłucie w lewy, boku , serducho czasami szczypie ..

Teraz jestem na etapie że moge nie palić ..tydzien , dwa trzy ..ale kiedy wyjeźdzam gdzieś , lub jestem na spocie ciągnie mnie jak jasna cholera i przegrywam :palacz:

Ale z drugiej strony cięzko jest nie palić do browarka ..albo po sytym obiadku :kox: :kox:

Stress też nie daje walczyćz tym świństwem . :gwizdanie:

Myśle , że pora rzucić to w cholere..raz a dobrze ..definitywnie .. :good:

[br]Dopisany: Sierpień 21, 2008, 11:36:37 _________________________________________________Czymam za was kciuki :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raggaman, masz okazję. :cool1: Przyjeżdzaj na spota za tydzień i przygotuj się na to, że będziesz palił ostatniego peta... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...