Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólno Klubowe rzucanie palenia !!!


hornet

Rekomendowane odpowiedzi

najgorszy jest smrod ubran po wizycie miejsca,gdzie wszyscy pala,np w jakiejs knajpce-w drodze powrotnej otwieram okna w aucie ,bo prawie pawia mozna puscic :sick3:,a w domu ciuchy do prania...

Przerabiałem to całą szkołę średnią :sick3:

Od pewnego czasu unikam takich lokali ..pieką oczy , człowiek śmierdzi i wdycha "syfy" innych :sick3::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tyłka jest to ze palacz w ogóle nie odczuwa tego smrodu :shocked:

Nie no ..czasami czuć ..ze ma sie w buzi "popielniczkę" ..ale napewno odczucie nie jest tak silne jak w przypadku osoby niepalącej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepszy moment jest,kiedy na biegu ktos konczy papierosa przed sklepem,czy autobusem,a potem trzeba koloniego stac :sick3:

najlepszy dla kogo :polew:

jak widzę jak jakaś dzieucha pali to aż nie dobrze sie robi :sick3:

nie wiem why ale jak widzę faceta to juz rutyna.

Mój znajomek rzucił palenie wraz z żoną jak dowiedzieli się że za parę m-cy powiększy się rodzinka.

Wujas zaś podziękował jak obejrzał operacje raka płuc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepszy moment jest,kiedy na biegu ktos konczy papierosa przed sklepem,czy autobusem,a potem trzeba koloniego stac :sick3:

Taa..tylko pawia rzucić :sick3::thumbdown:

Najlepsze z palenia jest niepalenie :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawy wątek :polew:

ale mogę się pochawlić że po prawie 7 latach zasmradzania swojego otoczenia udało mi się przestać :)

pełen spontan: pracuję w transporcie, więc czasem jest nerwówka - a jak są ciśnienia to się pali :) no i tak pewnego zwykłego dnia kończyłem palić i wyrzucając peta powiedziałem sobie 'ten był ostatni'. koniec :tongue4:

minęły jakieś dwa miechy i nic, dodatkową motywacją był zakład o skrzynkę piwa ( ale założyłem się dopiero po tym jak przestałem palić :kox: ) zakład już dawno wygrałem ale do fajek dalej mnie nie ciągnie, czasem mam ochotę ale nie na tyle żeby zapalić. Nie wiem czy to silna wola czy zmęczenie tym gów#%, ale jestem zadowolony i nie chcę już palić bo jest o wiele lepiej bez fajek. W biurze jest nas 7 osób i z czego 5 pali non stop prawie. Czasem dym mnie drażni, ale daję radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a teraz pytanie do wszystkich-kto sie wylamal i zajaral? :baseball:

pewnie Raggaman sie wylamie jutro i na spocie ze trzy wyjara :polew: :polew: :polew:

Eeeeee tam :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raggaman ---obiecaj,ze nie zajarasz :cool1:

Nie obiecuje sie w kwestiach w których nie można dotrzymać słowa :naughty:

Dlatego nie obiecuje .. postaram sie ...bardziej :tongue4::decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale chociarz szczery chlopak jest :gwizdanie: :good:[br]Dopisany: 15 Wrzesień 2008, 23:08_________________________________________________a postarasz sie berdziej nie zajarac,czy bardziej mniej niz trzy? :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a teraz pytanie do wszystkich-kto sie wylamal i zajaral? :baseball:

ja nie zapaliłem, zaraz będzie 16-ty dzień bez fajki :good:

ale wczoraj nie mogłem się opanować i powąchałem papieroska prosto z paczki

był to mój ulubiony goldenik amerykanik, pachniał piramidalnie, wręcz przecudnie...pomyślałem sobie jak to było kiedyś :punk::pali::cygaro::pali::buhaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...