Leman Opublikowano 2 Marca 2011 Opublikowano 2 Marca 2011 ja nie palę od wczoraj i zaraz coś rozpier...dolę :ranting1: najwyzej...ale dasz rade da się to mówi wytrawny smakosz i celebryta nikotynowy :polew: powodzenia
hornet Opublikowano 2 Marca 2011 Autor Opublikowano 2 Marca 2011 ja nie palę od wczoraj i zaraz coś rozpier...dolę :ranting1: wypierdol lodówkę !!
Kolkov Opublikowano 2 Marca 2011 Opublikowano 2 Marca 2011 w robocie siedzę i jebnę zaraz w jeden z monitorów.........
mas0n Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 1. jedna paczka 2l paliwa To moja najważniejsza motywacja. 2. widziałem amputacje kończyn spowodowaną zakrzepicą krwi spowodowaną paleniem 3. jestem HDK
maxus24 Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 witam wszystkich ,chciał bym wam polecić tabletki "tabex" poczytajcie sobie o nich na forum jakimś, wiem ze działają bo mój znajomy juz po paru tabletkach żuci ten nalog zycze powodzenia
hornet Opublikowano 3 Marca 2011 Autor Opublikowano 3 Marca 2011 witam wszystkich ,chciał bym wam polecić tabletki "tabex" poczytajcie sobie o nich na forum jakimś, wiem ze działają bo mój znajomy juz po paru tabletkach żuci ten nalog zycze powodzenia Większość ludzi poleca tabex. Wiem, że da się radę rzucić bez żadnych chemicznych dopalaczy
wustyle Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 witam wszystkich ,chciał bym wam polecić tabletki "tabex" poczytajcie sobie o nich na forum jakimś, wiem ze działają bo mój znajomy juz po paru tabletkach żuci ten nalog zycze powodzenia Większość ludzi poleca tabex. Wiem, że da się radę rzucić bez żadnych chemicznych dopalaczy da sie trzeba tylko miec jaja
kalik Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 Pewnie, że się da, ale skoro można sobie pomóc to po co się męczyć? Próbowałem kilka razy rzucić na sucho, po 2 - 3 dniach tak mnie ssało, że mocnym bez filtra zaciągałem się jak Marlboro. Zastosowałem Tabex i głód nikotynowy dało się już wytrzymać i nie odczuwałem takiego ssania. Trzeba sobie ułatwiać jeżeli się da.
tomek1974 Opublikowano 3 Marca 2011 Opublikowano 3 Marca 2011 witam wszystkich ,chciał bym wam polecić tabletki "tabex" poczytajcie sobie o nich na forum jakimś, wiem ze działają bo mój znajomy juz po paru tabletkach żuci ten nalog zycze powodzenia Brałem te tabletki przez tydzień miesiąc temu.Po tygodniu zero tabletek i fajek.Wytrzymałem dwa tygodnie i znowu ogień z fajkami :wallbash: :wallbash:
fayera Opublikowano 4 Marca 2011 Opublikowano 4 Marca 2011 Pewnie, że się da, ale skoro można sobie pomóc to po co się męczyć? Próbowałem kilka razy rzucić na sucho, po 2 - 3 dniach tak mnie ssało, że mocnym bez filtra zaciągałem się jak Marlboro. Zastosowałem Tabex i głód nikotynowy dało się już wytrzymać i nie odczuwałem takiego ssania. Trzeba sobie ułatwiać jeżeli się da. [br]Dopisany: 03 Marzec 2011, 15:18_________________________________________________W ciągu 20 min. - tętno obniży się oraz ciśnienie krwi powróci do normy. W ciągu 8 godz. - ilość tlenu we krwi wzrośnie, a ilość tlenku węgla zmniejszy się. W ciągu 24 godz. - ryzyko ostrego zawału mięśnia sercowego znacznie się zmniejszy. W ciągu 48 godz. - Twoje zmysły smaku i węchu zaczną działać normalnie. Od 2 tyg. do 3 miesięcy - układ krążenia ulegnie wzmocnieniu, polepszy się kondycja fizyczna. Od 1 do 9 miesięcy - wydolność układu oddechowego poprawi się, wzrośnie wydolność płuc, ustąpią kaszel, duszności, zmęczenie. Po 1 roku - ryzyko zachorowania na chorobę niedokrwienną mięśnia sercowego zmniejszy się o połowę. Po 5 latach - ryzyko zachorowania na raka płuca, raka jamy ustnej, krtani, przełyku zmniejszy się o połowę. Obniży się ryzyko wystąpienia udaru mózgu. Po 10 latach - ryzyko zachorowania na chorobę niedokrwienną serca będzie podobne jak u osoby nigdy nie palącej. Po 15 latach - ryzyko zachorowania na raka płuca będzie podobne jak u osoby nigdy nie palącej.
Kolkov Opublikowano 4 Marca 2011 Opublikowano 4 Marca 2011 ja dostaję perdolca bez fajek CHCE MI SIĘ JARAAAAAAAAAAAĆ ! ! !
fayera Opublikowano 4 Marca 2011 Opublikowano 4 Marca 2011 ja dostaję perdolca bez fajek CHCE MI SIĘ JARAAAAAAAAAAAĆ ! ! ! trzymaj się kolkov badz jak tomylydżons w ściganym Ja też przed rzuceniem wolałbym 3 dni nie żreć byle mieć faje
Kolkov Opublikowano 4 Marca 2011 Opublikowano 4 Marca 2011 Najlepsze jest to, że wczoraj wziąłem bucha od koleżanki z roboty i myślałem, że się zhaftuje... mimo to dalej myślę o jaraniu. Problem jest w tym, że ja od zawsze lubiłem palić. Kolekcja zapalniczek Zippo, malborki, później LMki zielone i HajLajf
fayera Opublikowano 4 Marca 2011 Opublikowano 4 Marca 2011 fajny artykuł-poczytaj. http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=6&ved=0CD0QFjAF&url=http%3A%2F%2Fwww.poradnikzdrowie.pl%2Fpsychologia%2Fnalogi%2Fkrotki-artyku-o-rzucaniu-palenia_33496.html&ei=fjtxTfv2BY_HsgaQ94iEDg&usg=AFQjCNEiNtctSFk_z_MCSgPsRfKr1kCn3w p.s.ja też lubię palić,już się boję jak pierwszy raz pochlam ostro albo jak wkrótce zacznę sezon wędkarski
macieek Opublikowano 4 Marca 2011 Opublikowano 4 Marca 2011 Najlepsze jest to, że wczoraj wziąłem bucha od koleżanki z roboty i myślałem, że się zhaftuje... Tak wlasnie wrocilem do palenia podczas poprzedniej proby rzucania. Wystrzegam sie tego jak moge. Od buszka do paczki dziennie
flex78 Opublikowano 4 Marca 2011 Opublikowano 4 Marca 2011 Panowie przeczytajcie tą ksiązkę Allen Caar - Easy Way, działą w 99,9 %, ja jarałem ok. paczki dziennie przez 15 lat, też nie wierzyłem tej książce (jakaś tam książka mi pomoże - sobie myślałem), przeczytałem i sukces, już nie jaram od pażdziernika zeszłego roku, przy wódce też mnie nie ciągnie, poprostu przeczytać i stosować się do kilku uwag autora i sukces murowany pozdro
fayera Opublikowano 4 Marca 2011 Opublikowano 4 Marca 2011 No fakt książka ładnie i mądrze napisana tyle,że autor ciągle pisze o zgaszeniu ostatniego fajka i mamy sobie powiedzieć game over i od tej pory ma nas nie ciągnąć do jarania-tak się nie da a tylko taką małą wzmiankę na początku,że skorzystał z biorezonansu a nie którzy tak mają,że po tym cały umysł mają oczyszczony no ale sums sumarum książka bardzo dobra[br]Dopisany: 04 Marzec 2011, 22:12_________________________________________________
pawel1380 Opublikowano 23 Marca 2011 Opublikowano 23 Marca 2011 Start 17 marca.Czyli już parę dni. Kiedys nie paliłem 6 miesiecy,pare razy udało sie po 3 miesiace(3 miesiac to najtrudniejszy okres dla mnie) Teraz juz madrzejszy jestem mam nadzieje. Zawsze wtapiałem przez macha,potem podpalanie tylko po pijaku itd...i szło. Teraz juz wiem ze nie moge tknac.Nigdy.Jedyne wyjscie.
fayera Opublikowano 23 Marca 2011 Opublikowano 23 Marca 2011 Start 17 marca.Czyli już parę dni. Kiedys nie paliłem 6 miesiecy,pare razy udało sie po 3 miesiace(3 miesiac to najtrudniejszy okres dla mnie) Teraz juz madrzejszy jestem mam nadzieje. Zawsze wtapiałem przez macha,potem podpalanie tylko po pijaku itd...i szło. Teraz juz wiem ze nie moge tknac.Nigdy.Jedyne wyjscie. skąd ja to znam jakby kto chciał to mam na opchnięcie 10 listków 21mg Niquitin mi jak widać pomogły(terapia 11 listków) chociaż wcześniej sobie tego nie wyobrażałem
Kolkov Opublikowano 23 Marca 2011 Opublikowano 23 Marca 2011 nie jaram od początku marca, tzn. wyjarałem jakiegoś faja na imprezie w zeszłym tygodniu, ale teraz mi się nie chce i nie mam jakiegoś ciśnienia nie biorę żadnych tematów, jadę na naturalnym wqurwieniu... :>
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się