Skocz do zawartości
IGNOROWANY

BPW, telepanie motorem na biegu jałowym


piotrsob1

Rekomendowane odpowiedzi

Też mi się tak wydawało bo lekkie bicia na pedale po wciśnięciu sprzęgła zauważyłem ale mechanik sprawdzał i rzekomo w porządku, twierdzi że te bicia w pedał to normalna rzecz, wykonał jazdę próbną cisnął na 4-ce i 3-ce od dołu i stwierdził że dwumasu na razie nie ruszać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wibracje silnika na jałowym do 1500 obr to nie jest wina koła. Po wymianie na nowe (na starym 180000km) było tak samo. Swoją drogą dziwna metoda sprawdzania dwumasy.

Temat wibracji (poszarpywania) silnika raczej nie do przeskoczenia. Elektronik z serwisu WV Warszawa po długim sprawdzaniu auta powiedział ze to jest szukanie dziury w całym. Sam ma audi z skaczącym silnikiem pod maska i udało tylko odrobinę go uspokoić. Efekt był taki że silnik był niewiele spokojniejszy od mojego a nakłady finansowe spore.

Pierwsze co wykonał w swoim samochodzie to sprawdzenie pompek na stole, regulacja wałków. Bez skutecznie. Wymienione szklanki i wałki i odrobinę się poprawiło, ale bez rewelacji.

Co do mojego silnika to jeszcze miał podejrzenie co do synchronizacji wałków wyrównoważających w pompie olejowej, tylko je jak ja go kupiłem to ten problem już był a miska nigdy wcześniej nie była zdejmowana. Błąd fabryczny?

Zrobiłem autem już 80 000 km (teraz był robiony rozrząd) i dałem sobie z tym spokój. Korci mnie tylko wymienić szklanki tym bardziej ze zdarza się na przykład podczas dojeżdżania do świateł (na biegu) ze spada do 800 obrotów, mocno rzuca silnikiem i po dwóch sekundach wraca do siebie. Nigdy nie udało mi się zrobić z tego loga. Usterka bardzo sporadyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Też u mnie występuje ten problem z telepaniem silnikiem na wolnych obrotach. Kiedy lekko dodam gazu problem znika oraz wtedy gdy jest zimny, pewnie dlatego że wtedy ma ciut wyższe obroty.

W związku z tym, że zbliżył się termin wymiany rozrządu to poczytałem trochę w tym i w innych wątkach na temat tego telepania i po wytypowaniu najczęściej powtarzających się "niby" przyczyn tego telepania postanowiłem to spróbować wyeliminować albo przynajmniej sprawdzić te "niby" przyczyny.

I tak przy okazji zrobienia rozrządu, olejów, filtrów i pozostałych innych pasków, rolek itp., do których jest łatwy dostęp po zdjęciu przodka zostało zrobione lub sprawdzone:

1) regeneracja pompy oleju w firmie FUTURUM

2) synchronizacja wałków rozrządu z ustawieniem wałka wydechowego względem ssącego na blokadę - mechanik powiedział że było źle ustawione a poprzednio rozrząd był wymieniany w ASO...

3) pełna regeneracja alternatora (hałasował) z wymianą sprzęgiełka oczywiście

4) Korekcje pompek - poprawione lekko, teraz są ok

5) sprawdzenie krzywek na wałku rozrządu - są ok

Po tych operacjach i sprawdzeniach zero poprawy. I teraz moje pytanie: czy jeżeli korekcje pompek są ok to jest sens je wyciągać i sprawdzać gniazda i wymieniać uszczelnienia i podkładki - bo mechanik powiedział że lepiej nie ruszać ?

Co jeszcze mogę ewentualnie sprawdzić bez kosztownych wymian w ciemno ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak korekcje nie przekraczają na żadnym z cylindrów +/- 0,50 ( na zimnym i na ciepłym ) , to nie ma sensu wyciągać pompek i cokolwiek poprawiać , bo jest dobrze.

I nic po wymianie uszczelniaczy się nie zmieni , chyba że na gorsze jak się coś podczas roboty spier**li :decayed:

Temat ten jest o telepaniu silnikiem , czyli siedząc w fotelu czujemy jak nas fotel masuje, świat w lusterkach wstecznych się porusza mimo tego że stoimy, a gościu stojący obok nas na światłach gapi się z otwartym dziobem na nasze auto jak ono tańczy :P:grin:

Jeżeli takich objawów nie macie , tylko lekkie, nieregularne bujnięcia silnikiem co jakiś czas, ledwo wyczuwalne na fotelu kierowcy, to jest wszystko w porządku.

Silniki na PD w 98 % egzemplarzy tak mają i wynika to z konstrukcji układu wtryskowego, walka z tym może bardzo drogo kosztować i zazwyczaj nie przynosi rezultatu w postaci wyeliminowania zjawiska , albo spokój trwa to bardzo krótko ( u siebie nie czułem tego przez 2 kkm po wymianie uszczelniaczy potem wróciło ) :hi::whistling:

Eksploatuje swoje BPW od przebiegu 53 kkm , aktualnie nalot 168 kkm i z wyjątkiem tych 2 kkm zaraz po wymianie uszczelniaczy na pompkach, te lekkie , nieregularne bujnięcia na ciepłym , nieobciążonym motorze są i były zawsze :P

Jeździłem kilkoma PD-kami i we wszystkich które miały silnik zamontowany wzdłużnie to zjawisko było wyczuwalne , w poprzeczniakach nie z racji innego ustawienia silnika .

Tak że proponuje porównać objawy z moim opisem i podjąć właściwą decyzję czy z tym co u Was występuję żyć , czy walczyć :whistling::)

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w sumie to zapomniałem w swoim wyliczaniu wymienić jeszcze jednej przyczyny tego telepania po przeanalizowaniu wszystkich możliwych wątków:

6) ten typ tak ma...

U mnie to telepanie jest naprawdę niewielkie tak jak pisałeś piotrsob1 wyczuwalne głównie przez kierowcę więc chyba trzeba się niestety do tego przyzwyczaić chociaż nie ukrywam że mi trudno było zwłaszcza jak przesiadłem się na obecne B7 z o wiele starszego i bardziej wyeksploatowanego B5 z 1.9 TDI 115 KM, który notabene też był PD a chodził cichutko i równiutko jak szwajcarski zegarek, naprawdę z rozrzewnieniem go wspominam jak porównuję kulturę pracy obu silników. Brachol ma A3 1.9 TDI PD 105 KM z 2007r. i nie ma tego telepania ale kulturą pracy jest daleko za moją starą 115-tką... :doh:

To chyba wszystko przez to parcie na EKO...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te silniki są po prostu przekombinowane :decayed:

Uszczelnienia na PD zazwyczaj ździebko spalin przepuszczają do szyny paliwowej w głowicy, jak pompka łyknie takiego bąbla to zapłon na danym cylindrze praktycznie wypada albo przynajmniej faktycznie wtryśnięta dawka jest dużo mniejsza niż być powinna, wał korbowy zwolni i przy następnym cyklu pracy mechanizm korekcji dołoży paliwa, tyle że niepotrzebnie, bo akurat wtedy pompka napełni się prawidłowo :P

Jak do tego dołożymy luzy na dwumasie i wałkach wyrównoważających , to praktycznie tylko po wyjechaniu z fabryki może być dobrze :hi::grin:

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też telepało - "bujałem" się z tym 2 lata. Odwiedziłem najlepszych mechaników i kilka ASO. Wszyscy rozkładali ręce i mówili: wtryski, głowica, ciśnienie.....

A okazywało się, że wtryski pracują idealne, ciśnienie ok... itd itp.

Dopiero tutaj na forum przeczytałem, żeby wymienić rozrząd...

POMOGŁO (ale ja mam BRD)

Edytowane przez s33d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też telepało - "bujałem" się z tym 2 lata. Odwiedziłem najlepszych mechaników i kilka ASO. Wszyscy rozkładali ręce i mówili: wtryski, głowica, ciśnienie.....

A okazywało się, że wtryski pracują idealne, ciśnienie ok... itd itp.

Dopiero tutaj na forum przeczytałem, żeby wymienić rozrząd...

POMOGŁO (ale ja mam BRD)

BRD to inna bajka :)

Pewnie była jakaś lipa w ustawieniu starego rozrządu :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o pasek rozrządu.

Stary rozrząd był niby ustawiony idealnie. Ustawiany był 3 razy (np. przy okazji sprawdzania wtrysków) i za każdym razem pomagało na hmm.... dosłownie 10km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przypomniałem sobie o temacie, wałek rozrządu cały czas ten sam , po wymianie uszczelniaczy zrobione 19 kkm , nie słychać ani w żaden sposób nie idzie wychwycić pogorszenia jego działania :P

Puki co na stole leży głowica którą za grosze wyrwałem na złomie , jest z 2003 roku, niemiecka i w dużo lepszym stanie niż ta na której teraz jeżdżę :)

Zrobię ją na tipes-topes i będzie czekała na półce na swoją kolej :hi:

Trzeba jeszcze tylko trafić wałek rozrządu w dobrym stanie :):whistling:

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżę temacik, moja audiola ma już 11 latek i 176 kkm przebiegu, pojawiły się pierwsze purchle na tylnej klapie i dziura w rancie lewego przedniego błotnika :naughty:

Poza tym wałek rozrządu cały czas fabryczny, ( MILITEC daje radę :P ), nie słychać żadnych niepokojących odgłosów z pod pokrywy silnika :hi:

Imbus i DPF cały czas w oryginale, ostatnio usunąłem usterkę sapiącej i szurającej turbiny a także wyeliminowałem pojawiające się coraz częściej notlaufy :

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Może ktoś poradzi na moją przypadłość silnika 2.0 TDI BLB Multitronic. Ogólnie rzecz biorąc borykam się z problemem szarpnięć silnikiem gdy temperatura płynu przekroczy 50 stopni. 

Wymieniana była pompa Vacum, czyszczone pompowtryski na stole Bosch.  Drgania czuć zarówno na biegu jałowym jak i przy obrotach do ok 2000obr. Są to pojedyncze szarpnięcia, a w momencie odpuszczania gazu z wyższych obrotów czuć jednostajne telepanie motorem aż do obrotów jałowych i wtedy wracają pojedyncze szarpnięcia. Przy przełączeniu trybu jazdy na N lub P, także zaczyna jednostajnie telepać nim przez 3 sekundy, po czym stabilizuje się i pojedyncze szarpnięcia wracają. Przy wrzuceniu na D lub R szarpnięcia ustępują, albo są znacznie mniejsze (nie ma reguły). Podobnie jest gdy załączy się sprężarka klimy.  W filtrze paliwa przed czyszczeniem pompowtryskiwaczy zaobserwowałem zanieczyszczoną ropę drobinkami sadzy.  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2,0 tdi 16v nie ma w ogóle uszczelniacza na pompkach pomiędzy przestrzenią cylindrów a szyną paliwową, uszczelnienie następuje na stożku którym pompka opiera się o stożkową powierzchnię oporową głowicy. 

Bardzo ważne jest by nie było tam żadnych mechanicznych uszkodzeń a śruby mocujące zapewniały odpowiedni docisk pompki do gniazda.

Objawy o których piszesz pasują do skutków problemów z uszczelnieniem w tym miejscu,  przydały by się logi grup 013, 018 i 023 robione na biegu jałowym i zimnym silniku od momentu odpalania i później następne takie same tylko na rozgrzanym silniku do temperatury roboczej.

Obydwa logowania powinny trwać kilka minut bez dotykania pedału gazu, wyniki wrzuć na vaglog.pl , zobaczymy czy się nie mylę z podejrzeniami :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, piotrsob1 napisał:

W 2,0 tdi 16v nie ma w ogóle uszczelniacza na pompkach pomiędzy przestrzenią cylindrów a szyną paliwową, uszczelnienie następuje na stożku którym pompka opiera się o stożkową powierzchnię oporową głowicy. 

Bardzo ważne jest by nie było tam żadnych mechanicznych uszkodzeń a śruby mocujące zapewniały odpowiedni docisk pompki do gniazda.

Objawy o których piszesz pasują do skutków problemów z uszczelnieniem w tym miejscu,  przydały by się logi grup 013, 018 i 023 robione na biegu jałowym i zimnym silniku od momentu odpalania i później następne takie same tylko na rozgrzanym silniku do temperatury roboczej.

Obydwa logowania powinny trwać kilka minut bez dotykania pedału gazu, wyniki wrzuć na vaglog.pl , zobaczymy czy się nie mylę z podejrzeniami :hi:

Poniżej logi z rogrzanego silnika:

http://vaglog.pl/log-013_018_023_tG6hD1.html

dodatkowo dodaje jeszcze kanał 4 na którym widać jak skaczą obroty z 903 na 882:

http://vaglog.pl/log-004_1SRP9Jk.html

 

Logi na zimnym:

http://vaglog.pl/log-013_018_023_3owQ1.html

i kanał 4 na zimnym:

http://vaglog.pl/log-004_lErQW.html

Zauważyłem, że na zimnym też mam telepanie, ale nie tak mocne jak przy dogrzewaniu silnika.

Edytowane przez nexusmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych logach nic niepokojącego nie widzę,  do parametrów pompek nie ma co się przyczepiać ,  oznak nieszczelności uszczelnień pompowtrysków też nie ma :decayed:

Popytaj chłopaków co jeżdżą BRD,  podobno takie objawy daje daje uszkodzone sterownie klapkami wirowymi w kolektorze ssącym.

Co niektórzy kręcą też synchronizacją rozrządu, podobno z pozytywnym  skutkiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.04.2015 o 15:26, piotrsob1 napisał:

Vacum pompa do pracy silnika na wolnych obrotach nic nie ma, natomiast jej druga część odpowiedzialna za ciśnienie paliwa zasilającego pompki jak najbardziej, może mieć znaczenie.

Tyle że przy słabym ciśnieniu przez nią wytwarzanym, warunki zasilania w paliwo zmieniały by się w tym samym stopniu dla wszystkich pompek w silniku .....

Jeżeli Pompa vacum podawałaby za małe ciśnienie to możliwe że bip podchodziłyby na minus 60 i samochód przy dodawaniu gazu jak i po uruchomieniu silnika puszczałby czarne smierdzące chmury?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trzeba sprawdzić ciśnienie paliwa na tandem-pompie. Bipy na - to problem w zaopatrzenie w paliwo... Może być filtr paliwa, tandem pompa a nawet pompa w baku... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...