Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

Zamiennik DPF


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich,

nastał czas gdzie mój dpf zapchał się całkowicie (220k km)(aż auto zgasło i nie odpaliło) . I teraz pytanie ze względu ,że czyszczenie nie zawsze spełnia oczekiwania to zastanawiałem się nad zamiennikiem dostepnym na np znanym wszystkim portalu aukcyjnym. Nie znalazłem nigdzi takiego tematu dlatego postanowiłem napisac nowy.

Czy ktoś moze już miał do czynienia z tym ustrojstwem jakim jest zamiennik? Ze zdjęć widze ze pucha jest węższa. Ale jak z jego trwałością i oczyszczaniem.

Od razu dodam ,że nie mam zamiaru go usuwać:P

Jeżdze poza granice i z Niemcami nie chce się kłucić.

Cena zamiennika kuszaca bo do mnie ok 1000zł i jeszcze mozna odsprzedać stary DPF:)

Czy już ktoś to zainstalował u siebie i mógłby coś o nim napisać? Najbardziej mi zależy nad brakiem bąków jak to było wcześniej:) ale oczywiście aby taki zamiennik nie uszkodził silnika.

Oczywiście przed wymianą robie remont wtrysków i wszsytkiego co mogło przyspieszyć jego zapchanie.

auto:

A4 2,0 TDi silnik BPW

rok 2007

Opublikowano

Te zamienniki są do kitu- zapychają się częściej niż oryginał i po jakimś czasie(gość-chyba mietkiem- nie zrobił nawet 15tyś km) albo ludzie decydują się na wycinke lub szuka sie ori używki. Także jeśli latasz na niemcy to ja szukałbym ori używki,nie ryzykowałbym z tym zamiennikiem.

Opublikowano

1. Nie myśl o takich zamiennikach. Nie są nic warte.

2. Używka z rozbitka z pewnym przebiegiem - dobra alternatywa.

3. Niemcy, Norwedzy i inne populacje sprawdzające auta na poboczach - przestań - nie ma takich sytuacji, to taka "fata mrugana" polskich forów.

Powiem więcej - jakiś rok temu Szwedowi usuwałem DPF-a, a to już inna bajka bo on na swoim terenie musi go co rok rejestrować i wtedy może mieć problem.

Opublikowano

Coraz bardziej myślę nad wycieciem, jeszcze spróbuje oczyszczenia mojego , jak się nie uda to out jednak. Nie chce się z tym męczyć, tylko szkoda ze nie bedzie już tak czysto z rury:(

Opublikowano

Kolego ja usunąłem DPF w lipcu tego roku. Samochód działa bez problemu, jak masz sprawne turbo i pompki to to dymka nawet nie zostawi :)

Mam 2.0 TDI BPW 2006 r.

Opublikowano

tylko szkoda ze nie bedzie już tak czysto z rury:(
ale,że co niby?? Będzie podymiał??Czy tylko brednie ekologiczne masz na myśli??Bo jeżeli chodzi o podymianie to raczej nic nie zauwazysz ... :cool1:
Opublikowano

o dymienie mi włąsnie chodzi, nie chiałbym aby z audi coś dymiło, jeżeli tak mówicie ,ze nie powinno dymić coraz bardziej mnie przekonujecie :)

Opublikowano

Jak masz sprawne auto tzn. silnik to nie zauważysz żadnej różnicy w dymieniu z wydechu.

Opublikowano

Te zamienniki są do kitu- zapychają się częściej niż oryginał i po jakimś czasie(gość-chyba mietkiem- nie zrobił nawet 15tyś km) albo ludzie decydują się na wycinke lub szuka sie ori używki. Także jeśli latasz na niemcy to ja szukałbym ori używki,nie ryzykowałbym z tym zamiennikiem.

Ja mam zamiennik już prawie dwa lata i nie ma z nim problemu odkąd mam założny ani razu mi nie zapaliła się kontrolka od wypalania (na starym było raz na tydzień), jeżdzę z nim tak jak by go nie było, właściwie to już o nim zapomniałem ;)

Opublikowano

"izkalp" jakiej firmy jest Twój zamiennik? Ja również mam zamiar kupić taki zamiennik, tylko nie wiem czy wybrać popularny w Polsce JMJ czy może coś innego (jakiejś zagranicznej firmy)?

Opublikowano

Jak masz sprawne auto tzn. silnik to nie zauważysz żadnej różnicy w dymieniu z wydechu.

Tylko że wtedy rzadko w którym aucie występuje problem z DPF-em :naughty: .

Zaryzykuje twierdzenie, że 80 % Tych co usunęli DPF-a i nie narzekają na dymienie, zrobili to niepotrzebnie :decayed:

W tych przypadkach problemem raczej była jakaś muka w osprzęcie , zapewniającym odpowiednie warunki do jego poprawnej pracy :whistling::hi:

Opublikowano

Czyli uważasz że dymienie po usunięciu DPF jest związane z nie najlepszym stanem silnika??

Opublikowano (edytowane)

Albo z nie najlepszym stanem ogólnym silnika, albo z usterką osprzętu :)

Mówię oczywiście o ponadnormatywnym zadymieniu :kox:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano (edytowane)

"izkalp" jakiej firmy jest Twój zamiennik? Ja również mam zamiar kupić taki zamiennik, tylko nie wiem czy wybrać popularny w Polsce JMJ czy może coś innego (jakiejś zagranicznej firmy)?

Ja mam założony JMJ są jeszcze inne zaminniki ja jak kupywałem był dostępny tylko taki, mogę go polecić z czystym sumieniem, nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie on działa ale od dwóch lat nie widziałem komunikatu na fiesie a samochodem żadko kiedy opuszczam miasto, codziennie stoje w korkach na Puławskiej w Warszawie a jeszcze jeden ważny temat na tym dpfie nie przybywa mi już olej.

Edytowane przez izkalp
Opublikowano

Jak masz sprawny motor to nie masz problemu z DPF-em no chyba że masz ponad 200kkm.

W większości przypadków po usunięciu uszkodzonego (nie zapchanego) DPF wychodzi usterka pierwotna czyli ta która zapchała (czytaj = uszkodziła) DPF.

Zamienniki DPF a też i takie demontowałem nie mają nic wspólnego z DPF. Są to przeważnie fizyczne "emulatory" filtra cząstek stałych. Dla klienta ok ale nic nie wnoszą. Nigdy się nie zapchają ale też dla środowiska dla którego zostały stworzone nic nie robią.

Opisze tak - sterta blaszek tłumiących przepływ spalin i zatrzymująca cząstki stałe. Po zapchaniu następuje normalny proces "niby" regeneracji (auto nie widzi co regeneruje).

Blaszki pozbywają się zatoru i jest super. Auto się zregenerowało, przepaliło sadze i jest ok.

Tylko zadajcie sobie jedno pytanie - po co udawać że jest ok skoro tak nie jest. Bo to nie jest dopalanie karbonizujące cząstek stałych.

Opublikowano

Jak masz sprawny motor to nie masz problemu z DPF-em no chyba że masz ponad 200kkm.

W większości przypadków po usunięciu uszkodzonego (nie zapchanego) DPF wychodzi usterka pierwotna czyli ta która zapchała (czytaj = uszkodziła) DPF.

Zamienniki DPF a też i takie demontowałem nie mają nic wspólnego z DPF. Są to przeważnie fizyczne "emulatory" filtra cząstek stałych. Dla klienta ok ale nic nie wnoszą. Nigdy się nie zapchają ale też dla środowiska dla którego zostały stworzone nic nie robią.

Opisze tak - sterta blaszek tłumiących przepływ spalin i zatrzymująca cząstki stałe. Po zapchaniu następuje normalny proces "niby" regeneracji (auto nie widzi co regeneruje).

Blaszki pozbywają się zatoru i jest super. Auto się zregenerowało, przepaliło sadze i jest ok.

Tylko zadajcie sobie jedno pytanie - po co udawać że jest ok skoro tak nie jest. Bo to nie jest dopalanie karbonizujące cząstek stałych.

Mam pytanie w jakim celu demontowałeś nieoryginalne DPFy skoro jak sam stwierdziłeś się nie zapychają.

Opublikowano

"izkalp" Dzięki za informacje. Jednak też zdecyduję się na zamiennik właśnie firmy JMJ, ze względu na jej popularność. Myślę, że opinie w stylu "zamienniki nie spełniają swojego zadania" nie są do końca prawdziwe, bo jeśli by tak było, to nie miałyby one certyfikatów TUV, które są zamieszczone na stronie producenta.

Opublikowano (edytowane)

Pawelkiwi, Możesz wyjaśnić, co rozumiesz przez "dopalanie karbonizujące cząstek stałych"?

Edytowane przez Andrzej K
Opublikowano

"izkalp" Dzięki za informacje. Jednak też zdecyduję się na zamiennik właśnie firmy JMJ, ze względu na jej popularność. Myślę, że opinie w stylu "zamienniki nie spełniają swojego zadania" nie są do końca prawdziwe, bo jeśli by tak było, to nie miałyby one certyfikatów TUV, które są zamieszczone na stronie producenta.

Jak już go wymienisz pamiętaj aby wyzerować VAGIEM masę popiołu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...